Byliś my tam na począ tku wrześ nia. Pogoda nas nie zawiodł a, morze cudowne, duż e fale sprawiał y przyjemnoś ć zaró wno dorosł ym, jak i dzieciom, dla bardzo mał ych dzieci brzeg i wejś cie do wody nie są odpowiednie, tylko pod okiem dorosł ych, prawie od razu gł ę bokie , dla dorosł ych to normalne (do pasa).
… Już ▾
Byliś my tam na począ tku wrześ nia. Pogoda nas nie zawiodł a, morze cudowne, duż e fale sprawiał y przyjemnoś ć zaró wno dorosł ym, jak i dzieciom, dla bardzo mał ych dzieci brzeg i wejś cie do wody nie są odpowiednie, tylko pod okiem dorosł ych, prawie od razu gł ę bokie , dla dorosł ych to normalne (do pasa). Sama plaż a jest szeroka, drobny biał y piasek, bez gruzu. Od wyjś cia z hotelu rosną duż e palmy, moż na zrobić zdję cie. Leż aki są pł atne, parasole też . Podobnie jak Tajowie chodzą po plaż y i oferują masaż e, robiliś my to kilka razy, to cał kiem normalne. Pod koniec reszty w morzu pojawił y się meduzy, duż e i mał e, pł oną ce, jeś li przypadkowo dotkniesz jej w wodzie, poczujesz lekkie pieczenie, wtedy pojawi się zaczerwienienie, ale to dobrze, nie byliś my przyć mieni pł ywają c na materacu na falach lub bez materaca, wrę cz przeciwnie, ł apał y je dzieci i doroś li, był a rozkosz. Jeś li zalecono uprzą ż , to miejsce zostanie przetarte piaskiem. Niedaleko, jeś li pó jdziesz brzegiem poza obó z kempingowy, znajdziesz zatoczkę z kamieniami, dostaniesz ś wietne zdję cia.
Sam hotel oczywiś cie trochę stary, ł azienki z wanną zabijają , to tylko kapety i tak we wszystkich hotelach w Hiszpanii pokoje naprawdę pachną antykiem w sensie dosł ownym i przenoś nym, ale nas to nie obchodził o , my tam tylko spaliś my, braliś my prysznic i jedliś my. Od rana do nocy nad morzem lub spacerują c. Pokó j był z widokiem na promenadę i linię kolejową , w ogó le nam to nie przeszkadzał o, mieszkaliś my na drugim pię trze. Windy naprawdę dział ają jakoś zabawnie, ale zawsze na nich zjeż dż aliś my, bo mamy dziecko i wó zek. Jedzenie jest ską pe, ale znaleź li coś do jedzenia, ale nie jesteś my pod tym wzglę dem wybredni. Kiwi i mał e ś liwki był y pyszne. Mą ż był bardzo zdenerwowany, uwielbia jeś ć , ale też nie zawió dł się szczegó lnie w ogó lnym wypoczynku. Dziecko dostał o ł ó ż eczko z bokami, spaliś my na dwó ch ł ą czonych ł ó ż kach, kolejne 13-letnie dziecko spał o na wł asnym ł ó ż ku. W nocy był o chł odno z ciepł ymi kocami. Pokó j był codziennie sprzą tany, mycie podł ó g i ł azienki. Codziennie zmieniali rę czniki, wł aś ciwie mieliś my ich kilka, sprzą tali, kiedy o to poprosiliś my, ale nie wtedy, kiedy chcieli. Nikomu nie dano napiwkó w.
Wieczorem spacerowaliś my po promenadzie, atrakcje dla dzieci w 2 miejscach, kino 5D na 6 miejsc. We wtorki przychodzi targ, moż na kupić pię kne lalki, jak ż ywe niemowlę ta, dobrej jakoś ci stroje ką pielowe, wszelkiego rodzaju torby plaż owe, czy topy, owoce. Wiele kawiarni, rozsą dne ceny.
Dla dzieci wieczorem jest mał a animacja i program dla dorosł ych.
Nie pł ywaliś my w basenach, gdy jesteś my na morzu, nigdzie nie wchodzimy do basenó w.
Bardzo dogodna kolej i dworzec, blisko Barcelony, bardzo ł atwo jest jeź dzić na samodzielne wycieczki, moja mama i siostra kilka razy jeź dził y same, był y cał kowicie zachwycone. Zrobili ś wietne zdję cia.
Jeś li hotel jest cał kiem odpowiedni bez ż adnych specjalnych zastrzeż eń , wyszedł em i tutaj jest moreeeeeeeeeee.
Sam hotel oczywiś cie trochę stary, ł azienki z wanną zabijają , to tylko kapety i tak we wszystkich hotelach w Hiszpanii pokoje naprawdę pachną antykiem w sensie dosł ownym i przenoś nym, ale nas to nie obchodził o , my tam tylko spaliś my, braliś my prysznic i jedliś my. Od rana do nocy nad morzem lub spacerują c. Pokó j był z widokiem na promenadę i linię kolejową , w ogó le nam to nie przeszkadzał o, mieszkaliś my na drugim pię trze. Windy naprawdę dział ają jakoś zabawnie, ale zawsze na nich zjeż dż aliś my, bo mamy dziecko i wó zek. Jedzenie jest ską pe, ale znaleź li coś do jedzenia, ale nie jesteś my pod tym wzglę dem wybredni. Kiwi i mał e ś liwki był y pyszne. Mą ż był bardzo zdenerwowany, uwielbia jeś ć , ale też nie zawió dł się szczegó lnie w ogó lnym wypoczynku. Dziecko dostał o ł ó ż eczko z bokami, spaliś my na dwó ch ł ą czonych ł ó ż kach, kolejne 13-letnie dziecko spał o na wł asnym ł ó ż ku. W nocy był o chł odno z ciepł ymi kocami. Pokó j był codziennie sprzą tany, mycie podł ó g i ł azienki. Codziennie zmieniali rę czniki, wł aś ciwie mieliś my ich kilka, sprzą tali, kiedy o to poprosiliś my, ale nie wtedy, kiedy chcieli. Nikomu nie dano napiwkó w.
Wieczorem spacerowaliś my po promenadzie, atrakcje dla dzieci w 2 miejscach, kino 5D na 6 miejsc. We wtorki przychodzi targ, moż na kupić pię kne lalki, jak ż ywe niemowlę ta, dobrej jakoś ci stroje ką pielowe, wszelkiego rodzaju torby plaż owe, czy topy, owoce. Wiele kawiarni, rozsą dne ceny.
