Mieliś my pokó j z widokiem na ogró d (dla nas to nie ma znaczenia, z widokiem na morze też jest dobry, ale znacznie droż szy). Pokoje z widokiem na morze - Po renowacji w euro wszystkie meble są biał e, po prostu eleganckie. Instalacja wodno-kanalizacyjna jest nowa, a pokoje mają widok na morze i ogró d. Nasz pokó j był dobry. Telewizor w pokoju. Na pewno jest 10 rosyjskich kanał ó w. Na balkonie znajduje się stó ł i krzesł a.
Hotel poł oż ony jest tuż przy samej plaż y, 10 metró w i jesteś na plaż y, bajka, nigdy nie mieliś my takiej pierwszej linii, zwykle kolejne 50 metró w w najlepszym razie. Nie był o nikogo nawet w basenie.
Pokó j był codziennie sprzą tany, nawet to mi przeszkadzał o. Szampon lub papier się skoń czył - wł aś nie tam jest nowy. Nie zł oś ć się .
Leż aki na plaż y 6 € za 2 pod parasolem. Jeś li nie chcesz, moż esz poł oż yć się na rę czniku, któ ry moż esz wzią ć za kaucję w wysokoś ci 10 €. Moż na to zmienić codziennie w recepcji. Po wyjś ciu z hotelu zwracasz rę czniki i otrzymujesz zwrot pienię dzy.
Jedzenie jest dobre. Ale zapach ich przypraw przyprawia mnie o mdł oś ci jak diabli. Nie bę dziesz mó gł jeś ć przez dł ugi czas. Marzył am o zupie i bulionie. Wszystkie ich zupy są gę ste, kwaś ne i doprawione kurczakiem, nie mają naturalnie ż ó ł tego koloru, a pod koniec gotowania dodają biał ko jaja i sok z cytryny (tak nam mó wili miejscowi). Przez 7 dni jedliś my wieprzowinę i ryby oraz jagnię cinę i kurczaka, kalmary, mał ż e i oś miornice. Miał em smutny smutek: czwartego dnia odpoczynku poł oż ył em się na mał ż ach, kalmarach i oś miornicach - nie moż na był o mi powiedzieć , co się ze mną stał o. Ostatnie 3 dni był em chory i nie wychodził em z toalety. Ż oł ą dek nie dział ał . I kupili piguł ki i pili wodę sodową . I przyszedł lekarz. Powiedział , ż e wszystko minie - to zatrucie biał kiem. Spojrzał na to, co biorę , i powiedział , ż ebym dalej to pił . Poszedł em do supermarketu i kupił em pieprz, wypił em i zapomniał em o toalecie. Zabierz swoje piguł ki od razu. To niekompetentne w aptece. A w szó stym dniu odpoczynku mó j mą ż nie wyszedł z toalety, chociaż nie jadł owocó w morza i na pewno nie miał zatrucia biał kiem. Kiedy 3 lata temu odpoczywaliś my w pobliskim hotelu (nie bę dę się reklamować ), tam kucharze w rę kawiczkach wycią gali jedzenie i gotowali (zobaczyliś my przez okno restauracji) tu nic takiego nie był o. Dlatego w ostatnich dniach jedliś my w kawiarni. Nie chcę oczywiś cie oczerniać , ale piszę tak, jak jest.
!! ! Ale to mnie bolał o. 2 razy wybraliś my się na wycieczkę (meteory i Athos) i wieczorem przed 20.00 należ y zamó wić pakiet lunchowy na jutro, aby mó c zjeś ć ś niadanie w drodze. Kiedyś nie zostaliś my odebrani, ale zebrani w drodze (prawie spó ź niliś my się na wycieczkę ). I za drugim razem MĘ Ż CZYZNA Z 50-LETNIM WĄ SIKIEM W REJESTRACJI, KTÓ RY SIEDZI W NOCY, prawie się ze mną pokł ó cił i powiedział , ż e nie mamy nic robić , a gdy pokazał am mu numer naszego pokoju na ł ani Paczka, któ ra został a podpisana, zacisnę ł a zę by i nawet nie przeprosił a. A ostatniego dnia wakacji zapytano nas w recepcji, czy zamó wimy pakiet obiadowy na jutro. Powiedzieliś my, ż e oczywiś cie zamó wimy. W rezultacie rano schodzimy na dó ł i znowu to czł owiek, oddaję kartkę z pokoju i wezmę.2 paczki obiadowe, mó wi ze zdziwieniem, ż e nie ma nic od ciebie. Mó j mą ż prawie uderzył go w czubek gł owy. W efekcie od 5 rano do 9 byliś my gł odni z powodu wą satego wujka. Spó ź nił się na autobus, wię c nie szukał am jego nazwiska. Z tego powodu daję temu hotelowi 6 gwiazdek. Wszystko jest w porzą dku z wyją tkiem tego obrzydliwego czł owieka. Jeś li masz jakieś pytania, pisz, odpowiem wszystkim.
