• podróżował 9 lat wstecz
Do Hanioti wybraliś my się PIĄ TY raz, bardzo kochamy tę wioskę . Gospodarz Vilar (kiedyś już mieliś my z nimi problemy z transferem powrotnym), wię c gdy wysiedliś my z samolotu byliś my mile zaskoczeni - kierowca go spotkał , przedstawił się - Eduard, pomó gł z walizkami, auto miał o pojemny bagaż nik , we tró jkę wraz z kierowcą pojechaliś my autem znakomicie, szybko, ale bez naruszania przepisó w, dowieziony na miejsce.
… Już ▾
Do Hanioti wybraliś my się PIĄ TY raz, bardzo kochamy tę wioskę . Gospodarz Vilar (kiedyś już mieliś my z nimi problemy z transferem powrotnym), wię c gdy wysiedliś my z samolotu byliś my mile zaskoczeni - kierowca go spotkał , przedstawił się - Eduard, pomó gł z walizkami, auto miał o pojemny bagaż nik , we tró jkę wraz z kierowcą pojechaliś my autem znakomicie, szybko, ale bez naruszania przepisó w, dowieziony na miejsce. Cztery dni mieszkaliś my w obrzydliwym hotelu Grandhotel Hanioti 4, potem musieliś my przenieś ć się do innego hotelu. Podeszliś my do przedstawiciela Vilar, przemó wił a przez zę by, był a bardzo zirytowana obecnoś cią niektó rych pytań , powiedział a. ż e informacja bę dzie na recepcji dzień wcześ niej, oczywiś cie nie był o informacji. Na szczę ś cie lokalizację drugiego hotelu znaliś my i nie był o daleko (Ostria 4 to doskonał y hotel, polecamy wszystkim), dotarliś my tam sami. Przy wyjeź dzie Vilar poinformował nas o transferze dopiero po przypomnieniu przez wysył ają ce biuro podró ż y. Odebrali go w nocy, przyjechał mał y samochó d, w któ rym siedział a inna osoba, nie wymieniona na paragonie, walizki dostał y się do bagaż nika tylko z usunię tą tylną pó ł ką , któ rą najpierw zaproponowano nam poł oż yć na podł odze. Siedzenie za naszą tró jką jest wyją tkowo niewygodne, poza tym są pasy bezpieczeń stwa dla dwojga i ich czę ś ci wbijają się w boki, a jazda trwa ponad godzinę . Nastę pnie kierowca jechał samochodem po nieoś wietlonej drodze z ostrymi zakrę tami przy drobnym deszczu i wjeż dż ał w zakrę ty przez 80 km, a w linii prostej do 130. Dwukrotnie musiał em go poprawiać , aby nie wpaś ć w wypadek. Na lotnisku wyją ł walizki na dodatkową proś bę , skoro sam pobiegł odprowadzić czwartego pasaż era, nic nam nie wyjaś nił - gdzie jechać , co robić , chociaż musiał to zrobić (no có ż , orientujemy się , ale moż e nie tak). Nie mogę go wymienić , bo się nie przedstawił . Podobno mimo spadku turystyki panowie z Vilar (z rzadkimi wyją tkami) chcą pienię dzy. ale bez pracy.
Tak jak
Lubisz
• 5
Pokaż inne komentarze …
zamiast mieszkania osiedlili się w niezrozumiał ym pokoju dwó ch cel, wszystko był o nę dzne, był y przecieki na suficie, klimatyzator był obrzydliwy, po prostu przeciekał ostatniej nocy, kafelki odpadł y z sufitu - dobrze, ż e udusił y się dopiero po pó ł nocy bez niego, ale mogł y zostać zranione lub poraż enia prą dem.
… Już ▾
zamiast mieszkania osiedlili się w niezrozumiał ym pokoju dwó ch cel, wszystko był o nę dzne, był y przecieki na suficie, klimatyzator był obrzydliwy, po prostu przeciekał ostatniej nocy, kafelki odpadł y z sufitu - dobrze, ż e udusił y się dopiero po pó ł nocy bez niego, ale mogł y zostać zranione lub poraż enia prą dem. W momencie zameldowania obsł uga nie zabrał a Pań stwa do pokoju znajdują cego się w innym budynku, nie wyjaś nił a jak korzystać z windy (winda otwiera się niestandardowo) Jedzenie bez smaku, monotonne z minimalnym wyborem Leż aki, parasole są pł atne, nie ma rę cznikó w plaż owych. Internet nigdy nie dział a. Jakie są tam 4 gwiazdki, maksymalnie 2, a cena za wszystko to 5. Dzię ki Bogu przenieś liś my się do innego hotelu (Ostria), któ ry moż emy polecić na wspaniał e wakacje
Tak jak
Lubisz
• 3
Dobry dzień! 17 sierpnia 2014 r. przyjechaliś my z mę ż em do Hanioti Grandotel 4*, aby spę dzić miesią c miodowy. Odlecieliś my rano po weselu w ś wietnych humorach i myś leliś my, ż e nasze wakacje bę dą niezapomniane...Tak przynajmniej obiecał o nam biuro podró ż y.
… Już ▾
Dobry dzień!
17 sierpnia 2014 r. przyjechaliś my z mę ż em do Hanioti Grandotel 4*, aby spę dzić miesią c miodowy. Odlecieliś my rano po weselu w ś wietnych humorach i myś leliś my, ż e nasze wakacje bę dą niezapomniane...Tak przynajmniej obiecał o nam biuro podró ż y.
Z zewną trz hotel wyglą da dobrze. Pierwsza linia ma wł asną plaż ę . Wzdł uż wybrzeż a znajduje się park.
Osiedliliś my się w nowym budynku na najwyż szym pię trze z widokiem na morze. Pokó j był mał y i ź le zaprojektowany. Pokó j nie wię kszy niż.9 metró w kwadratowych. m. i mał y balkon. Ale przyjechaliś my odpoczą ć i siedzieć przez cał ą dobę w pokoju, nie był o to czę ś cią naszych planó w. I poszliś my na plaż ę...
Plaż a okazał a się doś ć wą ska i brudna (peł na ś mieci i niedopał kó w papierosó w). Leż aki są doś ć blisko siebie, co utrudnia dotarcie do morza. Jak się pó ź niej okazał o, leż aki trzeba wypoż yczyć o 6 rano (zawieś rę cznik na parasolu).
Ale to nie znaczy, ż e za dwie godziny nieznajomy nie bę dzie leż ał w tym miejscu, w któ rym powiesił eś rę cznik. Koszt to 6 euro dziennie dla dwojga (dla tych, któ rzy nie mają opcji „wł ą cznie”). Jeś li chodzi o morze, to jest czyste, prawie przezroczyste z piaskiem na dnie.
Nastę pnie wracamy do pokoju: Prawie cał ą przestrzeń pokoju zajada dwuosobowe ł ó ż ko, na lewo od niego stoi szafa, któ rej drzwi otwierają się do poł owy, bo opierają się o bok ł ó ż ka. Na ś cianach wiszą popę kane kinkiety. Okna nie zamykają się na zatrzask (mamy ostatnie pię tro i kolejny baldachim pod oknem. A w tym czasie w Hanioti coraz czę stsze był y kradzież e na plaż y, w hotelach i domach). Niezbyt wygodne. Czyż nie? Nawiasem mó wią c, sejf w szafie nie tylko nie jest naprawiony, ale takż e się nie zamyka. Jest stó ł z lustrem, lodó wka i telewizor. Klimatyzacja jest wspó lna i dział a bardzo sł abo.
