Jedzenie w stoł ó wce jest tak ską pe, bez smaku i monotonne (gł ó wnie fasola, pł atki zboż owe i warzywa), ż e zaczę liś my jeś ć w są siedniej restauracji Fares. Poprosiliś my o wino i whisky. Dwaj pierwsi kelnerzy po prostu o nas zapomnieli, trzeci w koń cu przynió sł wino rozcień czone co najmniej 3 razy, zamiast wody whisky z dodatkiem jakiejś zabarwionej chemii. Desery to te same prymitywne herbatniki, polane kolorowymi chemicznymi glazurami, takie same na co dzień . Nie ma wyboru mię sa, podają albo kawał ek kurczaka, albo gulasz, w któ rym mię sa jest bardzo mał o, tylko warzywa, jeś li nie weź miesz go na począ tku obiadu, pó ź niej nie bę dzie mię sa. Wybó r seró w - jedna miska fety, któ ra został a szybko posortowana i jeden ser topiony, któ ry smakował jak polietylen. Zupy bez smaku pasta.
Na DR przynieś li mi kawał ek tego samego ponurego biszkoptu co ciasto, któ re codziennie jest w stoł ó wce, chociaż prosił am, ż eby go nie przynosić . Na kolacji a la carte w DR, mą ż dostał.2 twarde krewetki, to samo rozcień czone wino i zgnił ego kraba, któ ry miał czarne pazury i cał kowicie pustą skorupę , bez ś ladu mię sa. Był em oburzony, kelner pobiegł za mną i namó wił , ż eby nikomu nie mó wić . Rdza na widelcach. Kiedy skoń czył y się filiż anki, pod herbatę i kawę stawiano papierowe kubki. Owoce - pomarań cze i mandarynki, kawał ki brzydkiego granatu. Terminy był y tylko przez pierwsze 2 dni, a tutaj są bardzo tanie.
Rę czniki plaż owe koń czą się w porze lunchu, wielu idzie na plaż ę bez rę cznikó w. Podgrzewany basen jest mał y, jak basen dla dzieci. Niosą.2 plaż e, pł atną Phanar i darmową Palmę . Postanowiliś my nie zepsuć reszty cał kowicie i pojechaliś my do pł atnego, był o duż o miejsca, ś wietna rafa i internet. Ogó lnie rzecz biorą c, trzeba być wyją tkowo bezpretensjonalnym turystą , aby umieś cić co najmniej trzy w tym hotelu.
Z jedzeniem wszystko jest w porzą dku, zamó wione 1 raz na obiad krewetki w cieś cie i grillowane w hotelu, baaardzo pyszne i jedno i drugie. 1 kg krewetek 18$ do hotelu bez znaczą cych roszczeń.
Plaż e palmowe plaż e tak bardzo mi się tam nie podobał y, to takie, któ re ogrodzeniem po kilka metró w kwadratowych w jedną stronę i dziesią tki ludzi jak ś ledzie pł ynę ł y, w drugą stronę nie wpuszczał y, zawsze spadał y, jakby nurt, wprawdzie morze bywał o spokojne, ale to nie wina hotelu, poszedł em na pł atną plaż ę , lampion choinkowy, a tam już pię kna, zobaczył em duż ą pł aszczkę nad koralami, ale drogie 5 USD od osoby, był y rok wcześ niej za 3 dolary Nie powiem zbyt wiele o basenach, bo był o tam tylko 2 razy, 1 dokł adnie z podgrzewaną wodą jest ciepł a. Animacja jest ś wietna, co wieczó r ktoś wystę pował lub konkursy. Kró tko mó wią c, czy przyjadę tu jeszcze raz – zdecydowanie tak.
Za pierwszym razem odpoczywaliś my na drugiej linii (budż et był ograniczony) Z 6-letnim dzieckiem nie przeszkadzał o nam to. Autobusem 5 minut do plaż y, dogodny rozkł ad jazdy. Palm Beach za darmo i El Fanar 5 USD. Poszliś my na pł atną plaż ę na kilka dni, ponieważ jest tam przepię kna dł uga rafa koralowa i duż o ryb i mniej ludzi. A wolny też jest pię kny, ale ludzi jest wię cej.
