Jak apartamenty - ś niadanie nie jest wliczone w cenę.
Zatrzymaliś my się na 2 noce.
Poniż ej napisał em kilka wad, ale ogó lnie apartamenty są cał kiem w porzą dku!
mogę polecić.
Przyjechaliś my z Warszawy pocią giem. A potem planowali wyjechać autobusem do Pragi.
Dlatego szukaliś my czegoś niedaleko dworca PKP i PKS (są naprzeciw siebie we Wrocł awiu).
Wię c znaleź liś my te mieszkania. Zarezerwowaliś my je przez Booking. com. com
W apartamentach znajduje się lodó wka i kuchenka mikrofalowa.
Niektó re przybory (kilka filiż anek, kilka szklanek, ł yż ki/widelce itp. )
Jest klimatyzacja (co jest waż ne w sierpniu).
Pierwsza noc był a bardzo duszna i wilgotna - klimatyzator był bardzo przydatny.
Druga noc (pomimo bardzo upalnego dnia) był a doś ć chł odna.
Ogó lnie pogoda we Wrocł awiu zmienia się doś ć szybko i bardzo ró ż nie. Moż e dlatego, ż e jest na wodzie.
Nie nazwał bym jej „Wenecją ”, ale jest tam ogromna liczba kanał ó w, mostó w itp.
Nasz pokó j na parterze (nr 2) miał.3 okna, wszystkie otwarte, ale nie szeroko otwarte.
Za oknami kraty (w koń cu I pię tro).
Zasł ony są biał e, raczej przezroczyste.
Recenzje rezerwacji narzekał y na to, ale teraz najwyraź niej problem został rozwią zany -
ponieważ okna dodatkowo posiadają rolety (za zasł onami).
W pokoju jest wiele lamp. Ale system przeł ą cznikó w jest doś ć zabawny.
Moż esz poś wię cić trochę czasu na naukę , któ ry przeł ą cznik wł ą cza/wył ą cza co.
Przeł ą czniki przy wejś ciu i obok ł ó ż ka wł ą czają /wył ą czają się nawzajem, czyli ś wiatł o wł ą czone przy wejś ciu moż na wył ą czyć z ł ó ż ka. Ró wnież z innymi lampami na suficie i na ś cianach.
I nie mogł em zrozumieć , dlaczego kinkiet nad ł ó ż kiem nie dział ał . Wyglą da na to, ż e ż aró wka jest nienaruszona, dział a inny kinkiet.
Okazał o się , ż e opró cz wł ą cznika ś ciennego sam kinkiet ma na sobie wł asny wł ą cznik)))
W ł azience znajduje się prysznic. Jest mini ż el pod prysznic (dobry zapach), szampon w pojedynczych saszetkach. Jednorazowe mydł o.
Z minusó w - niby nowoczesny, ale raczej hemoroidowy mikser pod prysznic, osobne uchwyty na zimną i gorą cą wodę i trudno od razu zł apać odpowiednią temperaturę i ciś nienie. Co wię cej, zawó r ciepł ej wody obraca się w obie strony i lepiej wyregulować wodę ZANIM wejdziesz pod niego, aby nie doszł o do przypadkowego poparzenia (! ).
Jest kilka drobiazgó w, któ re, ż e tak powiem, są nieco napię te.
Na począ tku zapomnieli podać hasł o do internetu (Wi-Fi w pokoju jest darmowe). Zapytano mnie, czy tego potrzebuję . Powiedział em, ż e potrzebne.
Recepcjonistka powiedział a ok, dam ci to.
A potem, gdy dyskutowaliś my, gdzie wyrzucić klucz wychodzą c z mieszkania, bezpiecznie zapomnieliś my o haś le.
Przyjechaliś my w czwartek wieczorem i czekali na nas.
Ale w sobotę (i podobno w niedzielę ) w recepcji nie ma nikogo, a wymeldowanie ma być niezależ ne.
Ale w naszym przypadku w sobotę ktoś się zameldował i jeszcze mieliś my wymeldowanie z udział em dziewczyny.
Mieliś my autobus do Pragi w ś rodku sobotniego popoł udnia i zostawiliś my nasze rzeczy w holu mieszkania na kilka godzin.
Oznacza to, ż e jeś li ktoś jest w recepcji, moż esz to zrobić.
Za pokó j zapł aciliś my przy zameldowaniu kartą kredytową . Dzię ki temu nie mają problemu.
Tak wię c przegapił em hasł o do wifi, gdy dziewczyna, któ ra nas zainstalował a, już wyszł a.
Wychodzą c - zostawił em wizytó wkę z dwoma numerami i poprosił em, abym się nie wstydził , jeś li nagle coś - zadzwoń do nich lub napisz SMS-a 24 godziny.
A wizytó wka pochodził a z salonu „Dental spa” o tej samej nazwie Platinum. Na wizytó wce był o zdję cie trzech dziewczyn w biał ych kitlach (jedna z nich nas osiedlił a).
Podobno to już druga sprawa wł aś ciciela mieszkania.
Wysł ał em proś bę o przesł anie hasł a internetowego przez sms na oba numery, któ re został y mi wyznaczone jako cał odobowe.
Ale nigdy mi nie odpowiedzieli.
(Aby mieć pewnoś ć , ż e SMS dotrze, wysł ał em trzeci podobny na telefon mojej ż ony. I ona go otrzymał a)
Nastę pnego dnia powiedziano mi, ż e nie otrzymali SMS-ó w, ale hasł o został o wydane bez ż adnych problemó w.
