Jak wszę dzie, ten hotel ma zaró wno zalety, jak i wady, ale oczywiś cie jest wię cej zalet!!! ! Jedzenie znakomite, trochę monotonne, ale był o mię so i ryby i kraby i kurczak i wszystkie owoce morza)) ) Duż o przeró ż nych sł odyczy i owocó w!! ! ! Obsł uga bardzo dobra, wszyscy się uś miechają , komplementują i dobrze się bawią ))) Animacja od 8.
… Już ▾
Jak wszę dzie, ten hotel ma zaró wno zalety, jak i wady, ale oczywiś cie jest wię cej zalet!!! ! Jedzenie znakomite, trochę monotonne, ale był o mię so i ryby i kraby i kurczak i wszystkie owoce morza)) ) Duż o przeró ż nych sł odyczy i owocó w!! ! ! Obsł uga bardzo dobra, wszyscy się uś miechają , komplementują i dobrze się bawią ))) Animacja od 8.00 do 24.00 godz. Ró ż ne zawody, sztafety, aerobik, zabawy wodne i wiele wię cej. Animatorzy to profesjonaliś ci! Wiedzą , jak podnieś ć z leż akó w i sprawić , by się dobrze bawili))) Wszystko dział a w pokojach, szafa był a trochę zepsuta, nie wpł ynę ł o to na nasze wakacje. Wypoczywaliś my z cał ą rodziną . Tata, mama, ja i siostra 4 lata)) Animatorzy są podzieleni na strefy, dzieci, mł odzież i doroś li, jest klub, po 23.00 wstę p wolny. Cał y alkohol jest za darmo, z wyją tkiem niektó rych koktajli, ale 1 dolar to wcale nie pienią dze)))) Sprzą tanie pokoju codziennie, zmiana poś cieli, 3 razy w tygodniu))) Zrobili nam ró ż ne zabawki z rę cznikó w i bez napiwku)) ) Mogę wię c powiedzieć , ż e jeś li zdecydujesz się pojechać do Egiptu, to to miejsce jest bardzo dobrą opcją na rodzinne wakacje)))
Tak jak
Lubisz
• 2
Pokaż inne komentarze …
Dzień dobry wszystkim! Odpoczywał z rodziną od 29 czerwca do 12 lipca 2015 r. Przybył do hotelu o 14:00, natychmiast umieszczony POKÓ J: mieliś my pokó j rodzinny (dwa pokoje: w jednym dwa ł ó ż ka 1.5 do spania, w drugim 2 sofy (przy wzroś cie powyż ej 165cm nie jest to zbyt wygodne do spania) Generalnie pokó j jest przestronny.
… Już ▾
Dzień dobry wszystkim!
Odpoczywał z rodziną od 29 czerwca do 12 lipca 2015 r. Przybył do hotelu o 14:00, natychmiast umieszczony
POKÓ J: mieliś my pokó j rodzinny (dwa pokoje: w jednym dwa ł ó ż ka 1.5 do spania, w drugim 2 sofy (przy wzroś cie powyż ej 165cm nie jest to zbyt wygodne do spania) Generalnie pokó j jest przestronny. Ł azienka nie jest w idealnym stanie Nie był o szamponó w (tylko mydł o w pł ynie przy umywalce i przy wannie) W pokoju jest barek, wodę przynieś li w 2 tygodnie - za każ dą butelkę dziennie i fantę - za każ dą butelkę tygodniowo torebki herbaty. W pokoju są też kubki, szklanki i czajnik. Poś ciel został a zmieniona, gdy rzucisz ją na podł ogę (jest to zasada brudnego prania). Klimatyzacja dział ał a dobrze w oba pokoje. TV (plazma) też jest wystarczają co duż o kanał ó w. W pokoju jest ró wnież bezpł atny sejf.
JEDZENIE: zadowoleni z jedzenia! Pomimo tego, ż e w sieci są hotele 5* i 4*, jedzenie jest wszę dzie takie samo! ! Mię so na co dzień był o w innej postaci: kurczak, wą tró bka, woł owina, ryba, indyk. Owoce: melon, jabł ko, pomarań cza (codziennie), banan, winogrona, arbuz (rzadziej). Mają NIESAMOWITE wypieki! ! ! Najbardziej zró ż nicowane typy! Oraz szeroki wybó r pieczywa. Na ś niadanie podano pyszny jogurt w ró ż nych smakach (naturalny), pyszne dż emy, tosty. Napoje: kawa Americano (niezbyt dobra), ró ż ne herbaty (najsmaczniejsza mię towa), cola, sprite, fanta, alkohol (wszystkie z butelek). Alkohole: piwo, wó dka, gin, tequila, rum, whisky. Wino niesmaczne (z opakowania), czerwone. 7 restauracji na terenie (moż esz iś ć do restauracji swojego hotelu w dowolnym momencie pracy, do restauracji innych hoteli - w cią gu ostatniej godziny restauracji). Są też restauracje, w któ rych trzeba się zapisać (o 00:00, bo miejsca są szybko zał atwiane) - indyjska, ś ró dziemnomorska (10 USD), egipska, rosyjska, wł oska, niemiecka. Oczekiwaliś my wię cej po tych restauracjach, są takie, jakie są . W każ dym z hoteli znajdują się.2 bary nad morzem i w pobliż u basenó w, w każ dym hotelu znajduje się ró wnież bar w recepcji
MORZE: idealne! ! ! Wejś cie do morza jest gł adkie, pod stopami drobny piasek, przejrzyste ! ! Prawdziwy raj! Piasek na plaż y też jest dobry, w porzą dku. W pobliż u znajdują się rafy, na któ rych pł ywają ryby, koniecznie kup maskę i fajkę i ciesz się podwodnym ś wiatem! (Ale nie moż na tego poró wnać z wycieczką na rafy koralowe). Jest wiele miejsc do pł ywania, są one ogrodzone liną . Lepiej zabrać leż aki do 9:00 rano, w przeciwnym razie znalezienie ich na 4 był o problematyczne. Mnó stwo markiz, duż o cienia.
ANIMACJA: codziennie od 10:00 do 12:30 i od 15:00 do 16:30 (przy basenach i na plaż y): gimnastyka, taniec klubowy, zumba, gimnastyka w wodzie, siatkó wka, boccia, rzutki. Wieczorem pokazy w amfiteatrze, dyskoteki w dyskotekowym barze, odwiedzanie dyskotek (10 USD).
WYCIECZKI: nie kupuj od touroperatora! ! ! Bardzo drogi! I nie sł uchaj tego, co cię przestraszy. Jeś li chcesz, opowiem ci o wycieczkach, napisz do VKontakte: Dreyman Angelica.
TERYTORIUM: duż e, pię kne! Nigdzie nie trzeba jechać )) Wieczorem spacerowaliś my z przyjemnoś cią . Z szafirem i topazem na plaż ę co pó ł godziny kursuje autobus (bezpł atnie) ś ciś le wedł ug rozkł adu. A z hotelu CLUB pocią g Tuf-Taf. Jest park wodny (5 zjeż dż alni). Cał kowicie bezpieczny i przyjemny! Są zjeż dż alnie dla dzieci i dorosł ych.
Odpoczywał z rodziną od 29 czerwca do 12 lipca 2015 r. Przybył do hotelu o 14:00, natychmiast umieszczony
POKÓ J: mieliś my pokó j rodzinny (dwa pokoje: w jednym dwa ł ó ż ka 1.5 do spania, w drugim 2 sofy (przy wzroś cie powyż ej 165cm nie jest to zbyt wygodne do spania) Generalnie pokó j jest przestronny. Ł azienka nie jest w idealnym stanie Nie był o szamponó w (tylko mydł o w pł ynie przy umywalce i przy wannie) W pokoju jest barek, wodę przynieś li w 2 tygodnie - za każ dą butelkę dziennie i fantę - za każ dą butelkę tygodniowo torebki herbaty. W pokoju są też kubki, szklanki i czajnik. Poś ciel został a zmieniona, gdy rzucisz ją na podł ogę (jest to zasada brudnego prania). Klimatyzacja dział ał a dobrze w oba pokoje. TV (plazma) też jest wystarczają co duż o kanał ó w. W pokoju jest ró wnież bezpł atny sejf.
JEDZENIE: zadowoleni z jedzenia! Pomimo tego, ż e w sieci są hotele 5* i 4*, jedzenie jest wszę dzie takie samo! ! Mię so na co dzień był o w innej postaci: kurczak, wą tró bka, woł owina, ryba, indyk. Owoce: melon, jabł ko, pomarań cza (codziennie), banan, winogrona, arbuz (rzadziej). Mają NIESAMOWITE wypieki! ! ! Najbardziej zró ż nicowane typy! Oraz szeroki wybó r pieczywa. Na ś niadanie podano pyszny jogurt w ró ż nych smakach (naturalny), pyszne dż emy, tosty. Napoje: kawa Americano (niezbyt dobra), ró ż ne herbaty (najsmaczniejsza mię towa), cola, sprite, fanta, alkohol (wszystkie z butelek). Alkohole: piwo, wó dka, gin, tequila, rum, whisky. Wino niesmaczne (z opakowania), czerwone. 7 restauracji na terenie (moż esz iś ć do restauracji swojego hotelu w dowolnym momencie pracy, do restauracji innych hoteli - w cią gu ostatniej godziny restauracji). Są też restauracje, w któ rych trzeba się zapisać (o 00:00, bo miejsca są szybko zał atwiane) - indyjska, ś ró dziemnomorska (10 USD), egipska, rosyjska, wł oska, niemiecka. Oczekiwaliś my wię cej po tych restauracjach, są takie, jakie są . W każ dym z hoteli znajdują się.2 bary nad morzem i w pobliż u basenó w, w każ dym hotelu znajduje się ró wnież bar w recepcji
MORZE: idealne! ! ! Wejś cie do morza jest gł adkie, pod stopami drobny piasek, przejrzyste ! ! Prawdziwy raj! Piasek na plaż y też jest dobry, w porzą dku. W pobliż u znajdują się rafy, na któ rych pł ywają ryby, koniecznie kup maskę i fajkę i ciesz się podwodnym ś wiatem! (Ale nie moż na tego poró wnać z wycieczką na rafy koralowe). Jest wiele miejsc do pł ywania, są one ogrodzone liną . Lepiej zabrać leż aki do 9:00 rano, w przeciwnym razie znalezienie ich na 4 był o problematyczne. Mnó stwo markiz, duż o cienia.
ANIMACJA: codziennie od 10:00 do 12:30 i od 15:00 do 16:30 (przy basenach i na plaż y): gimnastyka, taniec klubowy, zumba, gimnastyka w wodzie, siatkó wka, boccia, rzutki. Wieczorem pokazy w amfiteatrze, dyskoteki w dyskotekowym barze, odwiedzanie dyskotek (10 USD).
WYCIECZKI: nie kupuj od touroperatora! ! ! Bardzo drogi! I nie sł uchaj tego, co cię przestraszy. Jeś li chcesz, opowiem ci o wycieczkach, napisz do VKontakte: Dreyman Angelica.
TERYTORIUM: duż e, pię kne! Nigdzie nie trzeba jechać )) Wieczorem spacerowaliś my z przyjemnoś cią . Z szafirem i topazem na plaż ę co pó ł godziny kursuje autobus (bezpł atnie) ś ciś le wedł ug rozkł adu. A z hotelu CLUB pocią g Tuf-Taf. Jest park wodny (5 zjeż dż alni). Cał kowicie bezpieczny i przyjemny! Są zjeż dż alnie dla dzieci i dorosł ych.
Tak jak
Lubisz
Jak wszę dzie, ten hotel ma zaró wno zalety, jak i wady, ale oczywiś cie jest wię cej zalet!!! ! Jedzenie znakomite, trochę monotonne, ale był o mię so i ryby i kraby i kurczak i wszystkie owoce morza)) ) Duż o przeró ż nych sł odyczy i owocó w!! ! ! Obsł uga bardzo dobra, wszyscy się uś miechają , komplementują i dobrze się bawią ))) Animacja od 8.
… Już ▾
Jak wszę dzie, ten hotel ma zaró wno zalety, jak i wady, ale oczywiś cie jest wię cej zalet!!! ! Jedzenie znakomite, trochę monotonne, ale był o mię so i ryby i kraby i kurczak i wszystkie owoce morza)) ) Duż o przeró ż nych sł odyczy i owocó w!! ! ! Obsł uga bardzo dobra, wszyscy się uś miechają , komplementują i dobrze się bawią ))) Animacja od 8.00 do 24.00 godz. Ró ż ne zawody, sztafety, aerobik, zabawy wodne i wiele wię cej. Animatorzy to profesjonaliś ci! Wiedzą , jak podnieś ć z leż akó w i sprawić , by się dobrze bawili))) Wszystko dział a w pokojach, szafa był a trochę zepsuta, nie wpł ynę ł o to na nasze wakacje. Wypoczywaliś my z cał ą rodziną . Tata, mama, ja i siostra 4 lata)) Animatorzy są podzieleni na strefy, dzieci, mł odzież i doroś li, jest klub, po 23.00 wstę p wolny. Cał y alkohol jest za darmo, z wyją tkiem niektó rych koktajli, ale 1 dolar to wcale nie pienią dze)))) Sprzą tanie pokoju codziennie, zmiana poś cieli, 3 razy w tygodniu))) Zrobili nam ró ż ne zabawki z rę cznikó w i bez napiwku)) ) Mogę wię c powiedzieć , ż e jeś li zdecydujesz się pojechać do Egiptu, to to miejsce jest bardzo dobrą opcją na rodzinne wakacje)))
Tak jak
Lubisz
• podróżował 10 lat wstecz
Przybył.10 maja wieczorem, okoł o 20.00. Szybko odebraliś my nasz bagaż wystawiają c wizę (w pewnym okienku za sobą moż na kupić wizę za 25$, od razu został a wklejona od miejscowych za 27$ w „wł aś ciwe miejsce” (podobno ludzie popeł niają bł ę dy i wklejają ) nie chciał em jednak tracić czasu po dł ugim locie, wię c wybraliś my się najkró tszą drogą i szybko prześ liznę liś my się przez kontrolę , któ ra od niechcenia anulował a wizę , wpuszczają c nas do ś rodka.
… Już ▾
Przybył.10 maja wieczorem, okoł o 20.00. Szybko odebraliś my nasz bagaż wystawiają c wizę (w pewnym okienku za sobą moż na kupić wizę za 25$, od razu został a wklejona od miejscowych za 27$ w „wł aś ciwe miejsce” (podobno ludzie popeł niają bł ę dy i wklejają ) nie chciał em jednak tracić czasu po dł ugim locie, wię c wybraliś my się najkró tszą drogą i szybko prześ liznę liś my się przez kontrolę , któ ra od niechcenia anulował a wizę , wpuszczają c nas do ś rodka. otwieraj tylko drzwi na zewną trz i kilku taksó wkarzy.
Przy wyjś ciu z lotniska w Hurghadzie znajdował się peron z autobusami i stragan, ską d kierowano nas wedł ug list, do któ rych autobusó w jechać . Wł aś ciwie za pó ł godziny staliś my przed hotelem Golden 5 Topaz. Autobus jechał ostroż nie, przewodnik uporczywie domagał się zmiany strefy czasowej na wszystkich zegarkach i koniecznie przyjdź rano do hotelowego przewodnika, sprawdź dzień i godzinę spodziewanego wyjazdu z powrotem pod osł oną (czytaj, sprzedaj wycieczki, bo masz już wszystkie informacje na temat wyjazdu).
