Nigdy w ż yciu nie widział em najgorszego! Dziewczyny i chł opcy! Madame i Monsieur! Jeś li zaoferujesz ten hotel (jeszcze raz zauważ am! Centralny na ulicy Chateau de Haut) odrzuć! ! ! Centralne hotele w Paryż u 2. Kiedy sprzedają wycieczkę , pokazują jeden hotel, któ ry znajduje się obok Wież y Montparnasse, to jedna piosenka, ale przenoszą ją do zupeł nie innego hotelu w pobliż u dwó ch stacji kolejowych.
… Już ▾
Nigdy w ż yciu nie widział em najgorszego! Dziewczyny i chł opcy! Madame i Monsieur! Jeś li zaoferujesz ten hotel (jeszcze raz zauważ am! Centralny na ulicy Chateau de Haut) odrzuć! ! ! Centralne hotele w Paryż u 2. Kiedy sprzedają wycieczkę , pokazują jeden hotel, któ ry znajduje się obok Wież y Montparnasse, to jedna piosenka, ale przenoszą ją do zupeł nie innego hotelu w pobliż u dwó ch stacji kolejowych. Specjalne „dzię kuję ” za tę wycieczkę dla biura podró ż y Tuya. Od 8 lat jestem stał ym klientem tej firmy. I takie ustawienie, a nawet na moją rocznicę...Szkoda. . . Gospodarz imprezy w Paryż u "Eurotour" w ogó le nie rozwią zuje problemó w klientó w. W Paryż u nikt w ogó le nie chce pomagać turystom.
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż inne komentarze …
Od razu zauważ am, ż e w przeciwień stwie do wielu turystó w, któ rzy przyjeż dż ają spę dzić kilka dni wygodnie w hotelu, pojechał em zobaczyć Paryż i jego zabytki. Hotel sł uż ył jedynie jako miejsce noclegowe. Odległ oś ć od metra Chateau d'Eau metró w 30t.
… Już ▾
Od razu zauważ am, ż e w przeciwień stwie do wielu turystó w, któ rzy przyjeż dż ają spę dzić kilka dni wygodnie w hotelu, pojechał em zobaczyć Paryż i jego zabytki. Hotel sł uż ył jedynie jako miejsce noclegowe. Odległ oś ć od metra Chateau d'Eau metró w 30t.
Zamieszkaliś my w pokoju 301. Do ostatniego dnia nie był o absolutnie nic do zarzucenia. Ł azienka jest czysta, są wszystkie udogodnienia, nawet bidet : ) Moż e oczywiś cie miał am szczę ś cie, ale telewizor był sprawny i moż na był o jednocześ nie nał adować telefon.
Tak, wszystko jest po francusku, ale wydaje się , ż e jesteś my we Francji, a nie w Rosji? i prawdopodobnie idziemy tak samo, aby nie oglą dać telewizji.
Czarnych jest naprawdę duż o, ale jak bez peł nego smaku kraju? Ich gł oś ne nawoł ywania do fryzjeró w przeszkadzają - zamknij okno i ciesz się snem po dziesią tkach kilometró w w dzień : ) Tak, a w nocy - nie krzyczą . Ś niadanie oczywiś cie moż e nie do koń ca znajome Sł owianowi, ale bardzo satysfakcjonują ce, nie miał em ochoty jeś ć do godziny 14-tej. Podobał a mi się postawa personelu - przyjazna.
Z owadó w tylko jednego karalucha widziano w noc przed wyjazdem, ale to nie mogł o zepsuć wraż enia z podró ż y, bo wszystko poszł o ś wietnie
I jeszcze jedno - pewną niedogodnoś ć sprawił fakt, ż e przejś cie na 4 linię metra na stacji Strasbourg-Saint Denis został o czasowo zamknię te. Ale to już inna historia.
Zamieszkaliś my w pokoju 301. Do ostatniego dnia nie był o absolutnie nic do zarzucenia. Ł azienka jest czysta, są wszystkie udogodnienia, nawet bidet : ) Moż e oczywiś cie miał am szczę ś cie, ale telewizor był sprawny i moż na był o jednocześ nie nał adować telefon.
Tak, wszystko jest po francusku, ale wydaje się , ż e jesteś my we Francji, a nie w Rosji? i prawdopodobnie idziemy tak samo, aby nie oglą dać telewizji.
Czarnych jest naprawdę duż o, ale jak bez peł nego smaku kraju? Ich gł oś ne nawoł ywania do fryzjeró w przeszkadzają - zamknij okno i ciesz się snem po dziesią tkach kilometró w w dzień : ) Tak, a w nocy - nie krzyczą . Ś niadanie oczywiś cie moż e nie do koń ca znajome Sł owianowi, ale bardzo satysfakcjonują ce, nie miał em ochoty jeś ć do godziny 14-tej. Podobał a mi się postawa personelu - przyjazna.
