Napoje: herbata, kawa, yuppies; wino: czerwone, ró ż owe, biał e; Pepsi, Fanta, Sprite itp. Uprzejmy, mił y personel, któ ry szybko rozwią zuje pojawiają ce się problemy, są rosyjskoję zyczni. Ł aź nia w hotelu jest strasznie droga (nieuzasadniona), poza tym po prostu nie da się wejś ć i wygrzać - obsł uga ł aź ni od razu wskakuje z ró ż nymi ofertami kupna (od usł ug ką pielowych po zakupy). Leż akó w był o wystarczają co duż o zaró wno na plaż y, jak i przy basenie, ale jeś li chcesz lepszego miejsca, musisz wzią ć je wcześ niej (przeszkadzał o mi to). Na plaż y wolał bym piasek, a nie wejś cie do morza z pomostu i ozdobne talerze. Morze jest bardzo czyste, moż na podpł yną ć do plastikowych pantonó w i tam leż eć , opalać się bezpoś rednio w morzu. Wieczorem animacje dla dzieci i muzyka na ż ywo w barze dla dorosł ych.
Nie rezerwuj wycieczek w hotelu - na ulicy jest znacznie taniej i jest wię kszy wybó r. Pojechaliś my do Pamukkale i Dalyan (indywidualnie).
Wzię li go w lokalnej agencji Icmeler od pracują cej tam sympatycznej kobiety Iriny. Z agencji odwiedziliś my ró wnież trzy ró ż ne centra skó rzane w Marmaris, kupiliś my parę kurtek. Nawiasem mó wią c, poszli też do jednego z centró w skó rzanych z przewodnikó w hotelowych - byli przeraż eni cenami i jakoś cią ! Moż esz znaleź ć agencję , jeś li udasz się w Icmeler do pomnika ryby, po skrę cie w gł ą b wioski, po 50 metrach ta agencja jest pierwszą od morza. Jeś li nie chcesz szukać agencji. wszystkiego moż esz dowiedzieć się przez Whats App lub Viber, zamó wić i zapł acić w autobusie wycieczkowym, któ ry odbierze Cię spod hotelu. Numery telefonó w agencji moż na znaleź ć w Yandex i Mapach. Ja.
Samo Icmeler to spokojna i pię kna miejscowoś ć turystyczna, chyba nie ma osoby, któ rej by się nie podobał o! Jechaliś my też rowerami do Marmaris, ale bardziej podobał mi się Icmeler. Przed hotelem w obie strony pię kna promenada, moż na spacerować lub jeź dzić na rowerze.
Wzdł uż promenady znajduje się wiele kawiarni, w któ rych moż na usią ś ć podziwiają c morze, gó ry, palmy. Do Icmeler i Marmaris moż na też dojechać minibusem z pomarań czowym paskiem. Opł ata wynosi okoł o dolara za osobę . W ś rodę moż na odwiedzić targ warzywny w Icmeler, któ ry jest otwarty do wieczora. Byliś my bardzo zadowoleni z Marmaris, hotelu i wycieczek. Mił ego wypoczynku wszystkim!
Minusy:
- najwię kszy minus to nieczyste naczynia, szklanki, widelce, noż e i talerze nie są dokł adnie umyte
- na plaż y i basenie po godzinie 11.00 trudno znaleź ć bezpł atny leż ak
- parasole plaż owe nie pomagają ukryć się przed sł oń cem, mał a sł omka
- rę czniki nie są wymieniane na suche w cią gu dnia
- mał e pokoje, duż e balkony
- Szampon i odż ywka nie są dostarczane w cią gu tygodnia.
- tylko woda w mini barze
Plusy:
- pię kna przyroda, widok z balkonó w i tarasó w, duż o zieleni
- pomocny personel
- ciepł a, czysta woda morska
Mimo minusó w pobyt był super.
Natura jest dobra - morze, sosny.
Jest duż o cykad i zaczynają ś piewać od 11 do 19.
Na plaż y jest mał o miejsc, cią gł e poszukiwanie leż akó w. O 9-10 przyjdziesz na plaż ę i opalisz się na stoją co. Parasole nie chronią przed sł oń cem, bo. Nie ma ich tu. Wykonane są ze sł omy o ś rednicy 1 metra, bez regulacji pochylenia. Teraz sł oń ce jest aktywne od 10, a ryzyko poparzenia wynosi 100%.
