Gdy tylko dotarliś my do hotelu, usł yszeliś my rozdzierają ce serce krzyki dziewczyny z Nowosybirska, któ ra krzyczał a, ż e zapł acił a 100 tysię cy rubli za tydzień . dla jednej osoby, a w hotelu nie ma ciepł ej wody do mycia wł osó w, brudu i pysznego jedzenia i napojó w. Ale nikt z personelu nie zareagował na jej histerię . Po rozmowie dowiedzieliś my się , ż e turyś ci z Permu na 2 osoby. zapł acił.48 tysię cy rubli za 2 tygodnie odpoczynku. w touroperatorze Teztur turyś ci z Moskwy za 2 tygodnie pł acili 70 tys. Ale wszyscy turyś ci byli przeraż eni hotelem! ! ! Straszny brud w jadalni, jedzenie skromne i bez smaku, tylko soja, bez mię sa. Herbata parzona trzy razy, okropna kawa, piwo i wino, bez sokó w, rakó w. Od turystó w sł yszano jeszcze dwa skandale zwią zane z brudem! Ale to był y tylko kwiaty!
Tak, zapomniał am też napisać , ż e po przyjeź dzie nie nosiliś my hotelowych bransoletek (po prostu zapomnieli) i pł aciliś my za leż aki na plaż y z innych hoteli przez dwa dni, aż mó j mą ż dowiedział się , ż e na naszej plaż y (co jest trochę dalej) są bezpł atne, ale potrzebne bransoletki.
Ponieważ na ś wiecie panuje obecnie pandemia, system all-inclusive ma ś wietny powó d, aby zaoszczę dzić pienią dze na hotele: wszystkie posił ki serwowane są przez kelnera w stoł ó wce, z wyją tkiem taniej trawy. Musi to zrobić w masce i rę kawiczkach, ale nie chodzi o nasz hotel. Funkcja kelnera polegał a na tym, aby nie podawać duż o jedzenia w jednej rę ce i być niegrzecznym. Tak wię c każ dego wieczoru wszyscy turyś ci przyjeż dż ali z wyprzedzeniem i dokł adnie o 19.30 biegali do dystrybucji, aby zrobić sobie kolejkę , inaczej nie wystarczył by kawał ek wą tró bki drobiowej lub podrobó w (wcześ niej nie moż na był o nawet wzią ć talerza na minutę ). nawiasem mó wią c, nie był o też wystarczają cej liczby stolikó w, wię c przyszli z wyprzedzeniem, aby zają ć stoł y! I tak to wszystko wydarzył o się przy ś niadaniu, kiedy był am sama przy dystrybucji (bez kolejki), a mó j mą ż na odległ oś ć zabierał talerze i sztuć ce. Patrzę , kelner patrzy na mnie z pewną bezczelnoś cią (zwró cił am też w duszy uwagę na jego nieuprzejme spojrzenie). Proszę o dwa rodzaje sera i dwa rodzaje oliwek. Wkł ada ser, a potem bierze duż ą garś ć masł a w saszetkach i rzuca na mó j talerz na jedzenie. Coś w stylu „zdobą dź to! ” Bę dę krzyczeć na cał ą jadalnię z takiej niegrzecznoś ci, ż e zapł acił em tak ogromną sumę pienię dzy, ż eby być tak niegrzecznym dla mnie! Pamię tam, ż e jeszcze wcześ niej ten kelner wł oż ył mi nieobrane jajko prosto do mojej owsianki, cał y czas podnosi talerz z jedzeniem tak wysoko, ż e moż na po nie się gną ć . To był a taka postawa, ż e gdzieś w Afryce udzielają mi darmowej pomocy humanitarnej i drwią z potrzebują cych. I to za nasze pienią dze! Wtedy podbiegł kierownik stoł ó wki i zaczą ł do mnie zwracać uwagę : „Po co krzyczysz? ” Wszystko mu wyjaś nił em. Ale nic nie powiedział kelnerowi, zaproponował , ż e przetł umaczy moją historię starszemu menedż erowi. Powiedział em mu wszystko. Sł uchał i nic nie mó wił . Myś lał em, ż e ten kelner zostanie zwolniony, ale nie miał em takiego szczę ś cia.