Droga z lotniska nie był a mę czą ca i trwał a okoł o godziny. Do hotelu dotarliś my okoł o godziny 14:00 i pomimo sezonu od razu usadowiliś my się w pokoju. Wzię liś my pokó j rodzinny, chociaż jest to jeden duż y pokó j, innych opcji nie był o. . Dokł adniej są to dwa pokoje, ale bez drzwi, chociaż nie wiem, czy jest ró ż nica)
Pokó j miał przedpokó j, 2 pokoje z 3 ł ó ż kami (jedno duż e i dwa pojedyncze) oraz ogromny balkon z panoramicznym widokiem na morze. Być moż e to najważ niejsze miejsce w cał ym pomieszczeniu.
Có ż , samo morze jest tylko rzut kamieniem, nie trzeba przechodzić przez cał e terytorium, zjechał o i oto jest!
Morze jest czyste, nie bez powodu ta plaż a został a wyró ż niona „bł ę kitną flagą ”, wejś cie do morza to piasek. Hotel praktycznie nie ma terytorium jako takiego, ale jest basen, a takż e bardzo podobał o mi się , ż e restauracja wychodzi na plaż ę .
Jeś li chodzi o jedzenie, wszystkiego był o doś ć , jedzenie jest cał kiem godne hotelu 4 *, duż o warzyw, oliwek, przystawek i dań mię snych. Czasami pozwalali sobie na owoce morza.
Wioska Kallithea jest bardzo blisko, moż na tam spacerować , kupić pamią tki i zjeś ć w tawernie z owocami morza w bardzo ś miesznych cenach (wszystko w granicach 8-12 euro).
Ale jest jedno zastrzeż enie: przy zjeź dzie jest doś ć strome zejś cie do gł ó wnej drogi, bez samochodu moż e być trudno wspią ć się na nią . Należ y to wzią ć pod uwagę ! Jeś li nie masz ż adnych problemó w z ukł adem mię ś niowo-szkieletowym. Albo bierzesz samochó d, potem zero problemó w)
Wzię liś my samochó d i pojechaliś my do Kallithea, Nea Fokea, Nea Moudania, Olympia i oczywiś cie do pię knego miasta Saloniki!
Hotel przeznaczony jest dla mił oś nikó w wakacji na plaż y i podró ż y. Wszystko nam odpowiadał o, wyjechaliś my wypoczę ci z rocznym wyprzedzeniem. W tym roku lecimy na Korfu.
