Dotarł em tam z rodziną tylko na pó ł dnia, czekają c na zwolnienie pokoju w są siednim hotelu t. K PUTYOVKA OD 8 SIERPNIA. A DOJECHALIŚ MY O 8-MEJ O godzinie 22 nie był o miejsc w hotelu i trzeba był o czekać do 9 sierpnia. 12 godzin w tym miejscu. To, co zobaczyliś my, nas zszokował o.
… Już ▾
Dotarł em tam z rodziną tylko na pó ł dnia, czekają c na zwolnienie pokoju w są siednim hotelu t. K PUTYOVKA OD 8 SIERPNIA. A DOJECHALIŚ MY O 8-MEJ O godzinie 22 nie był o miejsc w hotelu i trzeba był o czekać do 9 sierpnia. 12 godzin w tym miejscu. To, co zobaczyliś my, nas zszokował o. tutaj nauczą cię kochać swoją ojczyznę . jedzenie - takie sł owo w ogó le nie ma nic wspó lnego z tym miejscem, ale tak na ś niadanie kieł baski jajeczne nazywamy oliwkami, a to wszystko na absolutnie brudnych, zatł uszczonych stoł ach, któ rych nawet na obiad nie raczył y posprzą tać . w POKOJU kompletnie brudna poś ciel - musieliś my spać na wł asnych rę cznikach, ponieważ przywieź liś my je ze sobą . plaż a też jest brudna (a dlaczego mieliby ją tam nagle posprzą tać?? ? ) w morzu nie nie nie nie jakiś ostry bruk. nie ma ż adnego wejś cia do morza. tylko Turcy mieszkają w tym „hotelu” ze swoimi klanami lub wioskami, 95% z nich jest tam. nic dziwnego, ż e nie ma recenzji tego koszmaru. najprawdopodobniej rodacy są zadowoleni ze wszystkiego, są zadowoleni z super obsł ugi. nie czekają c 12 godzin musiał em uciekać o 10 i usią ś ć na walizkach. W SPRAWIEDLIWOŚ CI CHCĘ POWIEDZIEĆ - TYLKO DOBRE RZECZY TO AKTUALNY JEST PRZESTRONNY BALKON, az pokoju w któ rym byliś my pię kny widok na są siedni 5***** hotel i morze. w ż adnym wypadku, pod ż adnym pozorem, nie osiedlaj się tam nawet za darmo.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …
Był em w tym hotelu od 08.10. 08 do 15.10. 08. Nie był o problemó w z zameldowaniem się w hotelu, pokó j o dziwo okazał się apartamentem dwupokojowym, z duż ym balkonem, był nawet aneks kuchenny z lodó wką , moż na powiedzieć , ż e to tam wszystkie uroki hotelu (jak i odpoczynek) się skoń czył .
… Już ▾
Był em w tym hotelu od 08.10. 08 do 15.10. 08.
Nie był o problemó w z zameldowaniem się w hotelu, pokó j o dziwo okazał się apartamentem dwupokojowym, z duż ym balkonem, był nawet aneks kuchenny z lodó wką , moż na powiedzieć , ż e to tam wszystkie uroki hotelu (jak i odpoczynek) się skoń czył .
Karmiliś my (all inclusive) 4 razy: ś niadanie po 8 rano: jajka na twardo, niejadalne, ale strasznie urozmaicone sał atki (zasada: czego nie jedliś my wczoraj, dokoń czymy dzisiaj), 3 rodzaje dż emu i biał e tureckie bochenki . Obiad o 12:30 (zasada - kto nie miał czasu na kilka minut, spó ź ni się i bę dzie gł odny) - te same sał atki, w wię kszoś ci - makaron na zimno z zimnym sosem (szczerze - do dziś to pamię tam obrzydliwy smak), rzadko - kurczak lub ryba (każ dy - ś ciś le jeden kawał ek). O godzinie 5 piekł y placki z nadzieniem (ziemniaki, kieł basa lub grzyby) - każ dy musiał zjeś ć po 3 talerze, ku oczywistemu niezadowoleniu Turkó w, bo to jest pyszne w poró wnaniu do obiadu. Potem - o 19:00 kolacja (patrz zasada obiadu), co dziwne, był a o rzą d wielkoś ci smaczniejsza niż obiad: ryż , faszerowana papryka i (lub) kieł basa, kurczak. Nigdy nie myś lał em, ż e w Turcji bę dę tak zadowolony z ryż u. Nie był o innego owocu niż arbuz, zakł adają c, ż e arbuz jest owocem.