Ogó lnie rzecz biorą c, pisaliś my skargę do Pegasa za poś rednictwem kierownika hotelu, proszą c o przeniesienie do innego hotelu. Ale nie odpowiedzieli przez trzy dni. Ale podobno nadal kontaktowali się z naszym hotelem, przynajmniej kierownicy jadalni zaczę li przepraszać - doroś li mę ż czyź ni, ale nie ten 17-letni kelner, odmó wił . W jadalni, podobno ze wzglę du na naszą skargę wieczorem, jedna rozdrobniona smaż ona ryba, a raz skrzydeł ka z kurczaka. Już , gdy do koń ca naszych cotygodniowych wakacji został y 3 dni, Pegas zaproponował nam przeprowadzkę do innego hotelu, któ ry jest poł oż ony daleko od morza, a takż e niezbyt sprawny. Już odmó wiliś my nigdzie jechać .
A ten kelner odszedł dzień przed naszym wyjazdem. Najwyraź niej nie chciał pracować .
Wyjś cie:
1) Po pandemii w Turcji prawie nie ma turystó w z Europy (Niemcó w, Brytyjczykó w itp. ), tylko Rosjanie, Ukraiń cy i Biał orusini. A obsł uga stał a na tak niskim poziomie, poniż ej cokoł u. Najwyraź niej nie zasł ugujemy na inną postawę w ich rozumieniu. Niemieccy turyś ci i ich touroperatorzy dyscyplinowali Turkó w. Nasi organizatorzy wycieczek nie chronią naszych praw. Po prostu się wkurzyli!! !
2) Hotel w ogó le nie dba o swoją reputację . Podobno co roku zmienia nazwę . Wię c bą dź ostroż ny, jeś li nie chcesz zepsuć wakacji! W przyszł ym roku zmieni nazwę , być moż e znowu chowają c się pod nazwą dobrego hotelu.
3) Nie kupuj wycieczek od Pegasusa! Zapł acisz 2-3 razy wię cej pienię dzy niż ten hotel jest faktycznie wart. Postanowili bezczelnie zarabiać na tym, ż e Rosjanom w zasadzie nigdzie nie wolno, na Krymie i Soczi jest powó dź . Nie ma wyboru, zapł acą każ de pienią dze, nawet za stodoł ę ! Jak moż esz wspó ł pracować z takimi hotelami? Jak moż esz czerpać zyski z takich turystó w? Pragnę zauważ yć , ż e wszyscy Ukraiń cy odpoczywali w 4 i 5 gwiazdkowych hotelach. A to byli najprostsi ludzie. Oznacza to, ż e dla nich cena wycieczek był a doś ć niewielka, przystę pna dla wszystkich i nie musieli pochylać się do takich „ś mieci”, ponieważ ich touroperatorzy nie czerpią bezwstydnych korzyś ci z turystó w!
Witam! Odpoczywał em z dziewczyną w tym roku w dniach 27.08-03.09. 2021
Opiszę wszystko pokró tce.
1) Nasz lot był NOCĄ , wię c meldują c się w tym hotelu, nie licz na to, ż e zostaniesz WYŻ YWIONY! W nocy musieliś my szukać gł odnych pierwszej pobliskiej kawiarni.
2) Sam pokó j jest czysty, ale mał y. Nie sł yszysz są siadó w, dobrze ś pisz. Sprzą tanie był o 2 godz. przez 6 dni.