Recepcjonistka był a zachwycona przygotowanym prezentem, poprosił a o wypeł nienie karty goś cia i wysł ał a nas na kolację . Kiedy wró ciliś my po przeką sce, wrę czono nam elektroniczną kartę od drzwi do pokoju. Muszę powiedzieć , ż e począ tkowo zamó wiliś my Pokó j Rodzinny i po przyjeź dzie poinformowano o tym administratora, a obecnoś ć prezentu sugerował a pokó j z minimalnego funduszu martwego, któ ry w rzeczywistoś ci otrzymaliś my - pokó j 329, najbardziej ekstremalny, prawie nad sceną . Pó ź niej, zgodnie z krzywymi nosami mieszkań có w i ich opiniami, stał o się jasne, ż e sytuacja się pogorszył a, takż e na tym pię trze.
Pokó j okazał się dwupokojowym apartamentem, oczywiś cie nie dla jednej osoby. Duż a sala ze ś redniej wielkoś ci, ale pł askim telewizorem dawał a nadzieję na podł ą czenie netbooka do oglą dania filmó w i materiał ó w wideo przez HDMI lub garś ć innych opcji (muszę powiedzieć , ż e wcześ niej zamó wił em z ebay przejś ció wkę VGA->HDMI ze wzglę du na brak wyjś cia HDMI w moim netbooku, za jedyne 10 USD. Fajna sofa, z poduszkami, tak jak na zdję ciach hotelowych. Obok znajduje się szafka z napojami (2 butelki lokalnej coli i 14 mał ych butelek wody pitnej firmy Coca Cola Company. W salonie szafa, duż e ł ó ż ko, toaletka oraz szafka nocna z szafką podobny telewizor. Ł ó ż ko posiada ró wnież mał e szafki nocne. Przesuwane drzwi na balkon, na któ rym znajdował się stó ł i kilka krzeseł . Po wejś ciu do pokoju karta wkł adana jest do specjalnego luź nego uchwytu i peł ni rolę klucza elektrycznego sprzę t AGD w pokoju. Wszystko niby normalne, ale karta wydawana jest tylko w recepcji, wię c jeś li ktoś wyjdzie z jednego z pokoi, to jest to niewygodne i nie moż na zostawić wł ą czonego klimatyzatora. Hotel Radisson Blu w Rydze na przykł ad moż esz zostawić dowolną plastikową kartę w tym uchwycie, aby wró cić do czekają cego na Ciebie chł odnego pokoju, tutaj to nie zadział a. Na szczegó lną uwagę zasł uguje wejś cie drzwi, a dokł adniej klamka , któ ry należ y dociskać z sił ą aż do zatrzymania, starają c się nie uszczypną ć palcó w, ponieważ jest tak luź ny, ż e przechodzi aż do drzwi, aby Pudeł ka.
Ł azienka doś ć prosta, kwaś na hydraulika nie dziwił a, zasł ona ledwo się gał a krawę dzi ł azienki, a woda pł ynę ł a z takim ciś nieniem, ż e wydawał o się , ż e cał y hotel jest myty z jednej wą skiej rury jednocześ nie czas. Wystarczy jednak spł ukać i zmyć resztki soli.
Po rzuceniu naszych rzeczy poszliś my zakoń czyć wieczó r, zapoznają c się z lokalnym terytorium i napojami alkoholowymi. Alkohol zasł uguje na osobne komplementy, bo gdy wypijesz podwó jną porcję tequili/whisky w plastikowym kubku (2/3 szklanki) bez skrzywienia i zapytasz barmana ile tam stopni, jego zdziwione oczy mó wią , ż e co najmniej czterdzieś ci. Lokalne piwo butelkowane. Wyglą da na to, ż e przynoszą go codziennie na obiad, ponieważ . rano po prostu go nie ma, po poł udniu jest ciepł o, a wieczorem przyjemnie chł odno. Wł aś ciwie moż na go pić tylko na zimno, wlać.4 plastikowe kubki (pomimo tego, ż e jest napisane 2 w jednej rę ce, ale jeś li udowodnisz, ż e wlewają się do każ dego). Na obiad lepiej wzią ć szklane kieliszki, są , ale jest ich niewiele i są najpierw rozbierane. Po umyciu wyjmij go ponownie. Wł aś ciwie wszystkie inne drinki domyś lnie są mieszane z lokalną colą /sprite'ami i sł odkimi syropami, a takż e pseudo-sokami. Nie moż na powiedzieć , ż e są to nawet nektary, ale nie Yupi/Zuko (w przeciwnym razie został yby na nich roztrwonione). Moż na pić , ale tylko superzimno i popijać zwykł ą wodą lub pseudo-wó dką , bo są za sł odkie.
Zameldowaliś my się przy barze, znaleź liś my salon za szklanymi drzwiami i dowiedzieliś my się , ż e barman jest ró wnież czł owiekiem fajki wodnej. Po osiedleniu się zamó wiliś my za opł atą.3 USD. Od czasu do czasu uwielbiam fajkę wodną , ale to, co nam przynieś li, okazał o się , delikatnie mó wią c, cichym horrorem. Niezrozumiał a butelka z plastikowym wę ż em i oczywiś cie wę glem do grilla na wierzchu nie budził a zaufania, choć pierwszy wę giel, rozgrzewają cy miksturę , nadawał przyjemny aromat. Szybko zgnił , wyszedł . Dł ugo czekaliś my na nowy wę giel, ale nie czekaliś my. Musiał em iś ć , spojrzeć , zadzwonić . Od drugiego nadzienia tytoń natychmiast się garbuje. Ogó lnie rzecz biorą c, w skali 5-punktowej jest co najwyż ej dwa. Nie trzeba dodawać , ż e przyjechaliś my tu pó ź niej tylko dwa razy w cią gu dwó ch tygodni, a potem ze wzglę du na bliskie są siedztwo alkoholu i pokoju.
Nastę pnego ranka poszliś my do przewodnika hotelowego Petera. Normalny facet, zna się na swojej dział alnoś ci, reklamował wycieczki tezturem przez dł ugi czas, odpowiednio poró wnywał je z ulicznymi itp. itd. Zwró cił szczegó lną uwagę na jakoś ć slopowej wody w zaopatrzeniu w wodę i zabronił jej picia. Przy okazji zaznaczę , ż e po umyciu zę bó w lepiej nawet nie pł ukać ust tą wodą , bo ś mieć dalej to samo - docenił am to cał ym ciał em i po tygodniu spokojnie cieszył am się , ż e nie był o na pró ż no wzią ł em antybiotyk (Ofloxin) z zapasem Smecty.
W cią gu dnia zabrano nas do sklepu z lokalnymi olejami i innymi pł ynami oraz do sklepu z pamią tkami w fantastycznych cenach. W przyszł oś ci, po rozmowach z miejscowymi, powiedziano nam, ż e oleje są w wię kszoś ci podobne i warto kupować w oryginalnych sklepach, takich jak Nefertiti, nawet jeś li tam jest droż ej. Z reguł y wszystko, co jest sprzedawane na ulicy, jest hodowane wię cej niż jeden raz. W trosce o zainteresowanie przetestowaliś my go na ulicy, oczywiś cie po 15 minutach nie był o ś ladu jasnego aromatu. Zaznaczam, ż e opró cz Nefertiti widzieliś my podobny sklep z oryginalnymi olejami w Sheratonie, ceny są nieco niż sze. Targowanie się jest koniecznoś cią .
Ogó lnie rzecz biorą c, poró wnują c z Turcją , gdzie robiliś my wypady na ulicę , postanowiliś my nie ryzykować i nieco przepł acać , czego pó ź niej wcale nie ż ał owaliś my. Zgodnie z harmonogramem zł oż yli je nam w jeden dzień i zapł acili za wszystko kartą Visa.
Napiszę trochę o kompleksie jako cał oś ci.
Ogromne terytorium Golden 5 obejmuje ró wnież kilka hoteli drugiej linii (Sapphire i Topaz). Wejś cie to wysoka piramida z ł adnym oś wietleniem wieczorami. Na linii hotelu, w pobliż u samych hoteli, znajdują się niezliczone mał e sklepy z pamią tkami, z któ rych każ dy kusi ogromnymi szyldami i nazwami modnych sklepó w i butikó w naszej Ojczyzny. Generalnie wszystko sprowadza się do tanich pamią tek, o któ re proszą od 300% ceny, któ re bę dą gotowi oddać po twardym targowaniu się z pianą na ustach i przysię gami przed Allahem, czasem za 110% zakupu cena, bę dą walczyć do koń ca. Przechodzisz obok, na pewno cię zaproszą . Jeś li nie zareagujesz, w wię kszoś ci przypadkó w zignorują Cię , przywitaj się - wtedy bę dziesz walczyć .
Wewną trz Golden 5 są zorganizowane parki z wieloma palmami i trawnikami. Nie trzeba dodawać , ż e trawniki na pustyni to luksus, wię c specjalnie przeszkoleni ludzie chodzą po wszystkich trawnikach, zalewają c bagna mię dzy kaktusami i niezrozumiał ymi krzewami. Komary rozmnaż ają się tam jak kró liki, smró d jest szlachetny, wię c stary jeep regularnie jeź dzi po terenie i zastrasza je w postaci gę stego dymu ś rodkami owadobó jczymi (dostaliś my trafieni, ale moż na oddychać ). Skala kompleksu jest niesamowita, ale nudny wyglą d 5* hoteli i ł uszczą ca się farba na rzeź bach robi dziwne wraż enie. Kolejka linowa, któ ra podobno był a zamknię ta od ponad roku, niskie budynki i bungalowy rozrzucone po cał ym terytorium, baseny są puste i peł ne wody. Absolutnie nielogiczna topologia budynkó w na począ tku budzi strach, po kilku dniach zaczynasz nawigować , bo. Chcę poruszać się w palą cym sł oń cu szybciej iz kreskami w cieniu. Osł awiony pocią g, peł zają cy po niezbadanych ś cież kach przez teren, spotkał się tylko dwukrotnie, a pró ba czekania na niego na koń cu w celu zrobienia zdję cia zakoń czył a się poparzeniem sł onecznym. Nie byliś my jednak bardzo zdenerwowani, ponieważ z Topaz na plaż ę moż na dojś ć spokojnym tempem w 12-15 minut i jest absolutnie niezrozumiał e, dlaczego niektó rzy ludzie są oburzeni jego odległ ym poł oż eniem. Osobiś cie nie przytyliś my tam ani kilograma, nawet trochę schudliś my, cią gle poruszają c się pieszo i spacerują c wzdł uż linii hotelowej i samej Hurghady oraz jedzą c normalnie.
Plaż a to zwyczajna plaż a. Ci, któ rzy przysię gają na brak leż akó w, zdają się wygrzewać w porannym sł oń cu. Dział aliś my bardziej logicznie i po kolacji poszliś my tam popł ywać . Leż aki są peł ne, bez problemu moż na znaleź ć zaró wno pod parasolem, jak iw pewnej odległ oś ci od gł oś nikó w krzyczą cych cykliczną Zumbę . Wejś cie do morza miejscami piaszczyste, ale polecam koralowe kapcie lub pł etwy - mimo pozornego bezpieczeń stwa, na gł ę bokoś ci 30 cm znalazł em czerwone jeż e w duż ych szczelinach - czyli nadal ś mieci, zaraz przy wejś ciu morze, blisko wybrzeż a. Byliś my w pł etwach i maskach, wię c wszystko jest w porzą dku. Maska jest koniecznoś cią , jeś li nie chcesz, aby fala Cię rzucił a na koral (nawet jeś li pł ywasz po powierzchni), ciocie ze skó rą ud i obtarciami obficie wypeł nionymi jodem spacerują po plaż y. Nawiasem mó wią c, maski i rurki są wszę dzie sprzedawane, silikon na maskach jest wystarczają co przyzwoity, wystarczy na wakacje. Przyjechaliś my w domu w peł ni wyposaż eni, moje prawie metrowe pł etwy myś liwskie budził y szacunek dla miejscowych, a wysoki plecak za moimi plecami wzbudzał szczere zainteresowanie (poprosili podobno gitarę , na co odpowiedział em, ż e to fajka, ś miali się z ż artu i już nie kopali). Jeś li kupujesz maskę na miejscu, radzę wyjaś nić , czy jest to szkł o, czy plastik (zazwyczaj to widać , a na szkle hartowanym jest znak „T”), plastiku nie moż na wrzucić do piasku, a szkł o należ y oderwać od ś rodka szczoteczką do zę bó w i wkleić w hotelu, unikają c zaparowania w nieodpowiedniej porze w wodzie. Nastę pnie wysuszyć i tuż przed wejś ciem do morza wypluć i wmasować w pustą maskę . Nastę pnie po minucie spł ucz wodą morską i nie ł ap palcami od ś rodka. Opcja druga - weź z domu antifog (sprzedawany w sklepie z maskami) lub zanurz go w przygotowanym na miejscu roztworze mydł a. Nie dla wszystkich jest tak samo. Ale ludzie w spoconych maskach brną cy w pobliż u brzegu wywoł ują prawdziwą litoś ć . Zwykle pł ywaliś my przy bojach, gł ę bokoś ć tam maksymalnie 3.5 metra, ale ryb jest wię cej i moż na spokojnie nurkować na koralach bez obawy, ż e rzuci się na niego fala. Duż o ryb jest przy brzegu tylko w miejscu, gdzie laguna ł ą czy się z morzem, ale tam koralowiec jest duż y i mał y. Duż o tam pł ywał em z GoPro, zapewnia cał kiem nieź le. Na plaż y jest trochę jedzenia, dziwne, ale moż esz to zjeś ć . Wlewa się vodichkę i pseudoalkohol. Jest trochę animacji, ale nie byliś my nią zainteresowani.
Baseny na cał ym terenie nie są szczegó lnie imponują ce, ale warto zauważ yć , ż e mają ró ż ne gł ę bokoś ci i są czyste. Woda w nich jest bardzo zimna (23 stopnie), ale przyjemnie orzeź wiają ca. Miniaquapark czynny jest codziennie o okreś lonej godzinie. Na ś rednio szerokim wzniesieniu zawraca, na wyjś ciu doś ć mocno uderza w pią ty punkt. Na lewym najbardziej utkną ł em w ś rodku - bezwł adnoś ć się skoń czył a, stawy też ł uszczą się ze skó ry. Itp. Nie pod wraż eniem, raz wystarczył o. Duż y park wodny w są siednim hotelu jest zamknię ty. Generalnie na basenach nie ma zbyt wielu ludzi, od czasu do czasu pojawiają się ciemne osobowoś ci oferują ce masaż e, hamamy, wycieczki od lewicowych producentó w itp. Rozluź niają się doś ć szybko. Wieczorem niedaleko wejś cia na pokaz ś piewają cych fontann. Niezbyt imponują ce, ale kiedyś jest coś do zobaczenia.
Teraz o jedzeniu. Wedł ug opinii mieszkań có w tego samego Diamentu nie mają mię sa, a jakoś ć jedzenia jest przygnę biają ca. Jednak w Topaz jest naprawdę dobrze i wielokrotnie widział em, jak ludzie z innych hoteli podjeż dż ają do gł ó wnej restauracji, aby skosztować mię sa pod koniec kolacji.
Ś niadanie jest skromne. Warzywa (pomidory (szybko demontowane), ogó rki, sał atki, papryczki, pę czek pikli i sosó w, owoce (2 rodzaje pomarań czy, mał e zielone melony, ś wież e duż e figi (są to też daktyle) - pycha) Wszelkie wypieki (szczerze - bez smaku, najwyraź niej nieś wież e, z wyją tkiem ś wież ych rogalikó w), przaś ne naleś niki, ryż , papierowe kieł baski bez smaku, jajka na twardo, duszone ziarna, rzadka kawa z najtań szej kawy arabica. I tak dalej.