Co do picia: lokalną wó dkę pije się tylko z duż ą iloś cią toniku (coli), a takż e z wielką autohipnozą , ż e TO jest mniej lub bardziej strawne. Dalej - wino, przetł umaczone na turecki - sharap. Rzeczywiś cie, zamknę liby się przy tym „boskim napoju”, albo zamknę liby go dla siebie o wiele gł ę biej, bo picie go jest zupeł nie niemoż liwe. Widzieliś my piwo i bardziej rozcień czone, dlatego bez komentarza.
Plaż a jest brudna, są butelki, niedopał ki, papier toaletowy i nie tylko karteczki - w ogó le - czują się jak w domu. Nie powiem, ż e bardzo się martwił am, jak mó wią : tylko po to, ż eby zobaczyć morze… Jedyne pocieszenie za takie pienią dze.
W zasadzie nie był o animacji, w tym hotelu jest szykowny macho, samorodek ma na imię Alex, wię c twierdził , ż e jest animatorem. Oczywiś cie jeś li animacja to obserwowanie mnie na rogu i ć wiczenie ś wietnego rosyjskiego poprzez sł owa: „Kocham Cię ” i „Seks ok”. Ć ś ś , ts, ts. " Miał em szczę ś cie - spó ź nił em się trzeciego dnia, ale przestał em wycierać stó ł , zmywać talerze, zmieniać popielniczki i nakł adać serwetki. Dobrze mi sł uż y.
Reszta personelu nie pozostawił a w swoich duszach i wspomnieniach ż adnych emocji, jednak barman kilka razy odwró cił tył ek, ignorują c magiczny blask oczu i impulsy duszy wywoł ane kilkoma wó dkami i pilnie wymagają cy kontynuacji bankietu.
Ogó lnie podsumowuję :
1. numer - 4 punkty
2. jedzenie i napoje - 0 pkt. Swoją drogą , nie jestem wybredna w kwestii jedzenia.
3. morze, basen hotelowy i zjeż dż alnia - 8 punktó w
4. sprzą tanie pokoju - 5 punktó w
5. Alex i barman - szkoda siwych wł osó w hotelu?
Osobną kwestią są wycieczki. Ludzie, bł agam, nie jedź cie do Fainy na wycieczkę Hummingbird (mał y spacer od hotelu tuż przy autostradzie). Ponieważ zostaliś my oszukani wycieczką na „jeep safari”, nawet Ostap Bender i pan Korobeinikov nie odnieś li sukcesu. Kosztował o mnie to, ż e wyszedł em z domu z gorą czką i bó lem ucha (wycieczka był a w przeddzień wyjazdu), a reszta - zrujnowany dzień (i opł acony).
Nie był o problemó w z zameldowaniem się w hotelu, pokó j o dziwo okazał się apartamentem dwupokojowym, z duż ym balkonem, był nawet aneks kuchenny z lodó wką , moż na powiedzieć , ż e to tam wszystkie uroki hotelu (jak i odpoczynek) się skoń czył .
