- z jakiegoś powodu touroperator sprzedaje hotel jako 4*, chociaż wszyscy inni (mam na myś li kanadyjscy i niemieccy touroperatorzy) sprzedają ten hotel jako 3* Biorą c pod uwagę , ż e to Kuba, mamy 2* - 2.5* z elementami 3*, takie jak baseny, restauracje, bary, tereny i plaż a. Ale chł opaki, to wszystko wymaga czyszczenia, prania i naprawy przez dł ugi czas. Hotel znajduje się praktycznie na plaż y, na począ tku mierzei Varadero. Na rynek 3 razy dziennie kursuje bezpł atny autobus do miasta. Do Hawany 3 godziny autem retro za 35 suc. lub autobusem turystycznym za 95 suc.
- pokoje są mał e, z balkonem, a jeś li masz widok na morze, to wow, jeś li w budynku Saleta.
Materace i poduszki są stare i niewygodne, ś mierdzą jak wszystkie meble.
Ciepł a woda rano i po 18:00. Poś ciel zmieniana jest raz w tygodniu. Personel jest leniwy i rozpieszczany prezentami i napiwkami, któ re zostawiają im Kanadyjczycy. Każ dy przywozi na Kubę ubrania i buty, zwł aszcza dla dzieci, kosmetyki, rowery itp. Być moż e ci, któ rzy dobrze to wzię li na piersi, tego nie poczuli, ale wielu trzeź wo narzekał o na dziwny zapach w pokojach w nocy. Potwierdzam - to zapach spalin z terenu naprzeciw hotelu. A przewodnik to potwierdził . I to był o każ dej nocy i czę sto rano.
- jedzenie. Ten facet to test sił y twojego ż oł ą dka. W bufecie wszystko jest zimne, na gorą ce stoją w kolejce - do smaż enia mię sa lub rzadziej ryb. Warzywa i owoce są drugorzę dne, nie umieją gotować . Nie wiem ską d biorą taką paszę z papai i ananasó w. Wieczorem moż na wybrać się z restauracji do chiń skiej (nie myś lcie, ż e to CHIŃ SKIE) i mię dzynarodowej. Kubań ski - nie radzę.
Nie umieją robić koktajli, podają je w mię kkich plastikowych kubkach. Brak mojito (nie ma mię ty). Kawa - jeś li jesteś fanem, nie musisz tam jechać . Musisz przyjś ć do bufetu na otwarciu. Jedzenie szybko się koń czy, a jeś li zostanie uzupeł nione, to nie szybko. Stoł y są uprzą tnię te, ale nie nakryte, nie ma czystych sztuć có w.
- plaż a i ocean. Có ż , wł aś ciwie to jest gł ó wny odcinek wyjazdu. Plaż a jest dobra do pł ywania i spaceró w. W lutym był o wygodnie, bez mę czą cego upał u. Leż aki są stare i podarte, trzeba poż yczyć wcześ nie rano, nie wystarczy dla wszystkich. Basen jest bezpł atny, woda jest zimna. Basen dla dzieci nie jest otwarty. Na plaż y nie ma baru.
-wieczó r. Pokaz grupy tanecznej (nieź le), dyskoteka w budynku Puntarena i 2 bary, dla gł odnego baru z hamburgerami po 23:00. Na terenie iw holu - pó ł mrok, ż aró wki oszczę dzają.
Jeś li nie jesteś znudzony i przeczytał eś do tego momentu, to odważ ę się udzielić porady
- masz skromny budż et i NIE był eś w tym regionie, jeś li lubisz pić /palić - wlatuj. Najlepszy czas to koniec lutego, marzec, kwiecień . W grudniu jest zimno. Latem jest bardzo gorą co, ale tanio.
- był eś na Dominikanie lub w Meksyku, a moż e na rejsie po Karaibach, NIE MUSISZ do Varadero, a zwł aszcza do tego hotelu. Jeś li już jesteś na Kubie, wybierz inne kurorty - Holguin, Cayo Coco, Cayo Santa Maria - Tam hotele są nowsze, obsł uga i jedzenie lepsze.
Moż esz zadać pytanie, dlaczego polecieliś my do tego hotelu? Logicznie. Ci goś cie byli bardzo tani jak na 2 tygodnie, a lot trwał.3 godziny. Odlecieć od zimy. Ale nie wię cej stó p. Był em wiele razy na Karaibach, w kurortach i na rejsach, jeś li masz pytania - zapraszamy!
Natalia.
Pogoda: niezwykle niestabilna, cyklon pó ł nocnoatlantycki przynió sł w region silne fale, wiatr, zimno. Z 10 dni pł ywał y tylko 3 dni. Przy dobrej pogodzie ocean jest super, mimo brudnej plaż y i postrzę pionych, poł amanych leż akó w.
Hotel: Siedmiopię trowa stodoł a, spawana ze stalowych belek, wył oż ona niebieskimi panelami. Z 3 wind dział ał a tylko 1. W hotelu mogliś my zabrać rę czniki plaż owe tylko z duż ym trudem i z pomocą hotelowego przewodnika. Za nich pobierają kaucję w wysokoś ci 10 euro, a zwracają ją w quasi-walucie kukom (lokalna waluta dla turystó w), któ rą nastę pnie wymienia się tylko w banku w mieś cie Varadero.
Menu w restauracji jest skromne, a przy napł ywie miejscowych Kubań czykó w generalnie moż na zostać bez jedzenia, bo. zbierają jedzenie z restauracji w pojemnikach na przyszł oś ć , aby nakarmić swoją rodzinę .
Kuba ma system dystrybucji kart na podstawowe artykuł y spoż ywcze, aw sklepach nie ma nic poza cygarami, rumem i alkoholem. Nawet owoce i warzywa nie są dostę pne za darmo. Rynek jest otwarty przez kilka godzin w sobotę tylko na 51 ulicy w Varadero.
Nasz pokó j na 7 pię trze: wspaniał y widok na ocean, ale sł abe oś wietlenie, gniazdka elektryczne i lampy stoł owe nie dział ają , suszarka do wł osó w i klimatyzacja nie dział ał y, lustro w ł azience, spleś niał e sufity, tylko 1 kanał NTV America dział ał z ich irytują ce reklamy o ż yciu w Chloride i niekoń czą ce się seriale o rosyjskiej przestę pczoś ci.
Wi-fi tylko kartą (koszt 1 euro za godzinę ) i tylko w recepcji, ale dział a okoł o 10-15 minut, potem zawiesza się .
Rozrywka dla turystó w: sł aba animacja wieczorem, rum i koktajle alkoholowe - bez ograniczeń . Jednocześ nie stał o się to wstydem dla naszych mł odych rodakó w piją cych i krzyczą cych przy akompaniamencie gł oś nej, dokuczliwej muzyki.
Na lotnisku przy wylocie ceny w Dutyfree ustalane są w euro, a resztę dostajesz w „ciasteczkach”. Jesteś tutaj w wymienniku, aby wymienić je na euro!
To. hotel jest 2*. Kuba to rezerwat socjalizmu, gdzie bieda i nę dzę manifestują się we wszystkim. Szkoda tego tropikalnego kraju!