3) MOC G...NIE! Przepraszam za wyraż enie. Kieł basy sojowe, z któ rych potem zgaga, to straszne. Nuggetsy z plasteliny, bo jeszcze udaje im się zrobić z nich SAŁ ATKI na obiad! Lepiej tam w ogó le nie jeś ć . Nie był o mię sa, nie był o kotletó w, nawet makaronu, był tylko jeden wybó r na herbatę , to był y mał e niezrozumiał e okrą gł e ciasteczka, któ rych nie moż na był o wzią ć do ust. Z owocó w tylko ARBUZ i Ś LIWKA. Kucharze i kelnerzy byli bez masek i rę kawiczek, zał oż yli na nas wszystko, mieli brudne ubrania. CAŁ KOWITA NIESANITACJA.
4) MORZE. Idź do niego 15 minut. Nie ma plaż y od hotelu.
Szczerze mó wią c, plaż a jest trochę brudna, poszliś my do Moonlight Park i zapł aciliś my 5 USD za leż ak i poczuliś my się jak ludzie.
5) Ogromny + to lokalizacja hotelu. Bezpoś rednio 10 minut od centrum, 10 minut od klubu.
6) WIFI był o tylko w recepcji iw jadalni. I tak, to nic nie kosztuje.
Wiedzieliś my, ż e hotel jest 3* i nie spodziewaliś my się po nim niczego specjalnego. Tak, praktycznie nie ma obsł ugi, nie był o sprzą tania w pokoju przez tydzień , jedzenie jest tylko 3* i cią gnie (ale w tym hotelu przynajmniej dali kurczaka lub rybę na obiad, w innych wiem, ż e tylko soja) . Byliś my na to przygotowani, ponieważ spodziewaliś my się , ż e spę dzimy tylko noc w hotelu, aw cią gu dnia udamy się do wszystkich zabytkó w. Wł aś ciwie wycieczka zorganizowana był a znacznie tań sza, niż gdybyś sam kupił bilety i zarezerwował hotele w ró ż nych miastach.
Pokoje są mał e, nawet we dwoje był o trudno. Na plaż y hotelowej nigdy nie był em, mó wią daleko.
W hotelu spę dziliś my tylko noc. Do restauracji poszliś my tylko na obiad.
Przez resztę czasu jeź dziliś my do innych miast (wynaję liś my samochó d) i na wycieczki.
Nie ma sensu poró wnywać z hotelami 5* i oceniać usł ugi, pokoje i jedzenie. Podró ż owaliś my do podró ż y. A jeś li chcesz relaksu i all inclusive, musisz wzią ć pod uwagę , ż e koszt powinien być jak min 2 razy wyż szy niż tutaj.
Ale wkró tce hotel się zadomowił i ruszamy w drogę . Kurczak znikną ł cał kowicie. Nie był o nawet jajek na ś niadanie, o niczym innym nie mó wię . Ser, ogó rki, pomidory, kieł basa. Syn zaczą ł jeś ć suche ś niadania. Nuggetsy na obiad, Nuggetsy na obiad i tak przez wszystkie dni, cukinia, bakł aż an, sał atka z pomidoró w i ogó rkó w itp. Pewnego dnia kasza bulgur był a kwaś na i nie tylko. Powiedział em, na co się do mnie uś miechnę li i tyle. Dzień przed wyjazdem na obiad i kolację był kurczak. Radoś ć nie znał a granic.
Kiedy Lydia posprzą tał a pokoje, wszystko był o w porzą dku, ale potem zabrali mł odzież i sprzą tanie speł zł o na niczym. Ale to wcią ż poł owa kł opotó w. Jakoś wchodzę pod prysznic i wtedy gł os, gł oś niejszy niż mó wimy, z gó ry w pokoju, są siad z pię tra ró wnież był w szoku. Nigdy nigdzie nie widział em takiej sł yszalnoś ci, strasznie chodzić do toalety. Patrzysz w gó rę i widzisz ś wiatł o są siadó w, dobrze, ż e przynajmniej się nie widzicie. Po rozmowie z wieloma okazał o się , ż e kiedy idą pod prysznic w pokoju na gó rze, woda kapie ci na gł owę . Kawa wcią ż był a na schodach.