Chcę ró wnież opowiedzieć o Mickey, któ ry pracuje po drugiej stronie ulicy od hotelu. Dzień przed wyjazdem do starego miasta dowiedział em się , do czego sł uż y jego mango (2.39 dolara za sztukę ). Chyba kupię na mieś cie, tam jest taniej… nic jak 2.5$. A ż ó ł te mango to 5 dolaró w. Postanowił em kupić w hotelu, ż eby nie wywozić go poza miasto. A tdysch to kolejny prezent. Mickey zrobił mi zaró wno ż ó ł ty, jak i zielony w tej samej cenie za 2.39 dolara za pudeł ko po 10 sztuk. Wię c nie zawsze ma sens jechać na stare miasto na zakupy, czasami jest taniej w pobliż u hotelu. Ale radzę się przespacerować , zrobili tam pię kną gó rę obok meczetu. Atmosferyczny. Swoją drogą mango jest bardzo smaczne, polecam wszystkim!
Ogó lnie jesteś my bardzo zadowoleni z hotelu i morza oraz ludzi, któ rzy nas otaczali. Nie zwracał am uwagi na stare leż aki, bo morze jest dla nas waż ne. Animacja był a na wysokim poziomie jak na Egipt (ile osó b podró ż ował o, nigdzie nie pojechał o), ale tutaj zamó wili tancerzy i ś piewakó w.
W restauracji ś niadaniowej nie ma jajek, nie ma naleś nikó w. Tylko omlet w ogromnej kolejce. Przez ostatnie dwa dni na obiad nie był o ani ryb, ani mię sa.
Autobus nie zabierze Cię na piaszczystą plaż ę Terrazina, tylko taksó wką .
Zdał em sobie sprawę , ż e to mó j ostatni raz w tym hotelu.
2) PLAŻ A - morze, na któ re jeź dzi tam wiele osó b, nie ma go w tym hotelu, albo bę dziecie zmuszeni zdobyć wszystko samemu! Szukaj norm. plaż a, przejaż dż ka samochodem lub spacer, zapł ać za to wszystko! Na ich mał ej plaż y znajduje się.5 hoteli; wejś cie do morza z pomostu, gdzie jest duż o ludzi na schodach i w pobliż u, to samo w wodzie, nie pozwalają pł ywać za bojami, a na tym niewielkim obszarze u200b wody jest duż o ludzi, a rafa jest martwa, nie ma RYB, nie zobaczysz ż adnego pię kna, z wyją tkiem ką pieli nó g i ciał !
3) Jedzenie jest standardowe, jak w 3-4*.
4) Egipski personel na tym samym poziomie.
5) A najbardziej zaskakują ce jest to, ż e alkohol w tym hotelu jest OBRZYDLIWY (znamy egipski alkohol, pró bowaliś my go) i dobrze, ż e go ze sobą przywieź li. Przeraż enie; mieszanka alkoholu przemysł owego z najstraszniejszą wó dką , jaką kolwiek, nie moż na pić - obrzydliwe! Nawet w 3-4* hotelach, zwykł ym egipskim, ale nie jest jasne, gdzie kupił hotel 5*.
DLA DZIECI nie ma plaż y, normalnego wejś cia, placu zabaw, NIC! INTERNET NIE JEST DOSTĘ PNY!
Nasz pokó j był przy basenie, w pobliż u recepcji. Pokó j jest dobry, wszystko dział ał o dobrze. Przywieź li ze sobą cał ą masę ś rodkó w odstraszają cych komary i nigdy ich nie uż ywali, bo po prostu nie istniał y. Potem zobaczył em w hotelu ró ż ne puł apki na komary. Jedyna rzecz w noc wyjazdu, kiedy klimatyzatory był y wył ą czone, to widzieli te potwory.
Sprzą tał y codziennie, nie widział y brudu i szczerze nie wyglą dał y bardzo, bo intensywnie odpoczywał y.
Jeś li chodzi o jedzenie, albo nie jesteś my tak wybredni, albo mieliś my szczę ś cie, ale był o naprawdę pyszne. Szczegó lnie sł odkie wypieki, tutaj cukiernik jest ś wietny. Codziennie coś nowiutkiego pysznego i zavarnushki, a takie jak tureckie sł odycze i ciastka, galaretka itp. Kotosze I +1, mę ż czyzna + 4kg.
Podobał a mi się też gł ó wna kuchnia, szczegó lnie moja có rka lubił a zupy, a ja grillował am warzywa, mó j mą ż lubił , ż e zawsze był y 2 rodzaje mię s i ryb. Dobra robota kierownika w jadalni. Bardzo odpowiedzialny i kompetentny, na miejscu rozwią zuje wszelkie konflikty i pilnuje, aby to się nie powtó rzył o. Kelnerzy też są po prostu nonsensem.
