Karmiony w "tró jce" na "tró jce".
Pokoje są mał e i zniszczone.
Rozrywka - zero, z wyją tkiem muzyki kwasowej. Wi-Fi jest pł atne.
Z plusó w zwracam uwagę na bliskoś ć plaż y miejskiej, któ rej nie polecam odwiedzać.
Oraz na dworzec autobusowy, z któ rego bez problemu moż na dojechać do Kaya-Kyoi i Fethiye. Wł aś ciwie w Fethiye nie ma pokazu, ale polecam odwiedzić targ rybny, gdzie zostaną przygotowane przez wybrane owoce morza. Jedynym zastrzeż eniem jest jak najszybsze wyjś cie.
Z plaż polecam pł atną plaż ę Kidrak (2 km pshki lub dolmus). Za 6 liró w od 08 do 18-00.
Szeroko reklamowana Bł ę kitna Laguna to tylko bar sojowy, atrakcja turystyczna. Moż na pł ywać w morzu z pobliskiej plaż y i zrozumieć - nie ma na co patrzeć.
Jednak region i miejsce są naprawdę fajne, jest wiele baró w i restauracji.
Koniecznie wybierz się na wycieczkę po „6 wyspach”, a jeś li pozwala na to budż et, polecam paralotniarstwo.
Wycieczki należ y rezerwować w firmie Pioneer Travel, któ rej biuro znajduje się przy gł ó wnej ulicy prowadzą cej na plaż ę.
Oludeniz - tak, hotel - nie.
Chciał em czystego morza i zieleni. Ale ten obszar nie jest tani, wię c wybraliś my bardziej tani hotel.
Od razu osiedlają się w martwych pokojach, z niedział ają cymi klimatyzatorami i 20 metró w od „muzyki” w cudzysł owie, bo w moim rozumieniu muzyka to coś zupeł nie innego. Zasypiam idealnie przy muzyce, ale NIE MA MUZYKI. To prawda, ż e kwestię zmiany numeru moż na rozwią zać bez ż adnych problemó w za 5 USD. Udał o nam się uzyskać ś wietny pokó j z dala od „muzyki”, z nowoczesnym, cichym klimatyzatorem. Z gorą cą wodą - niezdarnie z nimi. Ale jeś li rozumiesz, kiedy to mają , moż esz się dostosować . W koń cu ciepł a woda to luksus latem. . .
Hotel jest bardzo zielony. Nigdy nie widział em bardziej zielonego. To tylko ogró d botaniczny. A to ogromny plus. Hotel jest po prostu zasypany zielenią...Wszelkiego rodzaju roś liny, od fikusó w po banany.
Jest mał e „zoo” z kozami, kurczakami i baranami, któ re brzydko pachnie w tych pokojach, któ re na niego wychodzą .
Na miejscu znajdują się dwa baseny. Woda jest bardzo czysta i mał o chlorowana. Chlor prawie nie jest wyczuwalny.
Jedzenie jest jak w 3-gwiazdkowym hotelu. W duż ej rodzinie nie ziewaj! Chwytaj moment, w któ rym pojawiają się najró ż niejsze smakoł yki. Nie wystarczy dla wszystkich. A wię c jedzenie luzem. Nie byli gł odni. Co prawda obowią zuje dziwna zasada, ż e sł odyczy nie moż na wynieś ć z restauracji do baru. Ale ja na przykł ad nie chcę pić herbaty z jakimś kruchym ciastkiem zaraz po obiedzie. Ale o dziesią tej wieczorem chę tnie bym się napił . Ale wieczorem nie ma tego w barze. Znalazł em wyjś cie. . . Wł oż ył em kilka ciastek do papierowego kubka.
Ogó lnie personel nie jest zbyt przyjazny. Czasami nawet zł a.
Niezrozumiał a polityka z tym samym bilardem. Jeś li bilard nie jest dozwolony po 23, wył ą cz muzykę "kakafonia". Spać znaczy spać...
Ale z drugiej strony morze zadowolił o mnie 100 plus!
Zacznę wię c od przesiedlenia: przylecieliś my w chł odny deszczowy poranek 9 maja, szybko dotarliś my do hotelu (w okoł o godzinę ). Był o nas 12 osó b. I tak w oczekiwaniu na ż ywe wraż enia udaliś my się do recepcji hotelu. Muszę powiedzieć , ż e wraż enie okazał o się JASNE, ale w „... ”. Na recepcji opró cz nas tł oczył o się jeszcze 20 osó b, był hał as, zgieł k, zamieszanie. Okazał o się , ż e z powodu deszczu zalane został y niektó re pomieszczenia w budynku recepcji iw kolejnym. Dostał y go zwł aszcza pokoje gó rne, nad któ rymi wykań czane był y pomieszczenia na poddaszu (nie został o to jeszcze ukoń czone). Oczywiś cie wszyscy domagali się zmiany pokoju, ale problem polegał na tym, ż e hotel po prostu nie był gotowy na sezon.
