Przechodzą ca obok hotelu droga w ogó le nie przeszkadza w ż yciu. Przejś cie na plaż ę bezpoś rednio z hotelu, przejś ciem podziemnym pod drogą . Plaż a jest duż a, czysta, leż aki i parasole są bezpł atne. Plaż a jest piaszczysto-kamienista. Wejś cie do wody - kamienie, potem piasek. Są pomosty, po któ rych wygodnie jest wejś ć do wody. Woda jest niesamowicie czysta i przejrzysta! Widać ryby, w niektó rych miejscach na kamieniach znajdują się kraby w muszlach. Gł ę bokoś ć jest odpowiednia dla dzieci, mię dzy skał ą a molo jest nawet mał y naturalny basen dla dzieci, nasza 4-letnia dziewczynka z przyjemnoś cią , nawet bez wię kszego nadzoru.
Byliś my w sierpniu o dziwo, do 12 w poł udnie plaż a był a prawie pusta. Znajdowaliś my się tam, gdzie chcieliś my, w wodzie praktycznie nie był o ludzi. Miejscowi przyszli tylko na obiad, ale i tak plaż a nigdy nie był a zatł oczona.
Jest bar na plaż y, któ ry jest bardzo wygodny. Bezpł atny katamaran i kajaki, jeź dziliś my kilka razy dziennie, ile tylko chcieliś my.
Przystanek autobusowy do Aten tuż przed hotelem, 50 minut - 1 godzina jazdy i jesteś w centrum miasta. Po raz pierwszy wybraliś my się na zorganizowaną wycieczkę po Atenach z przewodnikiem, aby zrozumieć , co tam jest i jak, a potem sami pojechaliś my autobusem.
Wzię liś my pokó j typu superior. Bardzo przestronny pokó j z 4 osobnymi ł ó ż kami, dobra instalacja wodno-kanalizacyjna. Rę czniki i poś ciel zmieniane codziennie, sprzą tanie codziennie.
Teren hotelu jest mał y, ale bardzo zadbany: trawniki, ogromne puszyste sosny, krzewy, mandarynki, cytryny, oliwki, figi, oleandry. Na podwó rku jest ł adny plac zabaw. Jest też altana, w któ rej lubiliś my spę dzać wieczory - bardzo pię kny widok otwiera się na gó ry, wille, morze, miasto rozś wietlone w oddali.
Ł adny duż y basen z wodą morską , leż akami, parasolami za darmo. Bar przy basenie, prysznic, toaleta, sklep z upominkami. Znowu dobry widok na morze i gó ry.
Jedzenie zasł uguje na szczegó lną uwagę . Przy doś ć mał ym wyborze dań wszystko jest niesamowicie pyszne! Najś wież sze produkty, delikatne mię so (ró ż ne), pyszne wypieki, owoce w duż ych iloś ciach. Nigdy nie serwowano nieś wież ego jedzenia, wszystko był o przygotowywane tuż przed podaniem. Nawet dzieci, któ re są trudne do zadowolenia, jadł y prawie wszystko z przyjemnoś cią . Nawiasem mó wią c, rano zawsze był a owsianka dla dzieci. Przez 2 tygodnie dania na obiad i kolację praktycznie się nie powtarzał y. Obok restauracji znajduje się kolejny hotelowy bar, moż na chodzić po drinki na kolację . Nie ż ał owaliś my, ż e wzię liś my all inclusive, to w peł ni się usprawiedliwiał o.
Animacja jest taka sobie. Animatorami są Buł garzy, dobrze mó wią po rosyjsku. Dzieci bawił y się i ciekawie, doroś li się nudzili. Poł owa hotelu to rosyjskie rodziny z dzieć mi, wię c nasze dzieci zawsze miał y towarzystwo, ogó lnie był y bardzo zadowolone.
Jedynym minusem hotelu jest to, ż e w pobliż u nie ma absolutnie ż adnych rozrywek, nie ma doką d pó jś ć , najbliż sze osady są oddalone o 3 km. Ale kilka razy jeź dziliś my do Aten, zostawiają c dzieci z animatorką (swoją drogą bardzo fajna dziewczyna Dessie, dzieci ją uwielbiał y), wię c nie znudziliś my się zbytnio. I ogó lnie - morze, sł oń ce, ś wież e powietrze, dobre jedzenie, wygodny pokó j - ś wietnie wypoczę liś my!
Dobry hotel z pię kną okolicą , duż o zieleni, kwiató w, pokoje nie duż e, wygodne, jest wanna, codziennie sprzą tanie.
Posił ki na 5, bardzo smaczne, po grecku, duż e porcje, 2-3 razy był bufet.
Na plaż y przejś ciem podziemnym, czysto, nieporozumienia wyszł y z leż akami, wię kszoś ć wakacji był a bezpł atna, a ostatniego dnia powiedzieli, ż e trzeba zapł acić , zapł acili za 1 dzień . Na plaż y jest bar za pienią dze .
Był o wtedy niewielu imigrantó w z krajó w WNP, 2-3 rodziny.
Niedaleko hotelu znajduje się przystanek autobusowy (autobus do Aten). Wynaję liś my samochó d, bo nie znaliś my rozkł adu jazdy, a taksó wka jest bardzo droga. Bardzo wygodne.
Obsł uga ró ż ni się od Turcji, gdzie wszystko jest wliczone w cenę , tu czegoś takiego nie był o, ale to był mó j pierwszy raz za granicą , wię c był em cał kowicie zachwycony.