Restauracja Troika na skarpie to ró wnież bardzo przyjemne miejsce z wykwintnym menu. Dobre menu grillowe w kawiarni przy basenie. Tylko porcje są ogromne, trzeba to wzią ć pod uwagę . Zamawiają c 4 kebaby dostaniesz 1.5 kg mię sa : ) Na lewo od bramki prowadzą cej na plaż ę koktajle i sushi rollsy są doskonale przygotowane, a cena niż sza niż gdziekolwiek indziej na nabrzeż u. W pobliż u sprzedają pyszne lody! Ogó lnie hotel jest wspaniał y, a reszta też w nim. Jedyną niedogodnoś cią jest duż o kó z wś ró d wczasowiczó w, któ rych administratorzy muszą uspokoić . A potem ten „tagil” wprowadzony na miejsce rzuca kupą po cał ym Internecie, aby gó wno był o dobrym miejscem na relaks. Hotel Troika to ś wietne miejsce na pobyt, jeś li jesteś przyzwoitą osobą i przyjeż dż asz odpoczą ć , a nie pł atać figle.
Bardzo podoba mi się to, ż e w kawiarni przy basenach prawie o każ dej porze moż na kupić sł odycze dla dzieci, a doroś li mogą zafundować sobie piwo lub koktajle.
Jest miejsce na grilla, bardzo wygodne. Cał y kompleks jest zielony i przytulny.
Bardzo dzię kuję , bardzo chciał bym wracać ! )
z UV. Eugenia
Ogó lnie: zamieszkał w duż ym, nowym i pię knym budynku. Na terenie znajdują się trzy czyste baseny. Wszę dzie nasadzenia, kwiaty, krzewy, trawnik. Terytorium jest strzeż one, a wejś cie jest tylko za pomocą bransolet.
Proś ba: umieś ć psa w pobliż u miski parkingowej.
Solidna czwó rka.
Wyż ywienie: ze wzglę du na to, ż e nasze dzieci są bardzo „szkodliwe i wybredne” w jedzeniu, nie braliś my bufetu, ale jedliś my we wł asnym zakresie, ale wedł ug innych wczasowiczó w jedzenie jest dobre, ale asortyment jest mniejszy niż ostatni rok (nie potwierdzam, nie zaprzeczam, ż e nie mogę ). Prawie dzień pó ź niej zamó wiliś my obiad w kawiarni przy basenie - wystarczy polizać palce, dzię ki kucharzowi i kupcowi. . . ceny trochę wyż sze niż na skarpie, ale siedzisz w ciszy i spokoju, a wszystko odbywa się na najwyż szym poziomie iw okreś lonym czasie. Pró bowaliś my cał ego menu grillowego - wszystko jest bardzo smaczne, szkoda, ż e był o kilka opcji sał atkowych, ale był o też super, porcje frytek i wiejskie (dla dzieci) są ogromne. Zjadł em ś niadanie 2 razy. Jajecznica jest pyszna, ale naleś niki najprawdopodobniej został y odgrzane, ale też pyszne. Gdyby obiad był nie od 14.00, ale od 12.00, to najprawdopodobniej zjedliby tam obiad, ale zjedliby gotowe posił ki na nabrzeż u (dla zainteresowanych kawiarnia Equator 45 UAH - duż y wybó r dań do wyboru - pierwsza, druga sał atka i kompot)) .
Animatorzy: moje dzieci nigdy nie biegał y z animatorkami dziewczą t, chociaż widział em, ż e wiele dzieci cią gle coś robi… ale z Denisem był a pił ka noż na, pił ka wodna i inne gry. Dzieci są szczę ś liwe
Na terenie znajduje się kilka symulatoró w i poziomych drą ż kó w. duż y plac zabaw (W PEŁ NI w cieniu). boisko do siatkó wki i pił ki noż nej. Opró cz tego jest też koksownik (choć dla mał ej rodziny to sproś noś ć , ł atwiej u nich zamó wić i spokojnie zjeś ć ).