Ł azienka znajduje się naprzeciwko ł ó ż ka.
Kabina prysznicowa przecieka, piana i woda zaczynają wypł ywać z odpł ywu w podł odze. Dlatego wychodzą c z prysznica, musieliś my stale sami wycierać podł ogę . Toaleta znajduje się bardzo blisko zlewu, co ró wnież nie jest zbyt wygodne. I oczywiś cie - blokada w zlewie.
Jadalnia: jedzenie jest raczej dziwne i bez smaku. Tam owoce morza, prawie zł amał em zą b. Po jej wizycie zaczę ł y się problemy z jelitami. Dlatego prawie od pierwszego dnia jedliś my w restauracji Omega 3, gdzie jedzenie jest naprawdę smaczne i ś wież e, a co najważ niejsze, po nim nie biega się do toalety, jak to ma miejsce w hotelowej jadalni.
Personel hotelu: Yuriy - dba o leż aki. Bardzo niegrzeczny i niewykształ cony. Dziewczyny na recepcji niechę tnie się komunikują . Kiedy oddaliś my klucze, kiedy wychodziliś my z hotelu, nawet się nie poż egnali. Jedyną mił ą osobą z pracownikó w hotelu był a sprzą taczka, któ ra dobrze wykonywał a swoją pracę , a pokó j był zawsze czysty.
Pragnę ró wnież zaznaczyć , ż e biuro podró ż y wysł ał o dwa listy z informacją , ż e jesteś my nowoż eń cami i przyjedziemy zaraz po ś lubie. Ale personel hotelu i jego kierownictwo nie przejmowali się tym, a w pokoju po prostu nie był o nawet butelki szampana, któ ra kosztował a 2 euro. To biorą c pod uwagę fakt, ż e hotel i wakacje w Grecji przez 12 dni kosztował y nas ponad 25.000 rubli. , a my zarezerwowaliś my i w peł ni zapł aciliś my za to w marcu.
W zwią zku z tym wyraż amy naszą gł ę boką wdzię cznoś ć dla hotelu ZA ZAKŁ Ó CONE POSTAWY NA MIESIĄ C MIODOWY I GRUBA!
17 sierpnia 2014 r. przyjechaliś my z mę ż em do Hanioti Grandotel 4*, aby spę dzić miesią c miodowy. Odlecieliś my rano po weselu w ś wietnych humorach i myś leliś my, ż e nasze wakacje bę dą niezapomniane...Tak przynajmniej obiecał o nam biuro podró ż y.
Z zewną trz hotel wyglą da dobrze. Pierwsza linia ma wł asną plaż ę . Wzdł uż wybrzeż a znajduje się park.
Osiedliliś my się w nowym budynku na najwyż szym pię trze z widokiem na morze. Pokó j był mał y i ź le zaprojektowany. Pokó j nie wię kszy niż.9 metró w kwadratowych. m. i mał y balkon. Ale przyjechaliś my odpoczą ć i siedzieć przez cał ą dobę w pokoju, nie był o to czę ś cią naszych planó w. I poszliś my na plaż ę...
Plaż a okazał a się doś ć wą ska i brudna (peł na ś mieci i niedopał kó w papierosó w). Leż aki są doś ć blisko siebie, co utrudnia dotarcie do morza. Jak się pó ź niej okazał o, leż aki trzeba wypoż yczyć o 6 rano (zawieś rę cznik na parasolu).
Ale to nie znaczy, ż e za dwie godziny nieznajomy nie bę dzie leż ał w tym miejscu, w któ rym powiesił eś rę cznik. Koszt to 6 euro dziennie dla dwojga (dla tych, któ rzy nie mają opcji „wł ą cznie”). Jeś li chodzi o morze, to jest czyste, prawie przezroczyste z piaskiem na dnie.
Nastę pnie wracamy do pokoju: Prawie cał ą przestrzeń pokoju zajada dwuosobowe ł ó ż ko, na lewo od niego stoi szafa, któ rej drzwi otwierają się do poł owy, bo opierają się o bok ł ó ż ka. Na ś cianach wiszą popę kane kinkiety. Okna nie zamykają się na zatrzask (mamy ostatnie pię tro i kolejny baldachim pod oknem. A w tym czasie w Hanioti coraz czę stsze był y kradzież e na plaż y, w hotelach i domach). Niezbyt wygodne. Czyż nie? Nawiasem mó wią c, sejf w szafie nie tylko nie jest naprawiony, ale takż e się nie zamyka. Jest stó ł z lustrem, lodó wka i telewizor. Klimatyzacja jest wspó lna i dział a bardzo sł abo.
Ł azienka znajduje się naprzeciwko ł ó ż ka.
Kabina prysznicowa przecieka, piana i woda zaczynają wypł ywać z odpł ywu w podł odze. Dlatego wychodzą c z prysznica, musieliś my stale sami wycierać podł ogę . Toaleta znajduje się bardzo blisko zlewu, co ró wnież nie jest zbyt wygodne. I oczywiś cie - blokada w zlewie.
Jadalnia: jedzenie jest raczej dziwne i bez smaku. Tam owoce morza, prawie zł amał em zą b. Po jej wizycie zaczę ł y się problemy z jelitami. Dlatego prawie od pierwszego dnia jedliś my w restauracji Omega 3, gdzie jedzenie jest naprawdę smaczne i ś wież e, a co najważ niejsze, po nim nie biega się do toalety, jak to ma miejsce w hotelowej jadalni.
Personel hotelu: Yuriy - dba o leż aki. Bardzo niegrzeczny i niewykształ cony. Dziewczyny na recepcji niechę tnie się komunikują . Kiedy oddaliś my klucze, kiedy wychodziliś my z hotelu, nawet się nie poż egnali. Jedyną mił ą osobą z pracownikó w hotelu był a sprzą taczka, któ ra dobrze wykonywał a swoją pracę , a pokó j był zawsze czysty.
Pragnę ró wnież zaznaczyć , ż e biuro podró ż y wysł ał o dwa listy z informacją , ż e jesteś my nowoż eń cami i przyjedziemy zaraz po ś lubie. Ale personel hotelu i jego kierownictwo nie przejmowali się tym, a w pokoju po prostu nie był o nawet butelki szampana, któ ra kosztował a 2 euro. To biorą c pod uwagę fakt, ż e hotel i wakacje w Grecji przez 12 dni kosztował y nas ponad 25.000 rubli. , a my zarezerwowaliś my i w peł ni zapł aciliś my za to w marcu.
W zwią zku z tym wyraż amy naszą gł ę boką wdzię cznoś ć dla hotelu ZA ZAKŁ Ó CONE POSTAWY NA MIESIĄ C MIODOWY I GRUBA!
Tak jak
Lubisz
• 1
• podróżował 10 lat wstecz
Wybraliś my hotel w poś piechu, bo. Moż liwoś ć wyjazdu na wakacje pojawił a się nagle i dł ugo nie był o czasu na wybó r. Najważ niejszą rzeczą , na któ rą zwracali uwagę , był a bliskoś ć morza. I pod tym wzglę dem oczekiwania był y uzasadnione.
… Już ▾
Wybraliś my hotel w poś piechu, bo. Moż liwoś ć wyjazdu na wakacje pojawił a się nagle i dł ugo nie był o czasu na wybó r.
Najważ niejszą rzeczą , na któ rą zwracali uwagę , był a bliskoś ć morza. I pod tym wzglę dem oczekiwania był y uzasadnione.
