Wi-Fi w pokoju nie ł apie, jedyne miejsce w któ rym dział a to palarnia. Ulica, na któ rej znajduje się "Willa Popovich" jest bardzo wą ska i bez chodnika, cał y czas jeż dż ą po niej samochody, wię c chodzenie na plaż ę lub na spacer był o bardzo denerwują ce, bo. samochody trzeba był o przepuś cić , a dopiero potem moż na był o jechać , nie był o wystarczają co duż o miejsca, ż eby się mijać .
Do dobrej plaż y np. „Mogren” spacerkiem 35-40 minut szybkim tempem.
Nie polecam tej willi na wakacje w Budvie, willa bardziej przypomina hostel.
Meble w pokoju widać na zdję ciu. Sami wynieś li ś mieci.
Jest klimatyzacja i TV, ale tego nie oglą damy. Jesteś my w trasie! I nie ma co oglą dać w telewizji.
Wi-Fi sł abo wypada na 4 pię tro (drą ż ki poziomu odbioru 2), ale ogó lnie ł apie, nawet obejrzał em wideo.
Ktoś napisał , ż e w pokoju nie ma miejsca. Mieliś my duż ą szafę ! A jednak okazuje się , ż e ł ó ż ko ma bagaż nik pod materacem! Wystarczy podnieś ć materac, a mechanizm go otworzy! Tutaj moż esz umieś cić swoje walizki!
Tak, gospodyni prosi o uratowanie. Myś lę , ż e to prawda. Co wię cej, z powodu Corona, covid, ich dochody są doś ć smutne. Jak oszczę dzać ? Wył ą cz klimatyzator, ś wiatł o w podł odze i bojler. I to jest sł uszne.
Jest też lodó wka i czajnik!
Poczę stowali nas ró wnież kawą z ciastkami i torbą parzonej kawy na wynos!
Dzię ki za goś cinę !
Hotel został wybrany zgodnie z zasadą budż etową i wyglą dem, a my mieliś my niesamowite szczę ś cie! Bardzo mi się wszystko podobał o! terytorium hotelu jest mał e, ale na 1. pię trze znajduje się automat z kawą i kilkoma stolikami na ś niadanie; w hotelu moż na dodatkowo zamó wić wyż ywienie u gospodyni (ś niadanie, obiadokolacja); Ś wię to zakoń czył o się sukcesem, dajemy temu hotelowi 5 gwiazdek! Zalecana!
Villa Popovich znajduje się.15-20 minut spacerem od plaż y. Trzeba cał y czas jechać prostą drogą w dó ł przez park. Dł uż szy spacer do starego miasta zajmuje 30-40 minut. Wygodnie jest chodzić tylko do dworca autobusowego, któ ry nie jest daleko.
W okolicy znajduje się wiele mał ych sklepó w z jedzeniem i wodą , ale uważ aj na minimarket Markovichi na rogu z aleją , w któ rej zaczyna się park. Tam w czeku ł amią się droż ej niż na metce, a czasem trafia się zepsuty, mieliś my nieprzyjemny incydent - nie chcieli oddać pienię dzy za pleś ń na ser. Ale w wielu innych sklepach bardzo mili sprzedawcy.
Czystoś ć pokoju:
Pokoje są brudne, niedostatecznie posprzą tane po poprzednich goś ciach, deska sedesowa nie był a wyczyszczona, a pod prysznicem wisiał a czyjaś uż ywana myjka. Prześ cieradł o miał o ż ó ł te plamy w widocznym miejscu i był o cerowane (na ż yczenie został o dla nas zmienione). Kiedy się wymeldowaliś my, dziewczyna weszł a do pokoju i w naszej obecnoś ci zaczę ł a zmieniać poś ciel, co po pierwsze powodował o nam niedogodnoś ci, a po drugie ł atwo mogliś my się tam zabrudzić . Chociaż bez zastanowienia sama zł oż ył a nową poś ciel na dnie szafy, gdzie jest miejsce na buty. Wyobraził am sobie, ż e już tam leż ał y nasze poszewki na poduszki i zrobił o mi się niedobrze.
Numer:
Hotel spotkał się z potrzebą wcią gnię cia naszych walizek po schodach na czwarte pię tro. Jeszcze trudniej był o ją opuś cić z powrotem, bo walizki „wyzdrowiał y” o 5 kilogramó w, a my jesteś my dwiema delikatnymi dziewczynami.
W pokoju deluxe podwó jne ł ó ż ko z dobrym materacem, duż o szafek nocnych, duż a komoda z szufladami i szafa (ta sama). Był a suszarka do wł osó w, ale po przeczytaniu recenzji przywieź liś my wł asną . Duż a lodó wka to plus. Klimatyzacja to plus. W ł azience nie ma gniazdka - minus. Kabina prysznicowa jest w porzą dku.
