Oczywiś cie nikt nie pomyś lał , ż eby nas zameldować o 12.00, ale to nie problem. Po osiedleniu się , byliś my zdumieni do ł ez przepychem stylu a la pshonka, ale z plastikowymi rurami na obwodzie wszystkich pokoi. Wł osy w ł ó ż ku w 2 pokojach i rę czniki w innym pokoju. I brak wody we wszystkich 3 pokojach!
Oczywiś cie, taka jaka Oksana zapewniał a, ż e chł opaki ją naprawiają i woda pojawi się lada chwila. Na proś bę , aby wieczorem wzią ć koksownik i posiedzieć w altanie (przy rezerwacji tego szamana usł uga był a w cenie), Oksanka postanowił a kolę dować i rozbił a 200 UAH za wynaję cie koksownika na 2 godziny i 150 UAH za balkon.
Tak, rozwią zaliś my ten problem z innymi pracownikami i oczywiś cie nie zapł aciliś my pienię dzy. Ale znowu osad. Kolejny dzień był przeznaczony na spory są dowe z innym administratorem, kiedy bę dzie woda. Zapewniono pó ł godzinną ką piel w innym budynku i oczywiś cie obiecano, ż e woda bę dzie tutaj. Po bani obiad zatrzą sł się obfitoś cią plastikowych fragmentó w w miskach zupy! „Kucharka” wyszł a i oszoł omił a swoją goś cinnoś cią : naleję Ci wó dki! ! ! Werble!
Po oczekiwaniu na wieczó r i nie oczekiwaniu na wodę zaż ą daliś my przeniesienia się do pokoi z wodą (a takie był y) lub zwrotu pienię dzy. Administrator nie rozwią zuje takich spraw, ale nie był o moż liwoś ci kontaktu z kierownictwem, wzajemna odpowiedzialnoś ć . Oczywiś cie nikt nie zamierzał nic zrobić , dopó ki nie przyjechał a policja.
Ukazują c niewinnoś ć na twarzach, obaj admini już , po zł oż eniu zeznania i przeję ciu sprawy pod kontrolę policji, znaleź li nam pokoje we wł asnej sieci, hotelu Continent.
Szkoda, ż e takie pię kne miejsca psują tacy ł owcy!
Zamó wił em obiad, jak przyszli, znowu horror! Administrator w jadalni-kawiarni w tym hotelu jest pijany, ś mierdzi spalinami i niesie jakieś ś mieci, któ re zapomnieli dla nas ugotować ! Kró tko mó wią c, wyszliś my gł odni. A rano nie uwierzysz! Obudził o nas (nie był o nawet dziewią tej) pukanie w ś cianę mł otka i wiertarki! Wiertł a w ś cianie! Okazuje się , ż e izolują komin. Kró tko mó wią c, wzię liś my rzeczy i zaż ą daliś my zwrotu pienię dzy. Dzię ki Bogu przynajmniej pienią dze został y zwró cone (oczywiś cie minus dzień , któ ry tam spę dziliś my). Przeraż enie(
Woda przerywana: to znaczy wtedy nie, potem trysnę ł a wrzą ca woda, potem zimna, nie da się wzią ć prysznica (o brudnym dnie, okropna cerata lepi się do ciebie pod prysznicem, już milczę (zł amany wieszak na rę cznik, trzeba powiesić rę cznik do twarzy na toalecie Rę czniki w pokoju deluxe nie są biał e, ale jakieś kolorowe syntetyki.
2. przytulne pokoje.
3. doskonał e jedzenie (rozsą dne ceny)
Jedzenie też nie zawsze jest wysokiej jakoś ci. . Stosunek do mieszkań có w jest chamski, sowiecki. . .
Jeś li zdecydujesz się już tam nie cierpieć i przenieś ć się do normalnych warunkó w, nikt nie zwró ci Ci pienię dzy! Wię c pomyś l, zanim tam pojedziesz!
To był a niezapomniana przyjemnoś ć dla moich mię ś ni. W poró wnaniu z Kijowem ceny masaż u są skromne. I dzię kuję za ciekawe rozmowy podczas sesji. Polecam, na pewno odezwę się nastę pnym razem.
Niedaleko hotelu znajduje się targ, moż na kupić tanie rzeczy.
Najprawdopodobniej nie zmienimy hotelu.