Generalnie zebrał się z ż oną , aby odwiedzić Grecję . Wcześ niej byli tylko w Turcji (Kemer) na 4. miejscu, a w Chorwacji (dzielnica Porecha) na 3. miejscu. Dł ugo wybieraliś my, doką d się udamy, wrzucił em do Internetu masę informacji, w tym szeroką gamę recenzji, czę sto nieobiektywnych i kapryś nych. Na począ tku planowaliś my pojechać na Kretę , ale zależ ał o nam nie tylko na wygrzewaniu się na plaż y, ale takż e, jeś li to moż liwe, odwiedzeniu niektó rych historycznych miejsc, zrobieniu ciekawych wycieczek. Wyspa wię c nam nie odpowiadał a, ponieważ . terytorium wyspy ogranicza cię w przestrzeni, a na kontynencie jest wię cej okazji do zwiedzania zabytkó w. Poradzono nam, aby wykupić wycieczkę od touroperatora Mouzenidis Travel. Zdecydowaliś my się wybrać hotel na pó ł wyspie Chalkidiki w pó ł nocno-wschodniej czę ś ci Grecji. Zatrzymaliś my się na pierwszym palcu - pó ł wyspie Kassandra, kierują c się tym, ż e jest bliż ej wszystkich tras wycieczkowych, co bezpoś rednio wpł ywa na cenę wycieczki i czas podró ż y, a takż e fakt, ż e są dzą c po opiniach, piaszczyste plaż e na Tam odpoczywają Kasandra i Grecy. Rozważ aliś my 4-ku, skupiają c się na poziomie usł ug w Chorwacji, w koń cu w Europie. Wybraliś my kilka hoteli, do któ rych chcielibyś my pojechać , ale nie był o tam miejsc. Zaproponowano nam hotel Ammon Zeus 4 *, niepeł ne wyż ywienie. . W Internecie nie był o zbyt wielu ostatnich recenzji, ale nie znaleź liś my w nich zbyt wiele negatywnych, a biorą c pod uwagę , ż e czas się koń czy, zgodziliś my się .
Do Grecji przybyli z Moskwy 18.06. Wygodnymi autobusami „Mouzenidis Travel” dojechaliś my z lotniska do miejscowoś ci Kalithea (okoł o 70 km od Salonik), gdzie zostaliś my przewiezieni do taksó wki, co począ tkowo wywoł ał o zdziwienie. Wioska poł oż ona jest na gó rze, a hotel nad brzegiem morza u podnó ż a gó ry, autobus ze wzglę du na wą ską drogę nie moż e tam dojechać , wię c pracownicy biura podró ż y zapewniają na ten moment i turyś ci są dowoż eni na hotel taksó wką .
Pierwsze wraż enie hotelu nie zachwycił o nas, wyjaś niam, ż e zawsze zaczynał em poró wnywać wszystko z Chorwacją . Hotel skł ada się z 6 kondygnacji, 1 pię tro to jadalnia, hol oraz pomieszczenia administracyjne. Znajduje się nie dalej niż.30 metró w od morza. Plaż a jest drobnym biał ym piaskiem, jak wskazano na stronie internetowej hotelu (zwykle okazuje się , ż e to kamyki z piaskiem). Wejś cie do morza jest ł agodne, co jest dobre dla dzieci. Po 25-30 metrach od brzegu nadal bę dziesz dotykał dna stopami. Nawet gdy morze w pobliż u wybrzeż a jest wzburzone, woda nie jest mę tna, jak na przykł ad w Turcji, ale przejrzysta. Widać duż o ryb. Nie spotkaliś my jeż y. Ogó lnie rzecz biorą c, najważ niejszą rzeczą , po któ rą przyjechaliś my, jest plaż a, bliskoś ć hotelu i morze w tym hotelu zasł ugują na 5+ ocen. Na wodzie nie był o ż adnej rozrywki poza skuterem wodnym i katamaranem.
Dostaliś my pokó j na trzecim pię trze bez widoku na morze, co w ogó le nie miał o wię kszego znaczenia, ale jeś li ktoś ma szczę ś cie, weź go z widokiem na morze: sł oń ce ś wieci w stronę pokoju tylko do poł udnia, wię c pokó j jest nie gorą co, ale widok na morze jest pię kny. Mieliś my pokó j standardowy, w pokoju: TV, lodó wka, klimatyzacja, wanna, suszarka do wł osó w, szlafroki, telefon, 2 krzesł a, stó ł i suszarka na balkonie. Osobno warto wspomnieć o ł azience, w recenzjach naprawdę duż o o niej pisali. Wanna jest mał a i do siedzenia, tj. jest w nim coś w rodzaju stopnia, a kiedy pró bujesz się umyć , istnieje duż e prawdopodobień stwo poś lizgnię cia się i upadku. Wszystko to jest bardzo niewygodne. Ponadto nie ma elementarnej kurtyny, wię c cał a woda wylewa się na podł ogę . Suszarka znajduje się wysoko, a jej konstrukcja jest taka, ż e po opuszczeniu wę ż a z suszarki w dó ł , wył ą cza się . Dlatego musiał em trzymać wą ż w podniesionej pozycji, gdy uż ywał a go moja ż ona, chociaż dla mnie też się wył ą czył (mam 180 cm wzrostu). Pokó j posiada indywidualną klimatyzację , ALE! Jest zaprogramowany na 24 stopnie i nie wię cej, nie mniej, trzeba przyznać , ż e to wcale nie jest fajne. Wyszliś my z sytuacji w nastę pują cy sposó b, mogł em regulować intensywnoś ć dopł ywu powietrza na pilocie, któ ry jest przewodowy i umieszczony na ś cianie, po czym zrobił o się znacznie chł odniej. Nie otwieraliś my drzwi w nocy, ponieważ . baliś my się komaró w, zwł aszcza, ż e wieczorem iw nocy na dworze nie jest chł odno - 28-30 stopni Celsjusza.
