• podróżował 5 lat wstecz
Na począ tku lata kupiliś my z mę ż em wycieczkę do miejscowoś ci Calafell w Hiszpanii, do hotelu 4R Miramar Calafell 3* w biurze podró ż y „Chodź z nami”, operatorze turystycznym TUI. Zagł ę biliś my się w lokalizację , przeczytaliś my recenzje, spojrzeliś my na to, co jest wokó ł hotelu.
… Już ▾
Na począ tku lata kupiliś my z mę ż em wycieczkę do miejscowoś ci Calafell w Hiszpanii, do hotelu 4R Miramar Calafell 3* w biurze podró ż y „Chodź z nami”, operatorze turystycznym TUI. Zagł ę biliś my się w lokalizację , przeczytaliś my recenzje, spojrzeliś my na to, co jest wokó ł hotelu. Plaż a znajduje się.50 metró w od hotelu, ze zdję cia i filmu zdaliś my sobie sprawę , ż e jest czysto i wygodnie. Hotel po remoncie. Sklepy i kawiarnie są bardzo blisko. Dworzec kolejowy znajduje się.5 minut od hotelu. Wszystko w porzą dku! Nieco pó ź niej nasi przyjaciele chcieli z nami pojechać . Zaczę liś my dowiadywać się , czy są miejsca w naszym hotelu, okazał o się , ż e ich nie ma i znaleź li apartamenty, dzień pó ź niej mieli lot, ale pasował o nam spę dzić wakacje w jednym mieś cie.
20 wrześ nia wyjechaliś my z Kijowa o 18.40 i dotarliś my do Barcelony o 21.30. Podeszliś my do biurka naszego touroperatora, wymieniliś my nasze imiona i odesł ano nas na transfer, któ ry miał nas zawieź ć do hotelu. Podeszliś my do autobusu, kierowca zapytał , do któ rego hotelu jedziemy, odpowiedzieliś my, w któ rym jesteś my, a on zrobił okrą gł e oczy i powiedział , ż e takiego hotelu nie ma na liś cie. Potem wywoł ywali nazwiska, ponownie spojrzał na listę i powiedział , ż e jedziemy do innego hotelu i do innego miasta. Teraz mamy okrą gł e oczy. Myś leliś my, ż e jesteś my po prostu zdezorientowani. Powiedział , ż e przyjedzie nasz przewodnik i wszystko zostanie rozwią zane. Przyszedł przewodnik i jakoś , jakby ż artobliwie, powiedział , ż e mamy szczę ś cie i trafimy do bardzo dobrego hotelu, któ ry ma nie trzy gwiazdki, a cztery. Powiedzieliś my, ż e lepiej tego nie potrzebujemy, potrzebujemy naszego hotelu! Kazał a nam wsią ś ć do autobusu, pojedzie z nami do hotelu i tam wszystko bę dzie rozstrzygnię te.
Mó j mą ż i ja zdaliś my sobie sprawę , ż e zameldujemy się w naszym hotelu, ale ź le zrozumieliś my! Pierwszy przystanek autobusowy z Barcelony i nasz przewodnik informuje, ż e jesteś my w Coma Ruga i musimy wysią ś ć w hotelu o nazwie 4R Grand Europa. 12:00. Walczę w histerii o cał y autobus jakieś.10 minut, rozumiem, ż e to jakieś oszustwo. Mą ż spokojnie obserwuje, rozumie, ż e nie ma opcji i musi wyjś ć . Wyszliś my, idziemy z przewodniczką do hotelu, ona dalej mó wi, ż e mieliś my niesamowite szczę ś cie. Jestem bardzo smutny. . .
Zadomowiliś my się i od razu stał o się jasne, jakie mieliś my szczę ś cie! Naprawa został a wykonana po prawej stronie 20 lat temu. Ł uszczą ce się ś ciany, okropne kafelki w ł azience, pleś ń w szwach. I tak dalej. . .
Wyszliś my rano na plaż ę i z przeraż eniem poroś nię ta trawą , któ ra ma straszne ciernie wbijają ce się w nasze nogi. I 300 metró w do morza.
