Niesamowite widoki z tarasu przy ś niadaniu (na 6 pię trze) i oczywiś cie z pokoju (602).
Pokó j jest doskonał y, schludny, bezwonny, wszystko jest godne. Ł azienka jest czysta.
Zestaw do herbaty w pokoju, lodó wka, kapcie, rę czniki, komplet prysznicowy.
Doskonał e WiFi.
Bardzo przyjazny personel. Mó wią doskonale po angielsku.
Niektó re gospodynie mó wią nawet po rosyjsku.
Sukienki był y pogniecione w walizce - gł askał y mnie bez problemu : )
Nie mogł am się zdecydować , od czego zaczą ć zwiedzanie - recepcjonistka pokazał a i opowiedział a o najlepszych miejscach na mapie.
Obok siebie:
200 m Wielki Bazar
70 m McDonald's
100 m Starbucks
wymiennik 80 m
100 m doskonał e kawiarnie i restauracje
700 m Bazylika
500 m do najwię kszych meczetó w i pał acó w
Jeś li to konieczne, moż esz zapytać , a oni zadzwonią po taksó wkę . Dostał em okoł o 230 liró w (850 UAH) z hotelu na lotnisko Sabiha.
Na ś niadanie moż na poprosić o turecką kawę.
W poł ą czeniu ze wspaniał ym widokiem - dobry począ tek dnia gwarantowany : )
Po przeczytaniu wielu stron z recenzjami postanowił em spę dzić tydzień w Golden Horn Hotel Sultanahmet. Warto od razu zauważ yć , ż e prawie wszystkie hotele w rejonie Sultanahmet posiadają gwiazdki warunkowe, tj. w rzeczywistoś ci w ogó le nie mają oceny, ale warunkowo, dla wygody i przycią gania turystó w, przypisuje się im gwiazdy wszystkich rang i zasł ug. Dlatego nie zdziw się , ż e 4+-gwiazdkowe hotele zadeklarowane w ksią ż eczce okaż ą się po przyjeź dzie trzygwiazdkowe. Jak wyjaś niono w biurze podró ż y, gwiazdy wznoszą się i opadają w zależ noś ci od pory roku.
No có ż , po pierwsze z ogó lnych wraż eń pokoje są naprawdę mał e, a poł ą czona toaleta i prysznic są zupeł nie mał e, przy okazji zabawny fakt, miski klozetowe są czę ś ciowo przykryte umywalkami, wię c moż na na nich siedzieć tylko przesuwają c się do krawę dzi lub opierają c ł okcie o umywalkę . Balkon w zwykł ych pokojach jest raczej dekoracyjny, nie każ da osoba się na nim zmieś ci, ale w droż szych pokojach jest wystarczają co duż o miejsca na stolik kawowy i dwa krzesł a, ale też nie moż na się zbytnio obracać . Ale nie odczuwasz ż adnego znacznego dyskomfortu w poruszaniu się po pokoju lub w potrzebie pomocy, moż esz zagnieź dzić się wszę dzie, w sypialni wszystkie niezbę dne rzeczy są pod rę ką bez wstawania z ł ó ż ka. W pokojach klasy ekonomicznej sytuacja jest odpowiednia: tani lokalnie montowany telewizor z pilotem, zwykle nazywane są kanał ami „krajowymi”, tureckimi, angielskimi, niemieckimi i wł oskimi, najwyraź niej kierownictwo hotelu nie uważ a rosyjskich turystó w za priorytet klienci. Ponadto nie ma wyjś ć dla tulipanó w AV ani ż adnych innych metod poł ą czeń innych firm. Warto wię c zaopatrzyć się w ksią ż ki i osobiste odtwarzacze.
Zewnę trznie pokoje są przytulne, ale zimne (zimą ), ponadto pokoje naroż ne są przecią gane od strony balkonu z jednej strony, okien i wentylacji z drugiej. Klimatyzator i grzejnik na pó ł etatu jest doś ć gł oś ny, wydaje wycie. Z elementó w dekoracyjnych tylko czerwony dywan zdeptany przez buty, zakurzone zasł ony i nieś wież e, zadymione narzuty haftowane zł otymi nić mi. Z mebli - ł ó ż ka, jedna pię trowy stolik nocny, komoda z lodó wką , dwa lustra w sypialni i toalecie, szafka pod telewizor, zabudowana szafa na odzież wierzchnią , osobisty sejf z elektronicznym zamkiem. Wszystko wyglą da na bardzo „zuż yte”, a sprzę t jest kompletnie przestarzał y i zawodny.
