1. Plaż a - 4/5 plaż y to ostre muszle, bez butó w nie moż na wyjś ć nad morze. Przez 2 tygodnie nie usuwali ani razu. Leż aki są pł atne. Morze to albo meduza, albo ogromna iloś ć zielonych alg. Do morza jedziemy 1 km mostem awaryjnym, w któ rym są dziury, wystają gwoź dzie. Istnieją.2 zniszczone szatnie z komarami i paję czynami.
2. Posił ki - tani makaron, kasza arnaut, ziemniaki, pilaw - to ryż i jedno skrzydeł ko z kurczaka. Na obiad i kolację zawsze są buł ki, ż eby chociaż coś zjeś ć . 2 razy był kotlet z kurczaka wielkoś ci orzecha wł oskiego. Na ś niadanie - owsianka z sosem o zapachu wą tró bki, herbata - jedna saszetka na czajnik. Grochó wka bez grochu. Latem sał atka z ogó rka kiszonego i kawał ek solonej cukinii. Wielkoś ć porcji dla kota. Przy stole siedzi 6 osó b, choć.2/3 sali jest wolne.
3. Pokoje nie są sprzą tane, poś ciel nie jest zmieniana, ł adna, papier toaletowy nie jest wydawany.
4. Duż o komaró w i muszek.
5. Cał y personel bez masek.
Tak, bali się iś ć z powodu wę ż y - ale widywali je codziennie, albo w ujś ciu, polują c na ryby, albo na ś cież ce, uciekają c na nasz widok, a wszystko to był y wę ż e. Ludzie widzieli wę ż e w morzu, ale my nie.
Pod koniec reszty już się ich nie baliś my – nie atakują , nikogo nie dotykają , boją się wszystkich.
Plaż a - piasek z muszlami, daleko pł ytka, z dzieckiem na piechotę "poszliś my" na boje.
Nie podobał y mi się jeszcze drogi, są wył oż one pł ytami, nieró wno, podziurawione, dzieci mają tylko czas na oderwanie kolan, a ja urwał em nogi.
Most przez ujś cie rzeki został naprawiony, plaż a jest czysta, teren zadbany, sprzą tanie przynajmniej codziennie, jak prosisz, rę czniki i poś ciel są zmieniane, jeś li chcesz, ró wnież czę sto.
Wieczorne zabawy dla dzieci po obiedzie z ciocią Walią przez 2 tygodnie byliś my zmę czeni - monotonnie, ale wiele dzieci bawił o się i uczestniczył o.
Autobus do Primorska jeź dzi raz na godzinę , taksó wka 25 UAH. Nie moż na chodzić pieszo w upale, w odległ oś ci spaceru nie ma sklepu. Ale przy pensjonacie Motor jest stragan, gdzie moż na był o kupić chociaż by wodę . Wieczorną rozrywką był spacer w Motorze lub Berezce. Chociaż wieczorami do Ż emczuż yny przywoż ono też trampolinę , pocią g, osioł ka. Od 20 do 23 jest dyskoteka, ale nie wiadomo doką d poszli ludzie, piosenkarka był a zdziwiona, ż e parkiet był pusty. . .
Jest też masaż ysta, bardzo przyzwoity i niedrogi jak na moskiewskie standardy.
W zasadzie na rodzinne wakacje pensjonat jest dobry w takiej cenie, obsł uga pomocna, ż yczliwa. Dzię ki Perle!
1. Warunki mieszkaniowe: mieszkał w budynku 4 w dwupokojowym apartamencie. Pokoje są dobre i przestronne. Sypialnia: podwó jne ł ó ż ko, 2 szafki nocne, trbmo. Przedpokó j: duż a rozkł adana kanapa, TV, klimatyzacja, lodó wka, stoliki, szyfon. Cał kiem przyzwoity, czysty, przestronny. Poś ciel i rę czniki są dobre. Na te dwa pokoje duż a loggia, na niej plastikowy okrą gł y stó ł + 4 krzesł a. Nie podobał a mi się toaleta + prysznic (znoś nie, ale oczywiś cie nie cią gną c za apartament).
2. Terytorium: zadbane, kwiaty (ró ż e), wszę dzie drzewa. Ale o zadeklarowanych wiekowych drzewach - wyraź na przesada. Drzewa są mł ode, choć u podstawy jest duż o cienia. Ale nie ma oczywistego parku, jak obiecano.
3. Plac zabaw: w zasadzie nie ma, ale sowieckiego, nic oszał amiają cego. Ale jest duż o miejsca do biegania dla dzieci. Jest bezpieczeń stwo. Nie ma obcych. Wię c nie musisz się martwić o swoje dzieci.
4. Plaż a: zwykł y piasek. Leż aki (2 sztuki) + parasol = 20 UAH za dzień . Morze nie jest cał kowicie czyste, ale czystsze niż Azow w regionie Doniecka. Ale jest duż o wę ż y (w pobliż u ujś cia, odpł ywają stamtą d gady). Nie wiem, czy gryzą , czy nie, trują ce, czy nie, ale nie jest przyjemnie na nie patrzeć . Most na plaż ę (przez ujś cie) = 430 m. Spacer z budynku na plaż ę.15 minut. W zasadzie to nie przeszkadza, ale… Są schodki (zejś cie do tego mostu). Gdzieś na 3. pię trze. Jeś li dzieci już chodzą , to jest to dla nich nawet zabawa. Ale jeś li jak mamy jeszcze w wó zku… to wyobraź sobie – zał adowany wó zek z rzeczami dla dziecka (wiaderka + pieluchy + woda + coś do jedzenia + samo dziecko), worek z rę cznikiem i poś cielą , jakieś inne badziewia, któ re jest potrzebny na plaż y. Noszenie tego szczę ś cia w dł oniach dwa razy dziennie po schodach jest raczej problematyczne: na plaż ę iz powrotem. Nie ma kongresu dla ludzi takich jak my.
