Gospodarze to wspaniali ludzie.
Zamó wienie w pokoju i na miejscu. Poś ciel został a zmieniona w dwa dni.
Kwiaty, trawa, leż aki, grill, drą ż ek, trampolina dla dzieci, kilka huś tawek (duń ska, dorosł a), czysto, przytulnie, choć kró tko - jak w domu ze smakiem i mił oś cią.
Do "Kwiata Ł ą ki" bez poś piechu 10 minut spacerkiem - bardzo przydatne przy piciu wody. Minuta spaceru do pijalni „Luzhanskaya-7”, z któ rej korzystają miejscowi.
Jest kuchnia i wszystko, czego potrzebujesz. Moż esz sam gotować w domu. Z kuchni nie korzystali, ponieważ brali kurs z jedzeniem w „Konstelacji”. "Konstelacja" to to samo co "Kvitkina Polonyny", ale nowszy budynek i lepsza obsł uga w restauracji - peł na obsł uga w przeciwień stwie do "bufetu ala" w "Kvitki Polonyny". Kuchnia w „Konstelacji” jest dobra, w kierunku ż ywienia dietetycznego, ale wysokiej jakoś ci, ze smakiem.
Ogó lnie - podobał nam się odpoczynek i regeneracja.
Po zaż yciu wody i zabiegach opalaj się na rzece, któ ra pł ynie na koń cu hotelu. Nie był o komaró w, moskitier na oknach. Dobrze, ż e w tym roku poszczę ś cił o nam się z pogodą - upał , sł oń ce, brak deszczu. Jest moż liwoś ć wycieczek, ale jakoś tak naprawdę nie chciał o mi się mę czyć upał i rozglą dać się . Leż aki, drzewa owocowe, rzeka, ptaki, przed posił kami i po - szklanka wody... )))
Kró tko mó wią c, ci, któ rzy szukają spokojnego, bezproblemowego odpoczynku - to jest dla Ciebie! Polecamy!
Przyjechaliś my, spotkaliś my się , osiedliliś my - był o wraż enie, ż e przyjechaliś my do krewnych lub starych znajomych.
Zamieszkaliś my w pokoju numer 1 - wszystko jest czyste, schludne, wszystko jak nowe. Przytulny, uduchowiony. Tylko Wi-Fi prawie nie dociera do pokoi. . .
W kuchni - wszelkie naczynia, ekspres do kawy, mikrofaló wka. . . w ogó le wszystko co potrzebne. Wszystko jest dostę pne, wszystko jest w domu.
Wł aś ciciele to bardzo delikatni ludzie. . . nikt nie przeszkadza, nie zawraca sobie gł owy, nie zawraca sobie gł owy ich obecnoś cią .
Bardzo podobał a mi się ogó lna atmosfera w tym miejscu: czyste, zadbane podwó rko, altany, zielone trawniki, nieucią ż liwy szum gó rskiej rzeki w oddali....Najczystsze powietrze i doskonał a woda pitna prosto z kranu! A jednak - bardzo cicho, spokojnie, wygodnie.
Oczywiś cie, jeś li wszystkie pokoje są zaję te i bę dzie duż o dzieci, to na pewno bę dzie zaró wno gł oś no, jak i ciasno w kuchni, ale mieliś my szczę ś cie (był o mał o osó b), a wię c wspomnienia reszty „U Gali” są tylko pozytywne! Zapraszam do polecania!