Hotele mają.4 kondygnacje i taras widokowy przylegają cy do restauracji, oferuje malowniczy widok na gł ó wne atrakcje Stambuł u i morze przy okazji prawie wszystkie hotele w okolicy mają takie tarasy, zainstalowano też lornetki stacjonarne w są siedniej Lady Dianie. Okna wielu pokoi wychodzą na podwó rze, gdzie nocą lubią gromadzić się kupcy z są siednich sklepó w, kochają ce koty, bezdomni. Pokoje z pię knym widokiem na morze nazywają się Delux i są odpowiednio wycenione. Dostę p do tarasu jest bezpł atny, nawet zimą moż na tam napić się herbaty, wdychają c lecznicze wiatry Bosforu. Z rozrywki mewy czę sto schodzą na turystó w, oczekują c kawał ka buł ki w podzię kowaniu za pozowanie przed obiektywem.
Hotel poł oż ony jest na tył ach dziedziń ca, z dala od jednej z gł ó wnych ulic Sultanahmet, moim zdaniem lokalizacja jest jego gł ó wną zaletą , ponieważ bę dą c w centrum ruchliwej dzielnicy turystycznej, bę dziesz chroniony przed hał asem przejeż dż ają cych samochodó w, dorsza, skrzypienia tramwajó w i polifonii biegną cych naganiaczy i turystó w. Rzut beretem od niego McDonald's i prywatne knajpki, w któ rych moż na zjeś ć obfity lunch i kolację z kebabami za 20-30 lir. Lokalne sklepy ze zł otem, dywanami i pamią tkami oferują szereg towaró w w znacznie wyż szej cenie niż na tym samym Krytym Bazarze, na szczę ś cie znajduje się on dwa przystanki tramwajem dalej, a rosyjska dzielnica skó r i futer Lolelit ma trzy.
Teraz dla personelu i jedzenia! Ś niadania są monotonne, jak wszę dzie, wydaje się , ż e menu nie jest aktualizowane codziennie, frytki są namoczone, buł ki wyschnię te, jedzenie wyglą da na zwietrzał e i nieś wież e. Ró wnież zielona herbata nie zawsze jest w magazynie, dodaliś my ją do tacy dopiero na moją proś bę .
Napiwki są nie tylko mile widziane, ale i moralnie wymuszane np. każ dego spó ź nionego dnia, kiedy „zapomnieliś my” zostawić parę dolaró w, sprzą taczka ze szczegó lnym zamiarem rzucał a nam na stó ł monety o mał ych nominał ach, najwyraź niej dają c do zrozumienia, ż e skoro jesteś my tak chciwi i biedni, ż e da nam jał muż nę , a potem poś cielił a ł ó ż ka brudną poś cielą . Stosunek personelu do rosyjskich turystó w jest chł odny i ostroż ny, ale raczej neutralny, co jest szczegó lnie widoczne w przypadku zwracania się do imigrantó w z krajó w UE, np. kucharz lub kierownik hali podchodzi do nich podczas ś niadania i ż yczy dobrego apetytu, kelnerzy starają się zadowolić . Nawiasem mó wią c, personel hotelu w ogó le nie mó wi ani nie rozumie rosyjskiego, ale moż e wymienić kilka zwrotó w po francusku lub niemiecku.
Pomimo wymienionych wad, hotel moż na nazwać cał kiem odpowiednim ze wzglę du na stosunek ceny do jakoś ci i polecić znajomym.
Jeszcze jeden szczegó ł , nie nazwał bym tego wadą , raczej cechą – to są muezini.
Ze wzglę du na bliskoś ć Bł ę kitnego Meczetu (z wystarczają co mocnymi gł oś nikami) bę dziesz musiał budzić się w nocy z jego wezwań do modlitwy. Ale za dnia ich nawoł ywania, któ re odbijają się echem i przeplatają ze sobą , brzmią niesamowicie. Nazwał bym to nawet piosenką .
W dniu przyjazdu zjedliś my obiad w hotelu, nam się nie podobał o. Zupa okazał a się koncentratem, a w sezonowej sał atce znalazł y się zielenina, marchewka i buraki. Wię c nie jedliś my już w hotelu. Ale bardzo podobał a mi się restauracja w Pał acu Topkapi i sieć restauracji Pasha, jedna z nich znajduje się sto metró w od hotelu przy ulicy prowadzą cej do linii tramwajowej.
A przecież w Stambule jest kilka hoteli o nazwie Zł oty Ró g, w rejonie Sultanahmet są ich dwa. W tym bą dź ostroż ny przy wyborze hotelu, a jeś li jesteś w Stambule sam, miej przy sobie adres swojego hotelu na taksó wkę .
Bę dą pytania dotyczą ce hotelu lub niezależ nych wycieczek - napisz.
Czytaj recenzje, wycią gaj wnioski. I szczę ś liwe podró ż e do tego pię knego miasta.