Dla dzieci wieczorem jest mał a animacja i program dla dorosł ych.
Nie pł ywaliś my w basenach, gdy jesteś my na morzu, nigdzie nie wchodzimy do basenó w.
Bardzo dogodna kolej i dworzec, blisko Barcelony, bardzo ł atwo jest jeź dzić na samodzielne wycieczki, moja mama i siostra kilka razy jeź dził y same, był y cał kowicie zachwycone. Zrobili ś wietne zdję cia.
Jeś li hotel jest cał kiem odpowiedni bez ż adnych specjalnych zastrzeż eń , wyszedł em i tutaj jest moreeeeeeeeeee.
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …
Odpoczywaliś my z koleż anką od 12 do 22 czerwca. Wię c w porzą dku. Wszyscy faceci w recepcji są wspaniali, przyjaź ni, zwł aszcza Olechka! ! ! Osiedlili nas w pokoju 212 (są dzą c po windach, na któ re nie moż na się doczekać ), idź.
… Już ▾
Odpoczywaliś my z koleż anką od 12 do 22 czerwca.
Wię c w porzą dku. Wszyscy faceci w recepcji są wspaniali, przyjaź ni, zwł aszcza Olechka! ! ! Osiedlili nas w pokoju 212 (są dzą c po windach, na któ re nie moż na się doczekać ), idź.2-3 pię tra do restauracji i na ulicę SUPER, Ł ADOWANIE ! ! Czekamy na obiad, leż ymy na ł ó ż ku, a potem mam wraż enie, ż e mam nad gł ową metalowy dach i jakby nie padał o, tylko grad. I okazuje się , ż e w pokoju nad podł ogą po prostu biorą prysznic (chyba dobrze, to nie noc, bo jest na podwó rku). Pierwszą i drugą noc spę dziliś my dobrze, ale potem wszystko się zaczę ł o. Annet, napisał aś , ż e w kwestii izolacji akustycznej nie wszystko jest prawdą … a wię c NIGDY się z Tobą nie ZGODĘ . Dwa dni pó ź niej dwó ch Hiszpanó w zamieszkał o z nami jako są siedzi. To tylko KOSZMAR, wró cili po restauracjach i dyskotekach naturalnie podchmieleni. Chyba każ dy wie, jak gł oś no mó wią Hiszpanie, Wł osi i Brytyjczycy.
Wię c nie tylko rozmawiali, krzyczeli jak krzyk i był o wraż enie, ż e nie są w są siednim pokoju, ale tuż nad naszym uchem. Ale oni nie tylko gł oś no mó wili (delikatnie mó wią c), zatrzasnę li drzwi od szafy i stolikó w nocnych, ż ebyś my myś leli, ż e teraz wszystko się tam rozpadnie. Wytrzymaliś my do 3-00 rano, nie mogą c znieś ć wezwania do recepcji. Tak, sł yszeliś my, jak dostali telefon w pokoju i rozmawiali z nimi, ale potem zaczę li być jeszcze BARDSI. To wł aś nie w te dni rozpoczę liś my wycieczki, moż na sobie wyobrazić jak moż na się na nich czuć po nieprzespanej nocy. Zaczę liś my nosić zatyczki do uszu w nocy i jak myś lisz, co pomogł o? tak nie, oczywiś cie, dzwonili do recepcji raz po raz OP na cał e gardł o. Wydaje się , ż e to nie hotel, ale kartonowe pudeł ko. Duż o podró ż ował em, ale nigdy nie widział em takiego hotelu. Dzię ki Bogu wyjechali po 4 dniach.
Potem w tym pokoju osiedlił y się kolejne dwie kobiety (cudzoziemki, ale nie rozumieli kto), one też zaczę ł y tak się zachowywać pierwszej nocy, ale po naszym wezwaniu na recepcję wszystko się zatrzymał o. I zaczę liś my spokojnie spać . Ale ostatniej nocy ANGIELSKI wjechał do hotelu naprzeciwko. Był o jeszcze fajniej, Hiszpanie nigdy nie bę dą z nimi poró wnywani, NIGDY. Zdaliś my sobie sprawę , ż e nie tylko my nie ś pimy, ale cał y nasz hotel (są dzą c po telefonie do recepcji), a potem zauważ yliś my, ż e hotel naprzeciwko ró wnież nie ś pi. W recepcji powiedziano nam, ż e ten hotel ma pozwolenie na rozrywkę do 01-00 w nocy. O 01-30 ponownie zadzwoniliś my do recepcji, odpowiedzieli, ż e już zadzwonili na policję . Wyszliś my na balkon i oglą daliś my WSPANIAŁ E zdję cie. Przyjechał a policja, weszł a do hotelu i NATYCHMIAST WYSZEDŁ A, nie pozostają c nawet 5 minut. I „ULUBIONY” Brytyjczyk, zaró wno wrzeszczą cy, jak i wrzeszczą cy, tuż przed policją , a raczej nie widzą c ich wprost.
Tutaj mó j przyjaciel nie mó gł już tego znieś ć , zadzwonił do recepcji i poprosił o numer telefonu na policję (na szczę ś cie zna perfekcyjnie zaró wno angielski, jak i hiszpań ski). Dzwonią c na policję , powiedzieli mu, ż e samochó d odjechał , powiedział im, jak przyjechali, zaczę li wysiadać i ż e nic nie mogą zrobić , tylko mogą napisać mandat na hotel. Wtedy mó j przyjaciel powiedział , ż e skł ada oficjalne oś wiadczenie (a oficjalne oś wiadczenie jest nagrywane), powiedział , ż e skontaktuje się ze swoim prawnikiem, któ ry skontaktuje się z hiszpań skim Ministerstwem Spraw Wewnę trznych, a jeś li nie bę dą mogli rozwią zać tej kwestii, to sprawę rozstrzygnę ł oby Ministerstwo. Nie uwierzycie, po 3 minutach radiowó z wraca, Brytyjczycy natychmiast się rozpraszają i o mó j boż e Hurra…. CICHA NADCHODZI.
Jeś li chodzi o restaurację , to generalnie nie jestem wybredna jeś li chodzi o jedzenie, dla mnie to był o duż o i wcią ż przytył o 2 kg.
Ale w stosunku do hotelu, w któ rym miał am koleż ankę (3 gwiazdki), dostaliś my owoce morza raz na 11 dni (ponieważ dostawał y je co trzy dni w nocie trzyrublowej, a poellę codziennie), a Sam kucharz rozdał ł yż kę , 3 mał ż e i kanapkę z jamonem. W treshce co trzy dni jamon, krewetki i owoce morza leż ą cał e tace, a poella, powtarzam, KAŻ DEGO DNIA.