Jeś li chodzi o plaż ę to zawieziono nas tylko do Palmy, autobusy jeź dził y zgodnie z rozkł adem, bardzo mi się też podobał o, ż e jak tylko liczba osó b się zwię kszył a od razu dodał kolejny autobus. Autobusy są wygodne z klimatyzacją , u nas takie zamiast minibusó w. Rafa na plaż y 50/50 nie jest taka wow, ale jest na co popatrzeć z maską . Istnieje wiele ró ż nych ryb. Mę ż czyzna widział nawet ż ó ł wia. Wejś cie do wody z pontonu, wię c dla tych, któ rzy nie potrafią pł ywać , ta opcja nie jest odpowiednia. Wielka niedogodnoś ć kobiet siedzą cych na schodach. Ale pewnego dnia zobaczył a pracownika ł ą czą cego ich z jednej strony, aby druga był a wolna.
Chociaż okresowo poż yczał em oba.
To zdecydowanie duż y minus. Był o wystarczają co duż o leż akó w, aby wszyscy mogli przywieź ć na tę plaż ę z Sharminin, ale pó ź niej nie był o problemó w. Rę czniki i napoje bezalkoholowe od 10 do 17. Alkohol też chyba był i nie byliś my zainteresowani. Wzią ł em lody i ś wież e owoce na plaż y. Có ż , to wszystko. Ś wież e zdecydowanie nie jest ś wież e, bardzo podejrzanie podobne do tych podawanych jako sok. Lepiej zajrzeć do baru lub na stare miasto, jest zdecydowanie smaczniejsze i widać , co tak naprawdę jest zrobione z owocó w. Pod wraż eniem ró wnież pracy artysty plaż owego za 25 USD. taka fajna praca. Na począ tku nawet nie wierzyliś my, ż e rysuje (inne są znacznie prostsze), a potem zobaczyliś my, jak rysuje naprawdę trudną pracę . Niestety nie znali zasad przekraczania granicy, bo bardzo chcieli kupić.
Barman to po prostu nie barman, ale problem. ci biedni ludzie zwykle nawet nie znają skł adu koktajli. Ponadto, w zależ noś ci od tego, kto jest na zmianie, bę dziesz odczuwać pozytywne emocje lub nie. Kró tko mó wią c, poprzeczka jest ich wyraź ną sł aboś cią.
Animacja dobrze wykonana, postaraj się bardzo, skontaktuj się z nami. Kto jeszcze chce jeź dzić na dyskoteki. Był pokaz ognia i orientalne tań ce, muzyka na ż ywo itp. Jedynym minusem przed tym, jak był o w Koloseum poniż ej, jest zdecydowanie lepiej. Dach jest pię kny i dla wielu ludzi zatł oczony. Administracja powinna o tym pomyś leć.
Ogó lnie zdecydowanie polecam hotel. Mam dobre wraż enie.
W hotelu nie ma absolutnie nic do roboty, nawet jeś li postawili stó ł do ping-ponga. Ludzie siedzą w recepcji ze smutnymi minami – w koń cu internet jest niemił osiernie powolny, a nawet nie istnieje. Myś lisz, no dobrze, pó jdę do baru w to samo miejsce, w lobby, wypiję chociaż koktajl, w koń cu spotyka cię chamski barman, któ rego pierwsze sł owa to „chodź szybciej ! ”. Swoją drogą tak, nie uwierzył am recenzjom, ale tak naprawdę wlewają alkohol do plastikowych kubkó w =) jestem grzeczną osobą , zawsze z uś miechem, ale po raz kolejny jestem przekonana, ż e gdzie się nie cał uje osoba, wszę dzie jest tył ek. Ten barman niejednokrotnie rozsadzał mnie i mojej rodzinie nerwy (nawet przekomarzał się z moim wyglą dem, szczę ka mi wł aś nie opadł a z takiej zuchwalstwa), w koń cu zupeł nie przestał em tam chodzić . Barman na dachu jest dobry, w przeciwień stwie do tego nieporozumienia.