Turystó w jest wię cej niż pokoi. Dlatego ludzie dosł ownie szturmowali recepcję i administratora hotelu. Wkł adają c 20 dolaró w do paszportu (w nadziei na szczę ś cie) i mają c zapewnienie, ż e bę dzie „dobry pokó j” poszliś my na kawę … Czas mijał , czas pę dził . . obiad miną ł , deszcz się skoń czył , udał o nam się pojechać do Mishy w Skysport, wró cić , poł ą czyć się z wi fi, ale dalej nie był o numeró w…. Wreszcie do godziny 3-4 otrzymaliś my zł oty klucz. Jeszcze raz pytają c, czy to naprawdę "pokó j dobry" i otrzymawszy pozytywną odpowiedź , ale jednocześ nie jakoś jak Pinokio (w kraju gł upcó w) idziemy do budynku 5! ! ! I ....1 pię tro, drzwi pokoju (to balkon a la) wychodzą na basen. Okno toalety na podwó rko z kurczę tami i indykami (Indyk, infekcja, przez cał ą noc zakł ó cał sen swoimi dź wię kami). Hmm…. . Ale to nie wszystko, pokó j był wyraź nie zalany i pospiesznie uporzą dkowany. Pachniał o wilgocią . . Jestem zró wnoważ oną dziewczyną , ale szkoda mi pienię dzy.
Wystraszywszy się , poszedł em do recepcji, aby dowiedzieć się , jakie bzdury poś lizgnę li się (a wszyscy ludzie z zalanych pokoi czekali). Siedział a tam ta sama dziewczyna Zubi. Po wyjaś nieniu jej, ż e nie jestem zadowolona (angielski, oj, jak to pomaga), otrzymał em odpowiedź , ż e jutro rano bę dą przeprowadzeni, bo duż o ludzi wyjeż dż ał o. Dobra, nie jesteś my dumnymi ludź mi, poczekajmy. Nastę pnego ranka, bliż ej 11, w radoś ci, ż e bę dzie teraz nowy pokó j, idę do recepcji i widzę...inną dziewczynę . Ona naturalnie mó wi, ż e nic nie wie. Ale ja też nie zamierzam odejś ć … W rezultacie prowadzi mnie do administratora, któ remu wyjaś niam, kto, dlaczego i co jest tutaj nie tak. Wyobraź cie sobie moje zdziwienie, gdy kiedyś usł yszał em: „Nie mogę się przenieś ć , bo wszystko jest zaję te. A my mamy dobre pokoje tylko po ANGIELSKU”. Tutaj jest pochowany pies. Ż egnają c się grzecznie i mó wią c, ż e przyjadę jeszcze raz, jak ten Zubi bę dzie, pojechaliś my najpierw nad morze, a potem na basen.
A wieczorem zaczę ł o padać , wszystkie pomieszczenia w 5 budynku na 1 pię trze był y zalane (odpł yw zatrzymał się i woda wlewał a się przez drzwi do pokoi) ....Dowó d w postaci zdję ć w zał ą czeniu. W efekcie, po skandalu w recepcji, odebrano klucz do dobrego pokoju. 5 poddasze budynku. Sufity są trochę niskie, ale to w porzą dku. Ale ł ó ż ko mał ż eń skie, suche, widok na gó ry i trochę na morze. A hał as z baru nie sł ychać ! ! ! Hurra! ! ! Ale reszta zalanych nie został a przesiedlona.
Nawiasem mó wią c, turecki wł aś ciciel i jego ż ona byli w hotelu przez kilka dni. Ale nie odpowiada na skargi. Odpowiedź jest tylko jedna: „Jeś li ci się nie podoba, poszukaj innego hotelu. Zawsze się spieszymy”
Sam hotel jest jeszcze w budowie. Dopasowywanie liczb. Czę ś ć osó b, któ re przybył y po 13 maja, osiedlił a się w Marcan Beach, ponieważ w Dorian nie był o pokoi.
Obsł uga: wszyscy, z wyją tkiem kucharzy (są.5+), stawiam odważ ną twardą.2-. Powiem tylko, ż e czyjś telewizor nie dział ał , ktoś miał klimatyzator. Gdzieś nie ma lodó wek.
W pokoju 532 (rodzime poddasze) wszystko dział ał o, ale w przedostatnią noc był problem z toaletą . Woda zaczę ł a pł yną ć . I - NOC. Ja jako osoba angloję zyczna pobiegł em do recepcji. A tam ....nowa dziewczyna, któ ra zna tylko turecki ...Jakoś znaleź li tureckiego administratora, któ ry mó wi po angielsku. Wyjaś nił a, zabrał a go do pokoju, pokazał a mu. Wydaje się , ż e wszystko został o zrobione. nie wiem na jak dł ugo
Sprzą tanie: biorą c pod uwagę , ż e hotel ma 5 pokojó wek. . . nic dziwnego, ż e nie był o. Wię c nie ma sensu zostawiać napiwku, Ż ADNEGO przeklinania. Aby zmienić rę cznik, po prostu rzuć nim na podł ogę.
