Po umieszczeniu moż esz ł atwo przenieś ć się do innego pokoju, nawet bez uprzedzenia, po prostu spakują twoje rzeczy i przecią gną je do innego pokoju. Wię c WŁ AŚ CICIEL zdecydował … i o to chodzi, bilet jest towarzyski i nikogo tam nie ma. Nie masz praw i moż liwoś ci wpł ywania na administrację . Program rehabilitacyjny, a takż e moż liwoś ć spę dzania czasu wolnego na terenie sanatorium „Orle Gniazdo” jest cał kowicie nieobecny. Nie ma nawet pomieszczenia do wypoczynku i potrzeb domowych (nie ma suszarki, jedno ż elazko na cał y budynek w wą skim korytarzu).
Instytucja ta nie zapewnia ż adnych imprez dla swoich goś ci (klientó w). Budynek medyczny nr 1, któ rym afiszują się na swoich alejach, w rzeczywistoś ci należ y do sanatorium Rossija. Dlatego zgodnie z voucherem socjalnym otrzymujesz herbatę zioł ową , terapię ruchową i 5 sesji Fizjoterapii. Wszystko inne jest za gotó wkę . Jadalnia to osobny motyw tej menaż erii. Odnosi się wraż enie, ż e jał tań ski wł aś ciciel * tej przytuł ku nie wypł aca pensji pracownikom stoł ó wki. Dział ają na zasadzie „Ile moż esz ukraś ć wszystko swoje”. Dlatego zawsze masz w swojej diecie kapustę pę czak… nie ma wyboru menu. To, co zamó wił eś dla siebie w menu na jutro, dziś został o skradzione.
Jeden przykł ad: herbata z cytryną na obiad dla 200 osó b. Tym akrobatom udał o się wycią ć.2 (dwie) cytryny na cał e sanatorium, kto nie miał czasu, spó ź nił się *. Owoce przez 18 dni pojawił y się.5 razy w postaci poł owy pomarań czy lub poł owy garś ci winogron. Omlet w tym hotelu to pieczona kasza manna z wczorajszymi warzywami. Wszystko jest skradzione z jadalni, niczego nie lekceważ ą . W rezultacie udajesz się do miasta, aby zapł acić za jedzenie. To samo z programem kulturalnym, kino taneczne. . . za opł atą (za pienią dze) w są siednim sanatorium Marynarki Wojennej. Budynki tej ż mii są daleko od siebie, terytorium nie jest wszę dzie zadbane. Na cał e sanatorium pracuje jeden bezdomny dozorca. Piwnice budynkó w „sanatorium” wynajmowane są nielegalnym imigrantom.
W rzeczywistoś ci mieszkasz nad schroniskiem dla bezdomnych i innych poszukiwanych przedmiotó w. Boisko sportowe jest w stanie ruiny i jest wykorzystywane przez mieszkań có w jako miejsce wyprowadzania psó w. Powstaje pytanie, w jaki sposó b takie zakł ady wygrywają przetarg na umieszczenie swoich bonó w z ochroną socjalną ludnoś ci miasta Moskwy? ! I rozdają swoje bony dla osó b niepeł nosprawnych i starszych. Jak moż e się tam przenieś ć osoba niepeł nosprawna, jeś li chodnik jest zepsuty, budynki „sanatorium”, jadalni i budynku medycznego znajdują się kilometr od siebie na wzgó rzu. Przemieszczają c się mię dzy budynkami sanatorium i jadalni nie zobaczysz ani jednego przejś cia dla pieszych przez jezdnię .
Na ż adnym terenie Orlego Gniazda nie ma terenu rekreacyjnego. W sanatorium „Orle Gniazdo” nie ma basenu. Wł aś ciciel sanatorium uzgadnia basen z są siednimi sanatoriami tylko w sezonie pł atnym*. Dla posiadaczy bonó w socjalnych gwarantowane jest tylko ł ó ż ko i stodoł a. W rzeczywistoś ci ochrona socjalna miasta Moskwy sponsoruje osobę prywatną i nie dbają o ludzi, któ rych muszą społ ecznie chronić i wspierać , a w rzeczywistoś ci oszukują c mieszkań có w Moskwy otrzymują ł apó wki za realizację takich bony.