Wi-fi jest za darmo, znowu dział ał o dobrze w pierwszych dniach, potem w ogó le go nie miał em, jeś li tylko trochę w barze. Do plaż y jest 10-15 minut na piechotę , weszliś my za 10. Hotel naprzeciwko nie od razu dział ał , poszliś my tam, ale od 01.07 zaczę li go przygotowywać do otwarcia, postawić leż aki i musieli iś ć do siebie. Nie kursuje autobus, jak to był o w innych latach, są dzą c po opiniach. Morze jest doskonał e, ale jak wiał wiatr, był o brudno, pł ywają maski i ró ż ne ś mieci.
Podsumowują c: nie jesteś my wybrednymi turystami i doskonale rozumiemy, ż e to 3, a nie 4, chociaż niektó rzy mieli 4 gwiazdki w voucherach. Nie chcieli i nie oczekiwali tego, co nadprzyrodzone, ale zapł aciwszy duż o pienię dzy, nie chcieli tego.
Pobyt w lipcu 2021 r.
Kuchnia jest obrzydliwa!
Na ś niadanie, obiad i kolację , nagens. Tylko to nie jest panierowany kurczak, ale panierowana weł na sojowa. Na sał acie gał ą zki melisy najwyraź niej tworzą peł nię na stole. Zasada „kto zdoł ał to zjeś ć ” dział a, jeś li trochę się spó ź nisz, bochenek przeż ujesz. Zabieramy dziecko do karmienia. W ogó le!
Woda wlewana jest do butelek z kranu, nie raz byliś my ś wiadkami tej akcji!
Brud! Wszystko brudne! Zaczynają c od wejś cia do hotelu, koń czą c na pokojach. Nawiasem mó wią c, pokoje są trochę czystsze niż gdziekolwiek indziej. Rozlane kał uż e lepkiej kawy na schodach był y przy zameldowaniu i pozostał y przy naszym wymeldowaniu.
Nasze dziecko z przyjemnoś cią patrzył o na ogromne martwe karaluchy przy basenie w drodze do stoł ó wki. Obsł uga widział a, jak na nie patrzymy, ale przez cał y czas nikt ich nie czyś cił . Nazwijmy to animacją .
Po moim liś cie na konto hotelowe ze zdję ciami brudu w windzie i na stoł ó wce wł aś ciciele zrobili skandal „jak ci się nie podoba to jedź do innego hotelu! ”
To prawda, ż e kiedy pię tro hotelu poł ą czono ze skandalem z roszczeniami, szybko się poł ą czył y. To prawda, nie jest jasne, czy uważ ali się za sł usznych, dlaczego wycierali brud w windzie, wyrzucali stuletnie ś mieci, a nawet myli podł ogę w stoł ó wce. Pozostał y prawdziwe karaluchy))
Do plaż y 20-25 minut spacerkiem. Zabity, brak internetu, poł amane ł ó ż ka i brud. Poszliś my zapł acić . Na prawo od hotelu. Wydaje się , ż e w tym hotelu zakoń czył a się cał a cywilizacja i obsł uga.
Morze i Kemer są pię kne, ale to nie ma nic wspó lnego z hotelem!
Bilet do hotelu kupiony w dniach 14.07. 21-18.07. 21 Przeczytaliś my recenzje, wiedzieliś my doką d jedziemy - mniej lub bardziej stabilne tureckie trio.
Club Park Marina Hotel 3* przeró sł wszelkie oczekiwania pod wzglę dem negatywnych aspektó w pobytu w hotelu.