Karmiliś my (all inclusive) 4 razy: ś niadanie po 8 rano: jajka na twardo, niejadalne, ale strasznie urozmaicone sał atki (zasada: czego nie jedliś my wczoraj, dokoń czymy dzisiaj), 3 rodzaje dż emu i biał e tureckie bochenki . Obiad o 12:30 (zasada - kto nie miał czasu na kilka minut, spó ź ni się i bę dzie gł odny) - te same sał atki, w wię kszoś ci - makaron na zimno z zimnym sosem (szczerze - do dziś to pamię tam obrzydliwy smak), rzadko - kurczak lub ryba (każ dy - ś ciś le jeden kawał ek). O godzinie 5 piekł y placki z nadzieniem (ziemniaki, kieł basa lub grzyby) - każ dy musiał zjeś ć po 3 talerze, ku oczywistemu niezadowoleniu Turkó w, bo to jest pyszne w poró wnaniu do obiadu. Potem - o 19:00 kolacja (patrz zasada obiadu), co dziwne, był a o rzą d wielkoś ci smaczniejsza niż obiad: ryż , faszerowana papryka i (lub) kieł basa, kurczak. Nigdy nie myś lał em, ż e w Turcji bę dę tak zadowolony z ryż u. Nie był o innego owocu niż arbuz, zakł adają c, ż e arbuz jest owocem.
Co do picia: lokalną wó dkę pije się tylko z duż ą iloś cią toniku (coli), a takż e z wielką autohipnozą , ż e TO jest mniej lub bardziej strawne. Dalej - wino, przetł umaczone na turecki - sharap. Rzeczywiś cie, zamknę liby się przy tym „boskim napoju”, albo zamknę liby go dla siebie o wiele gł ę biej, bo picie go jest zupeł nie niemoż liwe. Widzieliś my piwo i bardziej rozcień czone, dlatego bez komentarza.
Plaż a jest brudna, są butelki, niedopał ki, papier toaletowy i nie tylko karteczki - w ogó le - czują się jak w domu. Nie powiem, ż e bardzo się martwił am, jak mó wią : tylko po to, ż eby zobaczyć morze… Jedyne pocieszenie za takie pienią dze.
W zasadzie nie był o animacji, w tym hotelu jest szykowny macho, samorodek ma na imię Alex, wię c twierdził , ż e jest animatorem. Oczywiś cie jeś li animacja to obserwowanie mnie na rogu i ć wiczenie ś wietnego rosyjskiego poprzez sł owa: „Kocham Cię ” i „Seks ok”. Ć ś ś , ts, ts. " Miał em szczę ś cie - spó ź nił em się trzeciego dnia, ale przestał em wycierać stó ł , zmywać talerze, zmieniać popielniczki i nakł adać serwetki. Dobrze mi sł uż y.
Reszta personelu nie pozostawił a w swoich duszach i wspomnieniach ż adnych emocji, jednak barman kilka razy odwró cił tył ek, ignorują c magiczny blask oczu i impulsy duszy wywoł ane kilkoma wó dkami i pilnie wymagają cy kontynuacji bankietu.
Ogó lnie podsumowuję :
1. numer - 4 punkty
2. jedzenie i napoje - 0 pkt. Swoją drogą , nie jestem wybredna w kwestii jedzenia.
3. morze, basen hotelowy i zjeż dż alnia - 8 punktó w
4. sprzą tanie pokoju - 5 punktó w
5. Alex i barman - szkoda siwych wł osó w hotelu?
Osobną kwestią są wycieczki. Ludzie, bł agam, nie jedź cie do Fainy na wycieczkę Hummingbird (mał y spacer od hotelu tuż przy autostradzie). Ponieważ zostaliś my oszukani wycieczką na „jeep safari”, nawet Ostap Bender i pan Korobeinikov nie odnieś li sukcesu. Kosztował o mnie to, ż e wyszedł em z domu z gorą czką i bó lem ucha (wycieczka był a w przeddzień wyjazdu), a reszta - zrujnowany dzień (i opł acony).
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
1. Nikt w ogó le nie mó wi po rosyjsku; 2. Pokó j był sprzą tany raz w tygodniu) 3. Praktycznie nie ma ciepł ej wody, a przerwy w zimnej wodzie. 4. Plaż a jest okropna - ś mieci jest duż o, w ogó le nie są usuwane. Nie moż na wejś ć do morza, ponieważ w wodzie znajdują się duż e kamienie.
… Już ▾
1. Nikt w ogó le nie mó wi po rosyjsku;
2. Pokó j był sprzą tany raz w tygodniu)
3. Praktycznie nie ma ciepł ej wody, a przerwy w zimnej wodzie.
4. Plaż a jest okropna - ś mieci jest duż o, w ogó le nie są usuwane. Nie moż na wejś ć do morza, ponieważ w wodzie znajdują się duż e kamienie. Pł ywaliś my z molo lub poszliś my na pobliską plaż ę (gdzie co jakiś czas zawozili nas ochroniarze);
5. itd.