Jeś li szukasz luksusowych pokoi, zł otych rybek w akwarium na recepcji, wykwintnego jedzenia, wieczornych koncertó w animacji - to nie jest miejsce.
Ale bardzo dł ugo nie byliś my na wakacjach, wię c byliś my ze wszystkiego zadowoleni.
Tak, chciał em mieć widok na morze z pokoju, ale byliś my rano na plaż y, a po kolacji po prostu spaliś my w tym pokoju, wię c „zaliczyliś my” za zdenerwowanie.
Hotel nie ma wł asnego terytorium, ale w pobliż u był mał y park i chodziliś my tam wieczorem, wię c wszystko jest w porzą dku.
Jedzenie.....Jeś li lubicie jeś ć ciasno, to mię sa był o pod dostatkiem (co zresztą nie we wszystkich tureckich hotelach. Przeczytaliś my skargi i wylą dowaliś my w hotelu, w któ rym mię sa był o mał o. Tylko kurczak w skromnych iloś ciach).
Mieliś my: wieprzowinę , gulasz woł owy, smaż ony kurczak ze skó rą , piersi w sosie bez skó ry, ryby nie codziennie, raz w tygodniu kalmary.
Dodatki to standard: ziemniaki, makaron, duszone warzywa.
Oczywiś cie ser-pomidory-zieleń .
Arbuzy są bardzo smaczne, czasem melony i brzoskwinie.
Desery są bardzo skromne: galaretka i baklawa, trochę kremó w
na obiad lody dla wszystkich, nie tylko dla dzieci.
W ogó le szampana z czerwoną rybą nie poczę stowali (jak powiedzieli nam nasi znajomi, któ rzy też odpoczywali w 4*), ale nigdy nie byli gł odni.
Byliś my nad morzem! I był o cudownie! To jest najważ niejsze. Wszystko inne to bzdury.
Kró tko mó wią c, sł oń ce, morze, oliwki, przyjaź ni Grecy nastawieni do Rosjan. Wspó ł wyznawcy - wszę dzie cerkwie. To też nie jest bez znaczenia.
Waż ną rolę odgrywa ró wnież nastró j do odpoczynku.
I tak, cena. Był a odpowiednia. Jeś li chcesz czegoś bardziej wyrafinowanego - musiał eś zapł acić wię cej.
Najważ niejszą rzeczą , na któ rą zwracali uwagę , był a bliskoś ć morza. I pod tym wzglę dem oczekiwania był y uzasadnione.
Jeś li szukasz luksusowych pokoi, zł otych rybek w akwarium na recepcji, wykwintnego jedzenia, wieczornych koncertó w animacji - to nie jest miejsce.
Ale bardzo dł ugo nie byliś my na wakacjach, wię c byliś my ze wszystkiego zadowoleni.
Tak, chciał em mieć widok na morze z pokoju, ale byliś my rano na plaż y, a po kolacji po prostu spaliś my w tym pokoju, wię c „zaliczyliś my” za zdenerwowanie.
Hotel nie ma wł asnego terytorium, ale w pobliż u był mał y park i chodziliś my tam wieczorem, wię c wszystko jest w porzą dku.
Jedzenie.....Jeś li lubicie jeś ć ciasno, to mię sa był o pod dostatkiem (co zresztą nie we wszystkich tureckich hotelach. Przeczytaliś my skargi i wylą dowaliś my w hotelu, w któ rym mię sa był o mał o. Tylko kurczak w skromnych iloś ciach).
Mieliś my: wieprzowinę , gulasz woł owy, smaż ony kurczak ze skó rą , piersi w sosie bez skó ry, ryby nie codziennie, raz w tygodniu kalmary.
Dodatki to standard: ziemniaki, makaron, duszone warzywa.
Oczywiś cie ser-pomidory-zieleń .
Arbuzy są bardzo smaczne, czasem melony i brzoskwinie.
Desery są bardzo skromne: galaretka i baklawa, trochę kremó w
na obiad lody dla wszystkich, nie tylko dla dzieci.
W ogó le szampana z czerwoną rybą nie poczę stowali (jak powiedzieli nam nasi znajomi, któ rzy też odpoczywali w 4*), ale nigdy nie byli gł odni.
Byliś my nad morzem! I był o cudownie! To jest najważ niejsze. Wszystko inne to bzdury.
Kró tko mó wią c, sł oń ce, morze, oliwki, przyjaź ni Grecy nastawieni do Rosjan. Wspó ł wyznawcy - wszę dzie cerkwie. To też nie jest bez znaczenia.
Waż ną rolę odgrywa ró wnież nastró j do odpoczynku.
I tak, cena. Był a odpowiednia. Jeś li chcesz czegoś bardziej wyrafinowanego - musiał eś zapł acić wię cej.
Tak jak
Lubisz
• 2
Hotel dobry, z niedocią gnię ć , teren mał y, basen mał y…, na placu był o jakieś ś wię to, zespoł y z ró ż nych krajó w tań czył y i ś piewał y. Jedzenie jest znakomite, wszystko bardzo smaczne, jedzenie ró ż norodne, chociaż lody są tylko dla dzieci i wtedy o okreś lonej porze.
… Już ▾
Hotel dobry, z niedocią gnię ć , teren mał y, basen mał y…, na placu był o jakieś ś wię to, zespoł y z ró ż nych krajó w tań czył y i ś piewał y.
Jedzenie jest znakomite, wszystko bardzo smaczne, jedzenie ró ż norodne, chociaż lody są tylko dla dzieci i wtedy o okreś lonej porze. Plaż a też mał a, ale morze jest czyste, pł ywanie i wejś cie do wody jest wygodne, tam nie ma blokó w (jak na przykł ad w Kemer), pł atna rozrywka jest w pobliż u (banany, katamarangi itp. )
Bardzo mi się też podobał y wycieczki, ale po drodze wydawaliś my duż o na jedzenie, zbieraliś my też wszelkiego rodzaju niepotrzebne bibeloty, a tak przy okazji taniej jest kupować ikony w Meteorach itp. w klasztorze niż w sklepie z ikonami, gdzie rozmawia się o malowaniu ikon. . .
Jedzenie jest znakomite, wszystko bardzo smaczne, jedzenie ró ż norodne, chociaż lody są tylko dla dzieci i wtedy o okreś lonej porze. Plaż a też mał a, ale morze jest czyste, pł ywanie i wejś cie do wody jest wygodne, tam nie ma blokó w (jak na przykł ad w Kemer), pł atna rozrywka jest w pobliż u (banany, katamarangi itp. )
Bardzo mi się też podobał y wycieczki, ale po drodze wydawaliś my duż o na jedzenie, zbieraliś my też wszelkiego rodzaju niepotrzebne bibeloty, a tak przy okazji taniej jest kupować ikony w Meteorach itp. w klasztorze niż w sklepie z ikonami, gdzie rozmawia się o malowaniu ikon. . .
Tak jak
Lubisz
• 2
Dzień dobry wszystkim! Miną ł już miesią c odką d przyjechaliś my z goś cinnej Grecji, ale wcią ż pod wielkim wraż eniem reszty. Spotkanie na lotnisku, transfer kompletnie zał atwiony Nasz pokó j nr 1314 - standard sea front (STD SF) okazał się bardzo udany.