Zacznę od zakwaterowania. Przyjechaliś my do hotelu o 19:00, nikogo nie był o w recepcji. Staliś my okoł o dziesię ciu minut, czekaliś my na pracownikó w, potem poszliś my szukać przynajmniej kogoś do rejestracji. Okazuje się , ż e zjedli obiad, a to jest waż niejsze niż goś cie, któ rzy przybyli.
Barman nas ustawił . Dał klucze do pokoju, przeskanował paszporty i znó w pobiegł za bar.
Wszedł em do pokoju - jedno ł ó ż ko. Voucher zawiera dopisek: dwa osobne ł ó ż ka. Oddajemy klucze do lady, potem kierownik podszedł (podobno), daje klucz do innego pokoju, wstajemy - spotykamy podł ogę zasypaną potł uczonym szkł em + kran w toalecie + wł osy na umywalce z czyjegoś golenia . Wracamy z pytaniem o sprzą tanie pokoju. Byliś my doś ć zmę czeni po lotach i dł ugim przesiadce, myś limy - posprzą tają i zadzwonimy, nie był o. Kierownik wstał z nami, zmió tł stopą odł amki pod ł ó ż kiem, otworzył wodę w zlewie, rozlał się , spanikował i poszedł do recepcji. Idziemy za nim - pozostanie w tym pokoju nie wchodzi w grę .
Daje klucz do trzeciego pokoju z napisem „w hotelu nie ma innych pokoi”. Numer 103, to jest z balkonem na parking. Muszę od razu powiedzieć , ż e od ulicy panował a cisza, czego nie moż na powiedzieć o dź wię koszczelnoś ci mię dzy pokojami z boku i powyż ej. Brak dź wię koszczelnoś ci w pokojach. Moż esz usł yszeć wszystko i wszystkich, przygotuj się do udział u we wszystkich procesach fizjologicznych swoich są siadó w.
W pokoju są brudne ł ó ż ka, to po prostu brudne po był ych goś ciach. Tutaj szczekał em. . . Zgodził się , ż e poś ciel nie był a zmieniana, a sam pokó j nie był posprzą tany, ale przynió sł czystą poś ciel i rę czniki. Sami wszystko zainstalowaliś my i zmieniliś my. W ł azience na podł odze był a gł ę boka kał uż a pachną ca kanalizacją - co drugi raz dział ał odpł yw. Rzuciliś my tam brudne rę czniki i tym samym odgraniczyliś my przestrzeń . Lodó wka nie dział ał a, telewizor się nie wł ą czał . Klimatyzator był zimny w jednym trybie dmuchania dokł adnie do ł ó ż ka. Wewną trz klimatyzatora ł opaty został y zł amane, aby przepł yw lodowatego powietrza mó gł zostać przekierowany, najwyraź niej wielu już pró bował o to zrobić przed nami.
Skoń czywszy epopeję z osadą , idziemy na obiad i rozumiemy, ż e się spó ź niliś my. Od rozpoczę cia kolacji minę ł a niecał a godzina - stoł y dystrybucyjne są puste. Doś wiadczeni goś cie hotelu ze wspó ł czuciem krę cili gł owami, mó wią , ż e trzeba dojś ć do począ tku i mieć czas na napeł nienie talerzy.
To, co od razu przykuł o moją uwagę , to brak jakichkolwiek dział ań dotyczą cych czystoś ci i higieny. Nawet nie myś lą o „antycznych wydarzeniach” w hotelu) Przewodnik hotelowy od samego Pegasusa poprosił o napisanie skargi na hotel do tureckiego Ministerstwa Turystyki, narzekaj na ten hotel. Oto taki dziwny zwią zek mię dzy TO a hotelem.
Moż na dł ugo mó wić o jedzeniu, gdyby tam był o.
Udał o nam się tam zostać tylko 1 noc i pó ł tora dnia, po czym udaliś my się do innego hotelu na odpoczynek.