2. Pokó j był sprzą tany raz w tygodniu)
3. Praktycznie nie ma ciepł ej wody, a przerwy w zimnej wodzie.
4. Plaż a jest okropna - ś mieci jest duż o, w ogó le nie są usuwane. Nie moż na wejś ć do morza, ponieważ w wodzie znajdują się duż e kamienie. Pł ywaliś my z molo lub poszliś my na pobliską plaż ę (gdzie co jakiś czas zawozili nas ochroniarze);
5. itd.
Tak jak
Lubisz
• -1
Odpoczywaliś my z mę ż em i przyjació ł mi w tym hotelu w drugiej poł owie lipca 2008 roku. Po przyjeź dzie hotel po prostu nas wszystkich zaszokował!! ! To co jest napisane w internecie trzeba podzielić przez 25! Windy nie dział ają , telefony też nie dział ają we wszystkich pokojach, podczas gdy ustawicie wodę pod prysznicem to nie bę dziecie Chcę pł ywać ! Nasi znajomi (przepraszam za szczegó ł y) mieli toaletę , któ ra nie dział ał a przez 2 dni.
… Już ▾
Odpoczywaliś my z mę ż em i przyjació ł mi w tym hotelu w drugiej poł owie lipca 2008 roku. Po przyjeź dzie hotel po prostu nas wszystkich zaszokował!! ! To co jest napisane w internecie trzeba podzielić przez 25! Windy nie dział ają , telefony też nie dział ają we wszystkich pokojach, podczas gdy ustawicie wodę pod prysznicem to nie bę dziecie Chcę pł ywać ! Nasi znajomi (przepraszam za szczegó ł y) mieli toaletę , któ ra nie dział ał a przez 2 dni. A to są kwiaty. . . Tam w ogó le nie ma restauracji! jedna brudna stoł ó wka (6 stolikó w), w któ rej cią gle kał uż e wody na podł odze i cuchną ca kwaś noś cią , reszta stolikó w jest po prostu na ulicy. po prostu nie ma asortymentu jedzenia, codziennie to samo, a co gotuje się na obiad trzeba był o zjeś ć wieczorem tylko już kwaś ne. Kolejka po jedzenie. . . ! ! ! Jeden bar, na któ ry patrzysz, sprawia, ż e chcesz pł akać ! Napoje all inclusive: piwo (tylko jedna marka z kranu, woda, rozcień czone (tak jak nasze UPI), kawa z cykorią i czarna herbata.
Najciekawsze jest to, ż e ten hotel to obó z dla nastolatkó w Artek w Turcji!! ! Zasadniczo odpoczywają tam dzieci 14-15 lat z dorosł ymi opiekunami. A cał y program przeznaczony jest dla nastolatkó w! I tego wszystkiego dowiedzieliś my się , kiedy tam przybyliś my.
A to nie wszystko. . Najstraszniejszy widok to plaż a! ! ! Bycie tam przez minutę jest nie do zniesienia, prowadzi do przygnę bienia, melancholii i smutku! opuszczony, brudny, gł ó wną ozdobą są ś mieci, butelki, torby, niedopał ki i papiery! Zachó d sł oń ca nad morzem z ogromnym brukiem. Na począ tku pró bowaliś my osiedlić się w są siednich hotelach na plaż ach (są normalne wejś cia do morza), ale zostaliś my stamtą d wyrzuceni. Bar na plaż y to jedna nazwa, tutaj po prostu chcesz się rozpł akać .
Ogó lnie po obejrzeniu tego wszystkiego zdaliś my sobie sprawę , ż e nie moż emy tam być i pospieszyliś my w poszukiwaniu normalnej plaż y, rozrywki i jadalnego jedzenia, a jak rozumiesz to wszystko kosztuje, w ogó le mamy wakacje dla milioneró w, zapł aciliś my na począ tku za hotel all inclusive, a potem wydaliś my na coś , aby wszystko był o w naszych wakacjach!