Kiedy przyjechaliś my, zaczę li nas zmuszać do robienia pł atnego miodu. ubezpieczenie, trzeba pł acić w hrywnach, ale jeszcze nie wymieniliś my pienię dzy na hrywny, ale pł acimy tylko ich pienię dzmi i na tej podstawie wszczę liś my kł ó tnię z dziewczyną z firmy ubezpieczeniowej. Nastę pnie staliś my w kolejce przez 40 minut, aby usią ś ć . Wszystko to oczywiś cie dział ał o nam na nerwy. Ale nadal osiedliliś my się w budynku numer 1. I zaczę liś my wspinać się na wysoką gó rę z naszymi walizkami! Kiedy weszliś my do pokoju, byliś my bardzo zdenerwowani! (opublikował em zdję cie) Nawet pł akał am i ż ał ował am, ż e chciał am odpoczą ć ! Nastę pnie poszliś my do jadalni na lunch. Pojechaliś my do Szwecji. stolik, a potem zobaczyliś my, ż e każ dy dostał jeden mał y kotlet. kolejne 3 dni szliś my jak kaczki, bo bolą nas nogi, bo od morza do kadł uba jest 700m. i aż do gó ry!
Nie mają wł asnej plaż y, generalnie jest duż o ludzi, wię c zaczę liś my chodzić na plaż ę Dolphin, jest do niej droga bezpoś rednio z budynku, jest mniej ludzi i woda jest jak ł za ! Pokojó wka nam to zaproponował a, przy okazji opowiem o tym pó ź niej. Ogó lnie zapytaj personel oś rodka, a on powie ci, jak dostać się na plaż ę , ale idź jeszcze kilka metró w, ale nie na tak stromym wzgó rzu, jak na wspó lnej plaż y.
Pokojó wka: mieszkaliś my w pokoju 414 (4 pię tro). I mieliś my szczę ś cie z pokojó wką - pokazał a nam, gdzie jest plaż a, podpowiedział a, jak dostać się na rynek, dał a nawet krem na oparzenia sł oneczne i pokazał a, gdzie bliż ej jest sklep, bo do kolumnady jest daleko i cię ż ko.
Jadalnia: po kilku dniach przyzwyczailiś my się do tego. Ktoś zają ł z nami stolik, ktoś wzią ł pierwszy, ktoś drugi, bo stolikó w moż e być za mał o i stoisz jak dureń z jedzeniem i nie wiesz, gdzie iś ć . Ale pod koniec wakacji nawet przytyliś my : (
Wieczorami szliś my na nasyp, jest bardzo pię knie i przyjemnie się nim spaceruje.
W przeciwnym razie popieram tę recenzję : http://www.turpravda.ua/uc/yalta/Orlinoe_gnezdo-h19104-r90040.html
Osobiś cie przyzwyczaił em się do koń ca wakacji i nawet nie chciał em wyjeż dż ać.
Ale moja mama powiedział a, ż e w Jał cie nie ma już stopy, bo jest bardzo gó rzysta i trudno bę dzie się wspią ć w prawie każ dym hotelu czy sanatorium.
1. W dniu przyjazdu (17.06. 2013) w recepcji siedział a arogancka dziewczyna (Maria), któ ra nie tylko warczał a wycień czonych drogą , ale też pstrykał a w duchu sprzą taczek okresu sowieckiego . Szefowa, jak mó wią - niedawno mianowana, nie miał a ochoty tak zorganizować przyję cia, by nie drę czyć ludzi. Tymczasem moż na to zrobić bardzo prosto: weź wymagane dokumenty i wystaw kupon na okreś lony czas w celu dopeł nienia formalnoś ci.
2. W foyer siedział a kolejna nie mniej bezczelna kobieta, przedstawicielka jakiegoś towarzystwa ubezpieczeniowego, któ ra nę kał a wycień czonych zwiedzają cych w sprawie „ubezpieczeń przymusowych”. Nie zrozumiał em, ponieważ był a już ubezpieczona przez biuro podró ż y, wię c utknę ł a: „I pokazać ubezpieczenie? ”
Ale kim jesteś , ż e mam ci coś zgł osić ?
Generalnie był em tak wykoń czony drogą , ż e nie od razu przypomniał em sobie, ż e mam osobny dokument ubezpieczenia. Wdał em się z nią w spó r tylko z czystego uporu, ale ponieważ nie pozostawał a w tyle, znalazł em w umowie linijkę wskazują cą na „ubezpieczenie medyczne”, wię c pró bował a to zakwestionować , aż znalazł a wyjaś nienie w umowie : co to znaczy.
Kobiety, któ re ró wnież przyjechał y tego samego dnia, widzą c moją „dział alnoś ć ” w tej sprawie, podeszł y i zapytał y: wię c moż e. A czy mamy już ubezpieczenie? _Nie zrozumiał em.