W Club Park Marina Hotel 3* trwa nieustanna walka z muchami i innymi latają cymi zł ymi duchami o jedzenie. Stoł y nie są czyszczone, sztuć ce nie są odpowiednio umyte. Naczynia z wieloma frytkami i pę knię ciami. Lepki brud na stoł ach i popió ł z niedopał kó w papierosó w.
Samo jedzenie pozostawia wiele do ż yczenia. . . zwietrzał e sał atki (trawa), kwaś ne ogó rki i kwaś ne pomidory. Lepiej w ogó le nie brać dań gotowych (na zimno), co jest tam mieszane nie jest jasne.
Praktycznie nie ma dań gorą cych. Wyją tkiem jest owsianka o niezrozumiał ej konsystencji i skł adzie na ś niadanie. Lunch to mieszanka kurczaka i warzyw, zwykle bogato doprawiona pieprzem. Na obiad smaż ony kurczak z tymi samymi warzywami lub frytkami.
Pracownicy sami nakł adają porcje i nakł adają po jednej ł yż ce, oszczę dzają c dla siebie. Pierwszego dnia po obiedzie zatrzymaliś my się w tej jadalni i zobaczyliś my, jak personel hotelu chciwie rzucał się na resztki jedzenia po goś ciach.
Na ś niadanie uratował y nas zapasy chleba) sami kroili ś wież e bochenki w nieograniczonych iloś ciach i smarowali je sł odkimi syropami, bo nie moż na był o okreś lić smaku dż emu. WSZYSTKIE MAJĄ TEN SAM SMAK - sł odki. Alkohol jest obrzydliwy. . .
Piwo jest lekko kwaś ne, panowie gł oś no przeklinali i ż ą dali, ż eby nalewać je do naczyń szklanych, a nie jednorazowych. Nie mogę nic powiedzieć o winie, ale zgodnie z wraż eniami są siadó w na stole - „szmurdyak wylewa się z beczek”.
Nie ma jedzenia dla dzieci.
Rano ludzie narzekali na „choroby ż oł ą dkowe”, biegali po mocną herbatę .
Basen z mę tną wodą nie wywoł ywał nawet chę ci spojrzenia w jego stronę . A muzyka, krzyczą ca do 22:00 Morgenshtersh, coś z podobnego repertuaru zaczę ł o się od 9 rano w kolumnie przy basenie - to animacja hotelowa.
Na tle nieostroż noś ci, brudu i nieuwagi na problemy goś ci spodobał mi się pracownik hotelowej ł aź ni tureckiej. Cał kiem grzeczny, nienarzucają cy się , miaż dż ą c potrzą sną ł gł ową , zgadzają c się z narzekaniami goś ci hotelowych. Nie mogę nic powiedzieć o ł aź ni tureckiej - nie poszliś my.
Internet tylko w recepcji. Nie powiem nic o szybkoś ci pracy itp. , latamy telefonem komó rkowym. Ludzie siedzieli z okresowym wulgarnym ję zykiem - „nie cią gną ć ”.
Droga do morza zajmuje cał e 15 minut, a odległ oś ć to nie mniej niż ró wny kilometr. Zdaliś my sobie z tego sprawę po przeprowadzce do innego hotelu, a do plaż y Club Park Marina Hotel był o jeszcze dobre sto metró w.
Wokó ł hotelu nie ma zbyt wiele. Parking i nieuż ytki.
Spacer z hotelu okoł o 10 minut do centrum i wszystkich zakupó w wzdł uż plaż y, ró wnież w czwartek odbywa się lokalny targ odzież owy.
Kró tkie zakoń czenie.
Zdecydowanie nie polecam Club Park Marina Hotel dla rodzin z dzieć mi w każ dym wieku.
Zdecydowanie odradzam Club Park Marina Hotel dla tych, któ rzy natkną się na morze w odległ oś ci spaceru.
Zdecydowanie nie polecam Club Park Marina Hotel dla tych, któ rzy przyjeż dż ają po tureckie jedzenie.