5. Jadalnia. Zwykł a jadalnia ze stoł ami na 6 osó b. Nasze jedzenie został o ulepszone, ponieważ . mieszkał w apartamencie. Ale w rzeczywistoś ci jedzenie to stoł ó wka, nawet nie najlepsza stoł ó wka. Czajniki są zimne, bez odmiany. Porcje są mał e. Kto ma normalną dietę , jeszcze gorzej. Jeden przykł ad: był o ś niadanie ze smaż onymi ziemniakami i kawał kiem smaż onej kieł basy varenka, nie najlepszej jakoś ci. Czy to luksusowe jedzenie? W zasadzie kto nie jest pretensjonalny w jedzeniu, na pewno nie umrze z gł odu. A jeś li nie doś ć , w mieś cie jest supermarket ATB (choć nie najlepszy supermarket), ale lepszy niż lokalne sklepy. Moż na tam kupić jedzenie.
6. Administracja: nie denerwuje, reż yser to dobry czł owiek, wszystko do uzgodnienia. W zasadzie kierują się w stronę wczasowiczó w. Chociaż mieszkaliś my w apartamencie, moż e z tego powodu nastawienie jest nieco inne.
7. Wypoczynek: brak. Gorodishko to wieś . Bazy znajdują się.2 km od miasta nad brzegiem morza, tj. wszystko z rzę du. Po drugiej stronie drogi jest pole. W samej bazie wieczorami dziewczyna bę dzie zabawiać Wasze pociechy, potem, gdy w dyskotece robi się ciemno, zabawa uzależ niona jest od iloś ci wypijanego alkoholu. Jest mał y bar, ale asortyment (cholera, lepiej iś ć do ATB, aby kupić mię so, kieł baski, wó dkę , piwo i samemu ugotować kebaby). Moż e na innych podstawach i coś innego. Ale podró ż owaliś my z mał ym dzieckiem, wię c nie szukaliś my przygó d. W pią tki dziewczyny wystę pują z lokalnymi wystę pami amatorskimi + fajerwerki.
8. WYNIK. Dobre rodzinne wakacje dla osó b z mał ymi dzieć mi. Biorą c pod uwagę , ż e bilet kupi przedsię biorstwo z czę ś ciowym odszkodowaniem od Ciebie, to jest to nawet bardzo przyzwoite miejsce na rekreację zwią zkową . Jeś li zapł acisz sobie, to. . . najprawdopodobniej już tu nie przyjadę . Powtarzam to ponownie. Mieszkaliś my w apartamencie, czyli w zwykł ych pokojach – nie wiem. Nie mogę się zdecydować , czy mi się podobał o, czy nie.
1. Morze był o wspaniał e. Nigdy nie myś lał em, ż e Morze Azowskie moż e być morzem, a nie bł otnistą kał uż ą - woda jest czysta, czysta, ciepł a. Plaż a był a codziennie sprzą tana - wiem, osobiś cie ją widział am, bo. cał a kompania poszł a na plaż ę na począ tku sió dmego ranka. Skał a piaskowa to po prostu cud.
2. Przyroda w ujś ciu rzeki - duż o ró ż nych ptactwa wodnego, niektó rych gatunkó w nawet nie znał am, dzieci karmił y cał y czas kaczki, mewy chlebem, ujś cie najczystsze. Tak, w ujś ciu pł ywał y wę ż e, ale nigdy nie widział em ich na brzegu. Obecnoś ć licznych ż ywych stworzeń sugeruje, ż e miejsce to jest PRZYJAZNE Ś RODOWISKU.
3. Teren jest czysty, zadbany ogró d ró ż any, niektó re rodzaje ró ż są doś ć rzadkie.
4. Zamó wiliś my „dodatkowe” posił ki, któ rych nigdy nie ż ał owaliś my.
5. Woda w I budynku jest stał a, w pokoju był kocioł .
6. Obsł uga - tak sobie, ale przynieś li czajnik, wentylator, nawet raz przetarli podł ogę , tak.
Specjalne podzię kowania dla administratora, któ ry w tym czasie pracował - osoby, któ ra jest ekspertem w swojej dziedzinie.
Nie polubił em:
!! ! Gburawe zachowanie animatora ("nauczyciela"-organizatora), po komunikacji z nią dziecko doznał o urazu psychicznego, có rka kategorycznie odmó wił a udział u w jakichkolwiek imprezach, koncertach, porankach przez pó ł roku !! !
Ż yczenie: zapł ata jest cał kiem przyzwoita, wię c chciał em mieć w pokoju nie chwieją cą się toaletę , normalnie dział ają cy telewizor i cał e rolety na drzwiach.
A poza tym: w tym roku bardzo chcieliś my jechać jeszcze raz, ALE poprzedniego administratora nie ma, dyrektor wygł upiał się przez tydzień , w efekcie wymagany numer nie był dostę pny, podobno wszystko jest zaję te (a jest to 15 maja -20) Szkoda, ż e nasi biznesmeni nie doceniają powracają cego klienta, przepraszam