Sklepy, któ re są mniej wię cej w pobliż u, 15-20 minut na piechotę .
Przyjaciele, któ rzy nastę pnego dnia polecieli do Calafell, nie byli zbyt szczę ś liwi, delikatnie mó wią c.
Spotkaliś my się nastę pnego dnia z przewodnikiem hotelowym, któ ry powiedział nam, ż e tak się dzieje! O czym zdecydował nasz hotel!
Nastę pnie przyjrzeliś my się bliż ej i stwierdziliś my, ż e hotel w Calafell i hotel w Coma Ruga mają wspó lną nazwę - 4R. Potem wszystko stał o się jasne. . . Kilka razy poszliś my pieszo do przyjació ł w Calafell. Spacer od nas do nich okoł o 40-50 minut. Powiem Ci, ż e Calafell jest ł adniejszym, nowocześ niejszym kurortem w 100%!
W umowie z biurem podró ż y znajduje się klauzula, któ ra mó wi, ż e ani biuro, ani organizator wycieczek nie są odpowiedzialni za przesiadki, przesiadki, hotele. . .
Obwiniaj hotel, mó wią , nawet nie wyjaś niają c, dlaczego. Jak moż esz to zrobić ze swoimi klientami?
Wycią gnij wł asne wnioski! Odpocznij dobrze, ale nie w hotelach, któ rych nazwy się noszą - 4R.
20 wrześ nia wyjechaliś my z Kijowa o 18.40 i dotarliś my do Barcelony o 21.30. Podeszliś my do biurka naszego touroperatora, wymieniliś my nasze imiona i odesł ano nas na transfer, któ ry miał nas zawieź ć do hotelu. Podeszliś my do autobusu, kierowca zapytał , do któ rego hotelu jedziemy, odpowiedzieliś my, w któ rym jesteś my, a on zrobił okrą gł e oczy i powiedział , ż e takiego hotelu nie ma na liś cie. Potem wywoł ywali nazwiska, ponownie spojrzał na listę i powiedział , ż e jedziemy do innego hotelu i do innego miasta. Teraz mamy okrą gł e oczy. Myś leliś my, ż e jesteś my po prostu zdezorientowani. Powiedział , ż e przyjedzie nasz przewodnik i wszystko zostanie rozwią zane. Przyszedł przewodnik i jakoś , jakby ż artobliwie, powiedział , ż e mamy szczę ś cie i trafimy do bardzo dobrego hotelu, któ ry ma nie trzy gwiazdki, a cztery. Powiedzieliś my, ż e lepiej tego nie potrzebujemy, potrzebujemy naszego hotelu! Kazał a nam wsią ś ć do autobusu, pojedzie z nami do hotelu i tam wszystko bę dzie rozstrzygnię te.
Mó j mą ż i ja zdaliś my sobie sprawę , ż e zameldujemy się w naszym hotelu, ale ź le zrozumieliś my! Pierwszy przystanek autobusowy z Barcelony i nasz przewodnik informuje, ż e jesteś my w Coma Ruga i musimy wysią ś ć w hotelu o nazwie 4R Grand Europa. 12:00. Walczę w histerii o cał y autobus jakieś.10 minut, rozumiem, ż e to jakieś oszustwo. Mą ż spokojnie obserwuje, rozumie, ż e nie ma opcji i musi wyjś ć . Wyszliś my, idziemy z przewodniczką do hotelu, ona dalej mó wi, ż e mieliś my niesamowite szczę ś cie. Jestem bardzo smutny. . .
Zadomowiliś my się i od razu stał o się jasne, jakie mieliś my szczę ś cie! Naprawa został a wykonana po prawej stronie 20 lat temu. Ł uszczą ce się ś ciany, okropne kafelki w ł azience, pleś ń w szwach. I tak dalej. . .
Wyszliś my rano na plaż ę i z przeraż eniem poroś nię ta trawą , któ ra ma straszne ciernie wbijają ce się w nasze nogi. I 300 metró w do morza.
Sklepy, któ re są mniej wię cej w pobliż u, 15-20 minut na piechotę .