Z owadó w tylko jednego karalucha widziano w noc przed wyjazdem, ale to nie mogł o zepsuć wraż enia z podró ż y, bo wszystko poszł o ś wietnie
I jeszcze jedno - pewną niedogodnoś ć sprawił fakt, ż e przejś cie na 4 linię metra na stacji Strasbourg-Saint Denis został o czasowo zamknię te. Ale to już inna historia.
Tak jak
Lubisz
• 2
• podróżował 14 lat wstecz
Czytał em wiele zł ych rzeczy o tym hotelu. Przy okazji! Pamię tać . Każ dy ma zamieszanie w gł owach, bo jest tam hotel Central 2* i 3*. Trzy gwiazdki - 10. dzielnica, Chateau d'eau. Dwie gwiazdki - to okolica Montparnasse! Niektó rzy turyś ci nie rozumieją , o czym piszą .
… Już ▾
Czytał em wiele zł ych rzeczy o tym hotelu. Przy okazji! Pamię tać . Każ dy ma zamieszanie w gł owach, bo jest tam hotel Central 2* i 3*. Trzy gwiazdki - 10. dzielnica, Chateau d'eau. Dwie gwiazdki - to okolica Montparnasse! Niektó rzy turyś ci nie rozumieją , o czym piszą .
Ł adne mał e wejś cie, praktycznie 30 sekund od wyjś cia z metra. Osobiś cie podobał o mi się prawie wszystko! Nie jestem wybredna i nie zawsze jestem niezadowolona, jak wszyscy rosyjscy turyś ci.
Okna wychodzą na ł adny czerwony dom i miejscowy ratusz. Murzyni cią gle krzyczą na skrzyż owaniu, bo to „czarna” ulica. Odwró ć się do nastę pnego - od nich i ś lad się przezię bił ! W każ dym domu wzdł uż tej ulicy jest zakł ad fryzjerski. latają kę pki czarnych wł osó w. Tak naprawdę nie szliś my tą ulicą . Ponieważ nie ma tu nic do roboty i nie ma w pobliż u kawiarni. Jedliś my w Montmartre.
Ś niadanie to zawsze rogaliki, mał a buł ka, marmolada i masł o. Do wyboru kawa i czarna herbata, mleko. Na ż yczenie mogą wlać wrzą tek do termosu. Na moim D. urodzeniu 07.06 o cudzie! Przynieś li nie zwykł ego rogalika, ale zwinię ty bajgiel)
Są rosyjscy turyś ci. Widać je z daleka po niezadowolonych ciał ach. Mó wię po francusku, chociaż wł aś ciciele hotelu też mnie nie rozumieli, mó wią c ł amanym francuskim.
Winda jest zabawna, mał a, dla dwojga.
Pokó j jest mał y, ale przytulny. Wszystko jest stare, ale nie zepsute.
MINUSY: Tylko jedno gniazdko. wybierz - oglą daj telewizję (tylko po francusku. Ucz się ję zyka) lub nał aduj telefon lub nał aduj aparat.
Nie zmieniają rę cznikó w! Są starannie zł oż one, ale nie zmieniane.
Widział em kiedyś karalucha. Obawiam się ich. Ale jestem frankofoń czykiem, wię c był am tylko szczę ś liwa. PRAWDZIWY francuski karaluch!
Czarni zaczynają krzyczeć lub sprzedawać narkotyki od 9 rano do 22 wieczorem. Gł oś ny. Nie ś pię dobrze. Ale wszyscy spali z zatyczkami do uszu. Gł oś no też w nocy. Ale jestem do tego przyzwyczajony. Wszystko ok!
Ł adne mał e wejś cie, praktycznie 30 sekund od wyjś cia z metra. Osobiś cie podobał o mi się prawie wszystko! Nie jestem wybredna i nie zawsze jestem niezadowolona, jak wszyscy rosyjscy turyś ci.
Okna wychodzą na ł adny czerwony dom i miejscowy ratusz. Murzyni cią gle krzyczą na skrzyż owaniu, bo to „czarna” ulica. Odwró ć się do nastę pnego - od nich i ś lad się przezię bił ! W każ dym domu wzdł uż tej ulicy jest zakł ad fryzjerski. latają kę pki czarnych wł osó w. Tak naprawdę nie szliś my tą ulicą . Ponieważ nie ma tu nic do roboty i nie ma w pobliż u kawiarni. Jedliś my w Montmartre.
Ś niadanie to zawsze rogaliki, mał a buł ka, marmolada i masł o. Do wyboru kawa i czarna herbata, mleko. Na ż yczenie mogą wlać wrzą tek do termosu. Na moim D. urodzeniu 07.06 o cudzie! Przynieś li nie zwykł ego rogalika, ale zwinię ty bajgiel)
Są rosyjscy turyś ci. Widać je z daleka po niezadowolonych ciał ach. Mó wię po francusku, chociaż wł aś ciciele hotelu też mnie nie rozumieli, mó wią c ł amanym francuskim.
Winda jest zabawna, mał a, dla dwojga.
Pokó j jest mał y, ale przytulny. Wszystko jest stare, ale nie zepsute.