Moż esz skorzystać z hotelu, aby wykupić „lot jako najtań szą opcję wycieczki” i zatrzymać się w innym hotelu, tak jak my.
Jeś li chodzi o jedzenie, wszystko był o dobre. Pierwsze dania, drugie dania i sał atki. Z niedocią gnię ć nie był o owocó w, tylko jabł ka i arbuzy. Nie chodziliś my gł odni, chociaż nie był o zbyt wiele jedzenia. W barze dostę pne jest piwo, wino i inne sł odkie napoje.
Plaż a przy hotelu znajduje się przy wjeź dzie do Kemer. Spacer do niego okoł o 20 minut, ale bliż ej plaż y, niedaleko hotelu Double Tree Hilton. 500 metró w do niego pieszo.
Z mankamentó w, naszym zdaniem, był fakt, ż e personel nie znał dobrze rosyjskiego, czasem tylko tureckiego. Ale byli też faceci, któ rzy dobrze porozumiewali się po angielsku. Ogó lnie za pienią dze, któ re zapł aciliś my, ten hotel broni się sam.
Hotel nie ma wifi w pokojach. To tylko w recepcji, ale to nic nie kosztuje.
Nigdy nie odkryto specjalnych ostrzeż eń dla przewodnika towarzyszą cego temu hotelowi od organizatora wycieczek TUI, Siergieja lub Aleksieja. Tł o z tym przewodnikiem jest nastę pują ce, oczywiś cie my też jesteś my winni, jest to dla nas pierwszy raz, „klikaliś my” na emocje spotkania z nim, a pamię tają c, ż e się martwiliś my… Efekt jest taki, ż e mimo wszystko spotkał em go, był baaardzo nieuprzejmy (rozumiemy, chociaż mó gł tylko skarcić ), odpowiedział , ż e przekaż e dane w dniu wyjazdu do recepcji na dzień . Danych nie podał , gdyby nie wspomniany wcześ niej kierownik recepcji, któ ry znał jego numer telefonu (sam ich nie podał , podobno się zdenerwował ). Dzwonią c, ponownie przypomniał , ż e nie był o nas na spotkaniu i ż e osobiś cie przekazuje dane wyjazdu naszym kontaktom na spotkaniu (pierwszy raz sł yszę ), mamroczą c coś innego, nazwał godzinę wyjazdu, co w koń cu nie zbiegł y się , zabrano nas po 15 min. zanim.
Uważ am zachowanie tego przewodnika (jego numer +905389365130) za niedopuszczalne, nawet jeś li nie przyszliś my na spotkanie, nie ma on prawa mś cić się na KLIENTU, któ ry zapł acił za wycieczkę , to jego praca (nie tylko sprzedam kupno towaru!! ! ). A gdyby ludzie przyjechali po raz pierwszy i też zaspali i byli zdezorientowani z godziną wyjazdu?
Wszystko o zł ych))), na terenie hotelu znajduje się basen, ostrzegamy, jest fajny i nie pachnie wybielaczem)) Pię kny widok na gó ry z wnę trza hotelu! Elamir to sieć hoteli w Kemer, jest ich kilka, mają wł asną plaż ę , choć na obrzeż ach (moż na chodzić , 12-15 minut, ale jest gorą co) ) przywozi i bierze autobus. dwa razy dziennie. Rano pojechaliś my autobusem na naszą plaż ę , a po poł udniu przeszliś my przez ulicę na plaż ę są siedniego hotelu, gdzie moż na to zrobić za darmo, ale bez leż akó w, choć bliż ej pią tej wieczorem, leż aki został y zwolnione i moż na był o z nich korzystać bez ż adnych specjalnych roszczeń ze strony personelu)) .
Przyjdź do tego hotelu, to dobre, niedrogie wakacje!