Celem mojej podró ż y był odpoczynek moralny, zmiana scenerii, nowe wraż enia i regeneracja. Spoś ró d „1000” lokalnych hoteli mó j wybó r padł na „Sł owiań skie Zakarpacie”. W Internecie prawie nie ma recenzji, wię c zdecydował em, ż e wszystko się wydarzy. A przede wszystkim dzię kuję administratorowi Yana - mił ej dziewczynie, od pierwszego poł ą czenia wyjaś nił o: co, gdzie, jak i dlaczego! Uprzejmie odebrał am pokoje w terminach, któ re był y potrzebne, choć z przeprowadzką , ale nie był o mi trudno przenieś ć moje rzeczy do są siedniego budynku. Po przybyciu do Swalawy moż na wezwać taksó wkę (80 UAH), zł apać pasaż era (50 UAH) lub udać się na dworzec autobusowy.
Do Sł onecznego Zakarpacia dotrzesz w 10-15 minut.
taksó wką i 25 minut autobusem.
"Slavutych Zakarpacie" - mał y 2-pię trowy hotel z pokojami Economy, Standard, Junior Suite, Suite. Był w dwó ch formatach - ekonomicznym i junior suite. Oba cudowne pokoje: przestronne, czyste, z balkonami, ł azienka, wc, prysznic. W pokojach jest wszystko co potrzebne: lodó wka, TV, szafa, ł ó ż ko, extra. sofa, czajnik elektryczny, naczynia (kubki, szklanki, ł yż ki, widelce, talerze, karafka), suszarka do ubrań , ż elazko, deska, a nawet dział ają ce Wi-Fi. Zadowolony, ż e w hotelu znajduje się pijalnia wody mineralnej do picia. Oczywiś cie chciał abym zobaczyć suszarkę do wł osó w w pokoju dla peł nego szczę ś cia, ale jej tam nie był o. W recepcji nigdy nie ma nikogo, ale moż esz zadzwonić do administratora i wszystko rozwią zać ! Od "-" w pokoju ekonomicznym ciekł a hydraulika w ł azience, a kran z przeł ą cznikiem dział ał sł abo. A pokó j semi-deluxe był mocno zadymiony, musiał em kupić odś wież acz powietrza i usuną ć smró d.
Teren hotelu, choć mał y, ale bardzo kolorowy, ż ywy, pię kny, pomyś lał em, ż e jest jednym z najlepszych. Miejsce do wypoczynku w ogrodzie, huś tawki, strumyki, kwiaty, trawa - to wszystko nadaje urokliwej kolorystyce Zakarpacia. Widzieć zdję cie i przekonaj się sam.
W samym hotelu na 1 pię trze znajduje się kawiarnia, w któ rej moż na zjeś ć pyszne, a nawet dietetyczne. Tutaj moż esz wybrać zł oż ony posił ek (170 UAH) lub tylko ś niadanie lub obiad lub kolację . Ale jak cię ż ko jest mi dotrzymać harmonogramu i zainteresowanie lokalną kuchnią przytł oczył o moją ciekawoś ć postanowił em odwiedzić kilka lokalnych lokali. Kawiarnia (jeś li moż na to tak nazwać ) przy rynku kazał a mi czekać.40 minut na pierogi. , restauracja Furshet "zadowolona" z nieprzyjemnej obsł ugi, wysokie ceny Ale kawiarnia obok "Camilla" doradzi wszystkim. Mił a obsł uga, ciekawe wnę trze, a co najważ niejsze pyszne jedzenie w przystę pnej cenie i Wi-Fi.
Koniecznie spró buj chinachi, bograch, smaż onego pstrą ga i kawy z lodami i cynamonem.
Kurort Sł onecznego Zakarpacia jest podobny do mał ej Pragi, wielu budynkó w, hoteli, prywatnych hoteli, któ re są szczegó lnie fajne wieczorem. W pobliż u las, jezioro, rzeka, któ ra bardziej przypomina strumień . Park to niewielki obszar w pobliż u gł ó wnego budynku z mnó stwem ł awek. Rano przy pijalni i uzdrowisku mieszkań cy wsi sprzedają produkty: sery, mleko, jabł ka, warzywa, jagody, zioł a, grzyby, herbaty i inne. Są też dwa mał e rynki, gł ó wnie materialne, ale moż na też kupić produkty (sł odycze, kawa, oleje, kosmetyki, artykuł y gospodarstwa domowego) z Niemiec, Czech, Polski, Wę gier i nie tylko.
Powró t do zdrowia jest zwykle kiepski, nawet w poró wnaniu do Morshyna. Jedyne, co się cieszy, to WODA, dobrze oczyszcza organizm, jest sł ona i orka, ale leczy! Ale znowu pijalnia dział a na czas, nie zawsze wygodnie.