MINUSY: Tylko jedno gniazdko. wybierz - oglą daj telewizję (tylko po francusku. Ucz się ję zyka) lub nał aduj telefon lub nał aduj aparat.
Nie zmieniają rę cznikó w! Są starannie zł oż one, ale nie zmieniane.
Widział em kiedyś karalucha. Obawiam się ich. Ale jestem frankofoń czykiem, wię c był am tylko szczę ś liwa. PRAWDZIWY francuski karaluch!
Czarni zaczynają krzyczeć lub sprzedawać narkotyki od 9 rano do 22 wieczorem. Gł oś ny. Nie ś pię dobrze. Ale wszyscy spali z zatyczkami do uszu. Gł oś no też w nocy. Ale jestem do tego przyzwyczajony. Wszystko ok!
Tak jak
Lubisz
• 12
Do Paryż a pojechał am na tydzień sama - biuro podró ż y zajmował o się tylko dokumentacją wizową i rezerwował o hotel i bilety lotnicze. Wybrał em normalny z proponowanych hoteli, ale ostatniego dnia przed wyjazdem zadzwonili z biura podró ż y i powiedzieli, ż e wybrany przeze mnie hotel nie potwierdził rezerwacji i zaoferował mi ten „wspaniał y” hotel Central.
… Już ▾
Do Paryż a pojechał am na tydzień sama - biuro podró ż y zajmował o się tylko dokumentacją wizową i rezerwował o hotel i bilety lotnicze. Wybrał em normalny z proponowanych hoteli, ale ostatniego dnia przed wyjazdem zadzwonili z biura podró ż y i powiedzieli, ż e wybrany przeze mnie hotel nie potwierdził rezerwacji i zaoferował mi ten „wspaniał y” hotel Central. Sprawdził em z organizatorem wycieczki, czy hotel jest normalny, zapewnili mnie, ż e wszystko jest w porzą dku, bę dę zadowolony. Có ż , zakochał em się w tym. . Po przyjeź dzie przeczytał em w internecie, ż e był to ulubiony chwyt touroperatoró w sprzedawanie turystom takiej ż mii jak ta Central'a.
Pierwszą i ostatnią zaletą Hotelu Central jest bliskoś ć stacji metra Chateau d'eau.
Otsalnnoe - tylko w minusie:
1. Czarna ć wiartka. Na pobliskich ulicach morze lokalnych salonó w kosmetycznych, fryzjerskich. Dziewczyny, bą dź cie przygotowani, ż e ciemnoskó rzy faceci bę dą obsesyjnie oferować wam usł ugi tych salonó w. Każ dy salon zaoferuje.
W wolnym czasie od przycią gania klientó w faceci gromadzą się na rogach ulic, zerkają c na przechodnió w i komentują c ich wyglą d.
Wieczorami ulice stają się jeszcze ż ywsze, biał e zę by miejscowej ludnoś ci bł yszczą w mroku ulic.
W ogó le przez tydzień mieszkania w tej dzielnicy nie miał em ż adnych problemó w z czarnymi, ale kto wie - gdybym nie był facetem o szerokich ramionach, ale mł odą kruchą dziewczyną ...
2. Stan sanitarny pomieszczeń.
Podł ogi nigdy nie są odkurzane - w rogach jest kupa kurzu. Do kabiny moż na wejś ć tylko w kapciach, lepiej nie patrzeć na spoiny mię dzy pł otami.
3. Wymiary pokoju.
Miał em singiel. Nigdy nie widział em takiego singla w ż adnym hotelu. Wą skie ł ó ż ko na wprost wejś cia, stary, poobijany stó ł po prawej, szafa trochę dalej i toaleta kombinowana w lewym rogu.
4. Usł uga.
Telewizor w moim pokoju nie dział ał . W ogó le nie dział ał o. Nigdy. Po naciś nię ciu przycisku zasilania nawet się nie wł ą cza.
Nie pojechał em do Paryż a, ż eby to obejrzeć . Był em w drodze, aby ć wiczyć mó j francuski i był bym zainteresowany sł uchaniem programó w telewizyjnych.
Ponieważ mó wię mniej wię cej po francusku, pierwszego dnia zszedł em do recepcji i poinformował em pracownika, ż e telewizor jest ne marche pas (nie dział a). Wtedy zaczą ł się bł azen. Pracownik poszedł do mojego pokoju i przez 20 minut inteligentną twarzą wciskał przyciski na pilocie. Wszystkie moje wyjaś nienia, ż e problem wyraź nie nie tkwi w konsoli, nie przeszkadzał y mu. Obiecał zadzwonić do telemastera na jutro i wyszedł.
Nie był em zbyt leniwy, ż eby codziennie wymyś lać pytanie dotyczą ce mojego telewizora - zawsze był a jakaś wymó wka. Nawet nie spojrzał em na telewizor.