Jeś li chodzi o basen, to nigdzie nie ma czegoś takiego, ż e nie ma materacy i rę cznikó w na leż akach w czwó rce, jest to moż liwe tylko we tró jce.
Jeś li chodzi o sprzą tanie pokoi to nie ma ż adnych skarg. Dostaliś my 5 szamponó w i ż eli, moż e dlatego, ż e cią gle z nią rozmawialiś my, pogratulował a mi nawet urodzin, ponieważ hotel wcale mi nie gratulował (to też pierwszy raz). Jedyne, co poszedł em do Internetu, to przeczytanie gratulacji, a Olechka osobiś cie mi pogratulował .
Teraz internet. Gdzie to widać , gdzie sł ychać , ż e wi-fi jest PŁ ATNE?? ? ?
Widzę to też pierwszy raz, a na dodatek 5 euro za DZIEŃ , a nie dzień . Jak powiedział Olechka, wprowadzili go na 5 dni przed naszym przyjazdem. W tró jkach ZA DARMO, a tu czwó rka. Przeraż enie!
Wszystko to pisaliś my im w ż yczeniach. Podsumowują c, chcę powiedzieć , ż e to wcale nie jest czwó rka i nie mają nic, za co moż na by umieś cić tró jkę . Nigdy w ż yciu nie napisał em recenzji, ale ten hotel jest tego wart. Rozumiem, ż e Hiszpania jest w kryzysie, ale nie mogę tego powiedzieć o hotelu, hotel jest NA PRZYSTANKU! ! ! ! Czy to dla ciebie kryzys? ? ?
Wię c w porzą dku. Wszyscy faceci w recepcji są wspaniali, przyjaź ni, zwł aszcza Olechka! ! ! Osiedlili nas w pokoju 212 (są dzą c po windach, na któ re nie moż na się doczekać ), idź.2-3 pię tra do restauracji i na ulicę SUPER, Ł ADOWANIE ! ! Czekamy na obiad, leż ymy na ł ó ż ku, a potem mam wraż enie, ż e mam nad gł ową metalowy dach i jakby nie padał o, tylko grad. I okazuje się , ż e w pokoju nad podł ogą po prostu biorą prysznic (chyba dobrze, to nie noc, bo jest na podwó rku). Pierwszą i drugą noc spę dziliś my dobrze, ale potem wszystko się zaczę ł o. Annet, napisał aś , ż e w kwestii izolacji akustycznej nie wszystko jest prawdą … a wię c NIGDY się z Tobą nie ZGODĘ . Dwa dni pó ź niej dwó ch Hiszpanó w zamieszkał o z nami jako są siedzi. To tylko KOSZMAR, wró cili po restauracjach i dyskotekach naturalnie podchmieleni. Chyba każ dy wie, jak gł oś no mó wią Hiszpanie, Wł osi i Brytyjczycy.
Wię c nie tylko rozmawiali, krzyczeli jak krzyk i był o wraż enie, ż e nie są w są siednim pokoju, ale tuż nad naszym uchem. Ale oni nie tylko gł oś no mó wili (delikatnie mó wią c), zatrzasnę li drzwi od szafy i stolikó w nocnych, ż ebyś my myś leli, ż e teraz wszystko się tam rozpadnie. Wytrzymaliś my do 3-00 rano, nie mogą c znieś ć wezwania do recepcji. Tak, sł yszeliś my, jak dostali telefon w pokoju i rozmawiali z nimi, ale potem zaczę li być jeszcze BARDSI. To wł aś nie w te dni rozpoczę liś my wycieczki, moż na sobie wyobrazić jak moż na się na nich czuć po nieprzespanej nocy. Zaczę liś my nosić zatyczki do uszu w nocy i jak myś lisz, co pomogł o? tak nie, oczywiś cie, dzwonili do recepcji raz po raz OP na cał e gardł o. Wydaje się , ż e to nie hotel, ale kartonowe pudeł ko. Duż o podró ż ował em, ale nigdy nie widział em takiego hotelu. Dzię ki Bogu wyjechali po 4 dniach.
Potem w tym pokoju osiedlił y się kolejne dwie kobiety (cudzoziemki, ale nie rozumieli kto), one też zaczę ł y tak się zachowywać pierwszej nocy, ale po naszym wezwaniu na recepcję wszystko się zatrzymał o. I zaczę liś my spokojnie spać . Ale ostatniej nocy ANGIELSKI wjechał do hotelu naprzeciwko. Był o jeszcze fajniej, Hiszpanie nigdy nie bę dą z nimi poró wnywani, NIGDY. Zdaliś my sobie sprawę , ż e nie tylko my nie ś pimy, ale cał y nasz hotel (są dzą c po telefonie do recepcji), a potem zauważ yliś my, ż e hotel naprzeciwko ró wnież nie ś pi. W recepcji powiedziano nam, ż e ten hotel ma pozwolenie na rozrywkę do 01-00 w nocy. O 01-30 ponownie zadzwoniliś my do recepcji, odpowiedzieli, ż e już zadzwonili na policję . Wyszliś my na balkon i oglą daliś my WSPANIAŁ E zdję cie. Przyjechał a policja, weszł a do hotelu i NATYCHMIAST WYSZEDŁ A, nie pozostają c nawet 5 minut. I „ULUBIONY” Brytyjczyk, zaró wno wrzeszczą cy, jak i wrzeszczą cy, tuż przed policją , a raczej nie widzą c ich wprost.
Tutaj mó j przyjaciel nie mó gł już tego znieś ć , zadzwonił do recepcji i poprosił o numer telefonu na policję (na szczę ś cie zna perfekcyjnie zaró wno angielski, jak i hiszpań ski). Dzwonią c na policję , powiedzieli mu, ż e samochó d odjechał , powiedział im, jak przyjechali, zaczę li wysiadać i ż e nic nie mogą zrobić , tylko mogą napisać mandat na hotel. Wtedy mó j przyjaciel powiedział , ż e skł ada oficjalne oś wiadczenie (a oficjalne oś wiadczenie jest nagrywane), powiedział , ż e skontaktuje się ze swoim prawnikiem, któ ry skontaktuje się z hiszpań skim Ministerstwem Spraw Wewnę trznych, a jeś li nie bę dą mogli rozwią zać tej kwestii, to sprawę rozstrzygnę ł oby Ministerstwo. Nie uwierzycie, po 3 minutach radiowó z wraca, Brytyjczycy natychmiast się rozpraszają i o mó j boż e Hurra…. CICHA NADCHODZI.
