jest wyspa. Ponadto zbudowano sztuczne tamy, któ re razem niemal cał kowicie blokują dostę p ś wież ej wody morskiej. Praktycznie nie ma fal. Woda na hotelowej plaż y wyglą da jak bagno, bardzo zabł ocona, nie widać palcó w zanurzonej dł oni. W tej zatoce pojawiają się homary. Setki mł odych homaró w moż na zobaczyć w piasku na linii surfingu, wę ż e wodne lub wę ż e widziano w wodzie. Miejscowi nie polecają tam pł ywania.
Osy ziemskie ż yją w licznych norach na plaż y, któ re są stale zatruwane jaką ś trucizną przez kilka osó b z pistoletami natryskowymi i respiratorami.
Niedaleko hotelu, tuż za ogrodzeniem pł ynie bagnista rzeka, w któ rej unoszą się chmary bardzo gryzą cych komaró w. Są mał e, a przedstawiciele hotelu powiedzieli, ż e to nie moskito, ale mojito, nie ma się ich czego bać , bo. nie przenoszą malarii. Komary zatruwa się kilka razy dziennie za pomocą pestycydó w, któ re pokrywają hotel niebieskawą chmurą , z któ rej trudno oddychać , ale komary nie zmniejszają się .
W hotelu znajduje się basen, ale jest mał y i bardzo zimny.
Jakoś ć obsł ugi jest poniż ej ś redniej, animacja sł aba, napoje w barach są najtań sze, jedzenie gorsze niż inne 4 gwiazdki. hotele.
Z dobrych stron - pię kna sala, dobre desery na obiad i kolację . Obsł uga trochę rozumie po angielsku, ale tylko wtedy, gdy nie narzekasz i nie ż ą dasz czegoś .
Ż ywnoś ć - na rzeź , tam przez 2 tygodnie wyzdrowiał a o 4 kg, jej mą ż o 6 - to coś mó wi. Desery - jedz lub nie chcesz: ciasta, lody, owoce, jogurty...Najważ niejsze, aby od razu zastanowić się , gdzie jest, w przeciwnym razie rano widzieliś my owsiankę mleczną zaledwie kilka dni przed wyjazdem, a to serwowane jest codziennie.
Kró tko mó wią c, musisz tam iś ć i odpoczą ć , nie moż esz powiedzieć wszystkiego...
Teraz bardzo, bardzo chcę tam jeszcze raz pojechać . Jeż eli jest okazja, jedź , nie poż ał ujesz