Opł ata klimatyczna w wysokoś ci 50 hrywien za osobę...to generalnie coś...Banalne oszustwo...I pró bowali ci coś udowodnić , patrzą c ci prosto w oczy, pł aczą c, ż e urzą d skarbowy cią gle wykrę ca ramiona. Czy ten urzą d skarbowy wie, ż e w ogó le tam byliś my? )))))))) (urlopowicze w są siednich hotelach (na tej samej ulicy) w ogó le nie sł yszeli o opł acie klimatycznej i nikt jej od nich nie ż ą dał ).
Bardzo mił e pokojó wki w tym hotelu, zawsze czyste, uś miechają się do ciebie. Mił y facet, któ ry dba o basen i roś liny na podwó rku, zawsze się uś miecha, odpowiada na pytania dotyczą ce miasta.
Jedzenie w hotelowej kawiarni jest bez smaku, ską pe i drogie, nie do jakoś ci. . Dobrze, ż e po drodze z morza po drodze jest duż o stoł ó wek i restauracji z pysznym domowym jedzeniem.
Okolica jest pię knie urzą dzona, bardzo przytulna, pokoje proste, ale wystarczają ce do wypoczynku.
Warto jednak poznać goś cinnoś ć administratora i wł aś cicieli.
Kiedy weszliś my na podwó rko, na walizkach siedział o wielu turystó w, nie wiem, czy się odprawiali, czy wyprowadzali? Ale natychmiast zabrano nas do naszego pokoju. Sveta (administrator) pokazał a, gdzie wszystko jest w pokoju, jak wł ą czyć telewizor. (jestem z jaskini, nigdy telewizora nie widział em, trzeba wcisną ć czerwony przycisk i wł ą cza się , dla mnie ten cud techniki był wielką niespodzianką ), ż e nie moż na wpuszczać obcych do pokoju, o basenie itp. Nie moż esz gotować jedzenia w pokoju. Kró tko mó wią c, nic takiego, najważ niejsze, ż e nie powiedział a o osobliwoś ci zamykania drzwi wejś ciowych, musiał em do niej zadzwonić i zapytać . Inni nowi turyś ci ró wnież nie od razu się tego zorientowali.
Kilka dni pó ź niej podszedł do nas administrator i poprosił o stoż ek, któ ry jest przyczepiony do kluczykó w, odczepiliś my go, bo wkł adają c go do kieszeni spodenek, bardzo wybrzuszał . Konieczne jest ponowne zał oż enie, w przeciwnym razie pierś cień ulegnie deformacji. Fał szywe! ! ! Trochę . Poszedł em na targ i kupił em jej pę k pierś cionkó w, niech bę dzie szczę ś liwa. Szkoda, ż e zapomniał am je oddać , zostawił am w pokoju.
Palenie w pokoju to inna historia. Przez trzy dni chodził a za nami, wchodził a do pokoju, pową chał a i pytał a „czy palimy w pokoju, czy nie”. Kurwa, dlaczego miał bym siedzieć w tym pokoju i palić , mam balkon. Po raz trzeci, kiedy powiedział em jej popularnie, wyjaś nił em cał emu hotelowi, ż e został a w tyle.
W hotelu nie ma sauny! Mó wią c dokł adniej, jest, ale mieszka tam „administrator”. A jeś li chcesz wzią ć ką piel parową , musisz ostrzec Svetę dzień wcześ niej, zabierze swoje rzeczy, a potem moż esz parować . To prawda, ż e sauna jest droga, co najmniej 2 godziny i kosztuje 250 UAH. W Kijowie sauna kosztuje tyle samo, ale do cholery nie moż na jej poró wnać z Odyseuszem, a administrator tam nie ś pi. Lepiej te 500 UAH. przekaż darowiznę do parku wodnego.
Jedliś my tylko w Ho. Re. Ce, był o bardzo smaczne, porcje ogromne (prosił am nawet o mniejsze, bo nie zjadł am wszystkiego) i był o tanio, za dwoje na obiad wyszł o 100 UAH. W Odysei jedliś my tylko pierwszego dnia naszego pobytu, był to zimny kleisty makaron, dwie kieł baski, chł odnik i kompot bez smaku (kolorowa woda). To wszystko kosztował o tezhi 100 UAH. Być moż e inne dania był y lepsze. Nie wiem, nie chciał em pró bować . Kucharz Julia (chyba tak ma na imię ) jest towarzyską , wesoł ą dziewczyną .
Piwo z beczki przy barze, a raczej „ten szmurdiak”, jak powiedział administrator „nie handlujemy”. Ale jest ciepł y „krymski”. Musisz udać się do baru i po wypiciu poprosić o wł oż enie go do zamraż arki. Có ż , to jest, jeś li zł amiesz się , aby iś ć do sklepu. Ogó lnie ceny w barze są bardzo wysokie. Wino ró ż owe („Inkermanovskoe”) kosztuje 60 UAH. W sklepie 31 UAH. Có ż , sklep JUŻ na tym zarabia, a „mó j hotel” podwó jnie chce ceny. Dziwne. Pomyś lał em, ż e powinno być za "swoje" co najmniej takie same ceny jak w sklepie. Ale taka jest polityka hotelu. Piwo 10 UAH 0.5. W sklepie 6 UAH. Ale ZIMNO.
Gó wno. Zawsze dziwił o mnie, ż e ludzie mają czas na nabazgranie recenzji na stronie, w arkuszach, ale sam napisał em ile. Co wię cej, czę ś ć recenzji zaczę ł a bazgrać siedzą c przy basenie w Odysei. Ogó lnie podobał a mi się reszta. Aleksey (wł aś ciciel hotelu) wyglą da na bardzo pozytywną postać . Zawsze gotowy do pomocy. Uważ ny dla goś ci hotelowych. Czego nie moż na powiedzieć o administratorze, wydaje się , ż e powinna ś ledzić wszystkich, pomagać itp. Ale nigdy nie widział em tak stronniczego stosunku do goś ci w wodnym hotelu. Nawet Krym. Za moje 7000 UAH. (65 dolaró w za 14 dni) Nie powinienem podkreś lać , ż e robię coś zł ego. Nie należ y przejmować się deformacją kó ł ka z kluczami, aby udowodnić , ż e nie palimy w pokoju itp.
Nasz pokó j był zawsze czysty, dziewczyny, któ re same go sprzą tał y, powiedział y, ż e jest „czystszy niż inne”. Innych moż na zrozumieć , są z dzieć mi i tak dalej. Nie robił em hał asu w pokoju i przy basenie. Mieliś my Rosjan, wię c gulben do wieczora przy basenie. Nie naciskali na mnie. Ludzie odpoczywają .
Dzię ki Aleksiejowi masz wię cej zadowolonych goś ci niż ja. Dokoń cz budowę trzeciego budynku i niech bę dzie wypeł niony turystami. Powodzenia! Maksimka i Lesha