Personel hotelu nie mó wi po rosyjsku, z wyją tkiem pokojó wek (greczynek, któ re wcześ niej mieszkał y w Gruzji). Nie ma ż adnych skarg na sprzą tanie pokoju: rę czniki był y codziennie zmieniane i pokó j był sprzą tany, poś ciel był a zmieniana co 3 dni. Był y mał e tubki ż elu pod prysznic i mydł a.
Hotel posiada 3 bary, przy basenie, w holu i na tarasie z widokiem na morze. Restauracja w hotelu wewną trz i na zewną trz z widokiem na morze. Ś niadania monotonne: jajka, jajecznica, kieł baski, ziemniaki, kilka razy grzyby, herbata, kawa, soki typu yupi, ciasteczka i ró ż ne dż emy. Z owocó w był y tylko morele na przemian z niedojrzał ymi nektarynami i pomarań czami. Kolacja nie był a do siebie podobna, ale wybó r dań nie był szczegó lnie przyjemny, ale wszystko był o bardzo smaczne i nigdy nie wyszliś my gł odni. Czasami, zwykle wraz z otwarciem restauracji, tworzył a się kolejka, bo. nie za duż o miejsca. Podczas tej wycieczki ustalono, ż e napoje do kolacji są pł atne, ale nie zakł adaliś my, ż e nawet woda, herbata i soki, nie wspominają c o alkoholu, są warte swojej ceny. Woda 0.5 - 1 euro. Piwo 1 butelka 2.5-3 euro, kieliszek czerwonego wina 3 euro. Butelka Coca-Coli 0.2 - 1.5 euro. Kelnerzy, wył ą cznie mę ż czyź ni, szybko wypeł nili zamó wienie. Ceny baró w są mniej wię cej takie same. Generalnie jedzenie nas rozczarował o, bo powtarzam wszystko poró wnujemy z Chorwacją (Hotel Laguna Istra 3*). Ale są dzą c po opiniach innych turystó w, jest to normalna sytuacja dla niedrogich greckich hoteli.
Okoł o 200 metró w od hotelu, pokonują c raczej strome schody lub wzdł uż drogi, znajduje się wioska Kallithea, w któ rej znajduje się wiele tawern, kawiarni, sklepó w. Jest kilka supermarketó w, w któ rych kupowaliś my ż ywnoś ć i alkohol. Piwo 0.5 kosztuje okoł o 0.5-1.2 euro, koniak "Metaxa" 5 gwiazdek (0.7) - okoł o 10 euro, 7 gwiazdek. – 15 euro. Nawiasem mó wią c, w „Duty Free” na lotnisku w Salonikach wszystko jest znacznie droż sze i nie ma wyboru. Wino w sklepach jest bardzo dobre, wybó r jest duż y iw atrakcyjnych cenach. Owoce w sklepach są takie same jak w Rosji lub droż sze. Prawie ż adne z opakowań produktó w greckich nie zawiera informacji przynajmniej w ję zyku angielskim, tylko w ję zyku greckim. W kawiarni na wsi obiad dla dwojga z winem lub piwem kosztuje okoł o 18-20 euro, moż e być taniej, ale mieś cimy się w tej kwocie. Porcje są ogromne, wię c czasem warto wzią ć jedno danie na dwa. Grecy cieszą się swoją goś cinnoś cią , mogą poczę stować Was winem i deserami za darmo, zwł aszcza jeś li nie przyjeż dż acie po raz pierwszy. Nie wszystkie kawiarnie mają rosyjskie menu, ale wiele tak. Robią pyszną kawę , szczegó lnie smakuje im mroż ona kawa frappe. W wiosce są dyskoteki, ale my do nich nie dotarliś my, bo. są trochę dalej, ale nie sł ychać z nich ż adnego hał asu.