Najciekawsze jest to, ż e ten hotel to obó z dla nastolatkó w Artek w Turcji!! ! Zasadniczo odpoczywają tam dzieci 14-15 lat z dorosł ymi opiekunami. A cał y program przeznaczony jest dla nastolatkó w! I tego wszystkiego dowiedzieliś my się , kiedy tam przybyliś my.
A to nie wszystko. . Najstraszniejszy widok to plaż a! ! ! Bycie tam przez minutę jest nie do zniesienia, prowadzi do przygnę bienia, melancholii i smutku! opuszczony, brudny, gł ó wną ozdobą są ś mieci, butelki, torby, niedopał ki i papiery! Zachó d sł oń ca nad morzem z ogromnym brukiem. Na począ tku pró bowaliś my osiedlić się w są siednich hotelach na plaż ach (są normalne wejś cia do morza), ale zostaliś my stamtą d wyrzuceni. Bar na plaż y to jedna nazwa, tutaj po prostu chcesz się rozpł akać .
Ogó lnie po obejrzeniu tego wszystkiego zdaliś my sobie sprawę , ż e nie moż emy tam być i pospieszyliś my w poszukiwaniu normalnej plaż y, rozrywki i jadalnego jedzenia, a jak rozumiesz to wszystko kosztuje, w ogó le mamy wakacje dla milioneró w, zapł aciliś my na począ tku za hotel all inclusive, a potem wydaliś my na coś , aby wszystko był o w naszych wakacjach!
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Tak jak
Lubisz
• -1
• podróżował 17 lat wstecz
Każ dy, kto wybiera się do tego hotelu, musi przeczytać recenzję . Odpoczywał em tam z mamą , za bilet zapł acili 800$ od osoby, to był y najdroż sze wycieczki w tym hotelu. mieliś my voucher na zameldowanie od 07.06. 2007, przyjechaliś my 07.08. 2007 o godzinie 03.
… Już ▾
Każ dy, kto wybiera się do tego hotelu, musi przeczytać recenzję . Odpoczywał em tam z mamą , za bilet zapł acili 800$ od osoby, to był y najdroż sze wycieczki w tym hotelu. mieliś my voucher na zameldowanie od 07.06. 2007, przyjechaliś my 07.08. 2007 o godzinie 03.00. Rosyjskoję zyczny Ali i jeszcze jeden Turek siedzieli w recepcji. porozmawiali ze sobą i powiedzieli, ż e w hotelu nie ma pokoi. a zostaliś my zmuszeni do spę dzenia nocy w pobliskim hotelu happy dream, hotel też jest 3*? ale dla Niemcó w, wię c cał y personel jest bardzo uprzejmy. Ali zabrał nas tam i powiedział , ż e odbierze nas stamtą d o 8-9 rano, ale nie przyszedł o 8-9 i sami pojechaliś my do naszego hotelu.
O 9.00 poszliś my do recepcji i zaczę liś my rozmawiać o pokoju, powiedzieli, ż e nadal nie ma pokoi! A na tydzień przed naszym przyjazdem poleciał a tam moja koleż anka i gdyby nie ona, chodzilibyś my po hotelu jak niespokojni z walizkami. kró tko mó wią c, przycią gnę liś my do niej nasze walizki i poszliś my na plaż ę . po plaż y znowu poszliś my do recepcji i dali nam klucze do pokoju 001, wszyscy poszliś my to obejrzeć razem. Był to pokó j nauczycielski z jednym mał ym oknem i dwoma ł ó ż kami. Oczywiś cie nie wzię liś my do niego kluczy i poszliś my do pokoju do koleż anki.
a niektó re pokoje mają swoje wł asne cechy, na przykł ad pokó j skł ada się z 2 pokoi w jednym normalnym ł ó ż ku, aw drugim ł ó ż ku pię trowym. tam podeszł a do nas dziewczyna z obsł ugi i powiedział a, ż e jeś li chcielibyś my zostać w tym pokoju we czwó rkę , to za to kierownik hotelu da nam butelkę wina i wycieczkę jachtem (za 17 USD). nie chcieliś my. poszliś my na lunch i tylko godzinę o 15.00 w koń cu się usadowiliś my. pokó j zgodnie z oczekiwaniami nie jest gotowy na przyję cie goś ci, toaleta nie dział a i nie był o dyfuzora prysznicowego.