Przyjaciele, któ rzy nastę pnego dnia polecieli do Calafell, nie byli zbyt szczę ś liwi, delikatnie mó wią c.
Spotkaliś my się nastę pnego dnia z przewodnikiem hotelowym, któ ry powiedział nam, ż e tak się dzieje! O czym zdecydował nasz hotel!
Nastę pnie przyjrzeliś my się bliż ej i stwierdziliś my, ż e hotel w Calafell i hotel w Coma Ruga mają wspó lną nazwę - 4R. Potem wszystko stał o się jasne. . . Kilka razy poszliś my pieszo do przyjació ł w Calafell. Spacer od nas do nich okoł o 40-50 minut. Powiem Ci, ż e Calafell jest ł adniejszym, nowocześ niejszym kurortem w 100%!
W umowie z biurem podró ż y znajduje się klauzula, któ ra mó wi, ż e ani biuro, ani organizator wycieczek nie są odpowiedzialni za przesiadki, przesiadki, hotele. . .
Obwiniaj hotel, mó wią , nawet nie wyjaś niają c, dlaczego. Jak moż esz to zrobić ze swoimi klientami?
Wycią gnij wł asne wnioski! Odpocznij dobrze, ale nie w hotelach, któ rych nazwy się noszą - 4R.
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …
Podró ż ował em z rodziną we wrześ niu. Hotel został polecony przez przyjaciela, któ ry był tu wcześ niej. Podobał o mi się absolutnie wszystko! Lokalizacja, pokó j, jedzenie, postawa personelu! Zameldowanie odbył o się w nocy, ale przebiegł o szybko, bez ż adnych pytań .
… Już ▾
Podró ż ował em z rodziną we wrześ niu. Hotel został polecony przez przyjaciela, któ ry był tu wcześ niej. Podobał o mi się absolutnie wszystko! Lokalizacja, pokó j, jedzenie, postawa personelu! Zameldowanie odbył o się w nocy, ale przebiegł o szybko, bez ż adnych pytań . Pokó j ma ś wież y remont, ogromny taras z widokiem na morze, sprzą tanie codziennie. Jedzenie jest znakomite, duż o dań z owocó w morza, duż y wybó r dobrych win. Ogromna czysta i niezatł oczona plaż a. Na nabrzeż u znajduje się wiele kawiarni, w któ rych moż na zjeś ć smaczny i niedrogi posił ek. Nie ma hał aś liwych dyskotek, wszystko jest ciche i spokojne. Wielkie podzię kowania dla rosyjskoję zycznej dziewczyny Victorii na recepcji, pomogł a we wszystkich pytaniach, bardzo mił a osoba. Planujemy odwiedzić ten hotel ponownie w tym roku.
Tak jak
Lubisz
• 1
Odpoczywał z rodziną na przeł omie sierpnia i wrześ nia 2013 roku. Hotel przycią ga martwe 3 gwiazdki. Wcale nie 4! Zacznijmy od zł ych: - W Gran Europe STEAL! ! ! Pienią dze został y odł oż one do sejfu w osobnej kopercie „na pó ź niej”. Po 3-4 dniach wsadzili gł owę - ale 300 euro to za mał o! I nie moż e być pomył ki: nie mogli wydać takiej kwoty w pierwszych dniach, a generalnie jest u nas zwyczaj ewidencjonowania ś rodkó w do ostatniego grosza w osobnym zeszycie.
… Już ▾
Odpoczywał z rodziną na przeł omie sierpnia i wrześ nia 2013 roku. Hotel przycią ga martwe 3 gwiazdki. Wcale nie 4! Zacznijmy od zł ych:
- W Gran Europe STEAL! ! ! Pienią dze został y odł oż one do sejfu w osobnej kopercie „na pó ź niej”. Po 3-4 dniach wsadzili gł owę - ale 300 euro to za mał o! I nie moż e być pomył ki: nie mogli wydać takiej kwoty w pierwszych dniach, a generalnie jest u nas zwyczaj ewidencjonowania ś rodkó w do ostatniego grosza w osobnym zeszycie. Sejf jest wyposaż ony w zwykł y klucz, bez zamka szyfrowego.