… Już ▾
Dzień dobry wszystkim! Miną ł już miesią c odką d przyjechaliś my z goś cinnej Grecji, ale wcią ż pod wielkim wraż eniem reszty. Spotkanie na lotnisku, transfer kompletnie zał atwiony Nasz pokó j nr 1314 - standard sea front (STD SF) okazał się bardzo udany. Wspaniał y widok na morze, park i plaż ę . Meble w pokoju cał kiem zadowolone, nie stare, czyste TV, klimatyzacja, lodó wka - sprawne. Prysznic dział a. Był o wystarczają co duż o szamponu i papieru toaletowego. Sprzą tanie pokoju i wymiana rę cznikó w był a regularna, na balkonie jest miejsce do suszenia mokrych rzeczy.
Jedzenie i napoje obfite, smaczne i urozmaicone. Ś wież e sał atki, owoce, jogurty, lody, ciasta. Mię so i ryby moż na był o zabrać od razu z ognia. Wieczorem czynny bar. Jeś li masz all inclusive, moż esz dostać napoje alkoholowe do 22:00, pó ź niej - za pienią dze.
Plaż a, morze są czyste, istnieje moż liwoś ć uczestniczenia w aerobiku w wodzie, jogi, ć wiczeniach tanecznych, gry w tenisa stoł owego, chodzenie na sił ownię .
Wieczorami odbywają się : wieczó r karaoke, wieczó r grecki, dyskoteka. Przyjechał zespó ł tań ca gruziń skiego, co ró wnież bardzo mnie ucieszył o.
W pobliż u hotelu znajduje się park i centrum turystyczne wioski Hanioti z przytulnymi kawiarenkami, sklepami i supermarketami, gdzie moż na kupić wszystko, co potrzebne na lato, plaż ę i prezenty.
Obsł uga hotelu jest uprzejma i uprzejma . Wię kszoś ć mó wi po rosyjsku . Nie czuliś my ż adnego dyskomfortu , otrzymaliś my wiele pozytywnych emocji . Polecamy pobyt w tym hotelu .
Jedzenie i napoje obfite, smaczne i urozmaicone. Ś wież e sał atki, owoce, jogurty, lody, ciasta. Mię so i ryby moż na był o zabrać od razu z ognia. Wieczorem czynny bar. Jeś li masz all inclusive, moż esz dostać napoje alkoholowe do 22:00, pó ź niej - za pienią dze.
Plaż a, morze są czyste, istnieje moż liwoś ć uczestniczenia w aerobiku w wodzie, jogi, ć wiczeniach tanecznych, gry w tenisa stoł owego, chodzenie na sił ownię .
Wieczorami odbywają się : wieczó r karaoke, wieczó r grecki, dyskoteka. Przyjechał zespó ł tań ca gruziń skiego, co ró wnież bardzo mnie ucieszył o.
W pobliż u hotelu znajduje się park i centrum turystyczne wioski Hanioti z przytulnymi kawiarenkami, sklepami i supermarketami, gdzie moż na kupić wszystko, co potrzebne na lato, plaż ę i prezenty.
Obsł uga hotelu jest uprzejma i uprzejma . Wię kszoś ć mó wi po rosyjsku . Nie czuliś my ż adnego dyskomfortu , otrzymaliś my wiele pozytywnych emocji . Polecamy pobyt w tym hotelu .
Tak jak
Lubisz
• 1
Hotel, zdaniem pracownikó w Vilar siedzą cych w hotelu, to nie cztery gwiazdki, ale trzy plus w cenie czwó rki. Reszta gł ó wnie Rosjan, Serbó w i Buł garó w. WSZYSCY na przyszł oś ć - rezerwują c pokó j z widokiem na morze w budynku 1 należ y doprecyzować - nie oferuj pierwszego pię tra.
… Już ▾
Hotel, zdaniem pracownikó w Vilar siedzą cych w hotelu, to nie cztery gwiazdki, ale trzy plus w cenie czwó rki. Reszta gł ó wnie Rosjan, Serbó w i Buł garó w. WSZYSCY na przyszł oś ć - rezerwują c pokó j z widokiem na morze w budynku 1 należ y doprecyzować - nie oferuj pierwszego pię tra. Z pierwszego pię tra widać morze mię dzy krzewami i drzewami. Grecy w ż aden sposó b nie odpowiadają na proś bę o zmianę numeru. Odpowiedź brzmi tak – bierzemy pod uwagę ró wnież to pię tro z widokiem na morze. I nikt tutaj nie potrzebuje twojej opinii i to nie ma znaczenia. Odpowiedź Julii (dziewczyny z Vilar) na proś bę o pomoc - nie zwracaj uwagi, odpoczywaj i odpoczywaj (piszę dosł ownie). Dostaliś my pokó j 1104 - drzwi balkonowe był y w nim wybite, po deszczu woda spł ywał a do muszli klozetowej przez system wentylacji z gó ry i nie byliś my w stanie z niego skorzystać , nawet w cią gu godziny po ustaniu deszczu, drzwi pokoju kabina prysznicowa nie domykał a się dobrze, a sł uchawka prysznicowa nie przyczepia się do ś ciany, o reszcie drobiazgu nie piszę . Na proś bę - przynajmniej w celu naprawienia nasadki gł owicy prysznicowej otrzymał em odpowiedź , ż e w niektó rych pokojach tego nasadki nie ma. W nocy odniosł em wraż enie, ż e cał y hotel myje się i korzysta z toalety zgodnie z jej przeznaczeniem - szum wody i wszystko inne zakł ó cał o sen. Czwartego dnia pobytu zabrakł o nam mydł a w pł ynie. Nikomu nie ś pieszył o się z nalaniem jej dla nas, chociaż napiwek był regularnie zabierany. Nie jesteś my dumnymi ludź mi, któ rzy sami kupowali mydł o. Pokojó wka zł oż ył a prześ cieradł a dokł adnie dla nas, zmienił a rę czniki na zwykł e wyprane na biał o i umył a podł ogę w toalecie, był oby lepiej, gdyby odkurzył a. Pod koniec naszej pierwszej wizyty, w pokoju za zasł oną , gdy sprawdzaliś my, czy czegoś nie zapomnieliś my, znaleź liś my czyjegoś gracza stoją cego na ł adowarce, zgł osiliś my to w recepcji. Gdyby pokojó wka odkurzył a pokó j, znalazł aby go wcześ niej. Nie wiemy, jak dł ugo tam był . Doszedł em do wniosku, ż e w budynku 1 na parterze wszystkie pokoje są popsute i wyglą dają nieestetycznie, chociaż inną cechą był o to, ż e wszyscy moi są siedzi byli Rosjanami. Na plaż y zauważ ył em - opró cz ż ó ł tych rę cznikó w plaż owych za kaucją.20 euro był y podobne biał e markowe rę czniki. Powstaje pytanie, ską d się wzię ł y te rę czniki? Miał am okazję przekonać się o tym pó ź niej, bo przy drugim przyjeź dzie do hotelu w pokoju na drugim pię trze znalazł am wł aś nie takie markowe biał e rę czniki. Oznacza to, ż e odwiedzają cym pierwsze pię tro odmó wiono korzystania z markowych rę cznikó w, a pokó j na drugim pię trze pierwszego budynku był czystszy, odgł osy wody w rurach nam nie przeszkadzał y i po raz pierwszy to zobaczyliś my odkurzali tutaj.