Chodzi o hotel i pokoje. dalej laska, osobna pieś ń , przede wszystkim wszyscy zostali wyrzuceni z gó r, ponieważ są tam bardzo blisko. Znają standardowe zwroty po rosyjsku, kto już odpoczywał w Turcji, wie co, Jak się masz? Powiedział a NIE 105 razy, po czym przestał zmywać brudne naczynia ze stoł u. i przechodzą c obok naszego stolika, cią gle szeptał coś pod nosem po turecku, jakż e do szpiku koś ci))) personelu w jadalni był y tylko 3 odpowiednie osoby, kelner Bahadir i dwó ch barmanó w.
co do animacji....Jeś li oczywiś cie jedną osobę pod pseudonimem Antonio moż na nazwać animacją , to w rzeczywistoś ci nazywa się Jakub i Oh! Dziewczyny strzeż cie się , wszyscy zaczynają mó wić , ż e jest biedny i nieszczę ś liwy i chce być bardzo bliskim przyjacielem organizmó w. ALE ma ż onę w Petersburgu i mał e oś miomiesię czne dziecko. nie był o animacji, z wyją tkiem tego, ż e tylko turecka muzyka gł oś no krzyczał a od rana do wieczora, i tak, wystawił też program 2 lub 3 razy) i gł ó wnie animacja był a dla tureckich dzieci.
Plaż a. . . ileż w tym sł owie....nasz hotel miał tylko wł asne molo, a jak zanurkujesz z niego w prawo, to masz gwarancję zł amanej gł owy, ale nie ma tam ż adnych znakó w identyfikacyjnych ani ostrzegawczych. kró tko mó wią c, pł ywaliś my nie na 5* hotelowej plaż y, bo nikt nią nie jeź dził … jedzenie jest cał kiem znoś ne, ale zawsze zawsze monotonne. z owocó w tylko arbuz, a czasem pomarań cze na wielkie ś wię ta, a ze sł odkiej kaszy manny)) ale bardzo smaczne ciasta są wypiekane na miejscu, ale trzeba do nich bronić ogromnej kolejki. w skró cie, tak odpoczywaliś my. sami zdecydujcie, czy jechać , czy nie, ale sami wycią gnę liś my odpowiednie wnioski.
O 9.00 poszliś my do recepcji i zaczę liś my rozmawiać o pokoju, powiedzieli, ż e nadal nie ma pokoi! A na tydzień przed naszym przyjazdem poleciał a tam moja koleż anka i gdyby nie ona, chodzilibyś my po hotelu jak niespokojni z walizkami. kró tko mó wią c, przycią gnę liś my do niej nasze walizki i poszliś my na plaż ę . po plaż y znowu poszliś my do recepcji i dali nam klucze do pokoju 001, wszyscy poszliś my to obejrzeć razem. Był to pokó j nauczycielski z jednym mał ym oknem i dwoma ł ó ż kami. Oczywiś cie nie wzię liś my do niego kluczy i poszliś my do pokoju do koleż anki.
a niektó re pokoje mają swoje wł asne cechy, na przykł ad pokó j skł ada się z 2 pokoi w jednym normalnym ł ó ż ku, aw drugim ł ó ż ku pię trowym. tam podeszł a do nas dziewczyna z obsł ugi i powiedział a, ż e jeś li chcielibyś my zostać w tym pokoju we czwó rkę , to za to kierownik hotelu da nam butelkę wina i wycieczkę jachtem (za 17 USD). nie chcieliś my. poszliś my na lunch i tylko godzinę o 15.00 w koń cu się usadowiliś my. pokó j zgodnie z oczekiwaniami nie jest gotowy na przyję cie goś ci, toaleta nie dział a i nie był o dyfuzora prysznicowego.