Lunch – zupy przyrzą dzane są z warzyw (ziemniaki, fasola), kiedyś obserwowaliś my barszcz warzywny. Jest stosunkowo wię kszy wybó r dań , jest duszona woł owina, kurczak w ró ż nych postaciach, naprawdę jest tam mię so. Moż esz też kupić smakoł yki z indyka, wą troby i wą troby (pojawia się ciepł e piwo).
Obiad – zupy znikają , ale na ulicy pojawia się grill. Grillowany kurczak, woł owina, wą tró bka (najprawdopodobniej woł owina), kraby (najprawdopodobniej ś ró dziemnomorska), w zależ noś ci od dnia – ró ż ne potrawy z grilla w ró ż ne dni tygodnia. Kraby są pyszne z piwem, ale na grillu mię so w szponach za bardzo wysycha, a pod skorupką - wrę cz przeciwnie. W samym budynku dodaje się pyszne lokalne smaż one ryby, inne opcje mię sa drobiowego, a nawet przepió rki faszerowane ryż em.
Ogó lnie jedzenie jest dobre, ale jedzenie jest naprawdę nudne. Ci, któ rzy mó wią , ż e tam mię sa nie dają , podobno już nic nie dostają , albo mieszkają w innych hotelach. Dla tych, któ rzy nie mają wystarczają cej iloś ci wydanej wody pitnej przy zameldowaniu, lepiej nie wyrzucać butelek, ale swobodnie uzupeł niać ś wież ą wodę z hotelowych pojemnikó w w barze.
Infrastruktura
Wł aś ciwie siedzenie wł aś nie tam jest nudne, wię c warto wybrać się wieczorem na spacer po okolicy. Fani stał ej ceny powinni zajrzeć do sklepu Kleopatry, na lewo od Topaz, w kierunku Hurghady. Nieco dalej Sunrise Mall ma fajną kawiarnię „Kar Kar3”, gdzie za skromną cenę robią niesamowite ś wież e drinki (banan, truskawki) i wspaniał y hibiskus. Wieczorem po kolacji szczegó lnie fajnie jest się tam przespacerować (10-12 minut) i posiedzieć z napojami bezalkoholowymi i chyba najlepszą fajką wodną w cał ej okolicy (dobrze ją zawijają , regularnie wymieniają wę giel (wę giel z pomarań czy) drzewo), nie pali się , pachnie, tytoń jest zbierany), ponadto za 1.5-2 USD, w poró wnaniu z 3 USD w hotelu, nie wiadomo co.
Jeś li pó jdziesz dalej za Sunrise Mall, moż esz dostać się do duż ego kompleksu Sanzo Mall (okoł o 16-18 minut od Topaz), zdecydowanie nie ma sensu jechać tam taksó wką . Są zwykł e sklepy i butiki, jak w zwykł ym centrum handlowym, jest duż y sklep spoż ywczy / dom towarowy, taki jak Pyaterochka / Magnit, w któ rym moż na kupić niezbę dne przeką ski do towaró w pł ynnych, zakupionych wcześ niej w dutik po drodze lub z wycieczka z teztouru, przecież do egipskiego dutik moż na przyjechać już w dzień po przyjeź dzie ze specjalną wycieczką . Moż esz takż e kupić kartę SIM Vodafone do Internetu. Osobiś cie nam karta SIM za 6 USD z przedpł aconym gigabajtem wystarczał a naszym oczom i uszom na pocztę , kontakty i rozmowy do domu przez Skype (Skype miał niewielką rezerwę ś rodkó w na rozmowy na zwykł e telefony komó rkowe). Lepiej wzią ć kartę SIM nie w dziale Vodafone, ale w dziale, w któ rym sprzedają telefony komó rkowe i wszelkiego rodzaju sprzę t - tam wydadzą ją nie do paszportu, ale do lewego (nie chcesz innego rodacy do wydania karty SIM pó ź niej w paszporcie, ale ś cią gnę liby to był oby nieprzyzwoite? J). Ró wnież dla tych, któ rzy tę sknią za domem, moż na tam znaleź ć widelec KFC z duż ymi porcjami (choć trochę droż szy niż nasz) i oczywiś cie McDonald's (ale nas tam nie był o).
Taksó wkarze wę drują wszę dzie. Hurghada jest oddalona o okoł o 20 kilometró w. Moż esz wzią ć taksó wkarza hotelowego i po targowaniu się dostać do Sheratona za 10 USD, a on bę dzie czekał na Ciebie przez 2 lub 3 godziny, jeś li to konieczne. Uł atwiliś my to - zabraliś my na ulicę . Handlowaliś my. Pojechaliś my dwa razy do Hurghady, pierwszy raz tam iz powrotem za 4 USD w jedną stronę , drugi raz za 5 USD. Co wię cej, za pierwszym razem jeź dzili tam iz powrotem bardzo ostroż nie i dobrze, za drugim razem po dł ugiej transakcji (boleś nie irytują cy taksó wkarz) utopił pedał biednego Lanosa i rzucił się , jakby poł kną ł kilogram chili. Kiedyś dopuś cił do niebezpiecznej sytuacji, prześ lizgują c się mię dzy nadjeż dż ają cymi samochodami bez kierunkowskazó w, ale po tym, jak potrzą sną ł pię ś cią i powiedział , ż e dam mu mniej niż.5 dolaró w, zatrzymał się . Podobno im niż szy numer na taksó wce, tym dł uż ej taksó wkarz pracuje i im ostroż niej jeź dzi, przynajmniej nam się wydawał o. Miasto (przy tym samym Sheratonie) jest peł ne tych samych sklepó w (ciekawiej tam się targować , co wię cej, jeś li się wyprowadzisz), są dobre kawiarnie (m. in. KFC/McDonalds). Chodziliś my i robiliś my zdję cia w lokalnym kolorze. Za drugim razem poszliś my do restauracji rybnej Alhalaka w porcie, za 30 dolaró w zjedliś my ogromne krewetki, ryby i kremową zupę z krabó w i krewetek - prawdopodobnie najlepszą , jaka istnieje. W pobliż u Topaz jest pewna rozgwiazda, mó wią , ż e ró wnież tam dobrze ż erują za tę samą cenę , ale po prostu nie mieliś my czasu, aby tam dotrzeć w cią gu 2 tygodni J
W samym hotelu Topaz pracują animatorzy, któ rzy animują coś w basenie i zapraszają do gry w siatkó wkę . Istnieje moż liwoś ć gry w tenisa w 30+ stopniowym upale oraz bilard kryty z klimatyzacją . Pokoje mają klimatyzatory, dostaliś my bardzo dobry - jeden w przedpokoju stale chł odzony, a ten w pokoju z ł ó ż kiem chł odzony wieczorem, a na noc zostawił tylko wentylator - to wszystko. Z tył u fajnie jest huś tać się wieczorem na huś tawkach i sł uchać ś wierszczy. Jeś li zostawisz dolara sprzą taczowi w pokoju, to opró cz lekkiego sprzą tania zrobi fajne figurki. Nic niesamowitego, ale mił ego. Vodichka i cola wydawane są przy zakwaterowaniu na cał y pobyt, ponieważ jest napisane na kartce i tam jest wskazana norma na tydzień . Byliś my dwa tygodnie, dawano nam wodę na 1 tydzień . Wystarczył o plecami do siebie, a potem ze wzglę du na to, ż e dostawali dodatkowe wycieczki lub zapeł niali się w restauracji.
Golden 5 ma ró wnież hotele a la carte. Na przykł ad indyjski, wł oski itp. Wł aś ciwie wł oska i indyjska znajdują się w samym Topaz, trzeba się tam zapisać z wyprzedzeniem, najlepiej 2 dni wcześ niej. Zaskocz ludzi, któ rzy przychodzą tam w wieczorowych sukniach, a nawet w prostych dż insach, zupeł nie jak w moskiewskich restauracjach. Zaczynają o okreś lonej godzinie, dają do wyboru kró tkie menu, ale w rzeczywistoś ci okazuje się , ż e wybó r jest niezwykle mał y (kurczak lub jagnię cina, mię so lub ryba itp. ). W rezultacie nie wyszedł gł odny, ale jedzenie jest tam stosunkowo smaczne, bo skł adniki to dokł adnie te, któ re gotuje się w zwykł ej restauracji. Zupa z soczewicy, pizza na porannym cieś cie jogurtowym (przynajmniej tak się wydawał o), ale moż na to zjeś ć . Co nie, ale ró ż norodnoś ć . Gulasz jagnię cy po hindusku jest dobry, nie narzekam, a ryż jest dobrze ugotowany. Nie dają piwa, tylko pseudo sok. Wielu wyszł o nie czekają c na deser lub dopiero po spró bowaniu drugiego, nawet te w wieczorowych sukniach. W kawiarni Golden 5 Club's dostaliś my skromną shawarmę i burgera, któ rego musieliś my sami zrobić . Kotlet jest jednak pyszny, ale buł ka jest po prostu ogromna J. Postanowiliś my nie chodzić do innych.
Na linii hotelu jest duż o policji z karabinami maszynowymi. Poprosił taksó wkarza, powiedział , „aby was chronił , turyś ci”.
Teraz kró tko o wycieczkach.
Oczywiś cie wybraliś my się na wycieczkę na Paradise Island (któ ra jest „all inclusive”). Rano poszliś my na jacht, wzdł uż spokojnego morza dopł ynę liś my do ką pieliska, tam razem z operatorem (ze starym minidvem Sonią w pudeł ku) pł ywaliś my na powierzchni (zresztą tylko czę ś ć ludzi, niektó rzy zostali na jachcie, mimo ż e wszyscy otrzymali maski, pł etwy i rurki). Nurkował em z operatorem. Maksymalna gł ę bokoś ć w tym miejscu to okoł o 11 metró w, dalej na dnie odstraszyli pię kną pł aszczkę i tł ustego mureny okoł o sześ ciu metró w, operator powiedział , ż eby jej nie dotykać , bo. moż e rzucić się na siebie. Nie minę ł o nawet pó ł godziny (mimo ż e leż ał y 45 minut) wycią gnię to nas z wody i zmuszono do wyschnię cia. Nastę pnie dotarliś my na rajską wyspę , gdzie wysadziliś my nas ł odzią . Ustaliliś my miejsce pod parasolami i pozwoliliś my im pł ywać przy brzegu. Ryby są bardzo nieliczne. Biał y piasek komuś dostarcza, zrobił em kilka dobrych uję ć iglic, któ rych jest duż o, i jednego kolenia. Nastę pnie zjedliś my obiad w restauracji na plaż y, wszystko jest bardzo smaczne i bez ograniczeń (poza napojami). Potem znó w leż eli pod parasolami, kamerzysta wycią gną ł mł ode pary, w tym nas, i skrupulatnie robił zdję cia, ustawiają c je w ró ż nych pozach. Horyzont jest zaś miecony, ale zdję cia okazał y się bardzo znoś ne. Przewodnik po hotelu Tezturowski powiedział , ż eby nie zabierać ze sobą pienię dzy na wycieczki, ale nie sł uchaj. Jeś li waż ne jest, abyś przynió sł do domu przynajmniej coś innego niż to, co znajduje się na dysku flash, lepiej zabrać ze sobą.20-40 USD. Osobiś cie wcale nie zawiedliś my się naszymi wspó lnymi zdję ciami, któ re wykonał operator podczas trasy. Strzela ró wnież z doł u, jak pł ywasz i obserwujesz rybę . W koń cu zabrano nas z powrotem do portu, przeniesiono do batyskafu i wysł ano do oglą dania ryb przez okna. Myś lę , ż e bę dzie to ciekawe tylko dla dzieci, bo. Fajniej jest patrzeć przez maskę . Ci, któ rzy umieją nurkować - podwó jnie. Nasz operator ró wnież nurkował i pł ywał po drugiej stronie szyby, karmią c ryby i filmują c wszystko dookoł a. Pod koniec trasy z powodzeniem zabrano nas do hoteli, a nastę pnego wieczoru przynieś li pł yty i pokazali na przenoś nym odtwarzaczu multimedialnym, ż e pł yty nie są puste. Bardzo nam się podobał o, generalnie nie zawiedliś my się , wraż enia są pozytywne.
Na kolejnej wycieczce wybraliś my się na pustynię . Tam radoś nie jechaliś my buggy, potem przewieziono nas na quady, potem do jeepó w i tam już jako pasaż erowie pojechaliś my na pustynię.20 km, ż eby pobiec po wydmach, zrobić zdję cie przy pó ł suchym drzewie i zajrzeć do ś rodka. w wiosce Beduinó w. Ci ostatni na nas czekali. Beduini są tam gę sto osiedleni i ż yją w ś cisł ym zwią zku z touroperatorami, ponieważ napiwki są przez nich regularnie ł amane. Pokazali nam swó j sposó b ż ycia, posadzili nas na wielbł ą dach, dali nam do jedzenia ciasta (nie wielbł ą dzie, pszenne, ale ugotowane na zrozumiał ych zasadach), pró bowali pić zioł a w lokalnej „aptece” i oczywiś cie wielowarstwowe kolorowy piasek w butelkach z wielbł ą dami (jest na każ dym rogu w Hurghadzie i hotelach). Nastę pnie zorganizowali przedstawienie, zapalili fajkę wodną , nakarmili i pokazali Jowisza i Wenus przez teleskop. Tam też mają mini zoo, terrarium itp. Jest wiele kó z, któ re skaczą na rę kach i ż ebrzą o chleb. Polecam zabrać go ze sobą (choć Teztour już hojnie dostarcza suche racje ż ywnoś ciowe na wyjazd). Naprawdę podobał nam się dzień , jest tam naprawdę fajnie. Nie zrobiono stamtą d zdję ć ani filmó w, z wyją tkiem jednego wspó lnego zdję cia na kwadriku.
Potem byliś my w Sahl Hasheesh - dzielnicy przeciwnej do Hurghady, jechaliś my tam okoł o 15 minut. Podobno nowa okolica i kompleks hotelowy, w któ rym wszystkie hotele mają.5ki. Jest tam niewiele osó b, wejś cie jest pilnie strzeż one przez policję . Duż y teren, pię kna zatoka i czystsze piaszczyste plaż e z zadbanym wejś ciem. Jeś li nastę pnym razem pojedziemy do Hurghady, to J.
Niektó re hotele są niedokoń czone, podobno wszystko jest przed nami. Są też sklepy i sklepy z pamią tkami, ale na pozó r przyzwoicie. Tam wysł ano nas do uzdrowiska z rybami. Ryba z powodzeniem zjadał a nogi, niszczą c martwe czą stki (nie mogę sprawdzić , mikroskop zostawił am w domu), ale odczucia są pozytywne. Potem był lekki masaż stó p w są siednim pokoju. Kiedy znowu zebrali nas w gromadkę , wysł ali nas na jacht, gdzie zabrano nas na morze, ż eby popł ywać , wł aś nie w tym rejonie. Operator był nowy, nie miał też nic przeciwko nurkowaniu i krę ceniu wideo, jednak kamera wideo był a trochę bardziej przyzwoita. Pokazał nam pię kne rafy, nurkowaliś my z nim. Ró wnież pł ytko, okoł o 12 metró w (wedł ug zegarka nurka). Potem zjedliś my ś wietny lunch na statku, szykowną zupę i duż o krewetek. Potem znowu pł ywaliś my i nurkowaliś my. Potem mieliś my sesję zdję ciową pod wieloma ką tami i fragmentami jachtu (a nawet wtedy na brzegu, wieczorem). Znowu był o warto, bez wahania zamó wiliś my zdję cia i otrzymaliś my je nastę pnego dnia. Trzecia ką piel był a dla najbardziej zdesperowanych, ponieważ . został o nas tylko czterech z 22 osó b, któ re chciał y pł ywać . Przywieziono nas na brzeg, gdzie znajdował y się „kolumny faraona”, któ re w rzeczywistoś ci okazał y się uformowane z betonu z wystają cym zbrojeniem i zniszczone. Najwyraź niej wystró j jest czę ś cią tego, któ ry jest zainstalowany wzdł uż wybrzeż a Sahl Hasheesh. Na kolumnach był o trochę rysunkó w, ale niektó re z nich był y poroś nię te koralami i już trudno był o odró ż nić jakie. Wszę dzie w każ dej szczelinie siedzi wiele czarnych jeż owcó w z dł ugimi kolcami. W koń cu wró ciliś my na jacht, jeszcze raz zrobiliś my kilka zdję ć i zeszliś my na lą d. Po drodze zatrzymaliś my się przy pię knych fontannach, zrobiliś my kilka zdję ć i wró ciliś my do hotelu zadowoleni i zmę czeni.