Gł ó wnym powodem, dla któ rego przyjechał eś do Grecji, opró cz wakacji na plaż y, jest oczywiś cie zwiedzanie. Zdecydowaliś my, ż e wybierzemy się na 2 wycieczki - do Meteory i do Salonik. Duż o czytał am o wycieczkach w Internecie i już przed wyjazdem ukształ tował się nasz wybó r. Podró ż do Aten w jedną stronę zajmuje 9 godzin (koszt 95 euro), jest to mę czą ce, tylko mę ż czyź ni mogą jechać na St. Athos (50-70 euro) po zł oż eniu wniosku o dodatkowy bilet. wizy. Wycieczka do Kastorii po fabryki futer kosztował a 15 euro.
Wycieczka do Meteory (65 euro) na wygodnych wycieczkach zajmuje okoł o 4-5 godzin, ALE! Jeś li masz przewodnika o imieniu Panagiotis, czas szybko leci. Najlepszy przewodnik, jaki kiedykolwiek widział em. Mieszkał i studiował w Rosji, z wykształ cenia historyk, biegle wł ada ję zykiem rosyjskim. Kiedy przybył Wł adimir Putin, był jego tł umaczem. Po drodze opowiada wiele ciekawych rzeczy, ż arty. Meteory to imponują ca wycieczka na wysokie, strome klify, na któ rych szczycie znajdują się klasztory. Widok z takiej wysokoś ci na tle klasztoró w robi wraż enie i zapiera dech w piersiach. Koniecznie zabierz ze sobą aparat fotograficzny lub kamerę wideo. Nie wszę dzie moż na strzelać w klasztorze. Jeś li kobiety w spó dnicach, przy wejś ciu do klasztoru (wejś cie kosztuje 2 euro, najlepiej z monetą ), kobiety otrzymywał y specjalne ubrania, ale lepiej zadbać o to wcześ niej. W drodze na tę wycieczkę zatrzymaliś my się w wiosce Kalambaki, gdzie odwiedziliś my warsztat produkcji ikon, wielu z nich kupił o ikony, któ re są obecne w ró ż nych gustach i kategoriach cenowych. W ogó le nie ż ał owaliś my tej trasy.
Kolejna wycieczka był a do Salonik. Przewodniczka zaczę ł a nam towarzyszyć dopiero od poł owy drogi, mó wił a po rosyjsku w taki sposó b, ż e dla niej ró wnież potrzebny był tł umacz. To był bardzo duż y minus. Ale generalnie przywieziono nas i wysadziliś my w pobliż u jakiegoś parku i przez 4 godziny zostaliś my pozostawieni samym sobie. Jedyną poż yteczną czynnoś cią w mieś cie, w któ rym nie ma ż adnych znakó w, nawet po angielsku, są zakupy. Jest wiele sklepó w, ceny czasem zaskakują , są ś wietne rzeczy za 8-10 euro. Wiele kawiarni. Ale nadal mił o jest chodzić . W niektó rych miejscach prowadzono wykopaliska w centrum miasta. Jest mał y rynek, na któ rym kupowaliś my ró ż ne owoce po absurdalnych cenach, w przeciwień stwie do obszaru kurortu. A w centrum rynku jest znacznie taniej. Pamią tki w Salonikach też są , czasem droż sze niż na terenie kurortu, wię c nie ma sensu tam kupować . Po 4 godzinach chodzenia po mieś cie w 30-stopniowym upale dotarliś my do autobusu do symbolu Salonik – Biał ej Wież y. Ona nie jest niczym specjalnym. W ogó le wszyscy byli już zmę czeni do obiadu.