Musisz pokonać ujś cie wody, w któ rym moż esz wybrać w dowolnym momencie.
Uzdrowisko jest mał e, się ga czasó w sowieckich, o czym ś wiadczy mió d. wyposaż enie i podstawowe wyposaż enie lokalu. Na przykł ad sił ownia jest w fatalnym stanie: parkiet pę ka pod stopami, brudny dywan i dywaniki chcą być duż o lepsze. Jak rozumiem, jest krytyczny brak sprzę tu na zaję cia. Ale trener jest po prostu ś wietny. Dzię kuję za ś wietny poranny trening.
Inny przykł ad, na oddział ach, gdzie ludzie leż ą na kanapach (magnes, elektroforeza itp. ) poduszkach w fatalnym stanie, strach ogarnia, gdy pomyś lisz o tym, ile osó b tu jest, a oni nawet nie wkł adają jednorazowych rę cznikó w!
Proces leczenia w szpitalu opiera się na zasadzie – robić szybciej, a jakoś ć usł ug mał o kto się martwi.
Specjalistó w chyba za mał o, ale np. nie mają endokrynologa, nie robią USG tarczycy, chociaż piszą , ż e sanatorium specjalizuje się w chorobach metabolicznych! Lekarze biorą tak szybko, jak to był o za pierwszym razem, zdał em sobie sprawę , ż e niezbę dne procedury należ y nazwać samemu, a nastę pnie przypisać najprostsze i poł owę niepotrzebnych.
Wystarczy tutaj rozrywka: wycieczki dla wszystkich smakó w - wody termalne Berehowe / Kosine, klasztory, wodospady, kadzie; przejaż dż ki rowerowe, wę dró wki po Terenkur, filmy, koncerty, a nawet wieczorki taneczne z muzyką na ż ywo. Moż na udać się do podgrzewanego basenu, z któ rych jeden znajduje się w hotelu „Slavutych Zakarpacie”, a takż e znaleź ć jacuzzi, beczki zioł owe, ró ż nego rodzaju masaż e.
Masaż e na Sł onecznym Zakarpaciu są wykonywane na każ dym kroku, w każ dym sanatorium, hotelu, na dziedziń cu, ale tak naprawdę znalazł em tylko jednego naprawdę profesjonalnego specjalistę - Myszko, Wasię , Wania i są w budynku Smerichka. Zdecydowanie polecam tylko im.
I tak, jeś li potrzebujesz najpię kniejszego manicure lub pedicure, droga dziewczyno Wiktoria, chę tnie to zrobi. Jej doś ć duż y gabinet znajduje się przy wchodzeniu po schodach do pijalni.
Generalnie radzę odwiedzić , zobaczyć , odpoczą ć i wyzdrowieć !
A teraz o numerze. Pierwszą rzeczą , któ ra się rzucił a, był okropny zapach zadymionych ś cian (chociaż pokó j jest dla niepalą cych). Instalacja wodno-kanalizacyjna w ł azience jest tania, kran przeciekał , kran pod prysznicem generalnie regularnie odpadał (pomimo cią gł ych pró b naprawy przez personel), obiecany min. Wody nigdy nie widział em, ż elazka też nie był o (ze wzglę du na to, ż e nie potrzebował em, nie pytał em). Jeszcze kilka negatywó w, któ re mnie zdenerwował y...W szafie znaleziono czyjeś stare, zuż yte kapcie (a moż e ten hotel zapewnia klientom? ? brr). A ostatniego dnia mojego pobytu w tym bajecznym miejscu woda z kranu podobno zamienił a się w "mineralną ", bo był o w niej tyle wybielacza, ż e cał e ciał o ś mierdział o po ką pieli i myciu, a jaki smak w ustach po myją c zę by, cał kowicie milczę! ! ! Fakt, ż e telewizja praktycznie tam nie dział ał a i ż e z internetu musi korzystać tylko ten, któ remu brakuje pobliskich hoteli (bo pracownicy hotelu nie potrafią wyjaś nić , dlaczego ich WI-FI nie dział a), to też oczywiś cie nie nie dotyczy plusó w.
Co mogę powiedzieć dobrze, to to, ż e ich rę czniki są biał e i podobają się , personel jest ogó lnie pomocny, pokoje są przestronne.
Powietrze jest tam cudowne, na pewno jeszcze raz pojadę do Solnechnoe...ale to bę dzie inna historia w innym hotelu.. .