Jeś li chodzi o restaurację , to generalnie nie jestem wybredna jeś li chodzi o jedzenie, dla mnie to był o duż o i wcią ż przytył o 2 kg.
Ale w stosunku do hotelu, w któ rym miał am koleż ankę (3 gwiazdki), dostaliś my owoce morza raz na 11 dni (ponieważ dostawał y je co trzy dni w nocie trzyrublowej, a poellę codziennie), a Sam kucharz rozdał ł yż kę , 3 mał ż e i kanapkę z jamonem. W treshce co trzy dni jamon, krewetki i owoce morza leż ą cał e tace, a poella, powtarzam, KAŻ DEGO DNIA.
Jeś li chodzi o basen, to nigdzie nie ma czegoś takiego, ż e nie ma materacy i rę cznikó w na leż akach w czwó rce, jest to moż liwe tylko we tró jce.
Jeś li chodzi o sprzą tanie pokoi to nie ma ż adnych skarg. Dostaliś my 5 szamponó w i ż eli, moż e dlatego, ż e cią gle z nią rozmawialiś my, pogratulował a mi nawet urodzin, ponieważ hotel wcale mi nie gratulował (to też pierwszy raz). Jedyne, co poszedł em do Internetu, to przeczytanie gratulacji, a Olechka osobiś cie mi pogratulował .
Teraz internet. Gdzie to widać , gdzie sł ychać , ż e wi-fi jest PŁ ATNE?? ? ?
Widzę to też pierwszy raz, a na dodatek 5 euro za DZIEŃ , a nie dzień . Jak powiedział Olechka, wprowadzili go na 5 dni przed naszym przyjazdem. W tró jkach ZA DARMO, a tu czwó rka. Przeraż enie!
Wszystko to pisaliś my im w ż yczeniach. Podsumowują c, chcę powiedzieć , ż e to wcale nie jest czwó rka i nie mają nic, za co moż na by umieś cić tró jkę . Nigdy w ż yciu nie napisał em recenzji, ale ten hotel jest tego wart. Rozumiem, ż e Hiszpania jest w kryzysie, ale nie mogę tego powiedzieć o hotelu, hotel jest NA PRZYSTANKU! ! ! ! Czy to dla ciebie kryzys? ? ?
Tak jak
Lubisz
• 4
Odpoczywał em z siostrą w tym hotelu od 18 czerwca do 28 czerwca 2011 roku. I to jest pierwszy hotel, o któ rym postanowił em napisać recenzję , aby ludzie nie powtó rzyli naszego bł ę du i NIGDY jednak nie jechali do tego okropnego hotelu, ponieważ we wszystkich hotelach sieci H.
… Już ▾
Odpoczywał em z siostrą w tym hotelu od 18 czerwca do 28 czerwca 2011 roku. I to jest pierwszy hotel, o któ rym postanowił em napisać recenzję , aby ludzie nie powtó rzyli naszego bł ę du i NIGDY jednak nie jechali do tego okropnego hotelu, ponieważ we wszystkich hotelach sieci H. TOP (byliś my w hotelu tej samej sieci w Kaleila przez 2 dni).
W hotelu ś mierdzi tak bardzo, ż e nie moż na oddychać . I wszę dzie. Na korytarzach kurz (zapewne ze starych odkurzaczy), w jadalni trochę kwaś nego jedzenia, w pokojach pleś ń . W przedpokoju znajduje się dywan z postrzę pionymi brzegami.
Gdy znaleź liś my się w pokoju, byliś my zszokowani - zasł ony był y naprawdę spleś niał e, koce i narzuty był y brudne, wię c strasznie był o ich nawet dotkną ć . Meble są stare i rozpadają się . Kiedy odrzucił em prześ cieradł o, pojawił się jakiś robak (coś w rodzaju wszy). W ł azience nie ma wentylacji, baterie dział ają w poł owie, regulacja temperatury wody jest prawie niemoż liwa, sama wanna się rozpada i miejscami zaszpachlowana.
Myś leliś my, ż e mamy taki pech z numerem, ale w dniu wyjazdu rozszerzyliś my pokó j i dali nam kolejny, dokł adnie taki sam.
Windy dział ają tak, jak Bó g zsył a. Nie da się zrozumieć , doką d zmierza i doką d przyjedzie. Dzwonienie też nie jest pierwszym razem.
Personel jest leniwy i tak naprawdę niczego nie wyjaś nia. Wszystko trzeba wymyś lić sami i bardzo aktywnie.
Nawet w tej sieci jest to cał kowicie system debil - zamiast bransoletki all icnlusive wydają karty ze zdję ciem, któ re trzeba nosić ze sobą cał y czas i prezentować na ż ą danie. Napoje moż na zabrać tylko ze sobą i tylko jeden napó j w jednej rę ce na raz. A kolejka do barmana musi być dł uga, zwł aszcza na kolację i lunch.
Jedzenie jest takie sobie, był o kilka pysznych dań mię snych. Ryba - panga, dobrze ugotowana, rzadko mał ż e - niesmaczne. Owoce - niedojrzał e ananasy, brzoskwinie, arbuzy bez smaku, banany i jabł ka - nic. O ś niadaniu nic nie powiem, bo po prostu nie ma co jeś ć .
Internet tylko w recepcji za 10 euro 10 minut, strasznie spowalnia.
Jedynym plusem jest to, ż e hotel znajduje się na plaż y, a pocią g kursuje blisko, co jedzie 1 godzinę do Barcelony.
Nie jestem wybredna i myś lę , ż e wystarczy spać w pokoju, ale w tych hotelach strasznie się spać .
To nie jest 4-gwiazdkowy hotel, najwyż ej 2 gwiazdki.
A sama Santa Susanna jest bardzo osobista.
W hotelu ś mierdzi tak bardzo, ż e nie moż na oddychać . I wszę dzie. Na korytarzach kurz (zapewne ze starych odkurzaczy), w jadalni trochę kwaś nego jedzenia, w pokojach pleś ń . W przedpokoju znajduje się dywan z postrzę pionymi brzegami.