Kiedy przyjechaliś my i zobaczyliś my, ż e klub w Stambule stoi w ogrodzeniu naszego hotelu, na począ tku byliś my bardzo zdenerwowani, myś leliś my, ż e przez cał ą noc bę dzie hał as.... wię c w ogó le nie sł ychać hał asu.
Cał y teren jest zadbany, ogromne drzewa, z cieniem, parking, duż y teren z trawnikami i strumykiem, no i oczywiś cie dwa ogromne baseny (kiedy był a zł a pogoda, brudne morze lub OGROMNE meduzy - dzieci nie wydostawał y się z tam)
Swoją drogą tuż przy wyjś ciu na plaż ę , na prawo od pł otu stoi kiosk z lodami i lemoniadą (prawdopodobnie też jakoś zwią zany z Trojką ), a wię c dzię ki dwó m siostrzanym sprzedawczyniom, któ re nas tam obsł ugiwał y i już rozpoznał nas wzrokiem i wiedział , czego potrzebujemy ( Nawiasem mó wią c, lody i lemoniada był y tam tań sze niż wzdł uż nasypu).
Kiedy szliś my i szliś my wzdł uż nasypu, widzieliś my inne hotele, któ re są na 1 linii, a ich koszt był mniej wię cej taki sam jak nasz, ale nie był o tam nic poza budynkiem, wię c jeszcze raz dzię kuję Trojce za to, co zrobili dla nas wakacje wygodne. już poleciliś my go krewnym i przyjdą do Ciebie pod koniec sierpnia.
Okoł o godziny 20.00-21.00 24 czerwca wyszliś my z pokoju na 3 pię trze i znaleź liś my na korytarzu mł odą (40 l. ) leż ą cą nieprzytomną kobietę i kilku urlopowiczó w obok niej. Mę ż czyzna leż ał obok niej i krzyczał „Pomocy, Julia oddychaj, wezwij karetkę i tak dalej”. Kobieta był a ze swoją mał ą có reczką , któ ra pł akał a i ktoś sił ą wepchną ł ją do pokoju i powiedział , ż eby nie wychodził a i nie czekał a. Kobieta nie oddychał a, nie poruszał a się i zaczę ł a sinieć . Natychmiast wezwano karetkę , ale okazał o się , ż e w okresie ś wią tecznym w tej wiosce nie ma lekarzy, a najbliż szy jest gdzieś.25 km. Lekarz był oczekiwany 40 minut, kilka razy dzwonili do karetki, ale nawet nie odpowiedzieli nam jasno, ile się spodziewać . Przez cał e 40 minut wczasowicze starali się jej pomó c, robili masaż serca, sztuczne oddychanie, mierzyli jej tę tno (instrukcje przekazał a telefonicznie koleż anka jednego z wczasowiczó w - lekarz pogotowia), wachlowali ich rę cznikami (był o niesamowicie gorą co i duszno na korytarzu). Serce zatrzymał o się kilka razy, ale zaczę ł o się , przyjechali lekarze i po 10 minutach stwierdzili zgon.
Oburzona, a potem przez cał y ten czas nikt z personelu hotelu nawet się nie pojawił , kobieta został a porzucona na ś mierć na ś rodku korytarza. Administratorzy ukryli się na pierwszym pię trze i nie brali udział u, nie pomagali bliskim, nie uspokajali wczasowiczó w. Po przybyciu karetki na korytarzu leż ał o martwe ciał o, nawet nie zakryte. Niektó rzy wczasowicze po szoku bali się pó ź niej iś ć korytarzem, nawet dzieci to widział y.
Obsł uga jest obrzydliwa, stosunek do wczasowiczó w chamski, poczucie, ż e jesteś im coś winien, a nie pł acisz!!! !
Odpoczywaliś my tam prawie trzy tygodnie w czerwcu 2016 roku. Dopiero w ostatnich trzech dniach udał o nam się wyjś ć wieczorem na spacer (bez przesady). Na terenie jest tak duż o komaró w i much, ż e nie moż na był o siedzieć nawet w cią gu dnia przy basenie. Na skargę do administratoró w i wymó g przetworzenia terytorium administrator Svetlana krzyczał !! ! , ż e nic nie mogą zrobić , zostali ró wnież ugryzieni. Przetwarzane tylko w cią gu ostatnich kilku dni naszego „odpoczynku”. To naruszenie norm sanitarnych, o któ rym nikt tutaj nie sł yszał .
