Moim zdaniem jeden z najbardziej przyzwoitych hoteli w Patong.
I tak w standardzie Ibis: czysto, schludnie, dogodna lokalizacja.
Nie ma depozytu.
5 minut spacerem do plaż y Patong.
Na terenie hotelu znajduje się automat z kawą zboż ową (! ).
Basen nie jest zbyt duż y, ale czysty.
Czystoś ć wszę dzie i we wszystkim, pyszne jedzenie, kolacje w hotelu.
Dla dzieci w hotelu jest sekcja.
Wi-Fi jest dostę pne na cał ym terytorium.
Przyjrzeliś my się pokojom Standard i Family. Standardowo, maksymalnie 20 mkw. m, posiada sejf bp, mał y balkon, podł oga - glazura. W pokoju codziennie uzupeł niana jest woda, herbata i kawa. W pokoju nie ma mini baru.
Standard - Rodzina jest trochę wię ksza, wszystko jest takie samo, ale są ł ó ż ka pię trowe dla dzieci.
Hotel jest odpowiedni dla osó b, któ re nie są zbytnio zainteresowane wielkoś cią pokoi, ale poł oż enie nad morzem jest niezwykle waż ne.
Nie mieliś my problemó w ze zwrotem kaucji.
Nie zniechę caj się pierwszym wraż eniem: tak, pokoje są mał e, ale bardzo kompaktowe i przytulne.
W pokoju standardowym: duż e ł ó ż ko, szafa, sejf, minibar, telewizor, szafki nocne, ł azienka z wc i prysznicem.
W pokoju znajduje się ró wnież zestaw do herbaty i czajnik elektryczny, suszarka do wł osó w, akcesoria ką pielowe: mydł o, ż el pod prysznic, szampon.
Jest mał y balkon, na któ rym moż na wysuszyć stroje ką pielowe i rę czniki plaż owe. Palenie dozwolone jest tylko na balkonie. W restauracji, holu i holu obowią zuje zakaz palenia.
W hotelu znajduje się : restauracja, bar, basen z leż akami, lobby ze strefą bezpł atnego wi-fi, ką cik internetowy z kilkoma komputerami (za opł atą ).
Nie ma portiera, wię c wrzuć wł asne walizki do swojego pokoju.
Pokó j ma dobrą klimatyzację : 3 tryby.
Codziennie do minibaru wstawiane są.2 szklane butelki wody mineralnej. Rę czniki są regularnie zmieniane - brudne wyrzucaj na podł ogę . Rę czniki plaż owe zmieniane są w recepcji na ż yczenie.
Jeś li boisz się owadó w, nie zostawiaj jedzenia w pokoju, wł ó ż go do minibaru lub natychmiast wyrzuć.
W recepcji znajduje się tablica ogł oszeniowa „Wiadomoś ć ”. Spó jrz na to, czasami mogą być dla ciebie wiadomoś ci. Zwykle jest na nim napisany numer pokoju, a samą wiadomoś ć moż na już uzyskać od kierownikó w w recepcji.
Napiwki dla pokojó wek: zostawialiś my 40-50 bahtó w dziennie.
Ś niadania standardowe: soki, herbata, kawa, mleko, pł atki ś niadaniowe, buł ki, tosty, owoce (arbuz, ananas, banany, papaja, smok), jajka (jajka sadzone i jajecznica), ryż , makaron, warzywa, naleś niki, szynka, 2 rodzaje zup .
Wydaje się , ż e we wtorki i czwartki umawiają się na wł oskie obiady (za opł atą - 250 bahtó w): bufet - 3 rodzaje makaronó w, 4 rodzaje pizzy, lasagne, tosty, sał atki.
Pokó j nam odpowiadał.
Nawiasem mó wią c, hotel jest mię dzynarodowy, nie ma tam zbyt wielu Rosjan.
Pł ywają c i opalają c się udaliś my się na plaż ę Patong, z hotelu skrę ć cie w lewo drogą na 5 minut. Kiedyś pojechaliś my tuk-tukiem na Karon Beach, gdzie oczywiś cie woda jest czystsza i bardziej przejrzysta, i widać jak ryby igraszki, ale wejś cie do morza jest bardziej strome i fale silniejsze, a potem my nie znaleź li tam toalety z prysznicem, a ich szyje są generalnie okropne.