Fajnie był o biec po wodę do baru z butelkami, bo tu wody nie dają , pamię tam te same rozczarowane miny goś ci, któ rzy schodzą do pracy z butelkami „do picia”. I wyobraź sobie, jak to jest biegać po wodę ze standardó w…
W jadalni (nie bę dę tego nazywać restauracją ) zawsze jest kolejka, nie da się dodzwonić , banda Arabó w, nie, i tak, DUŻ O Arabó w (oczywiś cie nie tylko w stoł ó wce , ale w cał ym hotelu), wię c op i zamieszanie są gwarantowane i oczywiś cie wszystko dla nich na przykł ad nie liczą na dobry kawał ek shawarma, jej ś rodkowa czę ś ć trafi do Arabki, a dostaniesz jej tył ek - kawał ek ciasta prawie bez nadzienia =) Dlatego musisz nalegać , aby wł oż yli normalny kawał ek lub nie jeden mini kotlet, ale dwa. Chociaż nie warto, jedzenie nie jest smaczne i absolutnie nie ma urozmaicenia. Chcę tylko podzię kować dwó m kelnerom, są tam naprawdę rozdarci.
Transfer na plaż ę to po prostu coś . Kierowcy absolutnie nie bę dą się o ciebie troszczyć , dosł ownie. Pojechaliś my na plaż ę , ludzie mieli otwarte okna i kierowca spluną ł w okno, ś lina rozsypał a się po pasaż erach, wszyscy gwał townie zamknę li okna. . . ) Niegrzecznie, ignoruj pytania dotyczą ce rozkł adu jazdy, NIE trzymaj się wł asnego rozkł adu jazdy, kilka razy opuszczali Terazinę przed czasem, zostawiają c turystó w na plaż y (hi taxi). Fajnie jest czekać pod palą cym sł oń cem na ś pią cego kierowcę , wtedy autobusy po prostu nie odjeż dż ają , a goś cie popychają te autobusy na plaż ę … (zał ą czam zdję cie).
Opiekujcie się dzieć mi, na dachu hotelu jest animacja i jest wylę garnia komaró w, one naprawdę JEDZĄ ludzi. Spę dził em tam kilka godzin wieczorem, był em w sukience - moje nogi był y zmiaż dż one, przez cał e wakacje nosił em spodnie, miał em alergię na uką szenia (patrz zdję cie). Na plaż y rozmawialiś my z kobietą , ma mał e dziecko i on też został pogryziony, dzię ki Bogu nie tak bardzo, bał a się i nie wiedział a, co robić .
Dalej są plaż e. Zabiorą cię do Palmy i Teraziny. A tam i tam był ś wiadek obraż eń . Na palmie kobieta po prostu moczył a nogi w wodzie i został a ugryziona przez rybę , kobieta był a w zagrodach, a ryby gryź ł y jej nogi wyż ej, był y ugryzienia do koś ci. Osobiś cie widział em ją we krwi, nie ma apteczek, gó wna, nikogo to nie obchodzi, ale moja mama i tak znalazł a pomoc na plaż y dla tej kobiety. Takż e ten ponton. . . dwa wejś cia do wody i oba te wejś cia są oblepione arabskimi kobietami i ich dzieć mi, wszyscy nie umieją pł ywać , mają nadmuchiwane koł a i trzymają się porę czy uniemoż liwiają c ludziom wejś cie lub wyjś cie z woda, to ł amie ś rodki ostroż noś ci, ale nikt im nie każ e odejś ć...Kiedyś wpadł em na nich i pomyś lał em - co do diabł a, na brzegu jest bezpieczniej.
Terazina - pł ywał a, potem op, dziewczyna wpadł a na jaką ś szpilkę w wodzie, gdy był a niesiona, zobaczył em ogromny kawał ek ż elaza wystają cy z jej pię ty...już tam nie pł ywał em)
Nawet nie wiem, czy warto mó wić o takich drobiazgach jak brak papieru toaletowego (albo zł otó wka za sprzą tanie to za mał o, ż eby nał oż yć na siebie buł kę … hmm)), oddychają ca klimatyzacja, niedział ają cy prysznic, zatkany zlew i tak dalej, có ż , przynajmniej naprawili to na ż yczenie i dzię ki za to. Tak, a to są naprawdę mał e rzeczy, któ re zwykle nie psują reszty, przynajmniej dla MNIE. Inną rzeczą jest chamskie nastawienie, brak obsł ugi ze wszystkimi konsekwencjami - to naprawdę rozczarowuje i pozostawia osad. Zdecydowanie nie polecam tego hotelu.