Gdy znaleź liś my się w pokoju, byliś my zszokowani - zasł ony był y naprawdę spleś niał e, koce i narzuty był y brudne, wię c strasznie był o ich nawet dotkną ć . Meble są stare i rozpadają się . Kiedy odrzucił em prześ cieradł o, pojawił się jakiś robak (coś w rodzaju wszy). W ł azience nie ma wentylacji, baterie dział ają w poł owie, regulacja temperatury wody jest prawie niemoż liwa, sama wanna się rozpada i miejscami zaszpachlowana.
Myś leliś my, ż e mamy taki pech z numerem, ale w dniu wyjazdu rozszerzyliś my pokó j i dali nam kolejny, dokł adnie taki sam.
Windy dział ają tak, jak Bó g zsył a. Nie da się zrozumieć , doką d zmierza i doką d przyjedzie. Dzwonienie też nie jest pierwszym razem.
Personel jest leniwy i tak naprawdę niczego nie wyjaś nia. Wszystko trzeba wymyś lić sami i bardzo aktywnie.
Nawet w tej sieci jest to cał kowicie system debil - zamiast bransoletki all icnlusive wydają karty ze zdję ciem, któ re trzeba nosić ze sobą cał y czas i prezentować na ż ą danie. Napoje moż na zabrać tylko ze sobą i tylko jeden napó j w jednej rę ce na raz. A kolejka do barmana musi być dł uga, zwł aszcza na kolację i lunch.
Jedzenie jest takie sobie, był o kilka pysznych dań mię snych. Ryba - panga, dobrze ugotowana, rzadko mał ż e - niesmaczne. Owoce - niedojrzał e ananasy, brzoskwinie, arbuzy bez smaku, banany i jabł ka - nic. O ś niadaniu nic nie powiem, bo po prostu nie ma co jeś ć .
Internet tylko w recepcji za 10 euro 10 minut, strasznie spowalnia.
Jedynym plusem jest to, ż e hotel znajduje się na plaż y, a pocią g kursuje blisko, co jedzie 1 godzinę do Barcelony.
Nie jestem wybredna i myś lę , ż e wystarczy spać w pokoju, ale w tych hotelach strasznie się spać .
To nie jest 4-gwiazdkowy hotel, najwyż ej 2 gwiazdki.
A sama Santa Susanna jest bardzo osobista.
Tak jak
Lubisz
• 2
Tak jak
Lubisz
wiesz, czytał em recenzje i był em zaskoczony, był em w tym hotelu przez 4 dni i naprawdę wszystko mi się podobał o. Byliś my w towarzystwie 10 osó b, nie spę dziliś my ani minuty w hotelu, wieczorami byliś my na dyskotece i programie, któ ry każ dego wieczoru był nowy! Karmili nas bardzo dobrze, jedli tak duż o, ż e kiedy wró cił em do domu, rodzice powiedzieli mi, ż e wyzdrowiał em) duż o ró ż nych owocó w, warzyw, mię sa ryb itp.
… Już ▾
wiesz, czytał em recenzje i był em zaskoczony, był em w tym hotelu przez 4 dni i naprawdę wszystko mi się podobał o. Byliś my w towarzystwie 10 osó b, nie spę dziliś my ani minuty w hotelu, wieczorami byliś my na dyskotece i programie, któ ry każ dego wieczoru był nowy! Karmili nas bardzo dobrze, jedli tak duż o, ż e kiedy wró cił em do domu, rodzice powiedzieli mi, ż e wyzdrowiał em) duż o ró ż nych owocó w, warzyw, mię sa ryb itp. , itp. , ponieważ byliś my na wycieczkach w cią gu dnia, w wieczorem chcieliś my się dobrze bawić - miasto ma na to wszystko!
uwierz mi, z moim doś wiadczeniem podró ż niczym, podró ż ował em po cał ej Europie, hotel jest bardzo dobry! latać , odpoczywać - jak to !!!!!! ! !
uwierz mi, z moim doś wiadczeniem podró ż niczym, podró ż ował em po cał ej Europie, hotel jest bardzo dobry! latać , odpoczywać - jak to !!!!!! ! !
Tak jak
Lubisz
• 1.5
• podróżował 14 lat wstecz
Byli tam od 05.06 do 19.06. Hotel nie jest zbyt dobry, moż na powiedzieć , ż e w ogó le nie ma basenu - brodzik. nie ma nic do powiedzenia o drugim - jacuzzi. Jedzenie to nawet nic, tylko ś niadanie jest takie samo. Plaż a znajduje się tuż obok hotelu. Pokoje mał e, dopiero 4 dnia smró d jak w toalecie na dworcu, coś jest nie tak z kanalizacją .
… Już ▾
Byli tam od 05.06 do 19.06. Hotel nie jest zbyt dobry, moż na powiedzieć , ż e w ogó le nie ma basenu - brodzik. nie ma nic do powiedzenia o drugim - jacuzzi. Jedzenie to nawet nic, tylko ś niadanie jest takie samo. Plaż a znajduje się tuż obok hotelu. Pokoje mał e, dopiero 4 dnia smró d jak w toalecie na dworcu, coś jest nie tak z kanalizacją . Numer został zmieniony dwukrotnie - wynik jest taki sam. mieliś my z dzieć mi dwa pokoje, ale dzieci nie ś mierdział y. Zostaw koń có wkę do czyszczenia lub nie - wynik jest taki sam. Obsł uga restauracji i baru jest super. Hotel jest na pewno stary, to jest duż y minus, nawet jeś li nie spę dzasz w hotelu tyle czasu, ale tam idziesz, a kiedy jest nieszczę ś liwie wokó ł ciebie, to jest nie bardzo jakoś wszystkie skierowane do nich. Nigdy wię cej tam nie pojadę , kto dał.4*? lepiej iś ć do drogiej tró jki niż do taniej czwó rki. Obok nas był Indola Park Hotel, odwiedziliś my go i zbadaliś my, jest bardzo dobry, moż na to ują ć.5 * w poró wnaniu do innych, nie moż na opisać wszystkiego, mimo ż e jest po drugiej stronie ulicy od plaż y, przejś cie do morze jest bardzo wygodne i niezbyt dł ugi spacer, radzę
Tak jak
Lubisz
• ½
Odpoczywał w hotelu ROYAL SUN przez 2 tygodnie w lipcu 2008 roku. Prawie jedynym duż ym plusem tego hotelu jest lokalizacja tuż przy plaż y (50 metró w od morza), a takż e stosunek ceny do jakoś ci. Bilet dla 3 osó b (2 osoby dorosł e, 1 dziecko 12 lat) wraz z przelotem kosztuje 3000 euro! Chociaż hotel 4 * wyraź nie nie przycią ga ani liczb, ani terytorium, ani usł ug.