3. W toalecie poł ą czonej z prysznicem nie był o zamka w drzwiach. Pojawił się dopiero pod koniec wakacji. Podczas brania prysznica woda zalewa cał ą podł ogę i wszystko jest mokre.
Programy telewizyjne są nieliczne i prawie wszystko jest po ukraiń sku.
4. Na balkonie znajduje się klimatyzator, a nad nim klimatyzatory. Cią gle kapie na kondensat mó zgu. Brakował o jednej z dwó ch szyb drzwi balkonowych. Mó wią , ż e przed nami okradli turystę . I nic dziwnego: schody przeciwpoż arowe biegną obok balkonu. Z jakiegoś powodu na balkonie stoi brudne stare krzesł o.
5. Reklamowany kompleks usł ug medycznych to bzdura!
Wł asny, nieź le: ozokeryt (a potem: jedną nogę leczymy za darmo, autor - za opł atą ). Fitobar - cholera! Teraz koktajl tlenowy jest aromatyzowany ró ż nymi dodatkami; tam nie. Z „Menu”: paskudny koktajl tlenowy i napó j z dzikiej ró ż y! Wszystko! I „oczywiś cie” – za opł atą .
Wł asny mió d. baza jest martwa i jeś li potrzebujesz czegoś takiego jak: badanie krwi, USG itp. wysł any do godnoś ci. nazwany imieniem Kujbyszewa.
6. Nie ma prywatnej plaż y. Ogó lne plaż e cią gną ce się wzdł uż wybrzeż a od budowanego sanatorium do morza. porty są brudne.
7. Pomimo tego, ż e ustalono, ż e jest klimatyzacja, dyż urny zawsze wył ą czał ją zaraz po naszym wyjś ciu, uważ ają c, ż e należ y go wł ą czać tylko w pokoju.
Ale my, nie chcą c się przezię bić , wł ą czyliś my go, kiedy wychodziliś my.
Ogó lnie - sowiecki koł choz!
============
Powiedział bym, ż e jedzenie jest dobre.... ale !!! !
Dziewczyny i chł opaki są mł odzi, starają się , ogó lnie dobrze gotują i sł uż ą , ale.... organizacja przywó dztwa to DUPA!
1) nie ma tac;
2) reklamowany bufet czasami ograniczał się do „a porcja zawiera jeden kotlet”;
3) KTO TO W „Orlim Gnieź dzie” MYŚ LAŁ , ż eby pokroić banany, pomarań cze, jabł ka itp. plastry o gruboś ci 2-3 mm i podawać „rozmazane” na blasze? (Kieł basa i ser - też , ale to przynajmniej jakoś zrozumiał e).
================
Ogó lnie - DUPA! (Zobacz zdję cie)
Są oczywiś cie wady. Są to: wspinanie się na wzgó rze w 1 budynku (mimo ż e byliś my mł odzi, byliś my bardzo zmę czeni), ale przyjechaliś my dobrze zbudowani, ogromny mankament - dostę pnoś ć wody tylko przez 4 godziny - od 7 do 9 rano i od 19 do 21 wieczorem - wszystko był oby dobrze, ale w rzeczywistoś ci ten harmonogram jest bardzo niewygodny.
Jedzenie (choć mogę powiedzieć tylko na ś niadanie) jest normalne. Wszystko jest oczywiś cie bardzo skromne, ale cał kiem przyzwoite.
Radzę zjeś ć w „Domowej jadalni” na Puszkinskiej (za oceanarium): ceny są ś rednie, a dania pyszne!
Personel pensjonatu jest przyjazny. Najważ niejsze jest, aby dobrze traktować ludzi, wtedy oni bę dą traktować ciebie w ten sam sposó b. Bą dź uprzejmy. Ludzie odpowiedzą na dobroć dobrocią .
Nawiasem mó wią c, mogę polecić zakup biletu od dziewczyny, któ ra sprzedaje wycieczki przy wejś ciu do stoł ó wki - do Gurzuf do daczy Czechowa. To wspaniał a trasa, przewodnicy to wielkie talenty! )
Jeś li wię c nie znajdziesz winy w „trzeszczą cych drzwiach” i „gł oś nej lodó wce”, jeś li nie boisz się stromej wspinaczki pod gó rę do gniazda – to ś miał o! I ogó lnie idziesz nad morze, do Jał ty, do niebiań skiego miejsca Krymu, czy naprawdę warto zwracać uwagę na takie drobiazgi?
Jeś li ktoś jedzie do Jał ty latem lub nie latem (mó wią , ż e jest tam super o każ dej porze roku), ż yczę mił ego pobytu! Zazdroszczę ci, powodzenia! !