Czwarta trasa był a „prezentem” za 10 USD zamiast 30 USD, a my wybraliś my „1001 nocy”. Wieczorem odebrano nas z hotelu i zabrano do innego hotelu. Tam po raz pierwszy wysł ano je do lokalnego muzeum z antykami charakterystycznymi dla Egiptu, a nawet osobistą mumią w sarkofagu. Nastę pnie weszliś my na trybuny, ską d przez okoł o godzinę obserwowaliś my wystę py fakiró w, tancerzy i tancerzy, akrobató w jeż dż ą cych konno, a przez okoł o pię tnaś cie minut opowiadali nam o ś wią tyniach i grobowcach, a takż e o Sfinksie, wskazują c reflektory na mał ych kopiach niektó rych budynkó w. Ogó lnie fajne, warte 10 USD.
Reasumują c powiem, ż e jesteś my bardzo zadowoleni z wyjazdu, szczerze się cieszymy, ż e zatrzymaliś my się w Topaz, nie przytyliś my i dostaliś my morze i morze przyjemnych wraż eń z infrastruktury, ludzi i wycieczki.
Wylot 23 maja, 13 dni i 14 nocy. Czarter został zł oż ony z niewielkim opó ź nieniem wynoszą cym 20-25 minut, ale z powodzeniem nadrobił wszystko po drodze i dotarł zgodnie z harmonogramem.
Przepraszam za zaś miecony horyzont na zdję ciu, ale ze wzglę du na kompletnoś ć powinny one pasować .
PS. Wś ró d 7 hoteli Golden 5 jest prawdopodobnie najlepszy. Oceny nie kł amią . Recenzje mogą być ró ż ne, ale tutaj jest recenzja niezbyt wybrednej i spokojnej osoby, któ rej celem nie był o spę dzenie niezapomnianych wakacji w kurorcie, ale po prostu oderwanie się od codziennoś ci w Petersburgu i wczesne rozpoczę cie lata.
Dodam jeszcze, ż e raz widział em karalucha na korytarzu (a wł aś ciwie na ulicy), parę gekonó w, komaró w jest kilka, ale wieczorem wylatują i trochę zjadają nogi (nigdy nie uż ywał fumigatora i maś ci przez 14 dni). Nie moż esz ich zobaczyć , ale są .
Przy wyjś ciu z lotniska w Hurghadzie znajdował się peron z autobusami i stragan, ską d kierowano nas wedł ug list, do któ rych autobusó w jechać . Wł aś ciwie za pó ł godziny staliś my przed hotelem Golden 5 Topaz. Autobus jechał ostroż nie, przewodnik uporczywie domagał się zmiany strefy czasowej na wszystkich zegarkach i koniecznie przyjdź rano do hotelowego przewodnika, sprawdź dzień i godzinę spodziewanego wyjazdu z powrotem pod osł oną (czytaj, sprzedaj wycieczki, bo masz już wszystkie informacje na temat wyjazdu).
Recepcjonistka był a zachwycona przygotowanym prezentem, poprosił a o wypeł nienie karty goś cia i wysł ał a nas na kolację . Kiedy wró ciliś my po przeką sce, wrę czono nam elektroniczną kartę od drzwi do pokoju. Muszę powiedzieć , ż e począ tkowo zamó wiliś my Pokó j Rodzinny i po przyjeź dzie poinformowano o tym administratora, a obecnoś ć prezentu sugerował a pokó j z minimalnego funduszu martwego, któ ry w rzeczywistoś ci otrzymaliś my - pokó j 329, najbardziej ekstremalny, prawie nad sceną . Pó ź niej, zgodnie z krzywymi nosami mieszkań có w i ich opiniami, stał o się jasne, ż e sytuacja się pogorszył a, takż e na tym pię trze.
Pokó j okazał się dwupokojowym apartamentem, oczywiś cie nie dla jednej osoby. Duż a sala ze ś redniej wielkoś ci, ale pł askim telewizorem dawał a nadzieję na podł ą czenie netbooka do oglą dania filmó w i materiał ó w wideo przez HDMI lub garś ć innych opcji (muszę powiedzieć , ż e wcześ niej zamó wił em z ebay przejś ció wkę VGA->HDMI ze wzglę du na brak wyjś cia HDMI w moim netbooku, za jedyne 10 USD. Fajna sofa, z poduszkami, tak jak na zdję ciach hotelowych. Obok znajduje się szafka z napojami (2 butelki lokalnej coli i 14 mał ych butelek wody pitnej firmy Coca Cola Company. W salonie szafa, duż e ł ó ż ko, toaletka oraz szafka nocna z szafką podobny telewizor. Ł ó ż ko posiada ró wnież mał e szafki nocne. Przesuwane drzwi na balkon, na któ rym znajdował się stó ł i kilka krzeseł . Po wejś ciu do pokoju karta wkł adana jest do specjalnego luź nego uchwytu i peł ni rolę klucza elektrycznego sprzę t AGD w pokoju. Wszystko niby normalne, ale karta wydawana jest tylko w recepcji, wię c jeś li ktoś wyjdzie z jednego z pokoi, to jest to niewygodne i nie moż na zostawić wł ą czonego klimatyzatora. Hotel Radisson Blu w Rydze na przykł ad moż esz zostawić dowolną plastikową kartę w tym uchwycie, aby wró cić do czekają cego na Ciebie chł odnego pokoju, tutaj to nie zadział a. Na szczegó lną uwagę zasł uguje wejś cie drzwi, a dokł adniej klamka , któ ry należ y dociskać z sił ą aż do zatrzymania, starają c się nie uszczypną ć palcó w, ponieważ jest tak luź ny, ż e przechodzi aż do drzwi, aby Pudeł ka.
Ł azienka doś ć prosta, kwaś na hydraulika nie dziwił a, zasł ona ledwo się gał a krawę dzi ł azienki, a woda pł ynę ł a z takim ciś nieniem, ż e wydawał o się , ż e cał y hotel jest myty z jednej wą skiej rury jednocześ nie czas. Wystarczy jednak spł ukać i zmyć resztki soli.
Po rzuceniu naszych rzeczy poszliś my zakoń czyć wieczó r, zapoznają c się z lokalnym terytorium i napojami alkoholowymi. Alkohol zasł uguje na osobne komplementy, bo gdy wypijesz podwó jną porcję tequili/whisky w plastikowym kubku (2/3 szklanki) bez skrzywienia i zapytasz barmana ile tam stopni, jego zdziwione oczy mó wią , ż e co najmniej czterdzieś ci. Lokalne piwo butelkowane. Wyglą da na to, ż e przynoszą go codziennie na obiad, ponieważ . rano po prostu go nie ma, po poł udniu jest ciepł o, a wieczorem przyjemnie chł odno. Wł aś ciwie moż na go pić tylko na zimno, wlać.4 plastikowe kubki (pomimo tego, ż e jest napisane 2 w jednej rę ce, ale jeś li udowodnisz, ż e wlewają się do każ dego). Na obiad lepiej wzią ć szklane kieliszki, są , ale jest ich niewiele i są najpierw rozbierane. Po umyciu wyjmij go ponownie. Wł aś ciwie wszystkie inne drinki domyś lnie są mieszane z lokalną colą /sprite'ami i sł odkimi syropami, a takż e pseudo-sokami. Nie moż na powiedzieć , ż e są to nawet nektary, ale nie Yupi/Zuko (w przeciwnym razie został yby na nich roztrwonione). Moż na pić , ale tylko superzimno i popijać zwykł ą wodą lub pseudo-wó dką , bo są za sł odkie.
Zameldowaliś my się przy barze, znaleź liś my salon za szklanymi drzwiami i dowiedzieliś my się , ż e barman jest ró wnież czł owiekiem fajki wodnej. Po osiedleniu się zamó wiliś my za opł atą.3 USD. Od czasu do czasu uwielbiam fajkę wodną , ale to, co nam przynieś li, okazał o się , delikatnie mó wią c, cichym horrorem. Niezrozumiał a butelka z plastikowym wę ż em i oczywiś cie wę glem do grilla na wierzchu nie budził a zaufania, choć pierwszy wę giel, rozgrzewają cy miksturę , nadawał przyjemny aromat. Szybko zgnił , wyszedł . Dł ugo czekaliś my na nowy wę giel, ale nie czekaliś my. Musiał em iś ć , spojrzeć , zadzwonić . Od drugiego nadzienia tytoń natychmiast się garbuje. Ogó lnie rzecz biorą c, w skali 5-punktowej jest co najwyż ej dwa. Nie trzeba dodawać , ż e przyjechaliś my tu pó ź niej tylko dwa razy w cią gu dwó ch tygodni, a potem ze wzglę du na bliskie są siedztwo alkoholu i pokoju.
Nastę pnego ranka poszliś my do przewodnika hotelowego Petera. Normalny facet, zna się na swojej dział alnoś ci, reklamował wycieczki tezturem przez dł ugi czas, odpowiednio poró wnywał je z ulicznymi itp. itd. Zwró cił szczegó lną uwagę na jakoś ć slopowej wody w zaopatrzeniu w wodę i zabronił jej picia. Przy okazji zaznaczę , ż e po umyciu zę bó w lepiej nawet nie pł ukać ust tą wodą , bo ś mieć dalej to samo - docenił am to cał ym ciał em i po tygodniu spokojnie cieszył am się , ż e nie był o na pró ż no wzią ł em antybiotyk (Ofloxin) z zapasem Smecty.
W cią gu dnia zabrano nas do sklepu z lokalnymi olejami i innymi pł ynami oraz do sklepu z pamią tkami w fantastycznych cenach. W przyszł oś ci, po rozmowach z miejscowymi, powiedziano nam, ż e oleje są w wię kszoś ci podobne i warto kupować w oryginalnych sklepach, takich jak Nefertiti, nawet jeś li tam jest droż ej. Z reguł y wszystko, co jest sprzedawane na ulicy, jest hodowane wię cej niż jeden raz. W trosce o zainteresowanie przetestowaliś my go na ulicy, oczywiś cie po 15 minutach nie był o ś ladu jasnego aromatu. Zaznaczam, ż e opró cz Nefertiti widzieliś my podobny sklep z oryginalnymi olejami w Sheratonie, ceny są nieco niż sze. Targowanie się jest koniecznoś cią .
Ogó lnie rzecz biorą c, poró wnują c z Turcją , gdzie robiliś my wypady na ulicę , postanowiliś my nie ryzykować i nieco przepł acać , czego pó ź niej wcale nie ż ał owaliś my. Zgodnie z harmonogramem zł oż yli je nam w jeden dzień i zapł acili za wszystko kartą Visa.
Napiszę trochę o kompleksie jako cał oś ci.
Ogromne terytorium Golden 5 obejmuje ró wnież kilka hoteli drugiej linii (Sapphire i Topaz). Wejś cie to wysoka piramida z ł adnym oś wietleniem wieczorami. Na linii hotelu, w pobliż u samych hoteli, znajdują się niezliczone mał e sklepy z pamią tkami, z któ rych każ dy kusi ogromnymi szyldami i nazwami modnych sklepó w i butikó w naszej Ojczyzny. Generalnie wszystko sprowadza się do tanich pamią tek, o któ re proszą od 300% ceny, któ re bę dą gotowi oddać po twardym targowaniu się z pianą na ustach i przysię gami przed Allahem, czasem za 110% zakupu cena, bę dą walczyć do koń ca. Przechodzisz obok, na pewno cię zaproszą . Jeś li nie zareagujesz, w wię kszoś ci przypadkó w zignorują Cię , przywitaj się - wtedy bę dziesz walczyć .
Wewną trz Golden 5 są zorganizowane parki z wieloma palmami i trawnikami. Nie trzeba dodawać , ż e trawniki na pustyni to luksus, wię c specjalnie przeszkoleni ludzie chodzą po wszystkich trawnikach, zalewają c bagna mię dzy kaktusami i niezrozumiał ymi krzewami. Komary rozmnaż ają się tam jak kró liki, smró d jest szlachetny, wię c stary jeep regularnie jeź dzi po terenie i zastrasza je w postaci gę stego dymu ś rodkami owadobó jczymi (dostaliś my trafieni, ale moż na oddychać ). Skala kompleksu jest niesamowita, ale nudny wyglą d 5* hoteli i ł uszczą ca się farba na rzeź bach robi dziwne wraż enie. Kolejka linowa, któ ra podobno był a zamknię ta od ponad roku, niskie budynki i bungalowy rozrzucone po cał ym terytorium, baseny są puste i peł ne wody. Absolutnie nielogiczna topologia budynkó w na począ tku budzi strach, po kilku dniach zaczynasz nawigować , bo. Chcę poruszać się w palą cym sł oń cu szybciej iz kreskami w cieniu. Osł awiony pocią g, peł zają cy po niezbadanych ś cież kach przez teren, spotkał się tylko dwukrotnie, a pró ba czekania na niego na koń cu w celu zrobienia zdję cia zakoń czył a się poparzeniem sł onecznym. Nie byliś my jednak bardzo zdenerwowani, ponieważ z Topaz na plaż ę moż na dojś ć spokojnym tempem w 12-15 minut i jest absolutnie niezrozumiał e, dlaczego niektó rzy ludzie są oburzeni jego odległ ym poł oż eniem. Osobiś cie nie przytyliś my tam ani kilograma, nawet trochę schudliś my, cią gle poruszają c się pieszo i spacerują c wzdł uż linii hotelowej i samej Hurghady oraz jedzą c normalnie.
Plaż a to zwyczajna plaż a. Ci, któ rzy przysię gają na brak leż akó w, zdają się wygrzewać w porannym sł oń cu. Dział aliś my bardziej logicznie i po kolacji poszliś my tam popł ywać . Leż aki są peł ne, bez problemu moż na znaleź ć zaró wno pod parasolem, jak iw pewnej odległ oś ci od gł oś nikó w krzyczą cych cykliczną Zumbę . Wejś cie do morza miejscami piaszczyste, ale polecam koralowe kapcie lub pł etwy - mimo pozornego bezpieczeń stwa, na gł ę bokoś ci 30 cm znalazł em czerwone jeż e w duż ych szczelinach - czyli nadal ś mieci, zaraz przy wejś ciu morze, blisko wybrzeż a. Byliś my w pł etwach i maskach, wię c wszystko jest w porzą dku. Maska jest koniecznoś cią , jeś li nie chcesz, aby fala Cię rzucił a na koral (nawet jeś li pł ywasz po powierzchni), ciocie ze skó rą ud i obtarciami obficie wypeł nionymi jodem spacerują po plaż y. Nawiasem mó wią c, maski i rurki są wszę dzie sprzedawane, silikon na maskach jest wystarczają co przyzwoity, wystarczy na wakacje. Przyjechaliś my w domu w peł ni wyposaż eni, moje prawie metrowe pł etwy myś liwskie budził y szacunek dla miejscowych, a wysoki plecak za moimi plecami wzbudzał szczere zainteresowanie (poprosili podobno gitarę , na co odpowiedział em, ż e to fajka, ś miali się z ż artu i już nie kopali). Jeś li kupujesz maskę na miejscu, radzę wyjaś nić , czy jest to szkł o, czy plastik (zazwyczaj to widać , a na szkle hartowanym jest znak „T”), plastiku nie moż na wrzucić do piasku, a szkł o należ y oderwać od ś rodka szczoteczką do zę bó w i wkleić w hotelu, unikają c zaparowania w nieodpowiedniej porze w wodzie. Nastę pnie wysuszyć i tuż przed wejś ciem do morza wypluć i wmasować w pustą maskę . Nastę pnie po minucie spł ucz wodą morską i nie ł ap palcami od ś rodka. Opcja druga - weź z domu antifog (sprzedawany w sklepie z maskami) lub zanurz go w przygotowanym na miejscu roztworze mydł a. Nie dla wszystkich jest tak samo. Ale ludzie w spoconych maskach brną cy w pobliż u brzegu wywoł ują prawdziwą litoś ć . Zwykle pł ywaliś my przy bojach, gł ę bokoś ć tam maksymalnie 3.5 metra, ale ryb jest wię cej i moż na spokojnie nurkować na koralach bez obawy, ż e rzuci się na niego fala. Duż o ryb jest przy brzegu tylko w miejscu, gdzie laguna ł ą czy się z morzem, ale tam koralowiec jest duż y i mał y. Duż o tam pł ywał em z GoPro, zapewnia cał kiem nieź le. Na plaż y jest trochę jedzenia, dziwne, ale moż esz to zjeś ć . Wlewa się vodichkę i pseudoalkohol. Jest trochę animacji, ale nie byliś my nią zainteresowani.