Ale wró ć my do Patong Beach. Parasole i leż aki na plaż y za opł atą.100 bahtó w. Sama plaż a jest bezpł atna, jeś li nie chcesz pł acić - rzuć rę cznik na piasek i usią dź tam, nikt Ci nic nie powie.
Chł opcy na plaż y są przyjaź ni i pomocni, oczyszczą wam leż aki z piasku, przeniosą parasole, uciekną po drinki, oczywiś cie nie odmó wią napiwku (20 bahtó w).
Zaję cia wodne: parasailing, narty wodne, jazda na bananie i tablecie (ś redni koszt 1000-1500 bahtó w).
Na plaż y są toalety i prysznice (za opł atą ).
Koniecznie spró buj mleka kokosowego (mleka kokosowego), a takż e szerokiej gamy owocó w i szyjek: ananasa, pomarań czy, mango, arbuza, melona ...
Moż liwe, ż e wkró tce zmę czą Cię szyje: za duż o lodu i wody. Ś wież e soki kupowaliś my tylko w dwó ch miejscach: od handlarzy owocami. Ś wież y sok nie jest podawany w restauracjach, nawet jeś li powiesz „ś wież y sok”, wyleją go za ciebie z torby).
Moż esz i powinieneś targować się z kupcami na plaż y, z wyją tkiem jedzenia i napojó w, gdzie ceny są stał e. Nie kupuj pamią tek na plaż y - są tań sze w sklepach z pamią tkami.
Na plaż y moż na bezpiecznie kupić jedzenie, napoje i owoce. Nie zachorowaliś my przez cał e wakacje.
Po plaż y spaceruje jeden fajny kupiec: sprzedaje ś wież e soki w kwadratowych plastikowych butelkach, koniecznie coś od niego kup, ma bardzo smaczne soki: z marchwi, marakui i mango.
Jest też jeden fajny kupiec, spaceruje po plaż y i ś piewa: „A yu hangri?
„(na przykł ad: jesteś gł odny? ) ma dobre krewetki i panierowanego kurczaka i bardzo tanią - niedrogi lunch na plaż y.
W pobliż u plaż y znajduje się kawiarnia. Restauracje rybne znajdują się po drugiej stronie ulicy od plaż y. To prawda, ż e w nich nie jedliś my: po pierwsze przy drodze, po drugie, piec za duż o pali, a potem nie lubimy ryb smaż onych na wę glu i nie wiadomo, gdzie myją rę ce i naczynia. Kró tko mó wią c, jesteś my wraż liwi. Dlatego albo kupowali gotowe jedzenie w paczce, albo szli do restauracji z normalną „stacjonarną ” kuchnią.
Swoją drogą w drodze z hotelu na plaż ę jest dobra i niedroga restauracja (po lewej), wiszą tam pię kne obrazy z nagimi dziewczynami, a Niemcy uwielbiają jeś ć w tej restauracji, porcje ogromne.
Dobra restauracja rybna jest trochę dalej, spó jrz ponownie w lewo. Wieczorami jest muzyka na ż ywo, a serwują : homary, homary, kraby, krewetki, mał ż e, ryby, mają też bardzo smaczne sał atki i kawę.
Wieczorem wesoł a Tajka sprzedaje w pobliż u hotelu naleś niki z wybranymi dodatkami. Bardzo smaczne - koniecznie trzeba spró bować.
Wieczorem jedliś my owoce. Kupiliś my pokrojone mango, arbuz, melon, ananas, a takż e wzię liś my ś wież e soki. Ta kolacja jest dobra dla tych, któ rzy boją się wyzdrowieć . Ponieważ jedliś my w restauracjach rybnych.
Ż ycie nocne na Bangla Road.
Bary: napoje są tanie, ceny są wszę dzie inne, lista drinkó w jest mniej wię cej taka sama dla wszystkich. W barach moż na grać w ró ż ne gry planszowe, rywalizować w wbijaniu gwoź dzi, spotykać Tajskie dziewczyny. W niektó rych barach dziewczyny tań czą przy sł upie, choć są ubrane.