Chodzi o hotel i pokoje. dalej laska, osobna pieś ń , przede wszystkim wszyscy zostali wyrzuceni z gó r, ponieważ są tam bardzo blisko. Znają standardowe zwroty po rosyjsku, kto już odpoczywał w Turcji, wie co, Jak się masz? Powiedział a NIE 105 razy, po czym przestał zmywać brudne naczynia ze stoł u. i przechodzą c obok naszego stolika, cią gle szeptał coś pod nosem po turecku, jakż e do szpiku koś ci))) personelu w jadalni był y tylko 3 odpowiednie osoby, kelner Bahadir i dwó ch barmanó w.
co do animacji....Jeś li oczywiś cie jedną osobę pod pseudonimem Antonio moż na nazwać animacją , to w rzeczywistoś ci nazywa się Jakub i Oh! Dziewczyny strzeż cie się , wszyscy zaczynają mó wić , ż e jest biedny i nieszczę ś liwy i chce być bardzo bliskim przyjacielem organizmó w. ALE ma ż onę w Petersburgu i mał e oś miomiesię czne dziecko. nie był o animacji, z wyją tkiem tego, ż e tylko turecka muzyka gł oś no krzyczał a od rana do wieczora, i tak, wystawił też program 2 lub 3 razy) i gł ó wnie animacja był a dla tureckich dzieci.
Plaż a. . . ileż w tym sł owie....nasz hotel miał tylko wł asne molo, a jak zanurkujesz z niego w prawo, to masz gwarancję zł amanej gł owy, ale nie ma tam ż adnych znakó w identyfikacyjnych ani ostrzegawczych. kró tko mó wią c, pł ywaliś my nie na 5* hotelowej plaż y, bo nikt nią nie jeź dził … jedzenie jest cał kiem znoś ne, ale zawsze zawsze monotonne. z owocó w tylko arbuz, a czasem pomarań cze na wielkie ś wię ta, a ze sł odkiej kaszy manny)) ale bardzo smaczne ciasta są wypiekane na miejscu, ale trzeba do nich bronić ogromnej kolejki. w skró cie, tak odpoczywaliś my. sami zdecydujcie, czy jechać , czy nie, ale sami wycią gnę liś my odpowiednie wnioski.
Tak jak
Lubisz
• 4
PRZERAŻ ENIE! WSZYSTKO WYŁ Ą CZONE! Wypoczę ty z duż ą grupą (20 osó b). Do hotelu dotarliś my o godzinie 12 w nocy, wysiadają c z autobusu, poczuliś my ostry zapach wysypisk ś mieci i zgnił ych alg, a to był y tylko kwiaty...Podczas meldowania się w hotelu pró bowaliś my w pró ż no szukać wody, tł umaczył , ż e jesteś my z samolotu, zmę czeni i spragnieni, ale cał a obsł uga odpowiedział a tylko na jedno, ż e obiad już się skoń czył , a wody nie ma, udał o nam się wybł agać o jedną szklankę , nikt nie zajrzał ż e dzieci był y z nami.
… Już ▾
PRZERAŻ ENIE! WSZYSTKO WYŁ Ą CZONE!
Wypoczę ty z duż ą grupą (20 osó b). Do hotelu dotarliś my o godzinie 12 w nocy, wysiadają c z autobusu, poczuliś my ostry zapach wysypisk ś mieci i zgnił ych alg, a to był y tylko kwiaty...Podczas meldowania się w hotelu pró bowaliś my w pró ż no szukać wody, tł umaczył , ż e jesteś my z samolotu, zmę czeni i spragnieni, ale cał a obsł uga odpowiedział a tylko na jedno, ż e obiad już się skoń czył , a wody nie ma, udał o nam się wybł agać o jedną szklankę , nikt nie zajrzał ż e dzieci był y z nami.