Jedzenie za 3 punkty. Nie bę dziesz gł odny, ale nie ma wielkiego wyboru. W tureckim hotelu nie ma tureckich sł odyczy, w ogó le nie ma sł odyczy.
Stale 4 rodzaje ciasta i creme brulee.
Owoce - jabł ka, nektarynki, pomarań cze, arbuzy tylko wieczorem. Każ dy tnie.
Kawa i soki są instant.
Normalne wi-fi tylko w gł ó wnym budynku, nie ma go na plaż y.
Sprzą tanie pokoju - 3.
Fundusz pokojó w jest bardzo zmę czony, myś lę , ż e przez 10 lat nic nie robili.
Zmiana rę cznikó w plaż owych 2 razy w tygodniu.
Nie przyjdę po raz drugi. Z powodu zamknię tych granic nie ma doką d iś ć , a Turcy to wykorzystują .
Osada. Zaoszczę dziliś my pienią dze i wzię liś my domek. Przeniesiony za dopł atą do gł ó wnego budynku tego samego dnia. Opowieś ć grozy w postaci numeró w 3668 i są siednich zadział ał a. Wejś cie od okropnej ś ciany, któ ra podpiera jezdnię w najdalszym punkcie hotelu, dwa ponure mał e pokoje z oknem bez widoku. Brak tarasu, miejsc do suszenia. Wstydliwa liczba na 5 *. Doskonał a w ciele. Zobacz zdję cie.
Plaż a. Jeden z zacienionych tarasó w oddano na pł atną fajkę wodną , czyli tzw. miejsc w cieniu zmniejszył o się o 50 kozł ó w. Ale stamtą d przez cał y dzień rozbrzmiewa cicha muzyka relaksacyjna. Jeden z baró w na plaż y jest teraz opł acany przez znudzonego barmana. Ale zbudowali normalną , przepraszam, toaletę . Airan w barze z przeką skami na plaż y ponownie spod podł ogi. W przeciwnym razie wszystko jest w porzą dku: ł agodne morze, wygodne zejś cie, czystoś ć , cykady jeszcze nie są w gł osie))), wieczorem pł ynie ż ó ł w...
Restauracja. Nieco sł abszy niż w 2018 roku. Tym razem doceniliś my luksusowe miody (3 rodzaje). Któ re moż na kupić (jest tam gablota z pró bkami i cenami). Piekarnia się poprawił a. Pieczywo jest urozmaicone i pyszne. Są dni tematyczne. W japoń ski dzień jest mał a kolejka po buł ki. Jagnię cina był a rzadka, a dorady w ogó le nie podawano.
Personel. Przede wszystkim pochwał y. Wszyscy pró bują się uś miechną ć . Mił y.
Rozrywka. Bar Sultan został rozbudowany. Scena został a zdję ta, stał a się przestronna i wygodna. Prawie każ dego wieczoru spę dzali tam czas: karaoke, muzyka na ż ywo, DJ, noc turecka itp. Imprezy w zamknię tych salach nie był y brane pod uwagę . Ostatniego wieczoru wybraliś my się do „akrobató w z Kenii”. To zabawne i przypominał o mi film „Cyrk” z 1938 roku.
Kontyngent. Tutaj ludzie piszą : „szukaj w sobie tagil”. Moż e dla kogoś mi tagil. Ale przepraszam, ż eby pojawić się na przyję ciu w ką pieló wkach, wieczorem w restauracji w pareo i zają ć.3 kozł y dla jednego ciał a - to bez wą tpienia wysoki poziom kultury.
Promenada. To niezapomniane. W drodze do Icmeler wszystko jest w kwitną cych krzewach. Wspaniał e widoki z każ dego punktu. Poszliś my też do Cityler po sklepy z pamią tkami.
Wyjazd. Wyjazd o 7-00, smutek. Noc minę ł a. Ale rozmawialiś my z są siadami transferowymi i zdaliś my sobie sprawę , ż e Labranda Mares nie jest najgorszą opcją .