Baseny na cał ym terenie nie są szczegó lnie imponują ce, ale warto zauważ yć , ż e mają ró ż ne gł ę bokoś ci i są czyste. Woda w nich jest bardzo zimna (23 stopnie), ale przyjemnie orzeź wiają ca. Miniaquapark czynny jest codziennie o okreś lonej godzinie. Na ś rednio szerokim wzniesieniu zawraca, na wyjś ciu doś ć mocno uderza w pią ty punkt. Na lewym najbardziej utkną ł em w ś rodku - bezwł adnoś ć się skoń czył a, stawy też ł uszczą się ze skó ry. Itp. Nie pod wraż eniem, raz wystarczył o. Duż y park wodny w są siednim hotelu jest zamknię ty. Generalnie na basenach nie ma zbyt wielu ludzi, od czasu do czasu pojawiają się ciemne osobowoś ci oferują ce masaż e, hamamy, wycieczki od lewicowych producentó w itp. Rozluź niają się doś ć szybko. Wieczorem niedaleko wejś cia na pokaz ś piewają cych fontann. Niezbyt imponują ce, ale kiedyś jest coś do zobaczenia.
Teraz o jedzeniu. Wedł ug opinii mieszkań có w tego samego Diamentu nie mają mię sa, a jakoś ć jedzenia jest przygnę biają ca. Jednak w Topaz jest naprawdę dobrze i wielokrotnie widział em, jak ludzie z innych hoteli podjeż dż ają do gł ó wnej restauracji, aby skosztować mię sa pod koniec kolacji.
Ś niadanie jest skromne. Warzywa (pomidory (szybko demontowane), ogó rki, sał atki, papryczki, pę czek pikli i sosó w, owoce (2 rodzaje pomarań czy, mał e zielone melony, ś wież e duż e figi (są to też daktyle) - pycha) Wszelkie wypieki (szczerze - bez smaku, najwyraź niej nieś wież e, z wyją tkiem ś wież ych rogalikó w), przaś ne naleś niki, ryż , papierowe kieł baski bez smaku, jajka na twardo, duszone ziarna, rzadka kawa z najtań szej kawy arabica. I tak dalej.
Lunch – zupy przyrzą dzane są z warzyw (ziemniaki, fasola), kiedyś obserwowaliś my barszcz warzywny. Jest stosunkowo wię kszy wybó r dań , jest duszona woł owina, kurczak w ró ż nych postaciach, naprawdę jest tam mię so. Moż esz też kupić smakoł yki z indyka, wą troby i wą troby (pojawia się ciepł e piwo).
Obiad – zupy znikają , ale na ulicy pojawia się grill. Grillowany kurczak, woł owina, wą tró bka (najprawdopodobniej woł owina), kraby (najprawdopodobniej ś ró dziemnomorska), w zależ noś ci od dnia – ró ż ne potrawy z grilla w ró ż ne dni tygodnia. Kraby są pyszne z piwem, ale na grillu mię so w szponach za bardzo wysycha, a pod skorupką - wrę cz przeciwnie. W samym budynku dodaje się pyszne lokalne smaż one ryby, inne opcje mię sa drobiowego, a nawet przepió rki faszerowane ryż em.
Ogó lnie jedzenie jest dobre, ale jedzenie jest naprawdę nudne. Ci, któ rzy mó wią , ż e tam mię sa nie dają , podobno już nic nie dostają , albo mieszkają w innych hotelach. Dla tych, któ rzy nie mają wystarczają cej iloś ci wydanej wody pitnej przy zameldowaniu, lepiej nie wyrzucać butelek, ale swobodnie uzupeł niać ś wież ą wodę z hotelowych pojemnikó w w barze.
Infrastruktura
Wł aś ciwie siedzenie wł aś nie tam jest nudne, wię c warto wybrać się wieczorem na spacer po okolicy. Fani stał ej ceny powinni zajrzeć do sklepu Kleopatry, na lewo od Topaz, w kierunku Hurghady. Nieco dalej Sunrise Mall ma fajną kawiarnię „Kar Kar3”, gdzie za skromną cenę robią niesamowite ś wież e drinki (banan, truskawki) i wspaniał y hibiskus. Wieczorem po kolacji szczegó lnie fajnie jest się tam przespacerować (10-12 minut) i posiedzieć z napojami bezalkoholowymi i chyba najlepszą fajką wodną w cał ej okolicy (dobrze ją zawijają , regularnie wymieniają wę giel (wę giel z pomarań czy) drzewo), nie pali się , pachnie, tytoń jest zbierany), ponadto za 1.5-2 USD, w poró wnaniu z 3 USD w hotelu, nie wiadomo co.
Jeś li pó jdziesz dalej za Sunrise Mall, moż esz dostać się do duż ego kompleksu Sanzo Mall (okoł o 16-18 minut od Topaz), zdecydowanie nie ma sensu jechać tam taksó wką . Są zwykł e sklepy i butiki, jak w zwykł ym centrum handlowym, jest duż y sklep spoż ywczy / dom towarowy, taki jak Pyaterochka / Magnit, w któ rym moż na kupić niezbę dne przeką ski do towaró w pł ynnych, zakupionych wcześ niej w dutik po drodze lub z wycieczka z teztouru, przecież do egipskiego dutik moż na przyjechać już w dzień po przyjeź dzie ze specjalną wycieczką . Moż esz takż e kupić kartę SIM Vodafone do Internetu. Osobiś cie nam karta SIM za 6 USD z przedpł aconym gigabajtem wystarczał a naszym oczom i uszom na pocztę , kontakty i rozmowy do domu przez Skype (Skype miał niewielką rezerwę ś rodkó w na rozmowy na zwykł e telefony komó rkowe). Lepiej wzią ć kartę SIM nie w dziale Vodafone, ale w dziale, w któ rym sprzedają telefony komó rkowe i wszelkiego rodzaju sprzę t - tam wydadzą ją nie do paszportu, ale do lewego (nie chcesz innego rodacy do wydania karty SIM pó ź niej w paszporcie, ale ś cią gnę liby to był oby nieprzyzwoite? J). Ró wnież dla tych, któ rzy tę sknią za domem, moż na tam znaleź ć widelec KFC z duż ymi porcjami (choć trochę droż szy niż nasz) i oczywiś cie McDonald's (ale nas tam nie był o).
Taksó wkarze wę drują wszę dzie. Hurghada jest oddalona o okoł o 20 kilometró w. Moż esz wzią ć taksó wkarza hotelowego i po targowaniu się dostać do Sheratona za 10 USD, a on bę dzie czekał na Ciebie przez 2 lub 3 godziny, jeś li to konieczne. Uł atwiliś my to - zabraliś my na ulicę . Handlowaliś my. Pojechaliś my dwa razy do Hurghady, pierwszy raz tam iz powrotem za 4 USD w jedną stronę , drugi raz za 5 USD. Co wię cej, za pierwszym razem jeź dzili tam iz powrotem bardzo ostroż nie i dobrze, za drugim razem po dł ugiej transakcji (boleś nie irytują cy taksó wkarz) utopił pedał biednego Lanosa i rzucił się , jakby poł kną ł kilogram chili. Kiedyś dopuś cił do niebezpiecznej sytuacji, prześ lizgują c się mię dzy nadjeż dż ają cymi samochodami bez kierunkowskazó w, ale po tym, jak potrzą sną ł pię ś cią i powiedział , ż e dam mu mniej niż.5 dolaró w, zatrzymał się . Podobno im niż szy numer na taksó wce, tym dł uż ej taksó wkarz pracuje i im ostroż niej jeź dzi, przynajmniej nam się wydawał o. Miasto (przy tym samym Sheratonie) jest peł ne tych samych sklepó w (ciekawiej tam się targować , co wię cej, jeś li się wyprowadzisz), są dobre kawiarnie (m. in. KFC/McDonalds). Chodziliś my i robiliś my zdję cia w lokalnym kolorze. Za drugim razem poszliś my do restauracji rybnej Alhalaka w porcie, za 30 dolaró w zjedliś my ogromne krewetki, ryby i kremową zupę z krabó w i krewetek - prawdopodobnie najlepszą , jaka istnieje. W pobliż u Topaz jest pewna rozgwiazda, mó wią , ż e ró wnież tam dobrze ż erują za tę samą cenę , ale po prostu nie mieliś my czasu, aby tam dotrzeć w cią gu 2 tygodni J
W samym hotelu Topaz pracują animatorzy, któ rzy animują coś w basenie i zapraszają do gry w siatkó wkę . Istnieje moż liwoś ć gry w tenisa w 30+ stopniowym upale oraz bilard kryty z klimatyzacją . Pokoje mają klimatyzatory, dostaliś my bardzo dobry - jeden w przedpokoju stale chł odzony, a ten w pokoju z ł ó ż kiem chł odzony wieczorem, a na noc zostawił tylko wentylator - to wszystko. Z tył u fajnie jest huś tać się wieczorem na huś tawkach i sł uchać ś wierszczy. Jeś li zostawisz dolara sprzą taczowi w pokoju, to opró cz lekkiego sprzą tania zrobi fajne figurki. Nic niesamowitego, ale mił ego. Vodichka i cola wydawane są przy zakwaterowaniu na cał y pobyt, ponieważ jest napisane na kartce i tam jest wskazana norma na tydzień . Byliś my dwa tygodnie, dawano nam wodę na 1 tydzień . Wystarczył o plecami do siebie, a potem ze wzglę du na to, ż e dostawali dodatkowe wycieczki lub zapeł niali się w restauracji.
Golden 5 ma ró wnież hotele a la carte. Na przykł ad indyjski, wł oski itp. Wł aś ciwie wł oska i indyjska znajdują się w samym Topaz, trzeba się tam zapisać z wyprzedzeniem, najlepiej 2 dni wcześ niej. Zaskocz ludzi, któ rzy przychodzą tam w wieczorowych sukniach, a nawet w prostych dż insach, zupeł nie jak w moskiewskich restauracjach. Zaczynają o okreś lonej godzinie, dają do wyboru kró tkie menu, ale w rzeczywistoś ci okazuje się , ż e wybó r jest niezwykle mał y (kurczak lub jagnię cina, mię so lub ryba itp. ). W rezultacie nie wyszedł gł odny, ale jedzenie jest tam stosunkowo smaczne, bo skł adniki to dokł adnie te, któ re gotuje się w zwykł ej restauracji. Zupa z soczewicy, pizza na porannym cieś cie jogurtowym (przynajmniej tak się wydawał o), ale moż na to zjeś ć . Co nie, ale ró ż norodnoś ć . Gulasz jagnię cy po hindusku jest dobry, nie narzekam, a ryż jest dobrze ugotowany. Nie dają piwa, tylko pseudo sok. Wielu wyszł o nie czekają c na deser lub dopiero po spró bowaniu drugiego, nawet te w wieczorowych sukniach. W kawiarni Golden 5 Club's dostaliś my skromną shawarmę i burgera, któ rego musieliś my sami zrobić . Kotlet jest jednak pyszny, ale buł ka jest po prostu ogromna J. Postanowiliś my nie chodzić do innych.
Na linii hotelu jest duż o policji z karabinami maszynowymi. Poprosił taksó wkarza, powiedział , „aby was chronił , turyś ci”.
Teraz kró tko o wycieczkach.
Oczywiś cie wybraliś my się na wycieczkę na Paradise Island (któ ra jest „all inclusive”). Rano poszliś my na jacht, wzdł uż spokojnego morza dopł ynę liś my do ką pieliska, tam razem z operatorem (ze starym minidvem Sonią w pudeł ku) pł ywaliś my na powierzchni (zresztą tylko czę ś ć ludzi, niektó rzy zostali na jachcie, mimo ż e wszyscy otrzymali maski, pł etwy i rurki). Nurkował em z operatorem. Maksymalna gł ę bokoś ć w tym miejscu to okoł o 11 metró w, dalej na dnie odstraszyli pię kną pł aszczkę i tł ustego mureny okoł o sześ ciu metró w, operator powiedział , ż eby jej nie dotykać , bo. moż e rzucić się na siebie. Nie minę ł o nawet pó ł godziny (mimo ż e leż ał y 45 minut) wycią gnię to nas z wody i zmuszono do wyschnię cia. Nastę pnie dotarliś my na rajską wyspę , gdzie wysadziliś my nas ł odzią . Ustaliliś my miejsce pod parasolami i pozwoliliś my im pł ywać przy brzegu. Ryby są bardzo nieliczne. Biał y piasek komuś dostarcza, zrobił em kilka dobrych uję ć iglic, któ rych jest duż o, i jednego kolenia. Nastę pnie zjedliś my obiad w restauracji na plaż y, wszystko jest bardzo smaczne i bez ograniczeń (poza napojami). Potem znó w leż eli pod parasolami, kamerzysta wycią gną ł mł ode pary, w tym nas, i skrupulatnie robił zdję cia, ustawiają c je w ró ż nych pozach. Horyzont jest zaś miecony, ale zdję cia okazał y się bardzo znoś ne. Przewodnik po hotelu Tezturowski powiedział , ż eby nie zabierać ze sobą pienię dzy na wycieczki, ale nie sł uchaj. Jeś li waż ne jest, abyś przynió sł do domu przynajmniej coś innego niż to, co znajduje się na dysku flash, lepiej zabrać ze sobą.20-40 USD. Osobiś cie wcale nie zawiedliś my się naszymi wspó lnymi zdję ciami, któ re wykonał operator podczas trasy. Strzela ró wnież z doł u, jak pł ywasz i obserwujesz rybę . W koń cu zabrano nas z powrotem do portu, przeniesiono do batyskafu i wysł ano do oglą dania ryb przez okna. Myś lę , ż e bę dzie to ciekawe tylko dla dzieci, bo. Fajniej jest patrzeć przez maskę . Ci, któ rzy umieją nurkować - podwó jnie. Nasz operator ró wnież nurkował i pł ywał po drugiej stronie szyby, karmią c ryby i filmują c wszystko dookoł a. Pod koniec trasy z powodzeniem zabrano nas do hoteli, a nastę pnego wieczoru przynieś li pł yty i pokazali na przenoś nym odtwarzaczu multimedialnym, ż e pł yty nie są puste. Bardzo nam się podobał o, generalnie nie zawiedliś my się , wraż enia są pozytywne.