Nastę pnie weszli do pokoju, z któ rego ró wnież byli przeraż eni, pokó j dla trzech osó b polegał na dodaniu trzeciego ł ó ż ka do dwó ch istnieją cych, któ re stał y prawie tuż obok stolika nocnego i nie był o z niego przejś ć . okno do drzwi. Drzwi wejś ciowe i drzwi do ł azienki bardzo stare z poż ó ł kł ą farbą . Jedne z drzwi szafy był y wył amane i nie chciał y się otworzyć . Wanna jest bardzo mał a.
Jedna szafka nocna i szafka pod telewizor, meble bardzo stare. Miska ustę powa w wannie od dziesią tego razu nie spł ukiwał a się dobrze, kabina prysznicowa ze szczeliną na dole, przez któ rą woda spł ywał a na podł ogę .
Odł oż yliś my torby i poszliś my do jadalni na kolację . Oczywiś cie ponownie doznaliś my lekkiego szoku po jedzeniu. Był bardzo mał y jak na zwykł ego tureckiego. W jadalni był y dwa stoł y z jedzeniem, na jednym był y dania, zupa i 4 dystrybucje z ciepł ymi daniami - jeden mię sny, jeden dodatek, 3 i 4 zmieniane ró ż ne smaż one warzywa (rzadziej w tym mię so).
Stó ł zimny też nie lś nił ró ż norodnoś cią , poł owę zajmował y pomidory, kapusta, ogó rki i zielenie oraz ich odmiany, drugi - cukinia, bakł aż an, papryka i ich odmiany.
Musimy oddać hoł d kucharzom, bo wszystko był o pyszne i prawie wszyscy jedli.
Ś niadanie bardzo sł abe, jajka i smaż ona kieł basa lub kieł baski, duż o pł atkó w ś niadaniowych musli i nic nie był o smaż one przez 7 dni. Spoś ró d owocó w jeden gatunek to czę ś ciej jabł ka. Stoliki są mał e, czę sto serowo-oliwkowe (a ich wybó r też jest mał y 4 rodzaje sera i 2 oliwki i czarne oliwki) był y tylko na ś niadanie obiadokolację .
Na obiad raz smaż yli rybę , raz nuggetsy, a wszystko w 7 dni!! !
Basen nie jest zbyt czysty, a przy zimnej wodzie 19-20 stopni widać , ż e oszczę dzają na ogrzewaniu. Leż aki stare spotykają podarte materace
Plaż a jest daleko, 20 minut spacerem do wejś cia do Kemer w pobliż u oś rodka botaniki 4 *. Ogó lnie sieć botanikó w w Kemer ma 6 hoteli, plaż a jest wspó lna dla 6 hoteli, miejsca był o wystarczają co duż o, był y nawet darmowe, nie wiem w szczycie sezonu chyba problem. Autobus jedzie na plaż ę.3 razy rano i odbiera 3 razy przed obiadem. I 3 razy po obiedzie i odbierz 3 razy przed kolacją . Plaż a nie jest zadbana, brudny piasek, potem kamienie, leż aki i materace na nich, nikt nie pilnuje poł owy starych i poł amanych materacy – to samo nikt ich nie usuwa ani nie przesuwa.
Zamó wienia na lunch boxy przyjmowane są z jednodniowym wyprzedzeniem i tylko w godzinach 19-20.00, bez wzglę du na godzinę wyjazdu, przyjechaliś my o 22-00, chociaż wyjechaliś my o 12-20 nastę pnego dnia na lotnisko 10 minut przed obiadem pokazano nam kawał ek papieru i nawet nie pró bował em pomó c.
BAR. Piwo niby tylko mę tne jak niefiltrowane okresowo zakwaszane, jest jeszcze gin, wó dka, czerwone i biał e wino, barman robi koktajle. Do baru trzeba wejś ć po schodach, co nie jest zbyt wygodne, stoł y są stare i brudne, wszystko nie jest zadbane. . . Wino okropnie pachnie kwaś nym octem. . .