… Już ▾
Odpoczywał w hotelu ROYAL SUN przez 2 tygodnie w lipcu 2008 roku. Prawie jedynym duż ym plusem tego hotelu jest lokalizacja tuż przy plaż y (50 metró w od morza), a takż e stosunek ceny do jakoś ci. Bilet dla 3 osó b (2 osoby dorosł e, 1 dziecko 12 lat) wraz z przelotem kosztuje 3000 euro! Chociaż hotel 4 * wyraź nie nie przycią ga ani liczb, ani terytorium, ani usł ug. Ale najpierw najważ niejsze. Poł oż enie hotelu na plaż y, w samym centrum miejscowoś ci Santa Susanna, przystanek kolejowy 10min. spacerować . Po drugiej stronie ulicy znajduje się promenada z duż ą liczbą sklepó w i straganó w, któ re są otwarte od 18:00 i sprzedają gł ó wnie pamią tki. Supermarket Carefur, w któ rym moż na kupić prawie wszystko i to znacznie taniej niż w sklepach dzielnicy turystycznej - 10min. od hotelu. Do Barcelony moż na dojechać pocią giem w 1 godzinę . cena biletu 3.2 euro, do Port Aventura w 3 godziny. w specjalnym autobusie lub w 2.5 godziny. pocią giem, ale z przesiadką . Ró wnież w Santa Susanna znajdują się dyskoteki, kasyna, parki rekreacyjne.
Sam teren hotelu jest jednak malutki, jak wiele innych hoteli w Hiszpanii, 1 restauracja (bufet), 2 bary (w hotelu i na ulicy), 2 mał e baseny (1 z nich to brodzik), a mał y plac zabaw dla mał ych dzieci i to wszystko. Na miejscu nie ma sklepó w, ale jest dostę p do internetu. Wszystkie pokoje znajdują się w budynku 1.75% z nich z widokiem na morze, prawie wszystkie pokoje mają boczny widok na morze, ale to wystarczy. Za widok na morze nic dodatkowo pł atnego i nie pytał em. Wszystkie pokoje posiadają doś ć przestronny balkon. Sam pokó j jest mał y, ale niezbę dne meble są w dobrym stanie - ł ó ż ka, stó ł z krzesł ami, szafki nocne, szafa, klimatyzacja, któ ra zresztą dział a o każ dej porze i takż e w nocy, nawet gdy Cię nie ma pokó j, w któ rym moż esz go zostawić , bardzo wygodny. Ł azienka jest doś ć przestronna, jest wanna, bidet, suszarka do wł osó w, hydraulika jest nowa. Ale jest problem - wydaje się , ż e w ł azience w ogó le nie ma wentylacji lub jest bardzo ź le, wię c czasami po prostu nie moż na był o wejś ć do ł azienki, trzeba był o otworzyć drzwi na balkon, ż eby się przewietrzyć . Tak, był a lodó wka, to też mini-bar i telewizor z jednym rosyjskim kanał em - ORT.
Obsł uga: pokó j był codziennie sprzą tany, najczę ś ciej po 10 rano, kiedy byliś my na plaż y, nie był o ż adnych skarg na sprzą tanie, nie pozostawiono napiwku. Codziennie zmieniano też rę czniki, był y też mydł o, ż ele, szampony, choć pokojó wki z jakiegoś powodu nie chciał y ich uzupeł niać . Pokojó wki praktycznie nie mó wią po angielsku, musiał y tł umaczyć się znakami. W recepcji nie ma obsł ugi rosyjskoję zycznej, jeden z administratoró w zna pewną iloś ć rosyjskich sł ó w, to wszystko, jednak dla tych, któ rzy znają angielski lub niemiecki, nie bę dzie problemó w w recepcji. Ogó lnie wydaje się , ż e moż na by oddać hotel do obsł ugi 4, gdyby nie kilka, ALE. Po pierwsze, we wszystkich hotelach w Hiszpanii godzina wymeldowania to 10 rano, mieliś my busa na lotnisko o 12.30, poprosiliś my o przedł uż enie pokoju o 2 godziny i otrzymaliś my kategoryczną odmowę , w tym nie zgodzili się nas przenieś ć do tych 2 godziny do innego wolnego pokoju. Nawet $ niczego nie rozwią zał o, choć w innych hotelach w Hiszpanii liczbę moż na był o rozszerzyć za darmo, nie mó wią c już o innych krajach, takich jak Turcja czy Grecja, gdzie takich problemó w nie był o. Po drugie, w hotelowym lobby zawsze unosił się nieznoś ny zapach wybielacza, zmieszany z zapachami, któ rymi pokojó wki codziennie obficie spryskiwał y, to jest kwestia wentylacji. Nie rozumiem, czy naprawdę niemoż liwe jest zrobienie normalnego kanalizacji raz w hotelu 4 * ? ? ? Po trzecie, w restauracji podczas obiadu i kolacji trzeba był o stać w kolejce po drinki przy barze, choć w pozostał ych 4* hotelach drinki serwują kelnerzy.
W hotelu ani na plaż y nie był o ż adnych sportó w. Brak sił owni, siatkó wki, pił ki noż nej, kortó w tenisowych itp. Był tylko stó ł bilardowy (basen) w barze za $i stó ł do tenisa. Na plaż y moż na był o jeź dzić na bananie, hulajnodze, latać spadochronem za ł odzią , to wszystko.
Posił ki – wzię liś my FB+, czyli Peł ne wyż ywienie z napojami w porze lunchu i kolacji. Jedzenie jest wysokiej jakoś ci, doś ć smaczne, ale monotonne, zawsze był o 4-5 dań mię snych - wieprzowina, woł owina, indyk, ryby. Nie był o praktycznie ż adnych owocó w morza poza rybami, mał ż e ugotowano dla nas 2 razy w cią gu 2 tygodni i tyle. Warzywa - był y, choć brak ś wież ych ogó rkó w bywał czasem zaskakują cy. Jest wiele owocó w - jabł ka, gruszki, banany, brzoskwinie, ananasy, arbuzy, melony był y na co dzień . Sał atki są bardzo nieliczne 2-3. Są wypieki, ale coraz mniej smaczne niż w Turcji. Lody - codziennie na obiad i kolację . Ś niadanie w formie bufetu był o bardzo sł abe, z wyją tkiem jajecznicy, szynki i sera, i nie był o nic do jedzenia. Napoje - darmowe soki (z butelek), cola, woda mineralna, lokalne piwo z beczki (nierozcień czone i dobre w smaku), wino z beczek (czerwone, ró ż owe i biał e - polecam). Inne napoje za $. W restauracji zawsze był y puste miejsca, nie był o kolejek, czasem tylko na drinki, o czym pisał am powyż ej.