Na kolejnej wycieczce wybraliś my się na pustynię . Tam radoś nie jechaliś my buggy, potem przewieziono nas na quady, potem do jeepó w i tam już jako pasaż erowie pojechaliś my na pustynię.20 km, ż eby pobiec po wydmach, zrobić zdję cie przy pó ł suchym drzewie i zajrzeć do ś rodka. w wiosce Beduinó w. Ci ostatni na nas czekali. Beduini są tam gę sto osiedleni i ż yją w ś cisł ym zwią zku z touroperatorami, ponieważ napiwki są przez nich regularnie ł amane. Pokazali nam swó j sposó b ż ycia, posadzili nas na wielbł ą dach, dali nam do jedzenia ciasta (nie wielbł ą dzie, pszenne, ale ugotowane na zrozumiał ych zasadach), pró bowali pić zioł a w lokalnej „aptece” i oczywiś cie wielowarstwowe kolorowy piasek w butelkach z wielbł ą dami (jest na każ dym rogu w Hurghadzie i hotelach). Nastę pnie zorganizowali przedstawienie, zapalili fajkę wodną , nakarmili i pokazali Jowisza i Wenus przez teleskop. Tam też mają mini zoo, terrarium itp. Jest wiele kó z, któ re skaczą na rę kach i ż ebrzą o chleb. Polecam zabrać go ze sobą (choć Teztour już hojnie dostarcza suche racje ż ywnoś ciowe na wyjazd). Naprawdę podobał nam się dzień , jest tam naprawdę fajnie. Nie zrobiono stamtą d zdję ć ani filmó w, z wyją tkiem jednego wspó lnego zdję cia na kwadriku.
Potem byliś my w Sahl Hasheesh - dzielnicy przeciwnej do Hurghady, jechaliś my tam okoł o 15 minut. Podobno nowa okolica i kompleks hotelowy, w któ rym wszystkie hotele mają.5ki. Jest tam niewiele osó b, wejś cie jest pilnie strzeż one przez policję . Duż y teren, pię kna zatoka i czystsze piaszczyste plaż e z zadbanym wejś ciem. Jeś li nastę pnym razem pojedziemy do Hurghady, to J.
Niektó re hotele są niedokoń czone, podobno wszystko jest przed nami. Są też sklepy i sklepy z pamią tkami, ale na pozó r przyzwoicie. Tam wysł ano nas do uzdrowiska z rybami. Ryba z powodzeniem zjadał a nogi, niszczą c martwe czą stki (nie mogę sprawdzić , mikroskop zostawił am w domu), ale odczucia są pozytywne. Potem był lekki masaż stó p w są siednim pokoju. Kiedy znowu zebrali nas w gromadkę , wysł ali nas na jacht, gdzie zabrano nas na morze, ż eby popł ywać , wł aś nie w tym rejonie. Operator był nowy, nie miał też nic przeciwko nurkowaniu i krę ceniu wideo, jednak kamera wideo był a trochę bardziej przyzwoita. Pokazał nam pię kne rafy, nurkowaliś my z nim. Ró wnież pł ytko, okoł o 12 metró w (wedł ug zegarka nurka). Potem zjedliś my ś wietny lunch na statku, szykowną zupę i duż o krewetek. Potem znowu pł ywaliś my i nurkowaliś my. Potem mieliś my sesję zdję ciową pod wieloma ką tami i fragmentami jachtu (a nawet wtedy na brzegu, wieczorem). Znowu był o warto, bez wahania zamó wiliś my zdję cia i otrzymaliś my je nastę pnego dnia. Trzecia ką piel był a dla najbardziej zdesperowanych, ponieważ . został o nas tylko czterech z 22 osó b, któ re chciał y pł ywać . Przywieziono nas na brzeg, gdzie znajdował y się „kolumny faraona”, któ re w rzeczywistoś ci okazał y się uformowane z betonu z wystają cym zbrojeniem i zniszczone. Najwyraź niej wystró j jest czę ś cią tego, któ ry jest zainstalowany wzdł uż wybrzeż a Sahl Hasheesh. Na kolumnach był o trochę rysunkó w, ale niektó re z nich był y poroś nię te koralami i już trudno był o odró ż nić jakie. Wszę dzie w każ dej szczelinie siedzi wiele czarnych jeż owcó w z dł ugimi kolcami. W koń cu wró ciliś my na jacht, jeszcze raz zrobiliś my kilka zdję ć i zeszliś my na lą d. Po drodze zatrzymaliś my się przy pię knych fontannach, zrobiliś my kilka zdję ć i wró ciliś my do hotelu zadowoleni i zmę czeni.
Czwarta trasa był a „prezentem” za 10 USD zamiast 30 USD, a my wybraliś my „1001 nocy”. Wieczorem odebrano nas z hotelu i zabrano do innego hotelu. Tam po raz pierwszy wysł ano je do lokalnego muzeum z antykami charakterystycznymi dla Egiptu, a nawet osobistą mumią w sarkofagu. Nastę pnie weszliś my na trybuny, ską d przez okoł o godzinę obserwowaliś my wystę py fakiró w, tancerzy i tancerzy, akrobató w jeż dż ą cych konno, a przez okoł o pię tnaś cie minut opowiadali nam o ś wią tyniach i grobowcach, a takż e o Sfinksie, wskazują c reflektory na mał ych kopiach niektó rych budynkó w. Ogó lnie fajne, warte 10 USD.
Reasumują c powiem, ż e jesteś my bardzo zadowoleni z wyjazdu, szczerze się cieszymy, ż e zatrzymaliś my się w Topaz, nie przytyliś my i dostaliś my morze i morze przyjemnych wraż eń z infrastruktury, ludzi i wycieczki.
Wylot 23 maja, 13 dni i 14 nocy. Czarter został zł oż ony z niewielkim opó ź nieniem wynoszą cym 20-25 minut, ale z powodzeniem nadrobił wszystko po drodze i dotarł zgodnie z harmonogramem.
Przepraszam za zaś miecony horyzont na zdję ciu, ale ze wzglę du na kompletnoś ć powinny one pasować .
PS. Wś ró d 7 hoteli Golden 5 jest prawdopodobnie najlepszy. Oceny nie kł amią . Recenzje mogą być ró ż ne, ale tutaj jest recenzja niezbyt wybrednej i spokojnej osoby, któ rej celem nie był o spę dzenie niezapomnianych wakacji w kurorcie, ale po prostu oderwanie się od codziennoś ci w Petersburgu i wczesne rozpoczę cie lata.
Dodam jeszcze, ż e raz widział em karalucha na korytarzu (a wł aś ciwie na ulicy), parę gekonó w, komaró w jest kilka, ale wieczorem wylatują i trochę zjadają nogi (nigdy nie uż ywał fumigatora i maś ci przez 14 dni). Nie moż esz ich zobaczyć , ale są .
Tak jak
Lubisz
Odpoczywano od 14.02. 15 do 25.02. 15. Stosunek ceny do jakoś ci odpowiada 100%! Podobał o mi się absolutnie wszystko, począ wszy od tego, jak goś cinnie i szybko się spotkał em, nakarmił em i osiedlił em. Polecam ten hotel osobom podró ż ują cym z dzieć mi.
… Już ▾
Odpoczywano od 14.02. 15 do 25.02. 15. Stosunek ceny do jakoś ci odpowiada 100%! Podobał o mi się absolutnie wszystko, począ wszy od tego, jak goś cinnie i szybko się spotkał em, nakarmił em i osiedlił em. Polecam ten hotel osobom podró ż ują cym z dzieć mi. Nasza rodzina jest szczegó lnie wdzię czna szefom kuchni i wszystkim pozostał ym pracownikom restauracji za pyszne, ś wież e i wysokiej jakoś ci jedzenie, za romantyczną atmosferę kolacji, za pię kną prezentację potraw. Podzię kowania dla administratora Natalii, z któ rą moż na się skontaktować z dowolnego powodu. Nasz pokó j był codziennie sprzą tany, a rę czniki zmieniane, zawsze był o czysto i wygodnie.
Tak jak
Lubisz
Wczoraj wró ciliś my z wakacji w Topaz. Cał kowicie zawiedzeni. Ten hotel to antyreklama na wakacje w Egipcie. Kiedy weszliś my do recepcji od razu jej poziom się rozjaś nił . ś nieg. . . Odwiedzanie toalety, któ ra jest jedyna dla cał y hotel przypomina darmową toaletę na rynku: smró d, brudne umywalki i muszle klozetowe, klamka.
… Już ▾
Wczoraj wró ciliś my z wakacji w Topaz. Cał kowicie zawiedzeni. Ten hotel to antyreklama na wakacje w Egipcie. Kiedy weszliś my do recepcji od razu jej poziom się rozjaś nił . ś nieg. . . Odwiedzanie toalety, któ ra jest jedyna dla cał y hotel przypomina darmową toaletę na rynku: smró d, brudne umywalki i muszle klozetowe, klamka. Od razu zamieszkaliś my w pokoju 528. Pokó j wydawał się robić dobre wraż enie, ale ujawniono nieprzyjemne szczegó ł y. Sofa się zataczał a, bo tam nie był o nogi, w szafie na pó ł ce był y trociny, drzwi na balkon nie otwierał y się . Bar był wypeł niony wodą i colą dopiero wieczorem po naszej pilnej proś bie. Rę czniki i poś ciel są szare, z plamami krwi z martwych komaró w. Na ś cianach i suficie leż ą liczne zwł oki wyż ej wymienionych owadó w, któ rych kontemplacja nie wprawiał a w dobry nastró j. Rę czniki na plaż ę to generalnie koszmar.
Ludzie z naszymi ż ó ł tymi i szarymi rę cznikami na plaż y wyró ż niali się i wyglą dali jak uchodź cy. Ich system wymiany jest po prostu upokarzają cy i przypomina hostel. Raz dostaliś my mokry rę cznik, jakby wł aś nie został zł oż ony i ponownie rozdany. Teren hotelu jest bardzo zaniedbany, chociaż personel cią gle krę ci się pod nogami i udaje, ż e jest zaję ty. Ogó lny wyglą d jest przygnę biają cy. Poobijane i czasami brakują ce pł yty chodnikowe, drobne gruzy. Osobnym tematem są paski. Barmani nalewają wszystko drż ą cą z chciwoś ci rę ką . Lady baró w są brudne, w lepkich okruchach, roją się muchy. Barman w ogó le się tym nie przejmuje. Teraz o ż ywieniu. W hotelu praktycznie nie był o restauracji. Musieliś my udać się do innych hoteli, do któ rych pozwolono z naszymi bransoletkami dopiero godzinę przed zamknię ciem po zjedzeniu przez goś ci (bardzo fajnie! ). Byliś my we wł oskiej restauracji a la carte. Posadzili mnie przy stole z ł amliwą pokrywą , zataczają c się .
I nie był jedyny, zanim usiedliś my do kolacji, musieliś my dwukrotnie zmieniać miejsca. Kuchnia tej restauracji jest po prostu niesamowita! Moja ż ona był a we Wł oszech trzy razy i nigdy nie widział a tam tł uczonych ziemniakó w, zwł aszcza z grudkami! Kiedy poprosiliś my o kieliszek wina, przynieś li nam listę win i koktajli, któ re mogliś my dostać tylko za pienią dze (i to w opcji all-inclusive! ). Wizyta w rosyjskiej restauracji ró wnież nie sprawił a radoś ci. Brudne krzesł a, te same chwiejne stoł y, prawie ciemnoś ć i cał kowity brak rosyjskiego smaku zabił y nie tylko nas, ale takż e innych goś ci. Czy naprawdę nie moż na odgadną ć , aby wł ą czyć magnetofon z rosyjskimi piosenkami? Gdyby piosenki Leontieva nie był y wł ą czane przez telefon przy są siednim stoliku, to obiad przypominał by uroczystoś ć i wł asną . W hotelu odpoczywają gł ó wnie Rosjanie, a w interesie hotelu jest chociaż trochę przestudiować ich zwyczaje: najpierw podawaj wó dkę (tak jak prosiliś my),
a nie podczas deseru (jak nam przynieś li). Zdecydowaliś my się na poż egnalną kolację w hotelowej restauracji. Znowu szok. gdy podeszliś my do drzwi, byliś my mile zaskoczeni: hol był pię knie udekorowany kolorowymi obrusami z muzuł mań skim wzorem. Ale kiedy usiedliś my przy stole, zobaczyliś my wiele dziur! Ogó lnie o ż ywieniu: na ś niadanie nie był o nic do jedzenia opró cz jajek i kieł basek sojowych! Moja ż ona i ja jesteś my wybrednymi ludź mi, ale to, co nam zaoferowano w tym hotelu, to czysta nę dza, a ponadto pod każ dym wzglę dem. Jedyne, co moż na choć trochę pochwalić , to dwupokojowy apartament, ale nie przyjechaliś my siedzieć w pokoju. Specjalne podzię kowania dla hotelu za sprzedaż butelki szampana w Sylwestra za 34 USD (innych nie był o), chociaż opł ata za uroczystą kolację wynosił a 100 USD za osobę ! Reszta był a generalnie „sukcesem”!
ZALETY HOTELU: pokó j
Ludzie z naszymi ż ó ł tymi i szarymi rę cznikami na plaż y wyró ż niali się i wyglą dali jak uchodź cy. Ich system wymiany jest po prostu upokarzają cy i przypomina hostel. Raz dostaliś my mokry rę cznik, jakby wł aś nie został zł oż ony i ponownie rozdany. Teren hotelu jest bardzo zaniedbany, chociaż personel cią gle krę ci się pod nogami i udaje, ż e jest zaję ty. Ogó lny wyglą d jest przygnę biają cy. Poobijane i czasami brakują ce pł yty chodnikowe, drobne gruzy. Osobnym tematem są paski. Barmani nalewają wszystko drż ą cą z chciwoś ci rę ką . Lady baró w są brudne, w lepkich okruchach, roją się muchy. Barman w ogó le się tym nie przejmuje. Teraz o ż ywieniu. W hotelu praktycznie nie był o restauracji. Musieliś my udać się do innych hoteli, do któ rych pozwolono z naszymi bransoletkami dopiero godzinę przed zamknię ciem po zjedzeniu przez goś ci (bardzo fajnie! ). Byliś my we wł oskiej restauracji a la carte. Posadzili mnie przy stole z ł amliwą pokrywą , zataczają c się .
I nie był jedyny, zanim usiedliś my do kolacji, musieliś my dwukrotnie zmieniać miejsca. Kuchnia tej restauracji jest po prostu niesamowita! Moja ż ona był a we Wł oszech trzy razy i nigdy nie widział a tam tł uczonych ziemniakó w, zwł aszcza z grudkami! Kiedy poprosiliś my o kieliszek wina, przynieś li nam listę win i koktajli, któ re mogliś my dostać tylko za pienią dze (i to w opcji all-inclusive! ). Wizyta w rosyjskiej restauracji ró wnież nie sprawił a radoś ci. Brudne krzesł a, te same chwiejne stoł y, prawie ciemnoś ć i cał kowity brak rosyjskiego smaku zabił y nie tylko nas, ale takż e innych goś ci. Czy naprawdę nie moż na odgadną ć , aby wł ą czyć magnetofon z rosyjskimi piosenkami? Gdyby piosenki Leontieva nie był y wł ą czane przez telefon przy są siednim stoliku, to obiad przypominał by uroczystoś ć i wł asną . W hotelu odpoczywają gł ó wnie Rosjanie, a w interesie hotelu jest chociaż trochę przestudiować ich zwyczaje: najpierw podawaj wó dkę (tak jak prosiliś my),
a nie podczas deseru (jak nam przynieś li). Zdecydowaliś my się na poż egnalną kolację w hotelowej restauracji. Znowu szok. gdy podeszliś my do drzwi, byliś my mile zaskoczeni: hol był pię knie udekorowany kolorowymi obrusami z muzuł mań skim wzorem. Ale kiedy usiedliś my przy stole, zobaczyliś my wiele dziur! Ogó lnie o ż ywieniu: na ś niadanie nie był o nic do jedzenia opró cz jajek i kieł basek sojowych! Moja ż ona i ja jesteś my wybrednymi ludź mi, ale to, co nam zaoferowano w tym hotelu, to czysta nę dza, a ponadto pod każ dym wzglę dem. Jedyne, co moż na choć trochę pochwalić , to dwupokojowy apartament, ale nie przyjechaliś my siedzieć w pokoju. Specjalne podzię kowania dla hotelu za sprzedaż butelki szampana w Sylwestra za 34 USD (innych nie był o), chociaż opł ata za uroczystą kolację wynosił a 100 USD za osobę ! Reszta był a generalnie „sukcesem”!