Na skargę , jak wyjaś nił nam nasz przewodnik (przez któ rego zwró ciliś my się do dyrekcji), dyrektor hotelu niegrzecznie odpowiedział , ż e jest zmę czony wszystkimi tymi skargami na stratę (to znaczy, ż e nie jesteś my pierwszymi, któ rych okradli! ).
I w ogó le – nic dziwnego, ż e znikają tam rzeczy wartoś ciowe. Kilka razy obserwowaliś my, jak sprzą tacze zostawiają otwarte pokoje, podczas gdy sami chodzą na zaplecze po dodatkowe narzę dzie.
- A sprzą tanie w pokojach pozostawia wiele do ż yczenia, bo polega na zamiataniu podł ogi rozczochraną szczotką , pozostawiają c zaspy kurzu w rogach. Tak, i starają się posprzą tać , gdy masa chowa się przed szkodliwym sł oń cem i odpoczywa w pokojach, umieszczają c znaki „nie przeszkadzać ”. A jeś li tak, to pokó j nie jest sprzą tany przez dzień , a nawet dwa.
- W restauracji brakuje personelu. Na lunch i kolację nie moż esz się doczekać , aż przyjdą po twoje zamó wienie na napoje. A brudne naczynia prawie nie są usuwane ze stoł ó w, w rezultacie goś cie muszą budować wież yczki i piramidy z brudnych talerzy : -)
- Zanim weź miesz talerz, lepiej się mu przyjrzeć - czasami są ź le umyte.
- Nie oczekuj gorą cych napojó w na lunch i kolację ! Na gorą cą , powiedzmy wieprzowinę , trzeba bę dzie zamó wić i zadowolić się zimną wodą / lemoniadą lub winem / sangrią (taki burda - tanie wino z owocami! ). Obejrzeli zdję cie: kobieta kupił a herbatę w hotelowym barze i poszł a na obiad - nie wpuś cili jej! A z restauracji nie moż na wyją ć nie tylko produktó w (jak gdzie indziej), ale nawet owocó w. Widzieliś my, jak rodzina zabrał a jabł ko mał emu dziecku - zabrali je przy wyjś ciu!
- W pokoju nie ma mini-baru! Brak sztuć có w - na proś bę recepcji wydali plastikowe jednorazowe kubki (a to są.4 gwiazdki? ! ). W ł azience są też plastikowe kubki na szczoteczki do zę bó w (trzeba jeszcze się do nich przyzwyczaić , ż eby nie spadł y! ). Brak mydelniczki - mydł o umieszczono na woreczku z czepkiem ką pielowym. Rę czniki są stare i się rozpadają .
Okna nie zatrzymują hał asu. A nasz poszedł na stronę , gdzie odbywa się animacja. Bardzo gł oś ny! A do wszystkiego innego, co wieczó r sł uchanie koreań skiego „talentu” z przebojem a la „op-op…g*vno-style”, bez któ rego ż adna animacja nie mogł aby się obejś ć , jest delikatnie mó wią c nieprzyjemna , a nawet po prostu mdł oś ci!
Z plusó w (wyobraź cie sobie, ż e są , bą dź my obiektywni! ) Moż na wymienić - dobre jedzenie (dobre, wszystko smaczne, bez dodatkó w - choć raz w tygodniu na stoł ach pojawiają się wszelkiego rodzaju owoce morza i bardzo hiszpań skie suszone mię so). Staw z ż ó ł wiami zachwyca. Plaż a jest normalna.
To nie pierwszy raz, kiedy byliś my w Hiszpanii - niesamowitym kraju z wieloma niesamowitymi zabytkami. A Katalonia jest ich po prostu peł na! Zdecydowanie musisz tam pojechać , ale na wakacje wybierz dobry hotel, lepszy niż Gran Europe 4*, ż eby przynajmniej nie rabowali!
- W Gran Europe STEAL! ! ! Pienią dze został y odł oż one do sejfu w osobnej kopercie „na pó ź niej”. Po 3-4 dniach wsadzili gł owę - ale 300 euro to za mał o! I nie moż e być pomył ki: nie mogli wydać takiej kwoty w pierwszych dniach, a generalnie jest u nas zwyczaj ewidencjonowania ś rodkó w do ostatniego grosza w osobnym zeszycie. Sejf jest wyposaż ony w zwykł y klucz, bez zamka szyfrowego.