Nadal nie rozumiem, dlaczego informacji o haś le nie ma w samym pokoju.
Internet został uporzą dkowany i poszedł em wzią ć prysznic.
Ale to nie zadział ał o - nie był o ciepł ej wody. Był ostatniej nocy. A rano z gorą cego kranu pł ynę ł a zimna woda. A czekanie 10 minut, aż (być moż e) opró ż ni się i nagrzeje, nie rozwią zał o problemu.
Niemniej jednak wieczorem - znowu nie był o problemó w z wodą.
Nastę pnego ranka wszystko był o w porzą dku. To jest jednorazowy problem.
Był też jednorazowy problem z internetem. Chciał em się poł ą czyć - nie ma (był pó ź ny wieczó r).
Wł ą czony telewizor - też brak sygnał u.
(to logiczne, najprawdopodobniej mają w pakiecie telewizor-internet-telefon)
Po 30 minutach wł ą czył się telewizor i Internet.
Zasadniczo problemy z prysznicem/internetem był y jednorazowe i nie był y krytyczne.
W pokoju znajduje się telefon. Có ż , nagle ktoś tego potrzebuje.
W apartamentach jest czajnik. Ale nie ma herbaty.
W odległ oś ci spaceru nie ma sklepó w nocnych.
W pobliż u jest jeden sklep, wydaje się , ż e do 22-00.
Prosta kawiarnia na są siedniej ulicy, na któ rą zwró cił a nam uwagę dziewczyna z recepcji, nie dział ał a.
W pobliż u apartamentó w nie ma gdzie zjeś ć - trzeba iś ć na Stare Miasto.
Ze znaczą cych wad - dostę pnoś ć komunikacyjna.
Dworzec PKP jest obecnie (w sierpniu 2011) w remoncie, a wyjś cie z niego znajduje się po drugiej stronie - tam, gdzie znajduje się dworzec autobusowy.
Gdyby wyjś cie był o w zwykł ym kierunku, dojś cie do apartamentó w zaję ł oby naprawdę.5 minut.
I tak trzeba iś ć ze stacji w lewo, pod wiadukt, znowu w lewo i pierwszą ulicą w prawo.
Oznacza to, ż e zamiast 5 minut - wszystkie 15-20. Sprawy są bardzo niewygodne.
Jednocześ nie nie ma bezpoś redniego transportu ze stacji do mieszkań (opró cz taksó wki, polecam - niedrogo).
Pojechaliś my taksó wką z mieszkania na dworzec za 10zł.
Dokł adniej zł apaliś my taksó wkę na Starym Mieś cie.
Stamtą d do mieszkań za 10 zł czekali na nas, zabraliś my swoje rzeczy i za kolejne 10 zł na dworzec autobusowy (kolejowy). Bardzo dobry!
Teoretycznie z dworca moż na wsią ś ć w tramwaj numer 9 i przejechać kilka przystankó w.
Zatrzymuje się na ulicy ró wnoległ ej do hotelu.
Ale bez mapy miasta lepiej nie jeź dzić.
I minus dla mnie osobiś cie - nie ma pralki.
Byliś my w Wilnie w City Apartments za 45 euro.
A tam rozpieszczał a nas pralka z suszarką (tam był a w piwnicy), kuchenka elektryczna w pokoju... ))).
We Wrocł awiu mieszkania te nie są gorsze pod wzglę dem wystroju i komfortu, za tę samą cenę , ale z mniejszą iloś cią usł ug.
Chciał bym mó c coś tutaj wyprać , ale bez suszenia.
Chociaż w ł azience jest suszarka, jest zimno. Oznacza to, ż e rzeczy z pewnoś cią wysychają , ale powoli.
Có ż , wieczorem nie ma kawiarni w pobliż u apartamentó w.
Musisz albo kupić coś wieczorem, ż eby zjeś ć rano.
Lub skieruj się w stronę centralnej czę ś ci miasta.
Chodzenie tam też nie jest blisko. Nie bę dę wyjaś niał w tekś cie - sprawdź w recepcji, gdzie jest przystanek i jak dojechać na Stare Miasto.
Z Dworca przy okazji moż na dojechać tramwajem do Ogrodu Botanicznego. Przechodzimy przez nią (bardzo pię knie! ) i przez Kirkhi i wyspę już idziemy na Plac Ratuszowy.
Był oby mił o, gdyby zostawili w mieszkaniu jakieś wydrukowane informacje.
Gdzie iś ć na ś niadanie w pobliż u, gdzie jest sklep, jak dojechać na dworzec, na stare miasto, znowu hasł o do internetu.
Wię c zapytaj - powiedzą.
Polecam powró t taksó wką ze Starego Miasta - po cał ym dniu marszu jest zbyt leniwy, ż eby tupać z powrotem na piechotę.
I ogó lnie wszystko jest bardzo dobre!
Ł ó ż ko jest wygodne.
Pokó j jest przyjemny zaró wno pod wzglę dem wystroju, jak i kolorystyki (biel, beż , brą z).
Przeszedł na podł ogę . W szafie jest sejf.
Jest aneks kuchenny, ale bez pł ytek - tylko mikrofaló wka.
Wszystko jest czyste. Podczas zameldowania otrzymasz mapę miasta.
Pokazują , jak dostać się na Stare Miasto. Co otwierać i jak uż ywać czego.
Wszyscy są bardzo przyjaź ni.
Ogó lnie wszystko jest doskonał e.
Polecić !