5. Winda/schody
W tym wspaniał ym hotelu jest winda. Moż na wrę cz powiedzieć , ż e jest wyją tkowy – nie zmieś ci się w nim wię cej niż dwie osoby. Drzwi wewnę trzne należ y zamkną ć rę cznie. Ponadto ta winda regularnie się psuje i trzeba wspią ć się na 4. pię tro bardzo stromymi i bardzo wą skimi schodami.
Dodatkowo ze wzglę du na bardzo sł abą izolację akustyczną w nocy w pokoju wyraź nie sł ychać dzieci i dorosł ych wbiegają ce po schodach. Ró wnież ze wzglę du na cienkie ś ciany budynku wyraź nie sł ychać „aktywne nocne ż ycie” niektó rych są siadó w nocą : -D
6. Zwierzę ta gospodarskie. Czę sto obserwował em biegają ce karaluchy. Osobiś cie zabił em kilkanaś cie czy dwie paryskie wą sate bestie : )
7. Odż ywianie. Generalnie jedzenie jest normalne - cię ż ko zepsuć ś niadanie kontynentalne - każ dy moż e zrobić kawę i herbatę , ś wież e buł eczki z pobliskiej piekarni i dż em z torebki - co moż e być prostsze. Ale oto pracownik, któ ry to wszystko wnosi. . Kiedy zameldował em się w hotelu, nie przyznał em się , ż e jestem Rosjaninem, zawsze mó wił em po francusku. Kiedy wię c „kelnerka” obsł ugiwał a rosyjskoję zyczną publicznoś ć , czę sto mó wił a na gł os po francusku niezbyt przyjemne rzeczy.
zmę czony opisywaniem wad.
Spacerują c po bloku widział em wiele mał ych hotelikó w typu Central'a.
Czytam ich ceny - w wię kszoś ci przypadkó w są takie same jak w Central, a nawet niż sze. Wię c za te same 90 dolcó w dziennie moż na znaleź ć DUŻ O lepsze warunki - jestem pewien. A kiedy znó w pojadę do Paryż a (a bę dę ! : -D ), sama poszukam hotelu.
Pierwszą i ostatnią zaletą Hotelu Central jest bliskoś ć stacji metra Chateau d'eau.
Otsalnnoe - tylko w minusie:
1. Czarna ć wiartka. Na pobliskich ulicach morze lokalnych salonó w kosmetycznych, fryzjerskich. Dziewczyny, bą dź cie przygotowani, ż e ciemnoskó rzy faceci bę dą obsesyjnie oferować wam usł ugi tych salonó w. Każ dy salon zaoferuje.
W wolnym czasie od przycią gania klientó w faceci gromadzą się na rogach ulic, zerkają c na przechodnió w i komentują c ich wyglą d.
Wieczorami ulice stają się jeszcze ż ywsze, biał e zę by miejscowej ludnoś ci bł yszczą w mroku ulic.
W ogó le przez tydzień mieszkania w tej dzielnicy nie miał em ż adnych problemó w z czarnymi, ale kto wie - gdybym nie był facetem o szerokich ramionach, ale mł odą kruchą dziewczyną ...
2. Stan sanitarny pomieszczeń.
Podł ogi nigdy nie są odkurzane - w rogach jest kupa kurzu. Do kabiny moż na wejś ć tylko w kapciach, lepiej nie patrzeć na spoiny mię dzy pł otami.
3. Wymiary pokoju.
Miał em singiel. Nigdy nie widział em takiego singla w ż adnym hotelu. Wą skie ł ó ż ko na wprost wejś cia, stary, poobijany stó ł po prawej, szafa trochę dalej i toaleta kombinowana w lewym rogu.
4. Usł uga.
Telewizor w moim pokoju nie dział ał . W ogó le nie dział ał o. Nigdy. Po naciś nię ciu przycisku zasilania nawet się nie wł ą cza.
Nie pojechał em do Paryż a, ż eby to obejrzeć . Był em w drodze, aby ć wiczyć mó j francuski i był bym zainteresowany sł uchaniem programó w telewizyjnych.
Ponieważ mó wię mniej wię cej po francusku, pierwszego dnia zszedł em do recepcji i poinformował em pracownika, ż e telewizor jest ne marche pas (nie dział a). Wtedy zaczą ł się bł azen. Pracownik poszedł do mojego pokoju i przez 20 minut inteligentną twarzą wciskał przyciski na pilocie. Wszystkie moje wyjaś nienia, ż e problem wyraź nie nie tkwi w konsoli, nie przeszkadzał y mu. Obiecał zadzwonić do telemastera na jutro i wyszedł.
Nie był em zbyt leniwy, ż eby codziennie wymyś lać pytanie dotyczą ce mojego telewizora - zawsze był a jakaś wymó wka. Nawet nie spojrzał em na telewizor.
5. Winda/schody
W tym wspaniał ym hotelu jest winda. Moż na wrę cz powiedzieć , ż e jest wyją tkowy – nie zmieś ci się w nim wię cej niż dwie osoby. Drzwi wewnę trzne należ y zamkną ć rę cznie. Ponadto ta winda regularnie się psuje i trzeba wspią ć się na 4. pię tro bardzo stromymi i bardzo wą skimi schodami.