Nie należ y liczyć na pomoc pracownikó w Vilara w rozwią zaniu kwestii przesiedleń . Nie mają prawa do gł osowania i nie pró bują specjalnie czegoś robić . Chociaż pierwsze pię tro pierwszego budynku nie jest najgorszą opcją . Istnieje ró wnież standard z widokiem na schody na podwó rku. Kiedy tam byliś my, pró bowali osiedlić naszych rodakó w. Nie zgodzili się , powiedziano im, ż e zapł acili za standard, a ta liczba jest z tym powią zana. Ludzie siedzą cy w holu hotelu nic nie osią gnę li - wzię li pienią dze i wyszli.
Jedzenie nie jest zł e. Nie bę dziesz gł odny.
Dla siebie doszedł em do wniosku – szkoda pienię dzy wydanych na nieodpowiedni hotel.
Nie należ y liczyć na pomoc pracownikó w Vilara w rozwią zaniu kwestii przesiedleń . Nie mają prawa do gł osowania i nie pró bują specjalnie czegoś robić . Chociaż pierwsze pię tro pierwszego budynku nie jest najgorszą opcją . Istnieje ró wnież standard z widokiem na schody na podwó rku. Kiedy tam byliś my, pró bowali osiedlić naszych rodakó w. Nie zgodzili się , powiedziano im, ż e zapł acili za standard, a ta liczba jest z tym powią zana. Ludzie siedzą cy w holu hotelu nic nie osią gnę li - wzię li pienią dze i wyszli.
Jedzenie nie jest zł e. Nie bę dziesz gł odny.
Dla siebie doszedł em do wniosku – szkoda pienię dzy wydanych na nieodpowiedni hotel.
Tak jak
Lubisz
• 3
Wł aś nie przyjechał em z Grecji. Wyjazd bardzo mi się podobał . Wycieczka skł adał a się z dwó ch czę ś ci: zwiedzania „Ś ladami Aleksandra Wielkiego” oraz bezpoś redniego wypoczynku nad morzem w Hanioti Grandotel 4*. Na począ tek chciał bym powiedzieć , ż e miał em duż o szczę ś cia z przewodnikiem.
… Już ▾
Wł aś nie przyjechał em z Grecji. Wyjazd bardzo mi się podobał . Wycieczka skł adał a się z dwó ch czę ś ci: zwiedzania „Ś ladami Aleksandra Wielkiego” oraz bezpoś redniego wypoczynku nad morzem w Hanioti Grandotel 4*.
Na począ tek chciał bym powiedzieć , ż e miał em duż o szczę ś cia z przewodnikiem. Alexey (tak nazywał się nasz przewodnik) przez cał y czas opowiadał wiele ciekawych rzeczy.
Ogó lnie Grecja to bardzo pię kny kraj. Bardzo podobał y mi się Meteory i Delphi.
Teraz kilka sł ó w o hotelu. Jedzenie jest po prostu super, wszystko jest bardzo smaczne i wszystko wystarczył o. Pokoje są w porzą dku, nie są eleganckie i szykowne, ale nie są zł e. Jedynym minusem jest kabina prysznicowa, cał a woda rozlewa się po podł odze ł azienki. Plaż a i morze są bardzo czyste i przyjemne.
Radzę wszystkim : -)
Na począ tek chciał bym powiedzieć , ż e miał em duż o szczę ś cia z przewodnikiem. Alexey (tak nazywał się nasz przewodnik) przez cał y czas opowiadał wiele ciekawych rzeczy.
Ogó lnie Grecja to bardzo pię kny kraj. Bardzo podobał y mi się Meteory i Delphi.
Teraz kilka sł ó w o hotelu. Jedzenie jest po prostu super, wszystko jest bardzo smaczne i wszystko wystarczył o. Pokoje są w porzą dku, nie są eleganckie i szykowne, ale nie są zł e. Jedynym minusem jest kabina prysznicowa, cał a woda rozlewa się po podł odze ł azienki. Plaż a i morze są bardzo czyste i przyjemne.
Radzę wszystkim : -)
Tak jak
Lubisz
• 4.5
Byliś my w paź dzierniku z dzieckiem. Pogoda nam nie sprzyjał a. W hotelu cią gle był o wraż enie, ż e turyś ci ingerują w sprawy personelu. O pokoju: sprzą tanie i zmiana rę cznikó w bez reklamacji. Kabina prysznicowa się nie zamykał a - ze wszystkimi tego konsekwencjami.
… Już ▾
Byliś my w paź dzierniku z dzieckiem. Pogoda nam nie sprzyjał a. W hotelu cią gle był o wraż enie, ż e turyś ci ingerują w sprawy personelu. O pokoju: sprzą tanie i zmiana rę cznikó w bez reklamacji. Kabina prysznicowa się nie zamykał a - ze wszystkimi tego konsekwencjami. Plaż a nie mogł a zostać oceniona z powodu braku sł oń ca. Terytorium praktycznie nie ma. Basen jest brudny, nawet dziecko nie chciał o w nim pł ywać , przy cał ej swojej mił oś ci do wody. Jedzenie bardzo monotonne. Ś niadanie jest takie samo każ dego dnia, ale wybó r nie jest zł y. To prawda, jajecznica jest zawsze przesuszona. Obiady i kolacje nie przyniosł y urozmaicenia. 1-2 dania, w tym. tł usta ryba, zawsze taka sama. Znowu sał atki z tł ustym majonezem. Desery bez ró ż norodnoś ci i designu Ogó lnie hotel sprawia wraż enie tranzytu. Moż na ż yć dzień lub dwa, wię cej - bardzo mę czą ce. Ż adnej rozrywki, tylko 2 razy był o karaoke, wię c o pó ł nocy nie moż na był o zasną ć od krzykó w z namiotu. Z przyjemnoś cią wyjechaliś my. Nie wró cę do tego hotelu ponownie i nie polecam go moim znajomym.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Hanioti Grandhotel. Organizator wycieczek Vilar Tours. Czas zwiedzania druga poł owa czerwca 2010 Podró ż owaliś my jako dwie rodziny z dzieć mi w wieku 3 i 6 lat. Transfer: Osobliwoś cią transferu jest to, ż e jeś li zostaniesz zabrany do miejsca w duż ym autobusie bez transferu, to ostatnie kilkaset metró w bę dziesz musiał przejś ć pieszo z bagaż em w rę ku.
… Już ▾
Hanioti Grandhotel. Organizator wycieczek Vilar Tours.
Czas zwiedzania druga poł owa czerwca 2010
Podró ż owaliś my jako dwie rodziny z dzieć mi w wieku 3 i 6 lat.
Transfer: Osobliwoś cią transferu jest to, ż e jeś li zostaniesz zabrany do miejsca w duż ym autobusie bez transferu, to ostatnie kilkaset metró w bę dziesz musiał przejś ć pieszo z bagaż em w rę ku. Autobus ze wzglę du na swoje rozmiary nie moż e podjechać pod hotel.
Zameldowanie: bez wzglę du na to, jak poprosili nas o osiedlenie się w pobliż u, nic z tego nie wyszł o i pomimo tego, ż e po przyjeź dzie hotel był w poł owie pusty i ż e my i nasi znajomi mieliś my puste pokoje przez kolejne pię ć dni. W efekcie dostaliś my pokoje w ró ż nych budynkach. Nie mó wią c, ż e bardzo się od siebie ró ż nili. Jedyne, co mieliś my w pierwszym budynku, to wanna, a ł azienka był a trochę wię ksza. Ale widok na kamienny dziedziniec, któ ry pó ź niej bardzo nas ucieszył . Widok na morze jest na pewno dobry, ale wieczny gwar dzieci pł ywają cych w basenie i bawią cych się na trawniku nie pozwala na popoł udniowy relaks po obiedzie.