Tylko jeden rę cznik - na dł onie. W cią gu tygodnia rę czniki był y dla nas zmieniane 1 raz, aw tym samym czasie wynoszono ś mieci.
Wi-Fi:
Wi-Fi jest zadeklarowane, ale w naszym pokoju w ogó le się nie zł apał o, zł apał o się tylko na parterze na ulicy, ale sygnał nadal jest bardzo zł y, na przykł ad nie moż na był o zadzwonić przez viber. Router znajduje się w są siednim budynku.
Gospodyni nie mó wi po rosyjsku i angielsku, trudno to wytł umaczyć , zwł aszcza gdy skł adasz skargę , absolutnie nic nie rozumie.
Nie wiem, ile gospodyni dostał a od touroperatora, któ ry zapł aciliś my, ale nie kosztował o nas to ani grosza, wię c generalnie jestem niezadowolony.
- Dział ają cy klimatyzator, któ ry schł odził pomieszczenie w 2 minuty
- Lodó wka z zamraż arką
- Pię kny taras
- Czystą poś ciel i rę czniki zmieniane raz w tygodniu
- Mił a gospodyni
Minusy
- Gospodyni czasami wł amywał a się do naszego otwartego pokoju bez pytania
- Zamó wił em DBL, dostał em dwa poł ą czone ł ó ż ka, a nie jedno podwó jne
- Pokó j jest martwy, wszystkie meble i hydraulika są bardzo stare
- Kocioł wystarczał na 2 minuty pod gorą cą wodą (1 osoba myje się w zimnej wodzie, ale z powodu upał u dał o się to przeż yć )
- Internet nie jest dostę pny w pokoju, tylko na tarasie. Prę dkoś ć wynosi okoł o 1 Mb/s.
- Okoł o 1 km do morza.
- Samo morze jest bardzo brudne
- W cał ej Budvie ryby moż na znaleź ć tylko w jednej restauracji, nie ma jej w sklepach
Porada:
- Na skrzyż owaniu poniż ej skrę ć w lewo i odejdź od centralnej plaż y, jest mniej zatł oczona i jest mniej statkó w i ł odzi, a po drodze jest supermarket Roda
- Ceny w supermarketach Maxi Market i Roda Market są prawie takie same, ale ró ż ne grupy towaró w są tań sze na jednym lub drugim rynku
- Idź do Jaz Beach, mogą być fajne festiwale
- Wycieczki (na przykł ad kaniony) moż na zastą pić tanimi transferami autobusowymi, w Budvie znajduje się dworzec autobusowy
Kiedy przyjechaliś my był o fajnie, poprosiliś my gospodynię Zoricę o 2 koce, co jest podobno rzadkoś cią dla Czarnogó ry - oddał a bez ż adnych problemó w. 1 z nich nawet jego wnuk-). Wszystkie nasze proś by został y natychmiast speł nione, pokó j był sprzą tany kilka razy ze zmianą poś cieli. Na drugim pię trze czajniki, ż elazko, filiż anki - zabrali za darmo. Jest mał e patio ze stoł em. Willa znajduje się w pobliż u Slovenska Plaza. Do morza 7-10 minut. Zjadł em smacznie i niedrogo u Kangura, na samym dole naszej ulicy po lewej stronie. Jeś li nad morzem - restauracja Jadran (polecił o nam ją wielu). Opuszczenie Zoritsy dał o nam nawet prezent-))
Zauważ am ró wnież , ż e w pokoju był a mał a taca z dwoma szklankami. Nie był o czajnika ani suszarki, ale był o tak gorą co, ż e suszarka po prostu nie był a potrzebna, a zamiast czajnika mieliś my ze sobą super czajnik, któ ry bardzo nam pomó gł .
Nawiasem mó wią c, jeś li chcesz uporzą dkować swoje rzeczy, któ re był y w bagaż u po locie, to jest to doś ć trudne do zrobienia, ż elazko jest przyklejone taś mą kleją cą , a jego powierzchnia przypomina patelnię zapalonego kawalera, któ ry gotował sam w poniedział ek jajecznicę , ale zapomniał ją umyć .
Ale gł ó wny wniosek jest taki, ż e idziesz na odpoczynek, a to jest najważ niejsze, nie po to, by szukać brakó w w pokoju lub usł ugach, ale aby nał adować się pozytywnie, poprawić swoje zdrowie, cieszyć się naturą , bajecznym Adriatykiem. Po prostu nie da się nie chcieć wracać do Czarnogó ry, to mał y raj na ziemi. Chcę , ż eby wszyscy się o tym przekonali -: ))))