Kluby go-go i ping-ponga: striptizerki zazwyczaj tań czą w go-go, a ping-pong to widowisko amatorskie, chyba warto raz zobaczyć niż opowiedzieć.
Chodziliś my do ró ż nych klubó w. W jakimś szczerym burdelu. W innych dziewczyny tań czył y w dwó ch parach majtek i dwó ch stanikach (był o to bardzo czyste).
Ze wszystkich klubó w, w któ rych byliś my, podobał y nam się : Ekzotika (swoją drogą , jest tam pokaz ping-ponga) i Suzy Wong.
Nawet na drodze Bangla moż na zobaczyć pechowego czarodzieja, robić zdję cia z transami lub z mał ym gibonem (mał pką - to jest komuś bliż ej)).
Dyskoteki: szczerze pró bował em znaleź ć klub, w któ rym ludzie bę dą się bawić i tań czyć , ale nie znalazł em. Nie mają dyskoteki. Ani w Tygrysie, ani w Tie Pan, ani w ż adnym innym miejscu (nie pamię tam nazwy klubu), ludzie się nie zapalali, przeważ nie gł upio pili swoje „napoje”, tak jak w ulicznych barach.
Jest też boks tajski. Ale nie poszliś my na to, to jest widowisko amatorskie.
Tajowie mają mocny akcent, mó wią po angielsku jakoś ś piewnym gł osem, wię c czasem trudno jest zrozumieć , co mó wią.
Wskazó wka: weź ze sobą wizytó wkę hotelu, aby pokazać taksó wkarzowi, doką d ma Cię zabrać z Bangla Road.
Wycieczki.
Jeś li jesteś w Tajlandii po raz pierwszy, otrzymasz bezpł atną wycieczkę krajoznawczą.
W rzeczywistoś ci jest to wycieczka na zakupy: plantacja gumy - moż na kupić poduszki i materace, farma wę ż y - torby ze skó ry wę ż a, tradycyjna tajska medycyna i kosmetyki, targ owocowy - owoce, fabryka biż uterii - biż uteria ze zł ota i srebra, perł y.
Koniecznie wybierzcie się na jedną z wysp: Similan Islands, James Bond, Pee Pee, Coral. Pię kna przyroda, snorkeling (pł ywanie z rurką i maską ), relaks na najczystszej plaż y i ką piel w czystej wodzie. Moż esz robić bardzo pię kne zdję cia.
Khao Lak: Jeś li chcesz jeź dzić na sł oniach w dż ungli i jeź dzić tratwą po rzece. To niesamowita przygoda.
Farmy: wą ż , krokodyl, perł a.
Ogrody Phuket: storczyki.
Są też wycieczki po ś wią tyniach buddyjskich.
Twó j przewodnik z pewnoś cią udzieli Ci informacji o moż liwych wycieczkach. Nie kupowaliś my wycieczek od miejscowych, ponieważ sł yszeliś my o nich zł e recenzje od innych turystó w i postanowiliś my nie ryzykować.
Jeś li chcesz przywieź ć do domu owoce z Tajlandii, sprzedają dla nich specjalne kosze. Weź jeszcze zielone banany, dojrzeją w locie. Mango zepsuje się , gdy je nosisz. Lepiej zabrać owoce do bagaż u podrę cznego lub ostroż nie zapakować je do walizki i sprawdzić w bagaż u.
Co zabrać z Tajlandii: pamią tki, herbatę , olej kokosowy tł oczony na zimno Tropicana (wzią ć wię cej - fajna rzecz, moż na brać doustnie, moż na uż ywać do celó w kosmetycznych).
Jedwab - to tylko wysokiej jakoś ci jedwabne rzeczy w sklepach z pamią tkami nie są sprzedawane, a na lotnisku jedwabne szale kosztują od 2000 bahtó w.
Torebki, portfele, paski ze skó ry wę ż a lub krokodyla.
Biż uteria, jeś li pozwalają na to finanse.
Kwiaty - w sklepach wolnocł owych sprzedają storczyki w pudeł kach, cał kiem moż liwe jest przywiezienie ich do domu.