Na skargę , jak wyjaś nił nam nasz przewodnik (przez któ rego zwró ciliś my się do dyrekcji), dyrektor hotelu niegrzecznie odpowiedział , ż e jest zmę czony wszystkimi tymi skargami na stratę (to znaczy, ż e nie jesteś my pierwszymi, któ rych okradli! ).
I w ogó le – nic dziwnego, ż e znikają tam rzeczy wartoś ciowe. Kilka razy obserwowaliś my, jak sprzą tacze zostawiają otwarte pokoje, podczas gdy sami chodzą na zaplecze po dodatkowe narzę dzie.
- A sprzą tanie w pokojach pozostawia wiele do ż yczenia, bo polega na zamiataniu podł ogi rozczochraną szczotką , pozostawiają c zaspy kurzu w rogach. Tak, i starają się posprzą tać , gdy masa chowa się przed szkodliwym sł oń cem i odpoczywa w pokojach, umieszczają c znaki „nie przeszkadzać ”. A jeś li tak, to pokó j nie jest sprzą tany przez dzień , a nawet dwa.
- W restauracji brakuje personelu. Na lunch i kolację nie moż esz się doczekać , aż przyjdą po twoje zamó wienie na napoje. A brudne naczynia prawie nie są usuwane ze stoł ó w, w rezultacie goś cie muszą budować wież yczki i piramidy z brudnych talerzy : -)
- Zanim weź miesz talerz, lepiej się mu przyjrzeć - czasami są ź le umyte.
- Nie oczekuj gorą cych napojó w na lunch i kolację ! Na gorą cą , powiedzmy wieprzowinę , trzeba bę dzie zamó wić i zadowolić się zimną wodą / lemoniadą lub winem / sangrią (taki burda - tanie wino z owocami! ). Obejrzeli zdję cie: kobieta kupił a herbatę w hotelowym barze i poszł a na obiad - nie wpuś cili jej! A z restauracji nie moż na wyją ć nie tylko produktó w (jak gdzie indziej), ale nawet owocó w. Widzieliś my, jak rodzina zabrał a jabł ko mał emu dziecku - zabrali je przy wyjś ciu!
- W pokoju nie ma mini-baru! Brak sztuć có w - na proś bę recepcji wydali plastikowe jednorazowe kubki (a to są.4 gwiazdki? ! ). W ł azience są też plastikowe kubki na szczoteczki do zę bó w (trzeba jeszcze się do nich przyzwyczaić , ż eby nie spadł y! ). Brak mydelniczki - mydł o umieszczono na woreczku z czepkiem ką pielowym. Rę czniki są stare i się rozpadają .
Okna nie zatrzymują hał asu. A nasz poszedł na stronę , gdzie odbywa się animacja. Bardzo gł oś ny! A do wszystkiego innego, co wieczó r sł uchanie koreań skiego „talentu” z przebojem a la „op-op…g*vno-style”, bez któ rego ż adna animacja nie mogł aby się obejś ć , jest delikatnie mó wią c nieprzyjemna , a nawet po prostu mdł oś ci!
Z plusó w (wyobraź cie sobie, ż e są , bą dź my obiektywni! ) Moż na wymienić - dobre jedzenie (dobre, wszystko smaczne, bez dodatkó w - choć raz w tygodniu na stoł ach pojawiają się wszelkiego rodzaju owoce morza i bardzo hiszpań skie suszone mię so). Staw z ż ó ł wiami zachwyca. Plaż a jest normalna.
To nie pierwszy raz, kiedy byliś my w Hiszpanii - niesamowitym kraju z wieloma niesamowitymi zabytkami. A Katalonia jest ich po prostu peł na! Zdecydowanie musisz tam pojechać , ale na wakacje wybierz dobry hotel, lepszy niż Gran Europe 4*, ż eby przynajmniej nie rabowali!
Tak jak
Lubisz
• 4