Po zameldowaniu dostaliś my tań sze, okropne, odrapane pokoje. Poprosiliś my o droż sze pokoje o lepszym ukł adzie. Ci sami administratorzy odmó wili nam przyję cia nas w nich, motywują c zatrudnienie pokoi. Już myś leliś my o przeprowadzce do innego hotelu, ale nadal dostaliś my pokó j na poddaszu, codziennie dokł adnie sprawdzaliś my iloś ć dostę pnych pokoi, zawsze przynajmniej 4 pokoje był y wolne!!!!! ! ! Ostatniego dnia chcieliś my przedł uż yć nasz pokó j za opł atą do godziny 15.00 (ponieważ wymeldowują się o 10.00), do czego dosł ownie usł yszeliś my od administratora Swietł any „Oczywiś cie, ż e nie, pokoje są już zarezerwowane”. Myś lę , ż e powodem jest to, ż e mimo wszystkich niedocią gnię ć staraliś my się z nimi skontaktować , ponieważ byliś my przyzwyczajeni do innych warunkó w wypoczynku i innej usł ugi. Wyszliś my na począ tku czwartego i poszliś my obejrzeć pokoje, nasz pokó j i pię ć innych pokoi był o darmowe!
Sprzą tanie powinno odbywać się co 5 dni, ale sprzą tano nas tylko 2 razy w cią gu 17 dni! Bez papieru toaletowego, bez workó w na ś mieci.
Odrę bną kwestią jest odż ywianie. Na ogromny hotel jest 8 straganó w z jedzeniem, wię c są ogromne kolejki i brakuje jedzenia. Posił ek trwa godzinę , przychodzisz pó ł godziny przed koń cem, potem już prawie nie ma nic do dodania, mó wią , ż e to koniec. Przyjeż dż asz punktualnie, stoisz w kolejce 15-20 minut, ludzie przyszli w pó ł godziny i ustawili się w kolejce. Na weekend nie był o wystarczają cej liczby stoł ó w i naczyń (zawsze brudnych i tł ustych). Ludzie stali i czekali, aż ktoś skoń czy posił ek i sami zmyli brudne naczynia. Zł oż yliś my skargę na takie warunki, do któ rych administrator Angelica wysł ał nas do jedzenia gdzieś na skarpie.
Hał aś liwe pijane firmy nieustannie siedzą przy basenie i piją alkohol, a to w cią gu dnia, kiedy ką pie się tam wiele dzieci. Ludzie bez opasek hotelowych chodzą po terenie, gdzie administratorzy i ochrona patrzą niezrozumiale.
Nie otrzymaliś my paragonu ani innego dokumentu wpł aty, już wysł ał em reklamację do sł uż by fiskalnej!
Nie moż esz tam odpoczą ć . Tutaj otrzymasz chamstwo, chamstwo, nieodpowiednie warunki i obsł ugę od czasu czerpania za duż o pienię dzy.
Jeś li wł aś ciciele nie zastą pią personelu i niczego nie zmienią , przestaną do nich chodzić .
Spę dziliś my rodzinne wakacje w Trojce w dniach 10-20 sierpnia 2015 - dwie osoby dorosł e i dziecko w wieku 5.5 lat.
Powiedzieć , ż e jesteś my rozczarowani, to mał o powiedziane. Nasza opinia - nieodpowiedni stosunek "cena-jakoś ć ". Za te same pienią dze odpoczywaliś my na Ukrainie (Truskawiec) - otrzymana usł uga i emocje są wielokrotnie wyż sze! Czy policzył eś kiedyś dni do wyjazdu na wakacje?