Dodatkowo ze wzglę du na bardzo sł abą izolację akustyczną w nocy w pokoju wyraź nie sł ychać dzieci i dorosł ych wbiegają ce po schodach. Ró wnież ze wzglę du na cienkie ś ciany budynku wyraź nie sł ychać „aktywne nocne ż ycie” niektó rych są siadó w nocą : -D
6. Zwierzę ta gospodarskie. Czę sto obserwował em biegają ce karaluchy. Osobiś cie zabił em kilkanaś cie czy dwie paryskie wą sate bestie : )
7. Odż ywianie. Generalnie jedzenie jest normalne - cię ż ko zepsuć ś niadanie kontynentalne - każ dy moż e zrobić kawę i herbatę , ś wież e buł eczki z pobliskiej piekarni i dż em z torebki - co moż e być prostsze. Ale oto pracownik, któ ry to wszystko wnosi. . Kiedy zameldował em się w hotelu, nie przyznał em się , ż e jestem Rosjaninem, zawsze mó wił em po francusku. Kiedy wię c „kelnerka” obsł ugiwał a rosyjskoję zyczną publicznoś ć , czę sto mó wił a na gł os po francusku niezbyt przyjemne rzeczy.
zmę czony opisywaniem wad.
Spacerują c po bloku widział em wiele mał ych hotelikó w typu Central'a.
Czytam ich ceny - w wię kszoś ci przypadkó w są takie same jak w Central, a nawet niż sze. Wię c za te same 90 dolcó w dziennie moż na znaleź ć DUŻ O lepsze warunki - jestem pewien. A kiedy znó w pojadę do Paryż a (a bę dę ! : -D ), sama poszukam hotelu.
Tak jak
Lubisz
Tak wię c, Hotel Central na rue Chateau wcześ niej. W prospekcie jest napisane, ż e to rzut beretem od North Dame i innych ró wnie przyjemnych miejsc. Nie wierz. Został eś celowo wprowadzony w bł ą d. Trudno wyobrazić sobie bardziej obrzydliwą opcję . Po pierwsze, hotel znajduje się w samym epicentrum czarnej strefy - swego rodzaju paryskiego Harlemu.
… Już ▾
Tak wię c, Hotel Central na rue Chateau wcześ niej.
W prospekcie jest napisane, ż e to rzut beretem od North Dame i innych ró wnie przyjemnych miejsc. Nie wierz. Został eś celowo wprowadzony w bł ą d. Trudno wyobrazić sobie bardziej obrzydliwą opcję .
Po pierwsze, hotel znajduje się w samym epicentrum czarnej strefy - swego rodzaju paryskiego Harlemu. W pó ł nocno-wschodniej czę ś ci Paryż a, w otoczeniu zuboż ał ych dzielnic i nie dwó ch, ale 45 minut szybkiego spaceru od Sekwany, Notre Dame itp. Turystom z Rosji, bę dą c tam, lepiej powiedzieć , ż e są Polakami. Biali ludzie, delikatnie mó wią c, nie przepadają za nimi. Przewodnicy wycieczek ostrzegają przed tym każ dego dnia, bł agają c biał ych Rosjan, aby nie wchodzili do tego czarnego, kryminogennego, peł nego zł odziei, mordercó w i prostytutek uroczego obszaru. Po godzinie 10 lepiej w ogó le nie chodzić po ulicach dzielnicy. Ponieważ to bardzo niebezpieczne. Miejscowi bardzo ś ciś le przestrzegają tych zasad: o zmroku ulice dosł ownie giną...
Po drugie sam hotel jest w bardzo, bardzo zł ym stanie. Moż na powiedzieć , ż e to nagł y wypadek. Osoby cierpią ce na klaustrofobię nie powinny się w nim osiedlać . Windy są jak szafy. Strome awaryjne i wyją tkowo wą skie schody nie pozwalają na wspinanie się osobie z bagaż em - bagaż należ y przesł ać osobno w windzie. I idź za nim po schodach. Korytarze są bardzo wą skie - moż e przejś ć tylko jedna osoba. Pokoje są malutkie. Nie polecam brać singla. Pokoje to osobna historia. Niesamowite kolory „tapety” są poplamione odpadami był ych mieszkań có w. Telewizor, bardziej niż przedpotopowy i kompletnie zepsuty, stoi na wysokoś ci nieosią galnej dla gniazdka. Jeś li okaż e się , ż e jest sprawny, pokazuje tylko kanał y francuskie. Nie ma mowy o jakiejkolwiek telewizji kablowej czy satelitarnej, gniazdka są goł e. Wyposaż enie ł ó ż ka jest takie samo jak w naszych wagonach drugiej klasy - podarta brudna poś ciel, poduszka "nie" i ten sam koc do powozu. Szafa, niegdyś pomalowana na biał o, ma liczne czarne odciski palcó w, któ rych nikt nie ś cierał od czasó w staroż ytnych. Wewną trz jest jeszcze gorzej - warstwy wieloletniego brudu i kurzu, przez nikogo nie przykryte i zaschnię te, lepkie kał uż e, któ rych nic nie da się zmyć ani zetrzeć . Lepiej nie wkł adać tam ubrań . Ł azienka wymaga osobnych uwag - toaleta po prostu nie jest myta - po ś cianach peł zają rdzawobrą zowe smugi. Podczas spł ukiwania woda dociera do samego siedziska iz rykiem lejka powoli spł ywa do kanalizacji. Zlew jest bardzo zatkany - wystarczy wpuś cić czystą wodę , bo natychmiast wypeł nia się po brzegi, z trudem odchodzi i pozostawia to, co jest w rurze kanalizacyjnej - tł uszcz i ś luz o nieokreś lonej barwie. Ale spuszczają czystą wodę...Kabina prysznicowa jest ciasna, lepiej jej nie zamykać , ż eby nie ocierać się o ś ciany, któ re zresztą też najwyraź niej nikt nie traktuje, po prostu nie prać . Wą ż prysznicowy jest gumowy i jest podarty lub postrzę piony w wielu miejscach. Oczywiś cie nie ma suszarek, klimatyzatoró w, wentylatoró w, lodó wek, baró w, sejfó w.