Odż ywianie: za trzy rubelową nutę jest nie do pochwał y. Nie bę dziesz gł odny. Zadowolił a mnie ró ż norodnoś ć seró w, peł na sł odyczy, warzyw (zwł aszcza bakł aż ana i pomidoró w). Od gorą cych - kurczak, ryby, ryby z grilla, coś w rodzaju shawarma (na obiad ugotował szef kuchni), zupy.
Kawa z automató w, herbata, soki yuppie (nie pró bował am, bo takiego brudu nie piję ), Sprite-Cola-alkohol (ale są w barze)
Chciał bym poł oż yć szczegó lny nacisk na wodę (jestem piją cym wodę , wię c jest to dla mnie kluczowe). Tak wię c woda jest tylko w mini automatach wraz z yupikryską . W „restauracji” wodę moż na nalewać tylko do szklanek (bo pilnują , ż eby nie rozlewał y się do butelek). Ale w barze nie był o problemó w, nikt nie patrzył . Dlatego zawsze moż na był o zbierać zaró wno butelki 0.5, jak i 1.5 l. Jedyną rzeczą jest to, ż e bar jest otwarty od 10 rano. Dlatego jeś li wybierasz się gdzieś wcześ nie rano, to lepiej zadzwonić wieczorem
Terytorium: dwa baseny, tenis stoł owy, bilard, bar na ulicy. Zieleń.
Kontyngent w hotelu: mł odzież (porzą dna), Brytyjczycy, pary. W zasadzie nie był o ł obuza, z wyją tkiem jednego czł owieka, któ ry pił wó dkę w okularach i pró bował trochę ż yć . Nazwaliś my go „Tagil”)))
Lokalizacja: hotel znajduje się w miejscowoś ci Oludeniz (przeważ nie znajduje się tam strefa hoteli, baró w, minimarketó w). Prawie nikt tam nie mieszka. Spacer nad morze przez 10 minut. Miejsce jest ciche.
Nie ma dyskotek ani hał aś liwych imprez. Urlopowicze - rodziny z dzieć mi, europejscy emeryci i paralotniarze. Z wioski autobusem za 3 liry moż na dojechać do Hisarenu, a za 5 - do Fethiye. Wycieczka odbył a się w Sky sport w Miszy (wą wó z Tlos i Saklikent). Radzę wszystkim zabierać go na wycieczki. Doradzi, powie co i jak. Ogó lnie duż a mą dra dziewczyna (ogromne witam) Co waż ne, jeś li z jakiegoś powodu nagle zapł acił eś za wycieczkę , ale nie moż esz na nią iś ć , idź do niego przynajmniej dzień wcześ niej, powiedz, ż e odmawiasz. Zwró ci wszystkie pienią dze. Nie moż na pojechać na 6 wysp, bo morze i plaż e są wszę dzie takie same.
Wybrzeż e...jeś li powiem, ż e ktoś na gó rze był w dobrym humorze tworzą c to miejsce, to nic nie powiem. Jak mó wią..."Bó g pocał ował to miejsce"...Wspaniał yPię knyBoski! ! ! ! Pł ywanie jest lepsze w aquashoe, bo kamienie. Ale woda jest czysta.
Najciekawsze jest to, ż e kolor morza zmienia się z biał ego na ciemnoniebieski lub mlecznoniebieski. Plaż a jest publiczna. Moż esz wzią ć leż aki lub po prostu opalać się na piasku za darmo. Pojechaliś my na plaż ę hotelu Paradise Beach, ale tam nie ma nic do roboty, tylko jeś li jedziesz katamaranem (15 liró w/godz. ). Ale gdzie powinieneś się udać - do Kydrak (to jest w pobliż u hotelu Lykia). Wejś cie 5 lir. Bł ę kitno-bł ę kitne morze, gorą ce sł oń ce, biał e fale i bezludna plaż a...Chodzi o Kydrak)))) Po prostu solidny ROMANTYCZNY. Tak, idź do niego 25 minut.
Do Kayakyo pojechaliś my na wł asną rę kę przez przeł ę cz. Wyszliś my z hotelu o 8:15 rano, dotarliś my na nasyp, skrę ciliś my w prawo, potem dotarliś my do plaż y Sun City Hotel, a stamtą d w gó ry. Wszę dzie są znaki, wię c nie zgub się . Widoki są przepię kne. Radzę wszystkim wybrać się na spacer. Poza tym droga zajmie 2 godziny, ale wspinaczka w gó ry. Wię c zał ó ż buty do biegania. Był em w ł upkach - niewygodnie. W samym Kajaku spę dziliś my pó ł godziny, a wró ciliś my już dolmushem z przesiadką do Hisaren.
Pokoje są przestronne jak na kategorię.3*, czyste i odnowione.
Jedzenie nie jest bardzo urozmaicone, ale dania zmieniają się codziennie, wszystko jest pyszne, duż o ś wież ych warzyw.
Z minusó w - daleko od morza w upale (1 km), bardzo ostre wejś cie, natychmiast gł ę bokie i duż e kamyki.
W hotelu mieszka wielu Rosjan. Nadaje się na wakacje rodzinne i mł odzież owe.