Wygodne jest przyjmowanie ich o dowolnej porze dnia.
Zameldowaliś my się o 3 nad ranem, przesiedlili nas, a nawet nakarmili.
W pokojach zawsze jest ciepł a woda przez cał ą dobę .
Pł atne za 10 dni, ale trzeba był o wyjechać dzień wcześ niej.
Zwró ciliś my nam koszt jednego dnia bez ż adnych problemó w.
I waż ne jest ró wnież , aby nie myś leli o wejś ciu w cią gu dnia, ale dzień od wejś cia do wyjś cia, czyli nie przepł acasz za duż o!
na Morzu Azowskim. Azov już w maju zaprasza do ką pieli.
Był o okoł o 2 w nocy, kiedy upiliś my się na promie na Krym.
Dzwoniliś my do siebie po stronie kaukaskiej, zapewniano nas, ż e spotkają się o każ dej porze dnia.
Do hotelu dotarliś my po drugiej w nocy, powitał nas wł aś ciciel,
i o dziwo od razu zapytał „Czy jesteś gł odny? ”. No, oczywiś cie - i nakarmiliś my.
Planowaliś my spę dzić tylko noc, ale zostaliś my na tydzień .
Terytorium jest doskonał e, no có ż , wszystkie drobiazgi są dla nas zapewnione.
Wszystko w cieniu, dookoł a w kolorach. A dzieciom bardzo się to podobał o, jest dla nich wszystko, aby się dobrze bawić .
Nasz pokó j miał wszystkie udogodnienia i widać , ż e wnę trze jest nowe.
Jedzenie jest urozmaicone, na przykł ad bardzo lubił am kotlety i barszcz.
Kompoty codziennie robiono ze ś wież ych owocó w oraz z buł eczek i plackó w, któ re wł aś nie tam wypiekano.
Wygodna piaszczysta plaż a z ł agodnym dnem i zaledwie 3 minuty spacerem.
Duż o podró ż owaliś my też na wycieczki, pró bowaliś my nawet jajecznicy ze strusich jaj!
Nie podobał o mi się tylko, ż e trochę nam dni urlopu!
Chcę napisać o pensjonacie DEAZ, w któ rym był am po raz pierwszy. Znaleź liś my go w Internecie jako "odpoczynek w Kerczu".
Tego lata spę dziliś my rodzinne wakacje, ogó lne wraż enie jest bardzo dobre. Speł nione zgodnie z obietnicą w samochodzie.
Fajnie, jak po przewozie dowozu pomagają z walizkami, zabierają do pensjonatu, pokazują pokó j,
rozejrzyj się po okolicy! Jak tylko pozytywnie nastawiliś my się na przyjemny pobyt.
Okazał o się , ż e spotkał nas syn wł aś cicieli pensjonatu Oleg, bardzo uprzejmy, pomocny.
Już podczas odpoczynku dowiedzieliś my się , ż e pensjonat należ y do zaprzyjaź nionej rodziny, któ ra w zasadzie sł uż y.
Pokoje są dobre, dostaliś my nowy, wł aś nie zbudowany z nowymi nowoczesnymi meblami,
nowa toaleta, telewizor plazmowy i duż a wspó lna loggia. Z okna widać był o morze
a z loggi pię kny widok na mał e gó ry.
Wszystko był o czyste, schludne i przyjemne. Jak dotarliś my, patrzymy, ż e wieś jest bardzo mał a, choć niedaleko od Kerczu.
Wybierają c w internecie szukali mniej cywilizacji, ż eby był o cicho i spokojnie, ż eby
nie stó j nigdzie w kolejkach, aby nie biec, aby zają ć miejsce na plaż y i aby morze był o w pobliż u, nie mylisz się .
Jedzenie jest dobre, urozmaicone, lubił am sał atki, kompoty są zawsze ze ś wież ych owocó w, barszcz i zupy są pyszne.
Pyszne jest też mię so, kotlety, grillowana wieprzowina, czę sto dania rybne z lokalnych ryb azowskich.
Ucho jest super, buł eczki, placki, wszystko jest domowej roboty. Jest miejsce, aby samemu zrobić szaszł yk. Lokalne wino jest super! To prawda, ż e kucharze zostali wymienieni w pierwszych dniach naszych wakacji (narzekali wczasowicze)
Rozrywka zadowolona, dla dzieci plac zabaw trampolina, zjeż dż alnie, duż e dmuchane miasteczko, zawsze fajnie.
Dzieci zauważ ył y, ż e najbardziej spodobał a im się trampolina, skakał y tam bez przerwy. Nawet ż artowaliś my
„Chciał abym, ż eby doroś li mieli taką trampolinę po obfitych posił kach, aby schudną ć ”.
Był o karaoke dla dorosł ych, ką cik grillowy, fajny plac zabaw z leż akami, stolikami, nie nudziliś my się .
Terytorium, zadbane, duż o kwiató w, fontanna, przytulny dziedziniec, wieczorami dobrze oś wietlone, tenis, bilard.
A co najważ niejsze, wszystko był o pod markizami, nie był o gorą co, poza oczywiś cie leż akami, kiedy się opalasz.
Plaż a mi się podobał a, piasek jest dł ugi, pł ynę liś my tam, gdzie jest gł ę biej, dzieci są już doś ć duż e.
Woda jest bardzo ciepł a, nie był o zł ej pogody (mó wili, ż e przez drugi miesią c ani kropli deszczu).
Powiem ogó lnie, reszta bardzo nam się podobał a, jest przytulnie, spokojnie, troszczy się , chcę tam wró cić .
Wszystko, co napisano w Internecie o pensjonacie, zbiegł o się w czasie, wraż enia był y jeszcze lepsze niż oczekiwano.
W przyszł ym roku chcemy przyjechać w maju (mó wią , ż e w pierwszej poł owie nawet dzieci potrafią pł ywać ) i we wrześ niu.
Jesienią jest indyjskie lato – ciepł e i zupeł nie spokojne, mniej ludzi.
Tak, nie widzieliś my jeszcze tak pię knych zachodó w sł oń ca, jakie tam widzieli.
Sł oń ce zachodzi wprost do morza, pię kno jest nieporó wnywalne! I podobał y mi się wycieczki po Kerczu,
a samo miasto jest takie przytulne, czyste, ludzie są spokojni, przyjaź ni, nie moż na poró wnać z naszą metropolią .