ZALETY HOTELU: pokó j
Tak jak
Lubisz
• 1
bardzo podobał mi się hotel? Po przybyciu do Hurghady od razu zostaliś my odebrani przez operatoró w, któ rzy jako pierwsi zawieź li nas do hotelu komfortowym busem. Hotel od razu dał mi pokó j. Nawiasem mó wią c, pokó j był na drugim pię trze, pokó j miał widok na basen.
… Już ▾
bardzo podobał mi się hotel?
Po przybyciu do Hurghady od razu zostaliś my odebrani przez operatoró w, któ rzy jako pierwsi zawieź li nas do hotelu komfortowym busem. Hotel od razu dał mi pokó j. Nawiasem mó wią c, pokó j był na drugim pię trze, pokó j miał widok na basen. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki i poś ciel zmieniane co dwa dni.
Bardzo mi się podobał o, ż e w hotelu jest bardzo cicho i spokojnie, pojechaliś my bardziej nad morze niż do samego hotelu. wię c moż e nie wszystko tak skrupulatnie potraktowane. Hotel znajduje się w drugiej linii. ale zbliż ają c się , moż esz jeź dzić darmowymi autobusami.
Mam też tylko najlepsze wspomnienia z jedzenia - jedzenie był o bardzo dobre i smaczne, był o duż o owocó w, a takż e zró ż nicowana iloś ć mię sa. ryby, duż o przystawek. Był jeden darmowy obiad w restauracji, zapisaliś my się na obiad rybny - byliś my zachwyceni duż ą iloś cią owocó w morza.
Ró wnież na terenie znajduje się park wodny, podobał y mi się ś piewają ce fontanny. Plaż a jest bardzo czysta, duż o leż akó w.
Po przybyciu do Hurghady od razu zostaliś my odebrani przez operatoró w, któ rzy jako pierwsi zawieź li nas do hotelu komfortowym busem. Hotel od razu dał mi pokó j. Nawiasem mó wią c, pokó j był na drugim pię trze, pokó j miał widok na basen. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki i poś ciel zmieniane co dwa dni.
Bardzo mi się podobał o, ż e w hotelu jest bardzo cicho i spokojnie, pojechaliś my bardziej nad morze niż do samego hotelu. wię c moż e nie wszystko tak skrupulatnie potraktowane. Hotel znajduje się w drugiej linii. ale zbliż ają c się , moż esz jeź dzić darmowymi autobusami.
Mam też tylko najlepsze wspomnienia z jedzenia - jedzenie był o bardzo dobre i smaczne, był o duż o owocó w, a takż e zró ż nicowana iloś ć mię sa. ryby, duż o przystawek. Był jeden darmowy obiad w restauracji, zapisaliś my się na obiad rybny - byliś my zachwyceni duż ą iloś cią owocó w morza.
Ró wnież na terenie znajduje się park wodny, podobał y mi się ś piewają ce fontanny. Plaż a jest bardzo czysta, duż o leż akó w.
Tak jak
Lubisz
Odpoczynek nie powió dł się . Przyjechaliś my pó ź nym wieczorem i natychmiast usiedliś my. Pokoje są naprawdę duż e, dwuosobowe. Pokó j wychodził na basen i był bardzo gł oś ny. W pokoju jest duż o komaró w i much, co wieczó r musieliś my je wytrawiać .
… Już ▾
Odpoczynek nie powió dł się . Przyjechaliś my pó ź nym wieczorem i natychmiast usiedliś my. Pokoje są naprawdę duż e, dwuosobowe. Pokó j wychodził na basen i był bardzo gł oś ny. W pokoju jest duż o komaró w i much, co wieczó r musieliś my je wytrawiać . Kanalizacja w ł azience jest stara, wszystko jest bardzo brudne, nie ma ciś nienia wody, a pod koniec naszych wakacji przez dwa dni nie był o normalnej wody, zardzewiał a. Rę czniki szare-brudne, podarte. Uż ywanie ich nie był o zbyt przyjemne. Poś ciel jest taka sama, zmieniana raz na 10 dni. Moż e ktoś nie zwró ci na to uwagi, ale byliś my z mał ym dzieckiem i nie był o nam zbyt przyjemnie ż yć w takich warunkach. Teren hotelu nie jest duż y, ale zadbany. Nad morze pojechaliś my autobusem (kursuje co pó ł godziny), plaż a jest duż a, wejś cie do morza dobre, piasek. (bardzo wygodne z dzieckiem) Na plaż y jest bar, gdzie nie ma nic, zawsze był a kolejka po piwo (dwie mał e szklanki ciepł ego piwa był y podane w rę ku), frytki był y okropne, jedna solidna oliwa. Chodziliś my do ró ż nych restauracji, jedzenie jest wszę dzie takie samo. jedzenie jest pyszne, ale obiecany stolik dla dzieci był zdenerwowany. Karmili się ze wspó lnego stoł u (o wiele smaczniejsze). Napoje był y okropne, rozcień czone, naczyń cią gle brakował o, był y ź le umyte, w ogó le nie był o ł yż eczek, kawa był a obrzydliwa. Wydaje się , ż e to wszystko drobiazgi, staraliś my się wię cej zwiedzać morze, opalać się , pł ywać , bo wł aś nie po to poszliś my, ale wcią ż nie był o przyjemnych chwil.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
• 2
Chciał bym zostawić recenzję , aby ostrzec turystó w. Nasza rodzina nie należ y do wybrednych turystó w, któ rzy nie zwracają uwagi na mankamenty hotelu, ale co się stał o i opiszę szczegó ł owo wszystkie mankamenty! ! ! ! Zameldowanie w hotelu, podobnie jak w innych miejscach w Egipcie, o godzinie 2 po poł udniu (czekolada Alenki nie pomogł a i nie widzieli sensu w pł aceniu pienię dzy po zapł aceniu okrą gł ej kwoty za bony), chociaż powiedziano nam ż e zapł aciliś my za pokoje bez balkonu kuponem, ale nie esencją .
… Już ▾
Chciał bym zostawić recenzję , aby ostrzec turystó w.
Nasza rodzina nie należ y do wybrednych turystó w, któ rzy nie zwracają uwagi na mankamenty hotelu, ale co się stał o i opiszę szczegó ł owo wszystkie mankamenty! ! ! !
Zameldowanie w hotelu, podobnie jak w innych miejscach w Egipcie, o godzinie 2 po poł udniu (czekolada Alenki nie pomogł a i nie widzieli sensu w pł aceniu pienię dzy po zapł aceniu okrą gł ej kwoty za bony), chociaż powiedziano nam ż e zapł aciliś my za pokoje bez balkonu kuponem, ale nie esencją . Wcześ niej skontaktował em się z przedstawicielem Natalią , za co jej dzię kuję.
Pokoje są przestronne, bardzo przyzwoite z wyglą du, ale wtedy oczywiś cie zaczyna się zauważ ać niedocią gnię cia.
Meble są wytarte, szafa nie otwierał a się normalnie, lodó wka lekko zamarza, rę czniki szare, miejscami podarte, poś ciel podarta, ż ó ł ta! ! Ogó lnie hotel od dawna nie kupował niczego nowego.
Ł azienka pozostawia wiele do ż yczenia, w pokoju naszych bliskich cią gle ś mierdzi kanalizacją...wanny są ż ó ł te, zasł ony takie same, lustra są poplamione zaró wno w czasie przyjazdu jak i wyjazdu, nikt ich nie czyś cił . Sprzą tanie to osobna kwestia: nie chcą sprzą tać za darmo! ! ! ! albo pienią dze, albo czekolada...codziennie zostawiali najpierw czekoladki, nawet skrę cali ł abę dzie, a potem sprzą tanie sprowadzał o się do czyszczenia popielniczki, ani rę cznikó w, ani ł ó ż ka nie zmieniano.
Szklanki w pokoju był y wyszczerbione i nie moż na był o z nich pić . . hotel generalnie oszczę dza na ś wietle, w pokoju nie ma ś wiatł a centralnego, oś wietlenie to zasł uga lamp, w któ rych nie ma ż aró wek.
Strasznie duż o owadó w. . w cią gu dnia - muchy, któ re są wszę dzie, zwł aszcza w restauracji. . w nocy nie moż esz zasną ć , dopó ki nie wylejesz na siebie butelki sprayu na komary, zdecydowanie radzę zabrać ją ze sobą i to pomimo tego, ż e przetwarzają terytorium.
Terytorium Topaz jest mał e, zadbane, poszliś my na spacer do innych hoteli Zł otej sieci, ale tam też nie ma nic do roboty. Jedną z zalet hotelu jest duż y, gł ę boki basen, jest mał y ką cik dla dzieci, no có ż , to wszystko)) Leż akó w był o wystarczają co duż o, ale myś lę , ż e jest to stresują ce przy napł ywie turystó w. Rę czniki plaż owe moż na zabrać raz dziennie, jeś li przekaż esz darowiznę w porze lunchu, nie wię cej! !
Animacja! ! wybacz mi ci cudowni ludzie - sł abi! ! byliś my szczerze znudzeni, konkursy obraż ał y ludzi: coś jak dziewczyna musi przedstawiać kurczaka, a mę ż czyzna musi uszczypną ć lub pocał ować mę ż czyznę . . Jest dyskoteka, ale nikogo tam nie ma! ! muzyka a la rastaman. . Starali się , aby dzieci był y zaję te, z dorosł ymi wszystko jest trudniejsze. Sami animatorzy to szczerzy faceci, hotel nie zapewnia im normalnego zaplecza technicznego do pracy, cał y ekwipunek stał się przestarzał y.
Bar, Lobby, Recepcja: praca zgodnie z harmonogramem, nie był o ż adnych reklamacji.
Restauracja: ś niadania kiepskie, gł ó wnie sł odycze, z mię sa - kieł baski z soi. Obiad, kolacja, wiele do wyboru. jest coś do jedzenia w ogó le nie jest ź le, za 10 dni tylko to samo przeszkadza.
Plaż a: 15 minut spacerkiem, 10 autobusem, na plaż y wszystko przyzwoite, ż adnych skarg.
SPA: ogó lnie nieź le, przydatne do zabicia czasu.
Internet: Wydaje się , ż e tak, ale wydaje się , ż e nie))) prę dkoś ć wynosi zero!
Có ż , teraz powó d, dla któ rego nie radzę hotelowi: godzina wymeldowania z pokoju jest o godzinie 12-00, zanosisz swoje rzeczy do recepcji, oddajesz do magazynu i idziesz gdzie chcesz, czekasz na wyjazd. Na ż yczenie udostę pniają pokó j za opł atą za 30 minut za pokó j, to znaczy, jeś li we tró jkę zechcecie się pospieszyć . Ten pokó j został nam dany. Rę czniki był y już uż ywane przed nami, wilgotne! ! ! straszny! ! !
Autobus na lotnisko przyjechał na czas, po drodze dowoż ą go do sklepu, w któ rym wszystko jest trzy razy droż sze! ! !
Tu na takim przystanku okazał o się , ż e zniknę ł y pienią dze z portfela, któ re zniknę ł y po umieszczeniu w hotelowej bezpiecznej celi, ukrytej w ś rodku torby. Ukradli nam 1000 rubli. Podczas badania torby odkryto kolejną stratę - drogi zegarek! Cał kowita kwota uszkodzeń wyniosł a 2000 rubli. Wypoczę liś my dobrze, spł acają c 16.000 rubli za bony dla 4 osó b dorosł ych + 1 dziecko. Chcieliś my wró cić do hotelu, ale przewodnik przekonał nas, ż e niczego nie udowodnimy, na co wł aś ciwie nie liczyliś my. Napisał em do hotelu, pytanie nie został o rozwią zane, nikt nie odpowiedział.
Drodzy turyś ci, szczerze NIE POLECAM! ! ! Najważ niejsze jest NUDNE, nic do zrobienia! ! ! + kradzież ! ! ! Napisz pytania, odpowiem
z przyjemnoś cią ! !
Nasza rodzina nie należ y do wybrednych turystó w, któ rzy nie zwracają uwagi na mankamenty hotelu, ale co się stał o i opiszę szczegó ł owo wszystkie mankamenty! ! ! !
Zameldowanie w hotelu, podobnie jak w innych miejscach w Egipcie, o godzinie 2 po poł udniu (czekolada Alenki nie pomogł a i nie widzieli sensu w pł aceniu pienię dzy po zapł aceniu okrą gł ej kwoty za bony), chociaż powiedziano nam ż e zapł aciliś my za pokoje bez balkonu kuponem, ale nie esencją . Wcześ niej skontaktował em się z przedstawicielem Natalią , za co jej dzię kuję.
Pokoje są przestronne, bardzo przyzwoite z wyglą du, ale wtedy oczywiś cie zaczyna się zauważ ać niedocią gnię cia.
Meble są wytarte, szafa nie otwierał a się normalnie, lodó wka lekko zamarza, rę czniki szare, miejscami podarte, poś ciel podarta, ż ó ł ta! ! Ogó lnie hotel od dawna nie kupował niczego nowego.
Ł azienka pozostawia wiele do ż yczenia, w pokoju naszych bliskich cią gle ś mierdzi kanalizacją...wanny są ż ó ł te, zasł ony takie same, lustra są poplamione zaró wno w czasie przyjazdu jak i wyjazdu, nikt ich nie czyś cił . Sprzą tanie to osobna kwestia: nie chcą sprzą tać za darmo! ! ! ! albo pienią dze, albo czekolada...codziennie zostawiali najpierw czekoladki, nawet skrę cali ł abę dzie, a potem sprzą tanie sprowadzał o się do czyszczenia popielniczki, ani rę cznikó w, ani ł ó ż ka nie zmieniano.
Szklanki w pokoju był y wyszczerbione i nie moż na był o z nich pić . . hotel generalnie oszczę dza na ś wietle, w pokoju nie ma ś wiatł a centralnego, oś wietlenie to zasł uga lamp, w któ rych nie ma ż aró wek.
Strasznie duż o owadó w. . w cią gu dnia - muchy, któ re są wszę dzie, zwł aszcza w restauracji. . w nocy nie moż esz zasną ć , dopó ki nie wylejesz na siebie butelki sprayu na komary, zdecydowanie radzę zabrać ją ze sobą i to pomimo tego, ż e przetwarzają terytorium.
Terytorium Topaz jest mał e, zadbane, poszliś my na spacer do innych hoteli Zł otej sieci, ale tam też nie ma nic do roboty. Jedną z zalet hotelu jest duż y, gł ę boki basen, jest mał y ką cik dla dzieci, no có ż , to wszystko)) Leż akó w był o wystarczają co duż o, ale myś lę , ż e jest to stresują ce przy napł ywie turystó w. Rę czniki plaż owe moż na zabrać raz dziennie, jeś li przekaż esz darowiznę w porze lunchu, nie wię cej! !