Wieczorem muzyka w barze bije do pierwszej w nocy, a dzień pó ź niej, o tej samej godzinie, 20 metró w od baru, rozpoczyna się wieczorny program karaoke. To tylko linia mety. Pijane i dziecinne wyje jak Taganka i Och, co za kobieta! ! ! pró bują c przekrzyczeć muzykę w barze, któ rą barman podkrę ca, aby zagł uszyć karaoke. A wię c wieczna walka. Jak się cieszyliś my, ż e nie mamy widoku na morze.
Karta do pokoju nie dział ał a. Musiał em 4 razy biec do recepcji, ż eby zmienić karty, przeklinać i tak dalej. Dusznoś ć na korytarzach hotelu był a okropna. Oczywiś cie nie ma przeprowadzki. Nie ś nij, odbieramy bagaż e i jedziemy na pię tro 1-2-3.
Pokó j: mał y, z balkonem i mał ą ł azienką . Zuż yty dywan na podł odze, ale nie zakurzone, stare meble od ł opat. Ł ó ż ka są mniej lub bardziej przyzwoite. Przesunię te dwa pojedyncze ł ó ż ka, osobne ł ó ż ko dla dziecka. Ł azienka był a mniej wię cej czysta. Na balkonie znajduje się stó ł i kilka krzeseł . Nigdy tam nie siedział em.
W dzień sł oń ce straszne i nie ma cienia, wieczorem moż na posiedzieć w barze lub po prostu pospacerować . Ogó lnie pierwsze wraż enie jest doś ć strawne. Na koniec ś pij, przebieraj się itp. Zmodernizowany klimatyzator. Aby zaoszczę dzić pienią dze, minimalną temperaturą , przy któ rej się wł ą czy, jest ustawienie jej w skali 29-30 stopni. Oczywiś cie nie moż e być mowy o jakimkolwiek chł odzeniu. Kró tko mó wią c, pracował tylko po to, by powiedzieć , ż e temperatura w pokoju był a o 2-5 stopni niż sza niż na zewną trz. A jeś li na ulicy 35 to policz się . Conder wł ą cza się dopiero po zamknię ciu drzwi balkonowych i wł oż eniu karty, któ ra wydawana jest w jednym egzemplarzu, prawdopodobnie po to, aby turyś ci nie zostawiali kartek w odbiorniku i nie pró bowali ochł odzić pokoju pod ich nieobecnoś ć . Teraz wyobraź sobie 35 stopni w cieniu, w któ rym zjadł eś lunch i idź do pokoju, aby przebrać się na drzemkę i tak dalej. Minie 2 godziny, zanim przynajmniej jakoś ochł odzi powietrze.
Pozostaje stać pod strumieniem ciepł ego powietrza i uż ywać go jako wentylatora. Hał as z niego jest spory, a najfajniejsze jest to, ż e jeś li jest chę ć otwarcia balkonu, aby przewietrzyć pomieszczenie w nocy, to po jego wył ą czeniu sł ychać takie wycie, jakby pracował w twoim megawatowym generatorze. Pokó j. Chociaż , szczerze mó wią c, tarzał y się tak bardzo, ż e zasypiał y bez tylnych ł ap, a ten fakt nie przeszkadzał . Pomieszczenie sprzą tał o się dobrze, codziennie i odkurzaczem. Nie ma ż adnych skarg. Jest sejf. Musisz zostawić kaucję w wysokoś ci 50 euro za klucz, w przeciwnym razie jest bezpł atny. Był em zdezorientowany kluczem, któ ry bynajmniej nie przypominał nawet klucza do stodoł y. Tylko ż elazna pł yta bez nacię ć . Nawet ja bym otworzył taki sejf ś rubokrę tem.
Wyż ywienie: Kró tko mó wią c, produkty bardzo wysokiej jakoś ci i cał kiem smaczne gotowane. Niech asortyment zmienia się rzadko i nie tak duż y, ale nikt nie umrze z gł odu, z wyją tkiem notorycznych snobó w.
Ś niadania zawsze takie same, ucieszył a mnie obecnoś ć w asortymencie pł atkó w zboż owych: gryka, kasza manna, ryż . Nigdy nie widział am takiej owsianki na ś niadanie nigdzie indziej. Osobom z dzieć mi ł atwiej był o je nakarmić . Kolacja; kilka rodzajó w mię sa, jeden rodzaj ryb zawsze był poza resztą . Raz nawet jedliś my krewetki. Uhhh pyszne. Wegetarianie też nie umrą z gł odu. Sał atki są zawsze ś wież e, nie zwietrzał e, ś wież o krojone. Nie bę dę ukrywał , ż e cał kiem moż liwa jest sytuacja, kiedy nie dostaniesz najsmaczniejszego, bo przynoszą go raz na począ tku posił ku. Wię c był a kolejka do otwarcia. Potem wszyscy rzucili się , by zł apać czerwoną rybę lub kawał ek oś miornicy. To jedzenie wystarczył o na 5-10 osó b nie wię cej, ale có ż , reszta wystarczył a do jedzenia. Owoce to zawsze pyszne arbuzy i melony. Reszta jest jak w naszych ruinach (trawa i drewno) Kolacja: lepsza niż obiad. Sł odko smacznie mał o. Piwo, wino, ouzo upijajcie się cał y dzień.
Soki to noszone na ciele Zukos lub Yuppies. W celu zachowania zdrowia polecam nie podawać ich dzieciom. To samo moż na powiedzieć o coli, sprite'ie i fantomie. Z jakiej chemii są tam zrobione, nikt ci nie powie. Ogó lnie jedzenie jest do przyję cia. Lody tylko dla dzieci kilka godzin dziennie w barze.
Raz w tygodniu wieczó r grecki za opł atą.18 euro. Tań ce itp. W zasadzie nieź le.
Osobną kwestią jest pasek. Muszę od razu powiedzieć , ż e bardzo przyjemnie jest w nim siedzieć wieczorem. Wygodne krzesł a, fajna muzyka. Jak dla mnie to był o idealne na mó j gust, Reggae, Morengo itp. itp. Ogó lnie muzyka na relaks wieczorem na plaż y nad morzem z koktajlem w rę ku. Wtedy sesja karaoke rozpoczę ł a się o 9-00, patrz wyż ej)). Koktajle w barze wydają się być dobrym wyborem w All Ink, ale powstają na bazie tych samych okropnych chemicznych sokó w i napojó w gazowanych. Lepiej pić wino lub piwo. Za pienią dze barman zrobi mał e arcydzieł o. Och tak pyszne. Kosztuje 6 euro za każ dy koktajl.
A jeś li zostawisz napiwek, bę dzie hoo. Oto prawdziwe soki i tak dalej. Osobną kwestią jest barman. Zakhar lub Zaharias, jak chcesz. Bardzo mił a osoba. Poł owa mił ej rzeczy w hotelu to to. Bardzo się zdziwił em, gdy w księ dze goś ci, poprzez recenzję , wzmianka o nim ze sł owami wdzię cznoś ci. Doł ą czamy. Dzieciaki po prostu się w nim zakochał y. Opuś cili też Chevy, ale tutaj jest taki przypadek, ż e jestem pewien, ż e nie mają z tym nic wspó lnego. Po prostu dobry czł owiek. Panowie, z barmanami musicie się zaprzyjaź nić )) A potem zamiast plastikowej wody z kranu dostaną szklankę z lodem, sł omkę i plasterek cytryny. Widział em też snobó w, któ rzy uważ ali barmana za sł uż ą cego, ale był o ich bardzo niewielu. Jeszcze raz dzię kuję Zacharowi za wieczory w barze. Dziewczyna, któ ra z nim pracował a, też wykonał a ś wietną robotę . Tak poza tym. Jeś li wł adze przeczytają te recenzje, to domagam się zachę cenia tych pracownikó w. ))
Plaż a: doś ć czysta, ale wą ska. Leż aki są ciasne, ale nie krytyczne.