Morze w pobliż u hotelu jest znakomite, woda czysta, szczegó lnie rano, wejś cie do morza dobre, choć już po 5 metrach od brzegu jest gł ę bokie. Plaż a hotelu jest miejska, jak wszystkie plaż e w Hiszpanii, ale z czystym, grubym piaskiem. Leż aki i parasole za 5 euro. Ale leż aki nie są potrzebne, a parasole moż na kupić w najbliż szym sklepie za 10 euro. Ludzi jest duż o, ale zawsze moż esz znaleź ć miejsce, zwł aszcza jeś li przyjdziesz przed 10:00. Lub idź wzdł uż wybrzeż a na 50-100m.
Wydaje się , ż e w hotelu są animatorzy, ale nigdy ich nie widział em, w ogó le nikt cię nie zabawi poza tobą . Wieczorne pokazy w hotelowym barze są NIE, lepiej wybrać się do są siednich hoteli lub na dyskotekę w Santa Susanna.
W hotelu mieszkali gł ó wnie Rosjanie, Niemcy, Brytyjczycy, Polacy. Jest wiele starszych par i rodzin z dzieć mi, mł odszych praktycznie nie ma. I na koniec o operatorze Tez Tour, przez któ ry wzię liś my bilet. Spotkał em normalnie, transfer z lotniska 1.5-2 godziny, ale autobus nie podjeż dż a pod hotel, trzeba jechać z rzeczami po drugiej stronie ulicy, chociaż autobusy innych operatoró w podjeż dż ają bez problemó w. Przewodnik w hotelu sprzedaje tylko wycieczki i nie zawracają c sobie gł owy opowiedzeniem o nich, nie oczekuj od niego ż adnych innych informacji o hotelu, Hiszpanii, Barcelonie, a przy okazji nie podaje też swojego numeru telefonu komó rkowego, ty muszę zadzwonić do biura w przypadku wszystkich pytań . Polecam wybrać się samemu do Barcelony, wysią ś ć z pocią gu na Plaza Catalunya, kupić bilet na autobus turystyczny i obejś ć cał ą Barcelonę , moż na wyjś ć tyle razy dziennie, ile chcecie. Moż na też podró ż ować na piechotę , wszystko co ciekawe znajduje się w centrum miasta. Moż esz też poruszać się po mieś cie elektrycznymi pocią gami, bilety - 1.3 euro, bardzo szybko i niedrogo, ALE UWAŻ AJ NA PAKUJĄ CYCH PICKPICKPICK, ICH JEST BARDZO DUŻ O, ZACHOWANIE SIĘ BEZ PIENIĘ DZY JEST BARDZO Ł ATWE! Polecam odwiedzić Dzielnicę Gotycką , zobaczyć domy Gaudiego, udać się do Parku Gü ell, przejś ć się La Rambla do promenady, przejś ć do Akwarium i Zoo. Moż esz też mieć czas na samodzielne obejrzenie fontann, spektakl zaczyna się o 21.30. Ostatni pocią g do Santa Susanna odjeż dż a o 22.30, dojazd do stacji zajmuje 15 minut. szybki krok. Z wycieczek polecam Montserat, prawdopodobnie nie ma walk bykó w - doś ć trudny widok i raczej nie wysiedzisz do koń ca. Turniej rycerski - sam pokaz jest ciekawy, a potem tań ce flamenco bardzo profesjonalne. I oczywiś cie PortAventura, musisz tam jechać cał y dzień - masz gwarancję , ż e bę dziesz się nim cieszyć !
Wydaje się , ż e wszystko, podsumowanie - hotel ma dobry stosunek ceny do jakoś ci, doskonał a lokalizacja na plaż y, normalne jedzenie, minusy - patrz wyż ej.
Powodzenia!
Sam teren hotelu jest jednak malutki, jak wiele innych hoteli w Hiszpanii, 1 restauracja (bufet), 2 bary (w hotelu i na ulicy), 2 mał e baseny (1 z nich to brodzik), a mał y plac zabaw dla mał ych dzieci i to wszystko. Na miejscu nie ma sklepó w, ale jest dostę p do internetu. Wszystkie pokoje znajdują się w budynku 1.75% z nich z widokiem na morze, prawie wszystkie pokoje mają boczny widok na morze, ale to wystarczy. Za widok na morze nic dodatkowo pł atnego i nie pytał em. Wszystkie pokoje posiadają doś ć przestronny balkon. Sam pokó j jest mał y, ale niezbę dne meble są w dobrym stanie - ł ó ż ka, stó ł z krzesł ami, szafki nocne, szafa, klimatyzacja, któ ra zresztą dział a o każ dej porze i takż e w nocy, nawet gdy Cię nie ma pokó j, w któ rym moż esz go zostawić , bardzo wygodny. Ł azienka jest doś ć przestronna, jest wanna, bidet, suszarka do wł osó w, hydraulika jest nowa. Ale jest problem - wydaje się , ż e w ł azience w ogó le nie ma wentylacji lub jest bardzo ź le, wię c czasami po prostu nie moż na był o wejś ć do ł azienki, trzeba był o otworzyć drzwi na balkon, ż eby się przewietrzyć . Tak, był a lodó wka, to też mini-bar i telewizor z jednym rosyjskim kanał em - ORT.
Obsł uga: pokó j był codziennie sprzą tany, najczę ś ciej po 10 rano, kiedy byliś my na plaż y, nie był o ż adnych skarg na sprzą tanie, nie pozostawiono napiwku. Codziennie zmieniano też rę czniki, był y też mydł o, ż ele, szampony, choć pokojó wki z jakiegoś powodu nie chciał y ich uzupeł niać . Pokojó wki praktycznie nie mó wią po angielsku, musiał y tł umaczyć się znakami. W recepcji nie ma obsł ugi rosyjskoję zycznej, jeden z administratoró w zna pewną iloś ć rosyjskich sł ó w, to wszystko, jednak dla tych, któ rzy znają angielski lub niemiecki, nie bę dzie problemó w w recepcji. Ogó lnie wydaje się , ż e moż na by oddać hotel do obsł ugi 4, gdyby nie kilka, ALE. Po pierwsze, we wszystkich hotelach w Hiszpanii godzina wymeldowania to 10 rano, mieliś my busa na lotnisko o 12.30, poprosiliś my o przedł uż enie pokoju o 2 godziny i otrzymaliś my kategoryczną odmowę , w tym nie zgodzili się nas przenieś ć do tych 2 godziny do innego wolnego pokoju. Nawet $ niczego nie rozwią zał o, choć w innych hotelach w Hiszpanii liczbę moż na był o rozszerzyć za darmo, nie mó wią c już o innych krajach, takich jak Turcja czy Grecja, gdzie takich problemó w nie był o. Po drugie, w hotelowym lobby zawsze unosił się nieznoś ny zapach wybielacza, zmieszany z zapachami, któ rymi pokojó wki codziennie obficie spryskiwał y, to jest kwestia wentylacji. Nie rozumiem, czy naprawdę niemoż liwe jest zrobienie normalnego kanalizacji raz w hotelu 4 * ? ? ? Po trzecie, w restauracji podczas obiadu i kolacji trzeba był o stać w kolejce po drinki przy barze, choć w pozostał ych 4* hotelach drinki serwują kelnerzy.