Animacja! ! wybacz mi ci cudowni ludzie - sł abi! ! byliś my szczerze znudzeni, konkursy obraż ał y ludzi: coś jak dziewczyna musi przedstawiać kurczaka, a mę ż czyzna musi uszczypną ć lub pocał ować mę ż czyznę . . Jest dyskoteka, ale nikogo tam nie ma! ! muzyka a la rastaman. . Starali się , aby dzieci był y zaję te, z dorosł ymi wszystko jest trudniejsze. Sami animatorzy to szczerzy faceci, hotel nie zapewnia im normalnego zaplecza technicznego do pracy, cał y ekwipunek stał się przestarzał y.
Bar, Lobby, Recepcja: praca zgodnie z harmonogramem, nie był o ż adnych reklamacji.
Restauracja: ś niadania kiepskie, gł ó wnie sł odycze, z mię sa - kieł baski z soi. Obiad, kolacja, wiele do wyboru. jest coś do jedzenia w ogó le nie jest ź le, za 10 dni tylko to samo przeszkadza.
Plaż a: 15 minut spacerkiem, 10 autobusem, na plaż y wszystko przyzwoite, ż adnych skarg.
SPA: ogó lnie nieź le, przydatne do zabicia czasu.
Internet: Wydaje się , ż e tak, ale wydaje się , ż e nie))) prę dkoś ć wynosi zero!
Có ż , teraz powó d, dla któ rego nie radzę hotelowi: godzina wymeldowania z pokoju jest o godzinie 12-00, zanosisz swoje rzeczy do recepcji, oddajesz do magazynu i idziesz gdzie chcesz, czekasz na wyjazd. Na ż yczenie udostę pniają pokó j za opł atą za 30 minut za pokó j, to znaczy, jeś li we tró jkę zechcecie się pospieszyć . Ten pokó j został nam dany. Rę czniki był y już uż ywane przed nami, wilgotne! ! ! straszny! ! !
Autobus na lotnisko przyjechał na czas, po drodze dowoż ą go do sklepu, w któ rym wszystko jest trzy razy droż sze! ! !
Tu na takim przystanku okazał o się , ż e zniknę ł y pienią dze z portfela, któ re zniknę ł y po umieszczeniu w hotelowej bezpiecznej celi, ukrytej w ś rodku torby. Ukradli nam 1000 rubli. Podczas badania torby odkryto kolejną stratę - drogi zegarek! Cał kowita kwota uszkodzeń wyniosł a 2000 rubli. Wypoczę liś my dobrze, spł acają c 16.000 rubli za bony dla 4 osó b dorosł ych + 1 dziecko. Chcieliś my wró cić do hotelu, ale przewodnik przekonał nas, ż e niczego nie udowodnimy, na co wł aś ciwie nie liczyliś my. Napisał em do hotelu, pytanie nie został o rozwią zane, nikt nie odpowiedział.
Drodzy turyś ci, szczerze NIE POLECAM! ! ! Najważ niejsze jest NUDNE, nic do zrobienia! ! ! + kradzież ! ! ! Napisz pytania, odpowiem
z przyjemnoś cią ! !
Tak jak
Lubisz
• 4
Chciał bym zostawić recenzję , aby ostrzec turystó w. Nasza rodzina nie należ y do wybrednych turystó w, któ rzy nie zwracają uwagi na mankamenty hotelu, ale co się stał o i opiszę szczegó ł owo wszystkie mankamenty! ! ! ! Zameldowanie w hotelu, podobnie jak w innych miejscach w Egipcie, o godzinie 2 po poł udniu (czekolada Alenki nie pomogł a i nie widzieli sensu w pł aceniu pienię dzy po zapł aceniu okrą gł ej kwoty za bony), chociaż powiedziano nam ż e zapł aciliś my za pokoje bez balkonu kuponem, ale nie esencją .
… Już ▾
Chciał bym zostawić recenzję , aby ostrzec turystó w.
Nasza rodzina nie należ y do wybrednych turystó w, któ rzy nie zwracają uwagi na mankamenty hotelu, ale co się stał o i opiszę szczegó ł owo wszystkie mankamenty! ! ! !
Zameldowanie w hotelu, podobnie jak w innych miejscach w Egipcie, o godzinie 2 po poł udniu (czekolada Alenki nie pomogł a i nie widzieli sensu w pł aceniu pienię dzy po zapł aceniu okrą gł ej kwoty za bony), chociaż powiedziano nam ż e zapł aciliś my za pokoje bez balkonu kuponem, ale nie esencją . Wcześ niej skontaktował em się z przedstawicielem Natalią , za co jej dzię kuję.
Pokoje są przestronne, bardzo przyzwoite z wyglą du, ale wtedy oczywiś cie zaczyna się zauważ ać niedocią gnię cia.
Meble są wytarte, szafa nie otwierał a się normalnie, lodó wka lekko zamarza, rę czniki szare, miejscami podarte, poś ciel podarta, ż ó ł ta! ! Ogó lnie hotel od dawna nie kupował niczego nowego.
Ł azienka pozostawia wiele do ż yczenia, w pokoju naszych bliskich cią gle ś mierdzi kanalizacją...wanny są ż ó ł te, zasł ony takie same, lustra są poplamione zaró wno w czasie przyjazdu jak i wyjazdu, nikt ich nie czyś cił . Sprzą tanie to osobna kwestia: nie chcą sprzą tać za darmo! ! ! ! albo pienią dze, albo czekolada...codziennie zostawiali najpierw czekoladki, nawet skrę cali ł abę dzie, a potem sprzą tanie sprowadzał o się do czyszczenia popielniczki, ani rę cznikó w, ani ł ó ż ka nie zmieniano.
Szklanki w pokoju był y wyszczerbione i nie moż na był o z nich pić . . hotel generalnie oszczę dza na ś wietle, w pokoju nie ma ś wiatł a centralnego, oś wietlenie to zasł uga lamp, w któ rych nie ma ż aró wek.
Strasznie duż o owadó w. . w cią gu dnia - muchy, któ re są wszę dzie, zwł aszcza w restauracji. . w nocy nie moż esz zasną ć , dopó ki nie wylejesz na siebie butelki sprayu na komary, zdecydowanie radzę zabrać ją ze sobą i to pomimo tego, ż e przetwarzają terytorium.
Terytorium Topaz jest mał e, zadbane, poszliś my na spacer do innych hoteli Zł otej sieci, ale tam też nie ma nic do roboty. Jedną z zalet hotelu jest duż y, gł ę boki basen, jest mał y ką cik dla dzieci, no có ż , to wszystko)) Leż akó w był o wystarczają co duż o, ale myś lę , ż e jest to stresują ce przy napł ywie turystó w. Rę czniki plaż owe moż na zabrać raz dziennie, jeś li przekaż esz darowiznę w porze lunchu, nie wię cej! !
Animacja! ! wybacz mi ci cudowni ludzie - sł abi! ! byliś my szczerze znudzeni, konkursy obraż ał y ludzi: coś jak dziewczyna musi przedstawiać kurczaka, a mę ż czyzna musi uszczypną ć lub pocał ować mę ż czyznę . . Jest dyskoteka, ale nikogo tam nie ma! ! muzyka a la rastaman. . Starali się , aby dzieci był y zaję te, z dorosł ymi wszystko jest trudniejsze. Sami animatorzy to szczerzy faceci, hotel nie zapewnia im normalnego zaplecza technicznego do pracy, cał y ekwipunek stał się przestarzał y.
Bar, Lobby, Recepcja: praca zgodnie z harmonogramem, nie był o ż adnych reklamacji.
Restauracja: ś niadania kiepskie, gł ó wnie sł odycze, z mię sa - kieł baski z soi. Obiad, kolacja, wiele do wyboru. jest coś do jedzenia w ogó le nie jest ź le, za 10 dni tylko to samo przeszkadza.
Plaż a: 15 minut spacerkiem, 10 autobusem, na plaż y wszystko przyzwoite, ż adnych skarg.
SPA: ogó lnie nieź le, przydatne do zabicia czasu.
Internet: Wydaje się , ż e tak, ale wydaje się , ż e nie))) prę dkoś ć wynosi zero!
Có ż , teraz powó d, dla któ rego nie radzę hotelowi: godzina wymeldowania z pokoju jest o godzinie 12-00, zanosisz swoje rzeczy do recepcji, oddajesz do magazynu i idziesz gdzie chcesz, czekasz na wyjazd. Na ż yczenie udostę pniają pokó j za opł atą za 30 minut za pokó j, to znaczy, jeś li we tró jkę zechcecie się pospieszyć . Ten pokó j został nam dany. Rę czniki był y już uż ywane przed nami, wilgotne! ! ! straszny! ! !
Autobus na lotnisko przyjechał na czas, po drodze dowoż ą go do sklepu, w któ rym wszystko jest trzy razy droż sze! ! !
Tu na takim przystanku okazał o się , ż e zniknę ł y pienią dze z portfela, któ re zniknę ł y po umieszczeniu w hotelowej bezpiecznej celi, ukrytej w ś rodku torby. Ukradli nam 1000 rubli. Podczas badania torby odkryto kolejną stratę - drogi zegarek! Cał kowita kwota uszkodzeń wyniosł a 2000 rubli. Wypoczę liś my dobrze, spł acają c 16.000 rubli za bony dla 4 osó b dorosł ych + 1 dziecko. Chcieliś my wró cić do hotelu, ale przewodnik przekonał nas, ż e niczego nie udowodnimy, na co wł aś ciwie nie liczyliś my. Napisał em do hotelu, pytanie nie został o rozwią zane, nikt nie odpowiedział.
Drodzy turyś ci, szczerze NIE POLECAM! ! ! Najważ niejsze jest NUDNE, nic do zrobienia! ! ! + kradzież ! ! ! Napisz pytania, odpowiem
z przyjemnoś cią ! !
Nasza rodzina nie należ y do wybrednych turystó w, któ rzy nie zwracają uwagi na mankamenty hotelu, ale co się stał o i opiszę szczegó ł owo wszystkie mankamenty! ! ! !
Zameldowanie w hotelu, podobnie jak w innych miejscach w Egipcie, o godzinie 2 po poł udniu (czekolada Alenki nie pomogł a i nie widzieli sensu w pł aceniu pienię dzy po zapł aceniu okrą gł ej kwoty za bony), chociaż powiedziano nam ż e zapł aciliś my za pokoje bez balkonu kuponem, ale nie esencją . Wcześ niej skontaktował em się z przedstawicielem Natalią , za co jej dzię kuję.
Pokoje są przestronne, bardzo przyzwoite z wyglą du, ale wtedy oczywiś cie zaczyna się zauważ ać niedocią gnię cia.
Meble są wytarte, szafa nie otwierał a się normalnie, lodó wka lekko zamarza, rę czniki szare, miejscami podarte, poś ciel podarta, ż ó ł ta! ! Ogó lnie hotel od dawna nie kupował niczego nowego.
Ł azienka pozostawia wiele do ż yczenia, w pokoju naszych bliskich cią gle ś mierdzi kanalizacją...wanny są ż ó ł te, zasł ony takie same, lustra są poplamione zaró wno w czasie przyjazdu jak i wyjazdu, nikt ich nie czyś cił . Sprzą tanie to osobna kwestia: nie chcą sprzą tać za darmo! ! ! ! albo pienią dze, albo czekolada...codziennie zostawiali najpierw czekoladki, nawet skrę cali ł abę dzie, a potem sprzą tanie sprowadzał o się do czyszczenia popielniczki, ani rę cznikó w, ani ł ó ż ka nie zmieniano.
Szklanki w pokoju był y wyszczerbione i nie moż na był o z nich pić . . hotel generalnie oszczę dza na ś wietle, w pokoju nie ma ś wiatł a centralnego, oś wietlenie to zasł uga lamp, w któ rych nie ma ż aró wek.
Strasznie duż o owadó w. . w cią gu dnia - muchy, któ re są wszę dzie, zwł aszcza w restauracji. . w nocy nie moż esz zasną ć , dopó ki nie wylejesz na siebie butelki sprayu na komary, zdecydowanie radzę zabrać ją ze sobą i to pomimo tego, ż e przetwarzają terytorium.
Terytorium Topaz jest mał e, zadbane, poszliś my na spacer do innych hoteli Zł otej sieci, ale tam też nie ma nic do roboty. Jedną z zalet hotelu jest duż y, gł ę boki basen, jest mał y ką cik dla dzieci, no có ż , to wszystko)) Leż akó w był o wystarczają co duż o, ale myś lę , ż e jest to stresują ce przy napł ywie turystó w. Rę czniki plaż owe moż na zabrać raz dziennie, jeś li przekaż esz darowiznę w porze lunchu, nie wię cej! !
Animacja! ! wybacz mi ci cudowni ludzie - sł abi! ! byliś my szczerze znudzeni, konkursy obraż ał y ludzi: coś jak dziewczyna musi przedstawiać kurczaka, a mę ż czyzna musi uszczypną ć lub pocał ować mę ż czyznę . . Jest dyskoteka, ale nikogo tam nie ma! ! muzyka a la rastaman. . Starali się , aby dzieci był y zaję te, z dorosł ymi wszystko jest trudniejsze. Sami animatorzy to szczerzy faceci, hotel nie zapewnia im normalnego zaplecza technicznego do pracy, cał y ekwipunek stał się przestarzał y.
Bar, Lobby, Recepcja: praca zgodnie z harmonogramem, nie był o ż adnych reklamacji.
Restauracja: ś niadania kiepskie, gł ó wnie sł odycze, z mię sa - kieł baski z soi. Obiad, kolacja, wiele do wyboru. jest coś do jedzenia w ogó le nie jest ź le, za 10 dni tylko to samo przeszkadza.
Plaż a: 15 minut spacerkiem, 10 autobusem, na plaż y wszystko przyzwoite, ż adnych skarg.
SPA: ogó lnie nieź le, przydatne do zabicia czasu.
Internet: Wydaje się , ż e tak, ale wydaje się , ż e nie))) prę dkoś ć wynosi zero!
Có ż , teraz powó d, dla któ rego nie radzę hotelowi: godzina wymeldowania z pokoju jest o godzinie 12-00, zanosisz swoje rzeczy do recepcji, oddajesz do magazynu i idziesz gdzie chcesz, czekasz na wyjazd. Na ż yczenie udostę pniają pokó j za opł atą za 30 minut za pokó j, to znaczy, jeś li we tró jkę zechcecie się pospieszyć . Ten pokó j został nam dany. Rę czniki był y już uż ywane przed nami, wilgotne! ! ! straszny! ! !
Autobus na lotnisko przyjechał na czas, po drodze dowoż ą go do sklepu, w któ rym wszystko jest trzy razy droż sze! ! !
Tu na takim przystanku okazał o się , ż e zniknę ł y pienią dze z portfela, któ re zniknę ł y po umieszczeniu w hotelowej bezpiecznej celi, ukrytej w ś rodku torby. Ukradli nam 1000 rubli. Podczas badania torby odkryto kolejną stratę - drogi zegarek! Cał kowita kwota uszkodzeń wyniosł a 2000 rubli. Wypoczę liś my dobrze, spł acają c 16.000 rubli za bony dla 4 osó b dorosł ych + 1 dziecko. Chcieliś my wró cić do hotelu, ale przewodnik przekonał nas, ż e niczego nie udowodnimy, na co wł aś ciwie nie liczyliś my. Napisał em do hotelu, pytanie nie został o rozwią zane, nikt nie odpowiedział.
Drodzy turyś ci, szczerze NIE POLECAM! ! ! Najważ niejsze jest NUDNE, nic do zrobienia! ! ! + kradzież ! ! ! Napisz pytania, odpowiem
z przyjemnoś cią ! !
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
• 1
Pokaż więcej »