Prawie zawsze był y puste miejsca, ale skoro był o nas sześ cioro, to ż eby leż eć obok siebie, rano był y zaję te 4 leż aki.
Kiedy pojawił y się fale, plaż a był a trochę rozmyta i stał a się doś ć wą ska. Morze jest ciepł e i czyste. Plaż a miejska obok jest z pewnoś cią zatł oczona, nie byliś my zatł oczeni ani na plaż y, ani w wodzie. Rozrywka, taka jak skutery, banany itp. itp. wł aś nie tam na plaż y.
Obsł uga: Z usł ug, któ re istnieją w hotelu, nie ma co narzekać . Od recepcji po pokojó wki i kelneró w. Wszystko zadział ał o, jeś li nie bezbł ę dnie, ale cał kiem bardzo dobrze. Dziewczyny z Vilar są zawsze w lobby i są zawsze gotowe do pomocy. Zmieniali się cią gle, ale wszystko dobrze zrobione.
Terytorium: Brak. Kamienne podwó rko i tak dalej. Ale w pobliż u jest ł adny park. Samo miasteczko jest bardzo przyjemne, kwitną ce, zielone. Dla turystó w dostę pne są wszystkie standardowe i niestandardowe rozrywki. Lokalizacja hotelu w mieś cie jest idealna.
Moż na powiedzieć jedno. XXI wiek ma internet. A jeś li czegoś Ci nie powiedzą , zawsze moż esz tam zajrzeć . Na przykł ad przyjechał am do hotelu jak na daczy, wszystko wiedział am i nic się nie zdziwił am. Pienią dze za to zapł acone to absolutnie nie szkoda. To był ś wiadomy wybó r. Wszystko był o cudowne. Odpoczynek zakoń czył się sukcesem. Najważ niejsze jest pozytywne nastawienie. Trzeba jasno zrozumieć , ż e jest to dobra trzyrubló wka, z któ rej pochodzą.4 gwiazdki, nie jest jasne. Ogó lna ocena hotelu jako czterogwiazdkowy 3/5, jako trzygwiazdkowy 5/5
Specjalne podzię kowania dla Vilar Tours. Wszystko; od zakupu samych bonó w po transfery i lokalny personel. Moż esz powiedzieć Brawo. Bardzo dobrze. Nie ma na co narzekać . Dzię kuję za udane wakacje. Spraw, aby wyglą dał o jak reklama
Mam nadzieję , ż e mó j esej pomoż e komuś dokonać wł aś ciwego wyboru. Powodzenia.
Czas zwiedzania druga poł owa czerwca 2010
Podró ż owaliś my jako dwie rodziny z dzieć mi w wieku 3 i 6 lat.
Transfer: Osobliwoś cią transferu jest to, ż e jeś li zostaniesz zabrany do miejsca w duż ym autobusie bez transferu, to ostatnie kilkaset metró w bę dziesz musiał przejś ć pieszo z bagaż em w rę ku. Autobus ze wzglę du na swoje rozmiary nie moż e podjechać pod hotel.
Zameldowanie: bez wzglę du na to, jak poprosili nas o osiedlenie się w pobliż u, nic z tego nie wyszł o i pomimo tego, ż e po przyjeź dzie hotel był w poł owie pusty i ż e my i nasi znajomi mieliś my puste pokoje przez kolejne pię ć dni. W efekcie dostaliś my pokoje w ró ż nych budynkach. Nie mó wią c, ż e bardzo się od siebie ró ż nili. Jedyne, co mieliś my w pierwszym budynku, to wanna, a ł azienka był a trochę wię ksza. Ale widok na kamienny dziedziniec, któ ry pó ź niej bardzo nas ucieszył . Widok na morze jest na pewno dobry, ale wieczny gwar dzieci pł ywają cych w basenie i bawią cych się na trawniku nie pozwala na popoł udniowy relaks po obiedzie.
Wieczorem muzyka w barze bije do pierwszej w nocy, a dzień pó ź niej, o tej samej godzinie, 20 metró w od baru, rozpoczyna się wieczorny program karaoke. To tylko linia mety. Pijane i dziecinne wyje jak Taganka i Och, co za kobieta! ! ! pró bują c przekrzyczeć muzykę w barze, któ rą barman podkrę ca, aby zagł uszyć karaoke. A wię c wieczna walka. Jak się cieszyliś my, ż e nie mamy widoku na morze.
Karta do pokoju nie dział ał a. Musiał em 4 razy biec do recepcji, ż eby zmienić karty, przeklinać i tak dalej. Dusznoś ć na korytarzach hotelu był a okropna. Oczywiś cie nie ma przeprowadzki. Nie ś nij, odbieramy bagaż e i jedziemy na pię tro 1-2-3.
Pokó j: mał y, z balkonem i mał ą ł azienką . Zuż yty dywan na podł odze, ale nie zakurzone, stare meble od ł opat. Ł ó ż ka są mniej lub bardziej przyzwoite. Przesunię te dwa pojedyncze ł ó ż ka, osobne ł ó ż ko dla dziecka. Ł azienka był a mniej wię cej czysta. Na balkonie znajduje się stó ł i kilka krzeseł . Nigdy tam nie siedział em.
W dzień sł oń ce straszne i nie ma cienia, wieczorem moż na posiedzieć w barze lub po prostu pospacerować . Ogó lnie pierwsze wraż enie jest doś ć strawne. Na koniec ś pij, przebieraj się itp. Zmodernizowany klimatyzator. Aby zaoszczę dzić pienią dze, minimalną temperaturą , przy któ rej się wł ą czy, jest ustawienie jej w skali 29-30 stopni. Oczywiś cie nie moż e być mowy o jakimkolwiek chł odzeniu. Kró tko mó wią c, pracował tylko po to, by powiedzieć , ż e temperatura w pokoju był a o 2-5 stopni niż sza niż na zewną trz. A jeś li na ulicy 35 to policz się . Conder wł ą cza się dopiero po zamknię ciu drzwi balkonowych i wł oż eniu karty, któ ra wydawana jest w jednym egzemplarzu, prawdopodobnie po to, aby turyś ci nie zostawiali kartek w odbiorniku i nie pró bowali ochł odzić pokoju pod ich nieobecnoś ć . Teraz wyobraź sobie 35 stopni w cieniu, w któ rym zjadł eś lunch i idź do pokoju, aby przebrać się na drzemkę i tak dalej. Minie 2 godziny, zanim przynajmniej jakoś ochł odzi powietrze.