W hotelu ani na plaż y nie był o ż adnych sportó w. Brak sił owni, siatkó wki, pił ki noż nej, kortó w tenisowych itp. Był tylko stó ł bilardowy (basen) w barze za $i stó ł do tenisa. Na plaż y moż na był o jeź dzić na bananie, hulajnodze, latać spadochronem za ł odzią , to wszystko.
Posił ki – wzię liś my FB+, czyli Peł ne wyż ywienie z napojami w porze lunchu i kolacji. Jedzenie jest wysokiej jakoś ci, doś ć smaczne, ale monotonne, zawsze był o 4-5 dań mię snych - wieprzowina, woł owina, indyk, ryby. Nie był o praktycznie ż adnych owocó w morza poza rybami, mał ż e ugotowano dla nas 2 razy w cią gu 2 tygodni i tyle. Warzywa - był y, choć brak ś wież ych ogó rkó w bywał czasem zaskakują cy. Jest wiele owocó w - jabł ka, gruszki, banany, brzoskwinie, ananasy, arbuzy, melony był y na co dzień . Sał atki są bardzo nieliczne 2-3. Są wypieki, ale coraz mniej smaczne niż w Turcji. Lody - codziennie na obiad i kolację . Ś niadanie w formie bufetu był o bardzo sł abe, z wyją tkiem jajecznicy, szynki i sera, i nie był o nic do jedzenia. Napoje - darmowe soki (z butelek), cola, woda mineralna, lokalne piwo z beczki (nierozcień czone i dobre w smaku), wino z beczek (czerwone, ró ż owe i biał e - polecam). Inne napoje za $. W restauracji zawsze był y puste miejsca, nie był o kolejek, czasem tylko na drinki, o czym pisał am powyż ej.
Morze w pobliż u hotelu jest znakomite, woda czysta, szczegó lnie rano, wejś cie do morza dobre, choć już po 5 metrach od brzegu jest gł ę bokie. Plaż a hotelu jest miejska, jak wszystkie plaż e w Hiszpanii, ale z czystym, grubym piaskiem. Leż aki i parasole za 5 euro. Ale leż aki nie są potrzebne, a parasole moż na kupić w najbliż szym sklepie za 10 euro. Ludzi jest duż o, ale zawsze moż esz znaleź ć miejsce, zwł aszcza jeś li przyjdziesz przed 10:00. Lub idź wzdł uż wybrzeż a na 50-100m.
Wydaje się , ż e w hotelu są animatorzy, ale nigdy ich nie widział em, w ogó le nikt cię nie zabawi poza tobą . Wieczorne pokazy w hotelowym barze są NIE, lepiej wybrać się do są siednich hoteli lub na dyskotekę w Santa Susanna.
W hotelu mieszkali gł ó wnie Rosjanie, Niemcy, Brytyjczycy, Polacy. Jest wiele starszych par i rodzin z dzieć mi, mł odszych praktycznie nie ma. I na koniec o operatorze Tez Tour, przez któ ry wzię liś my bilet. Spotkał em normalnie, transfer z lotniska 1.5-2 godziny, ale autobus nie podjeż dż a pod hotel, trzeba jechać z rzeczami po drugiej stronie ulicy, chociaż autobusy innych operatoró w podjeż dż ają bez problemó w. Przewodnik w hotelu sprzedaje tylko wycieczki i nie zawracają c sobie gł owy opowiedzeniem o nich, nie oczekuj od niego ż adnych innych informacji o hotelu, Hiszpanii, Barcelonie, a przy okazji nie podaje też swojego numeru telefonu komó rkowego, ty muszę zadzwonić do biura w przypadku wszystkich pytań . Polecam wybrać się samemu do Barcelony, wysią ś ć z pocią gu na Plaza Catalunya, kupić bilet na autobus turystyczny i obejś ć cał ą Barcelonę , moż na wyjś ć tyle razy dziennie, ile chcecie. Moż na też podró ż ować na piechotę , wszystko co ciekawe znajduje się w centrum miasta. Moż esz też poruszać się po mieś cie elektrycznymi pocią gami, bilety - 1.3 euro, bardzo szybko i niedrogo, ALE UWAŻ AJ NA PAKUJĄ CYCH PICKPICKPICK, ICH JEST BARDZO DUŻ O, ZACHOWANIE SIĘ BEZ PIENIĘ DZY JEST BARDZO Ł ATWE! Polecam odwiedzić Dzielnicę Gotycką , zobaczyć domy Gaudiego, udać się do Parku Gü ell, przejś ć się La Rambla do promenady, przejś ć do Akwarium i Zoo. Moż esz też mieć czas na samodzielne obejrzenie fontann, spektakl zaczyna się o 21.30. Ostatni pocią g do Santa Susanna odjeż dż a o 22.30, dojazd do stacji zajmuje 15 minut. szybki krok. Z wycieczek polecam Montserat, prawdopodobnie nie ma walk bykó w - doś ć trudny widok i raczej nie wysiedzisz do koń ca. Turniej rycerski - sam pokaz jest ciekawy, a potem tań ce flamenco bardzo profesjonalne. I oczywiś cie PortAventura, musisz tam jechać cał y dzień - masz gwarancję , ż e bę dziesz się nim cieszyć !
Wydaje się , ż e wszystko, podsumowanie - hotel ma dobry stosunek ceny do jakoś ci, doskonał a lokalizacja na plaż y, normalne jedzenie, minusy - patrz wyż ej.
Powodzenia!
Tak jak
Lubisz
• 1