Swoją recenzję nazwał em „zepsutym nastrojem” i oto dlaczego. Doszł o do niefortunnego incydentu zwią zanego ze zmianą rozkł adu jazdy autobusu. Nie widzieliś my ogł oszenia, któ re wisiał o na boku obok oficera dyż urnego, ponieważ zawsze poruszał się biegiem - rano w autobusie, wieczorem na obiad i nikt nie zwró cił naszej uwagi na to ogł oszenie. W efekcie w dniu X przyjechaliś my do autobusu o 18.00, ale go tam nie był o, zadzwoniliś my do administratora - powiedział a, ż e autobus nie pojedzie z powodu trzech osó b. W rezultacie musiał em wzią ć taksó wkę i iś ć za 50 UAH. Kiedy weszliś my do budynku i zł oż yliś my cał kiem naturalne roszczenia, wyszli do nas, aby dowiedzieć się , kogo myś licie – kierowca, któ ry najwyraź niej uznał , ż e najlepszą obroną jest atak i zasypał nas prawie ostatnimi sł owami. I administracja, któ ra powinna zatrudniać specjalistó w specjalnie przeszkolonych w wyż szych uczelniach w sztuce komunikowania się z ludź mi, aby wczasowicze w każ dych okolicznoś ciach byli zadowoleni i chcieli wracać , a ta administracja nie tylko nie przepraszał a, ale wyparowywał a i postawił na nas kierowca Slavik, od któ rego poza chamstwem niczego wię cej nie moż na oczekiwać . W efekcie spó ź niliś my się na zaplanowaną na ten wieczó r wycieczkę , nastró j był zepsuty i wł aś ciwie w tym dniu nasza koleż anka obchodził a urodziny. W niektó rych punktach nadal moż na by się przyczepić , ale gł ó wne wraż enie jest takie: hotel nie jest zł y, ale administracja i jeż z nimi absolutnie nie dbają o wczasowiczó w, ich nastró j, wraż enie i chę ć powrotu. Co został o potwierdzone w dniu wyjazdu - nadal nie sł yszeliś my zaproszenia do przyjazdu. Gdzieś w recenzjach przeczytał am opinię , ż e przy tak ekonomicznych cenach nie ma co liczyć na specjalną obsł ugę . Ale po pierwsze nie liczyliś my na ż adną specjalną usł ugę , tylko oczekiwaliś my relacji mię dzyludzkich, a po drugie, jak na pensję lekarza, to nie są takie ekonomiczne wakacje.
I chcę doradzić ludziom, któ rzy pracują w tym hotelu, aby pomyś leli o tym, ż e to, co dla nich jest rutynową pracą , dla wczasowiczó w, jest to chyba jedyne miejsce w roku, kiedy chce się zrelaksować zaró wno ciał o, jak i duszę , i jak powietrza, potrzebujesz ł adunku pozytywnej energii na cał y kolejny rok cię ż kiej pracy, aż do nastę pnych wakacji!
Do plaż y jest bardzo daleko, a turysta (podjeż dż ają cy pod gó rę z prę dkoś cią.5 km/h) i Ikarus są tam przewoż eni autobusami LAZ. Autobusy odjeż dż ają co pó ł godziny od 8 do 9.30 (przyjazd rano), a nastę pnie po poł udniu od 14.00 do 15.00 (przyjazd na lunch).
Jeś li chodzi o jedzenie, to bardzo mnie zirytował o, ż e ż eby zł apać autobus o 8.00 trzeba był o stać w kolejce prawie o 6.30 rano (a to na wakacjach! ) A potem nie byliś my pierwsi. Jedzenie był o bardzo przecię tne - pokrojona kieł basa z najtań szego, wę dzonego sera, ale chciał am, ż eby był a tania, ale twarda. Gulasz nie miał specjalnego smaku, a jajecznica był a prawie codziennie. Naleś niki był y bardzo smaczne, ale trzeba był o po nie stać w kolejce. Widoki, któ re otwierał y się z jadalni był y oczywiś cie niesamowite, ale ponieważ musieliś my się spieszyć , nie mogliś my się nimi nacieszyć . Ogó lnie radzę odpoczą ć niezbyt pretensjonalnym ludziom, któ rzy lubią odpoczywać w najlepszych tradycjach ZSRR i nie spodziewają się zobaczyć hotelu Hilton. Jak dla mnie solidna 3 nie wię cej nie mniej.
Wiesz, szczerze się cieszę , ż e wielu osobom to miejsce naprawdę się podobał o, ale już tu nie przyjeż dż amy! I nie polecę tego nikomu. Obrzydliwa organizacja i cał kowity brak spó jnoś ci informacji. Ale nie moż esz tego zrobić z klientami, nie moż esz.. .
Temperatura w pomieszczeniu, jak woda w morzu +14.
Odpada wilgoć , pł ytki i parkiet. Bez ogrzewania, bez grzejnikó w, bez czajnikó w. Spał ubrany i w szalikach.
Balkon na I pię trze pokryty jest siatką z ł ań cuszkó w.
Z trzech gniazd w pokoju jedno dział a i znajduje się daleko od lustra.
Są siednie terytorium - park - jest w strasznym stanie opuszczonym, dewastacja: opuszczona kotł ownia, postrzę piony "klub".
Za czasó w Zwią zku moż e to najpotę ż niejsze uzdrowisko, ale po majowych wakacjach cał a rodzina poszł a na zwolnienie lekarskie z zapaleniem oskrzeli.
Dzię kuję , nie wię cej. . .