Terytorium i lokalizacja. Zaletą jest pierwsza linia od morza i duż e terytorium. Biorą c pod uwagę fakt, ż e ZhP to wieś i po prostu nie ma doką d pó jś ć na spacer, terytorium jest w tym przypadku nieocenioną zaletą . Ale był y tu niuanse. Odpoczywaliś my na placu zabaw, któ ry są siaduje z basenem z ką cikiem dla dzieci. Tak wię c ten teren placu zabaw był doś ć brudny przez pierwsze 5 dni - torby, szklanki, serwetki itp. Sprzą tano go tylko raz w naszej obecnoś ci. Pracownicy powiedzieli, ż e osoba odpowiedzialna został a zwolniona za niedopeł nienie obowią zkó w i teraz ł adunek został rozdzielony mię dzy pozostał ych. Nikt nie ukł ada leż akó w, nikt nie myje, są po prostu brudne.
Wynaję liś my pokó j w gł ó wnym budynku na poddaszu. To jeden z najlepszych. Ale był y niuanse: w pokoju nie ma naczyń ; brak stref ś wietlnych (tzn. jeś li ktoś chce spać , a ktoś inny chce poczytać ksią ż kę , to jest to niemoż liwe; ś wiatł o wł ą cza się tylko w jednym miejscu i 3 ż aró wki na raz). Sprzą tanie pokoju co 5 dni! ! ! Goś cie zwani „wakacjami” muszą wynieś ć ś mieci i zamiatać , umyć podł ogę itp. Po 5 dniach na drzwiach pojawił a się notatka z proś bą o pozostawienie klucza w recepcji do zaplanowanego sprzą tania po godzinie 14.00. Ponieważ dziecko ś pi w cią gu dnia, czas jest niewygodny. W sumie nie obserwował am sprzą tania. . . Na ł ó ż ku nie ma narzuty. Hydraulika jest stara i rozpada się . My, aby nie kontaktować się z paniami w recepcji, zakupiliś my czę ś ci, któ re nam odpadł y i poprosiliś my o wymianę pracownika.
Jadalnia to hotelowa historia. Czytam entuzjastyczne komentarze i nie rozumiem, kto je napisał . Być moż e miał em pecha i miał em „niewł aś ciwą zmianę ”. Ale szczerze mó wią c wą tpię , czy wszystko jest spó jne. W dniu przyjazdu przyjechaliś my na obiad o 14.20, czyli 20 minut po rozpoczę ciu obiadu. Tam nic nie był o. Z mię sa - resztki kurczaka (to są resztki, a nie kawał ki), rozgotowane kotlety wą trobowe. Nie był o sał atek, był y resztki pomidora (5 sztuk), któ re pł ywał y samotnie w wodzie zmieszanej z sokiem pomidorowym. A to jest w regionie Chersoniu - regionie pomidorowym. Postanowiliś my poczekać na obiad i dotrzeć na czas. Dostaliś my wię cej jedzenia, ale był o bez smaku - palona kapusta, knedle o niezrozumiał ej jakoś ci, kremowe pomidory z czarnym rdzeniem itp. Kró tko mó wią c, odmó wiliś my jedzenia, zwró cili nam pienią dze z niezadowolonymi wyraż eniami „Có ż , nie wiesz, każ dy to lubi. . . » Myś lę , ż e polowanie na jedzenie i zjadanie zł ego jedzenia z brudnych naczyń nie jest szanowaniem siebie. Za te same pienią dze moż na był o zjeś ć wspaniał e ś niadanie, obiad i kolację na tarasie Ulubionego i poczuć się jak osoba.
Plaż a jest chyba nie do opisania. Brud, tł umy, ustniki reklamują ce swoje usł ugi, niebezpieczne motoró wki tuż obok pł ywają cych turystó w, smró d rozgotowanych pą czkó w/pasztetó w, gł oś na muzyka, któ ra wprawia w trans. . . W morzu moż na był o pł ywać tylko od 7.30 do 9.00.
W sumie, powtarzam, jest to nieadekwatna usł uga w stosunku do ż ą danych pienię dzy. Nie polecam nikomu iś ć do tego miejsca. I sama przysię gł a. Chociaż szkoda, ż e w rodzimym regionie Chersoniu nie ma gdzie odpoczą ć ? .
Olga.
Kijó w.
Szczegó lnie zadowolony z animacji dla dzieci.
W tym roku jedziemy tam. Mamy nadzieję na dobry wypoczynek)))