Bufet. . . Jest w ś redniowiecznej, niskiej, maleń kiej piwnicy. Kilka stoł ó w przykrytych ceratą i krzesł ami. Na ś niadanie rogalik (cał kiem dobry), zwietrzał a, dokł adnie stwardniał a buł ka, filiż anka herbaty lub rozpuszczalnej kawy, malutki kawał ek masł a i ta sama porcja dż emu. Nie pytaj o dodatki.
Hol to 7-metrowy pokó j, któ ry wyglą da jak brudna ciemna szafa, zaś miecona ś mieciami i szmatami.
Kilka sł ó w o serwisie. Personel skł ada się z pozbawionych skrupuł ó w czarnych pokojó wek, Arabó w pł ci mę skiej i pewnej kucharki Carmen, któ ra ma zauważ alny autorytet. Ale turyś ci muszą być cał y czas czujni – w hotelu czę sto zdarzają się kradzież e. Osobiś cie w mojej obecnoś ci skradziono naszym turystom 500 euro. Potem zaczą ł em zamykać walizkę specjalnym zamkiem.
Co do sprzą tania - pokó j jest sprzą tany nastę pują co: w wą skim korytarzu, bezpoś rednio na podł odze, pokojó wki ukł adają czystą poś ciel, rę czniki, poduszki i koce z rozł oż onych ł ó ż ek. Potem wysuwa się krzesł o. Mycie podł ó g, proste sprzą tanie pokoju. Nastę pnie ze stosu leż ą cego na podł odze w korytarzu zabiera się poś ciel i ś cieli ł ó ż ko, ukł ada rę czniki. Oczywiś cie o tej porze bardzo trudno jest chodzić po korytarzu - goś cie muszą przeskakiwać stosy, stą pają c po poś cieli, zaró wno czystej, jak i brudnej, na kocach, odkł adają c krzesł o. W przeciwnym razie po prostu się nie dostaniesz. Po posprzą taniu brudna poś ciel znó w jest wyrzucana na podł ogę , tylko w przedpokoju na pierwszym pię trze, przy portierni. . . Dopó ki nie zabiorą jej do pralni. Ogó lnie rzecz biorą c, niehigieniczne warunki we wszystkim iw peł ni!
Biedni goś cie! Nie zazdroś cisz im pierwszych wraż eń !
Co do reszty - dź wię ki dochodzą ce z okien do pokoju ś wiadczą o bardzo emocjonalnych mieszkań cach. Ponadto zaró wno od strony ulicy, jak i od strony „wewnę trznego dziedziń ca” - zwykł a wą ska studnia z otworami okiennymi. Poł owa studni to hotel, a poł owa to budynek mieszkalny, w któ rym bardzo gł oś no ukł ada się relacje w cią gu dnia. Dlatego musisz cał y czas zamykać okna. Nawet w upale.
Oczywiś cie duż o karaluchó w i coś jeszcze. . .
W prospekcie jest napisane, ż e to rzut beretem od North Dame i innych ró wnie przyjemnych miejsc. Nie wierz. Został eś celowo wprowadzony w bł ą d. Trudno wyobrazić sobie bardziej obrzydliwą opcję .
Po pierwsze, hotel znajduje się w samym epicentrum czarnej strefy - swego rodzaju paryskiego Harlemu. W pó ł nocno-wschodniej czę ś ci Paryż a, w otoczeniu zuboż ał ych dzielnic i nie dwó ch, ale 45 minut szybkiego spaceru od Sekwany, Notre Dame itp. Turystom z Rosji, bę dą c tam, lepiej powiedzieć , ż e są Polakami. Biali ludzie, delikatnie mó wią c, nie przepadają za nimi. Przewodnicy wycieczek ostrzegają przed tym każ dego dnia, bł agają c biał ych Rosjan, aby nie wchodzili do tego czarnego, kryminogennego, peł nego zł odziei, mordercó w i prostytutek uroczego obszaru. Po godzinie 10 lepiej w ogó le nie chodzić po ulicach dzielnicy. Ponieważ to bardzo niebezpieczne. Miejscowi bardzo ś ciś le przestrzegają tych zasad: o zmroku ulice dosł ownie giną...