Po zebraniu się w autobusie przez miejskie korki, dotarliś my do ś wią tyni, gdzie w ogó le był o ciekawie (jeś li przewodnik mó wił dobrze) i pię knie. Nastę pnie wspię liś my się na gó rę autobusem, do twierdzy, ską d otwierał się pię kny widok na miasto i Zatokę Termalną . W drodze powrotnej zatrzymaliś my się w fabryce wina Tsantali, gdzie odbył a się degustacja i moż liwoś ć zakupu wina. To zakoń czył o trasę . Sami doszli do wniosku, ż e moż na to wszystko zobaczyć za mniejsze pienią dze kupują c wycieczkę w oś rodku turystycznym 2 razy taniej, myś lę , ż e nie był oby gorzej, biorą c pod uwagę jakoś ć tej wycieczki.
Pod koniec naszej wycieczki Mouzenidis zapomniał odebrać nas z hotelu, mimo ż e wielokrotnie przypominał em pracownikom biura podró ż y, któ rzy byli w hotelu w cią gu dnia. Dzwonienie do recepcji nie był o dozwolone, chociaż wyjaś nił em problem, w odpowiedzi usł yszał em tylko jeden bez problemu bez stresu. . . Kiedy pró bował em dodzwonić się do lokalnego oddział u Mouzenidis..... ani jeden telefon nie dział ał...jednak po godzinie stresu udał o nam się przebić i przyjechał a do nas taksó wka, w któ rej wyprzedziliś my autobus na 50 kilometró w.
Brakuje terytorium hotelu jako takiego, wszystko ogranicza się do plaż y z jednej strony i pię knego zielonego wzgó rza z drugiej. Jest mał y basen. Hotel jest dogodnie poł oż ony, moż na by rzec w samej Kallithei, wycieczka do wszystkich atrakcji turystycznych to wspinaczka po doś ć stromych schodach lub spacer asfaltową ś cież ką , mniej stromą , ale dł uż szą .
Osobno skupię się na jedzeniu. Począ tkowo kupują c wycieczkę , chciał em wzią ć BB, ale z jakiegoś powodu bony nie był y sprzedawane tylko ze ś niadaniem, musiał em wzią ć HB. Ś niadania standardowe, jak moim zdaniem wszę dzie. Wybó r dań na obiad był , no có ż , bardzo skromny, ale to nie to mylił o, ale kolejka przy bufecie (10-15 minut). Kró tko mó wią c, obiady prawie zawsze był y punktowane i spoż ywane poza hotelem.
Dlatego czas spę dzony gł ó wnie poza hotelem, o obecnoś ci animacji itp. Nie wiem o chipsach.
Podsumowanie: ogó lnie podobał nam się Ammon Zeus.
Mał a obserwacja. Miał am okazję odwiedzić hotel Forest Park 3*. Uważ am za swó j obowią zek wspomnieć o nim, ponieważ . Rozważ ał em to jako opcję dla siebie, ale odrzucił em to na korzyś ć Amona Zeusa. Powtarzam, nie ż ał uję swojego wyboru, ale bardzo podobał mi się Forest Park - na pewno nie w Kallithei, ale w są siednich Kriopigi, ale do tych samych klubó w nietrudno się dostać , ma bardzo fajny teren - ogró d, kwietniki. Polecam, bo za tę cenę jest znacznie lepiej.
Ale basen nie jest bardzo czysty. Nigdy przez 3 tygodnie nie widział em go mytego. Chociaż pł ywa tam niewiele osó b.
Do morza jest bardzo blisko, tylko dwa kroki. Poza tym jest też bardzo czysto, ciepł o, czule. Na plaż y jest wystarczają co duż o parasoli i leż akó w, ale jeś li chce się leż eć w dobrym miejscu trzeba rzucić rę czniki na plaż ę przed ś niadaniem. Leż aki i parasole kosztują.2 euro. Wokó ł basenu wszystko za darmo.
Chcę podsumować : musisz wiedzieć , doką d zmierzasz i dostroić się do wszystkich dobrych rzeczy. Z reszty jestem zadowolona i na pewno jeszcze wró cę do tego kraju.