Pozostaje stać pod strumieniem ciepł ego powietrza i uż ywać go jako wentylatora. Hał as z niego jest spory, a najfajniejsze jest to, ż e jeś li jest chę ć otwarcia balkonu, aby przewietrzyć pomieszczenie w nocy, to po jego wył ą czeniu sł ychać takie wycie, jakby pracował w twoim megawatowym generatorze. Pokó j. Chociaż , szczerze mó wią c, tarzał y się tak bardzo, ż e zasypiał y bez tylnych ł ap, a ten fakt nie przeszkadzał . Pomieszczenie sprzą tał o się dobrze, codziennie i odkurzaczem. Nie ma ż adnych skarg. Jest sejf. Musisz zostawić kaucję w wysokoś ci 50 euro za klucz, w przeciwnym razie jest bezpł atny. Był em zdezorientowany kluczem, któ ry bynajmniej nie przypominał nawet klucza do stodoł y. Tylko ż elazna pł yta bez nacię ć . Nawet ja bym otworzył taki sejf ś rubokrę tem.
Wyż ywienie: Kró tko mó wią c, produkty bardzo wysokiej jakoś ci i cał kiem smaczne gotowane. Niech asortyment zmienia się rzadko i nie tak duż y, ale nikt nie umrze z gł odu, z wyją tkiem notorycznych snobó w.
Ś niadania zawsze takie same, ucieszył a mnie obecnoś ć w asortymencie pł atkó w zboż owych: gryka, kasza manna, ryż . Nigdy nie widział am takiej owsianki na ś niadanie nigdzie indziej. Osobom z dzieć mi ł atwiej był o je nakarmić . Kolacja; kilka rodzajó w mię sa, jeden rodzaj ryb zawsze był poza resztą . Raz nawet jedliś my krewetki. Uhhh pyszne. Wegetarianie też nie umrą z gł odu. Sał atki są zawsze ś wież e, nie zwietrzał e, ś wież o krojone. Nie bę dę ukrywał , ż e cał kiem moż liwa jest sytuacja, kiedy nie dostaniesz najsmaczniejszego, bo przynoszą go raz na począ tku posił ku. Wię c był a kolejka do otwarcia. Potem wszyscy rzucili się , by zł apać czerwoną rybę lub kawał ek oś miornicy. To jedzenie wystarczył o na 5-10 osó b nie wię cej, ale có ż , reszta wystarczył a do jedzenia. Owoce to zawsze pyszne arbuzy i melony. Reszta jest jak w naszych ruinach (trawa i drewno) Kolacja: lepsza niż obiad. Sł odko smacznie mał o. Piwo, wino, ouzo upijajcie się cał y dzień.
Soki to noszone na ciele Zukos lub Yuppies. W celu zachowania zdrowia polecam nie podawać ich dzieciom. To samo moż na powiedzieć o coli, sprite'ie i fantomie. Z jakiej chemii są tam zrobione, nikt ci nie powie. Ogó lnie jedzenie jest do przyję cia. Lody tylko dla dzieci kilka godzin dziennie w barze.
Raz w tygodniu wieczó r grecki za opł atą.18 euro. Tań ce itp. W zasadzie nieź le.
Osobną kwestią jest pasek. Muszę od razu powiedzieć , ż e bardzo przyjemnie jest w nim siedzieć wieczorem. Wygodne krzesł a, fajna muzyka. Jak dla mnie to był o idealne na mó j gust, Reggae, Morengo itp. itp. Ogó lnie muzyka na relaks wieczorem na plaż y nad morzem z koktajlem w rę ku. Wtedy sesja karaoke rozpoczę ł a się o 9-00, patrz wyż ej)). Koktajle w barze wydają się być dobrym wyborem w All Ink, ale powstają na bazie tych samych okropnych chemicznych sokó w i napojó w gazowanych. Lepiej pić wino lub piwo. Za pienią dze barman zrobi mał e arcydzieł o. Och tak pyszne. Kosztuje 6 euro za każ dy koktajl.
A jeś li zostawisz napiwek, bę dzie hoo. Oto prawdziwe soki i tak dalej. Osobną kwestią jest barman. Zakhar lub Zaharias, jak chcesz. Bardzo mił a osoba. Poł owa mił ej rzeczy w hotelu to to. Bardzo się zdziwił em, gdy w księ dze goś ci, poprzez recenzję , wzmianka o nim ze sł owami wdzię cznoś ci. Doł ą czamy. Dzieciaki po prostu się w nim zakochał y. Opuś cili też Chevy, ale tutaj jest taki przypadek, ż e jestem pewien, ż e nie mają z tym nic wspó lnego. Po prostu dobry czł owiek. Panowie, z barmanami musicie się zaprzyjaź nić )) A potem zamiast plastikowej wody z kranu dostaną szklankę z lodem, sł omkę i plasterek cytryny. Widział em też snobó w, któ rzy uważ ali barmana za sł uż ą cego, ale był o ich bardzo niewielu. Jeszcze raz dzię kuję Zacharowi za wieczory w barze. Dziewczyna, któ ra z nim pracował a, też wykonał a ś wietną robotę . Tak poza tym. Jeś li wł adze przeczytają te recenzje, to domagam się zachę cenia tych pracownikó w. ))
Plaż a: doś ć czysta, ale wą ska. Leż aki są ciasne, ale nie krytyczne.
Prawie zawsze był y puste miejsca, ale skoro był o nas sześ cioro, to ż eby leż eć obok siebie, rano był y zaję te 4 leż aki.
Kiedy pojawił y się fale, plaż a był a trochę rozmyta i stał a się doś ć wą ska. Morze jest ciepł e i czyste. Plaż a miejska obok jest z pewnoś cią zatł oczona, nie byliś my zatł oczeni ani na plaż y, ani w wodzie. Rozrywka, taka jak skutery, banany itp. itp. wł aś nie tam na plaż y.
Obsł uga: Z usł ug, któ re istnieją w hotelu, nie ma co narzekać . Od recepcji po pokojó wki i kelneró w. Wszystko zadział ał o, jeś li nie bezbł ę dnie, ale cał kiem bardzo dobrze. Dziewczyny z Vilar są zawsze w lobby i są zawsze gotowe do pomocy. Zmieniali się cią gle, ale wszystko dobrze zrobione.
Terytorium: Brak. Kamienne podwó rko i tak dalej. Ale w pobliż u jest ł adny park. Samo miasteczko jest bardzo przyjemne, kwitną ce, zielone. Dla turystó w dostę pne są wszystkie standardowe i niestandardowe rozrywki. Lokalizacja hotelu w mieś cie jest idealna.
Moż na powiedzieć jedno. XXI wiek ma internet. A jeś li czegoś Ci nie powiedzą , zawsze moż esz tam zajrzeć . Na przykł ad przyjechał am do hotelu jak na daczy, wszystko wiedział am i nic się nie zdziwił am. Pienią dze za to zapł acone to absolutnie nie szkoda. To był ś wiadomy wybó r. Wszystko był o cudowne. Odpoczynek zakoń czył się sukcesem. Najważ niejsze jest pozytywne nastawienie. Trzeba jasno zrozumieć , ż e jest to dobra trzyrubló wka, z któ rej pochodzą.4 gwiazdki, nie jest jasne. Ogó lna ocena hotelu jako czterogwiazdkowy 3/5, jako trzygwiazdkowy 5/5
Specjalne podzię kowania dla Vilar Tours. Wszystko; od zakupu samych bonó w po transfery i lokalny personel. Moż esz powiedzieć Brawo. Bardzo dobrze. Nie ma na co narzekać . Dzię kuję za udane wakacje. Spraw, aby wyglą dał o jak reklama
Mam nadzieję , ż e mó j esej pomoż e komuś dokonać wł aś ciwego wyboru. Powodzenia.
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż więcej »