Po drugie sam hotel jest w bardzo, bardzo zł ym stanie. Moż na powiedzieć , ż e to nagł y wypadek. Osoby cierpią ce na klaustrofobię nie powinny się w nim osiedlać . Windy są jak szafy. Strome awaryjne i wyją tkowo wą skie schody nie pozwalają na wspinanie się osobie z bagaż em - bagaż należ y przesł ać osobno w windzie. I idź za nim po schodach. Korytarze są bardzo wą skie - moż e przejś ć tylko jedna osoba. Pokoje są malutkie. Nie polecam brać singla. Pokoje to osobna historia. Niesamowite kolory „tapety” są poplamione odpadami był ych mieszkań có w. Telewizor, bardziej niż przedpotopowy i kompletnie zepsuty, stoi na wysokoś ci nieosią galnej dla gniazdka. Jeś li okaż e się , ż e jest sprawny, pokazuje tylko kanał y francuskie. Nie ma mowy o jakiejkolwiek telewizji kablowej czy satelitarnej, gniazdka są goł e. Wyposaż enie ł ó ż ka jest takie samo jak w naszych wagonach drugiej klasy - podarta brudna poś ciel, poduszka "nie" i ten sam koc do powozu. Szafa, niegdyś pomalowana na biał o, ma liczne czarne odciski palcó w, któ rych nikt nie ś cierał od czasó w staroż ytnych. Wewną trz jest jeszcze gorzej - warstwy wieloletniego brudu i kurzu, przez nikogo nie przykryte i zaschnię te, lepkie kał uż e, któ rych nic nie da się zmyć ani zetrzeć . Lepiej nie wkł adać tam ubrań . Ł azienka wymaga osobnych uwag - toaleta po prostu nie jest myta - po ś cianach peł zają rdzawobrą zowe smugi. Podczas spł ukiwania woda dociera do samego siedziska iz rykiem lejka powoli spł ywa do kanalizacji. Zlew jest bardzo zatkany - wystarczy wpuś cić czystą wodę , bo natychmiast wypeł nia się po brzegi, z trudem odchodzi i pozostawia to, co jest w rurze kanalizacyjnej - tł uszcz i ś luz o nieokreś lonej barwie. Ale spuszczają czystą wodę...Kabina prysznicowa jest ciasna, lepiej jej nie zamykać , ż eby nie ocierać się o ś ciany, któ re zresztą też najwyraź niej nikt nie traktuje, po prostu nie prać . Wą ż prysznicowy jest gumowy i jest podarty lub postrzę piony w wielu miejscach. Oczywiś cie nie ma suszarek, klimatyzatoró w, wentylatoró w, lodó wek, baró w, sejfó w.
Bufet. . . Jest w ś redniowiecznej, niskiej, maleń kiej piwnicy. Kilka stoł ó w przykrytych ceratą i krzesł ami. Na ś niadanie rogalik (cał kiem dobry), zwietrzał a, dokł adnie stwardniał a buł ka, filiż anka herbaty lub rozpuszczalnej kawy, malutki kawał ek masł a i ta sama porcja dż emu. Nie pytaj o dodatki.
Hol to 7-metrowy pokó j, któ ry wyglą da jak brudna ciemna szafa, zaś miecona ś mieciami i szmatami.
Kilka sł ó w o serwisie. Personel skł ada się z pozbawionych skrupuł ó w czarnych pokojó wek, Arabó w pł ci mę skiej i pewnej kucharki Carmen, któ ra ma zauważ alny autorytet. Ale turyś ci muszą być cał y czas czujni – w hotelu czę sto zdarzają się kradzież e. Osobiś cie w mojej obecnoś ci skradziono naszym turystom 500 euro. Potem zaczą ł em zamykać walizkę specjalnym zamkiem.
Co do sprzą tania - pokó j jest sprzą tany nastę pują co: w wą skim korytarzu, bezpoś rednio na podł odze, pokojó wki ukł adają czystą poś ciel, rę czniki, poduszki i koce z rozł oż onych ł ó ż ek. Potem wysuwa się krzesł o. Mycie podł ó g, proste sprzą tanie pokoju. Nastę pnie ze stosu leż ą cego na podł odze w korytarzu zabiera się poś ciel i ś cieli ł ó ż ko, ukł ada rę czniki. Oczywiś cie o tej porze bardzo trudno jest chodzić po korytarzu - goś cie muszą przeskakiwać stosy, stą pają c po poś cieli, zaró wno czystej, jak i brudnej, na kocach, odkł adają c krzesł o. W przeciwnym razie po prostu się nie dostaniesz. Po posprzą taniu brudna poś ciel znó w jest wyrzucana na podł ogę , tylko w przedpokoju na pierwszym pię trze, przy portierni. . . Dopó ki nie zabiorą jej do pralni. Ogó lnie rzecz biorą c, niehigieniczne warunki we wszystkim iw peł ni!
Biedni goś cie! Nie zazdroś cisz im pierwszych wraż eń !
Co do reszty - dź wię ki dochodzą ce z okien do pokoju ś wiadczą o bardzo emocjonalnych mieszkań cach. Ponadto zaró wno od strony ulicy, jak i od strony „wewnę trznego dziedziń ca” - zwykł a wą ska studnia z otworami okiennymi. Poł owa studni to hotel, a poł owa to budynek mieszkalny, w któ rym bardzo gł oś no ukł ada się relacje w cią gu dnia. Dlatego musisz cał y czas zamykać okna. Nawet w upale.
Oczywiś cie duż o karaluchó w i coś jeszcze. . .
Tak jak
Lubisz
• 1
zdję cia mó wią same za siebie! w tym hotelu wszystko jest bardzo smutne ((i nie wiem, ską d dostał trzy gwiazdki!
… Już ▾
zdję cia mó wią same za siebie! w tym hotelu wszystko jest bardzo smutne ((i nie wiem, ską d dostał trzy gwiazdki!
Tak jak
Lubisz
• 2
"Hotel Central to mał y, przytulny hotel poł oż ony w tę tnią cej ż yciem dzielnicy Montparnasse, rzut kamieniem od Saint Germain des Pres, Notre Dame i Dzielnicy Ł aciń skiej. " - Nie wiem kto to napisał . Ale wyraź nie w celu wprowadzenia w bł ą d potencjalnych klientó w hotelu.
… Już ▾
"Hotel Central to mał y, przytulny hotel poł oż ony w tę tnią cej ż yciem dzielnicy Montparnasse, rzut kamieniem od Saint Germain des Pres, Notre Dame i Dzielnicy Ł aciń skiej. " - Nie wiem kto to napisał . Ale wyraź nie w celu wprowadzenia w bł ą d potencjalnych klientó w hotelu. Najwyraź niej z samolubnych powodó w. I na pewno ktoś , kto nigdy nie był w Paryż u. . .
W rzeczywistoś ci, i moż esz to ł atwo sprawdzić , patrzą c na mapę Paryż a, hotel nie znajduje się dwa kroki od hotelu, ale dwie godziny spacerem od katedry Notre Dame - Notre Dame de Paris, Dzielnicy Ł aciń skiej i innych atrakcji...To hotel znajduje się w samym epicentrum najbardziej niebezpiecznej dzielnicy dla biał ego czł owieka i dla czł owieka w ogó le, gdzie mieszkają tylko czarni i Arabowie, któ rzy są bardzo negatywnie nastawieni i agresywni w stosunku do wszystkich biał ych.
Hotel jest okropny. Raczej nie hotel, ale pensjonat dla bezdomnych. Nawiasem mó wią c, wiele agencji, korzystają c z ł atwowiernoś ci rosyjskiego klienta, przyjmuje tam turystó w, któ rzy bę dą c w hotelu, nie mogą dł ugo ochł oną ć z szoku tym, co zobaczyli, usł yszeli i przeż yli. Dlatego jeś li pó ź niej nie chcesz pozwać agencji, któ ra wysł ał a Cię na dł ugi czas do Paryż a, aby leczyć się przez dł ugi czas u bardzo drogiego psychologa, a nawet psychiatry i wiele wię cej – odradzaj wszystkich, a zwł aszcza siebie, z tych tanich wakacji....
W rzeczywistoś ci, i moż esz to ł atwo sprawdzić , patrzą c na mapę Paryż a, hotel nie znajduje się dwa kroki od hotelu, ale dwie godziny spacerem od katedry Notre Dame - Notre Dame de Paris, Dzielnicy Ł aciń skiej i innych atrakcji...To hotel znajduje się w samym epicentrum najbardziej niebezpiecznej dzielnicy dla biał ego czł owieka i dla czł owieka w ogó le, gdzie mieszkają tylko czarni i Arabowie, któ rzy są bardzo negatywnie nastawieni i agresywni w stosunku do wszystkich biał ych.
Hotel jest okropny. Raczej nie hotel, ale pensjonat dla bezdomnych. Nawiasem mó wią c, wiele agencji, korzystają c z ł atwowiernoś ci rosyjskiego klienta, przyjmuje tam turystó w, któ rzy bę dą c w hotelu, nie mogą dł ugo ochł oną ć z szoku tym, co zobaczyli, usł yszeli i przeż yli. Dlatego jeś li pó ź niej nie chcesz pozwać agencji, któ ra wysł ał a Cię na dł ugi czas do Paryż a, aby leczyć się przez dł ugi czas u bardzo drogiego psychologa, a nawet psychiatry i wiele wię cej – odradzaj wszystkich, a zwł aszcza siebie, z tych tanich wakacji....
Tak jak
Lubisz
• -1.5