Zarejestrowaliś my się , zaczę li nas hodować wedł ug numeró w. A potem się zaczę ł o, otwieramy drzwi do pokoju i widzimy pię trowe ł ó ż ko jak w obozach pionierskich, przez 30 sekund nie mogł em wymó wić sł owa. Mó j przyjaciel i ja, dziewczyny o niewielkich rozmiarach, staraliś my się wymyś lić , któ ra z nas bę dzie spać na gó rze. Co gorsza, pokó j jest podzielony na dwa pokoje, jeden ma klimatyzację , drugi nie. Wychodzimy na balkon i widzimy ś mietniki, a teraz wyobraź my sobie nieznoś ny upał , klimatyzację , któ ra zaraz się zepsuje, i zapach zgnił ych ś mieci. A jednak, na szczę ś cie, z powodu intensywnych zapachó w u przyjaciela pojawił a się alergia. Pobyt w takim pokoju jest po prostu niemoż liwy, pospieszyliś my na recepcję .
Przyjeż dż amy i obserwujemy nastę pują cy obraz: nasi znajomi, któ rzy zdą ż yli już obejrzeć swoje pokoje, pró bowali wytł umaczyć nierosyjskoję zycznemu personelowi, ż e ktoś nie ma ł ó ż ka w pokoju, ktoś nie ma lodó wki, powietrza klimatyzacji itp. „pokł ó cili się ” z pracownikami hotelu, dostaliś my na jedną noc inny pokó j, tzw.
„Apartament” nie znajdował się w gł ó wnym budynku hotelu, ale w innym, któ ry, jak się pó ź niej dowiedzieliś my, był przeznaczony dla goś ci wł aś ciciela hotelu i jego rodziny. Nie moż na tego nawet nazwać luksusem, sufit wył oż ony deskami, niepomalowane ś ciany, zepsuta deska sedesowa, brak prysznica, w podł odze jest dziura, przez któ rą woda powinna odpł ywać , nie ma nawet zasł ony. Ale z drugiej strony jest to pokó j jednoosobowy z duż ym ł ó ż kiem i sofą , klimatyzacją i lodó wką , któ re cał y czas dział ają i nie ma zapachu ś mieci. Jednogł oś nie zdecydowaliś my, ż e nie wyjedziemy stą d! Strasznie chciał em pł akać !
Nastę pny poranek przynió sł nam sporo niemił ych niespodzianek. Kiedy zobaczyliś my restaurację (okazał a się , ż e jest, to też jest bar), czuliś my się jeszcze gorzej, plastikowe krzesł a i stoł y przykryte brudnymi obrusami, kelnerzy, któ rzy obrzydliwie patrzą , a nie to, co jest w pobliż u, ubrani w T -koszule i spodnie, któ re nie są prane przez pię ć tygodni, a potem ś mierdzą . Mró wki peł zają wszę dzie, a muchy latają . Tam nic nie ma! ! ! Poważ nie nic! ! ! Jeś li zupa jest niemoż liwie pikantna, rybno-makrelowa, mię sno-sojowa, ryż trzy razy, był tylko makaron, a wszystko był o podlewane octem, ale z niezrozumiał ym sosem, któ rego nie moż na wzią ć do ust. Dzieci nie mogł y nic jeś ć , a ty nie bę dziesz ich karmić takim jedzeniem. Cał a reszta był a przesią knię ta zieleniną , makaronem, arbuzem i ich zupami budyniowymi, któ re przywieziono z Moskwy. Codziennie chodziliś my do miasta po owoce, bo w hotelu nie był o nic opró cz arbuza. Kelnerzy nie są przeszkoleni, talerze wycią ga się spod nosa, nie masz czasu odł oż yć widelca i noż a, a jeś li jeszcze nie skoń czył eś jeś ć , stoją obok ciebie z garś cią talerze w dł oniach i czekaj. Z alkoholu moż na był o pić tylko piwo i Raki, wszystko inne to rzadkie bł oto, ale z jakiegoś powodu Raki koń czył każ dy wieczó r o ó smej. Szklanki są brudne, do baru musieliś my przynieś ć wł asne kieliszki, któ re sami wzię liś my i wytarliś my. Nie był o wystarczają cej liczby talerzy na lunch i kolację dla wszystkich, kiedy poprosiliś my kelneró w, aby je przynieś li, powiedzieli, ż e wię cej nie ma.
Hotel jest tak zatł oczony, ż e jeś li chcesz opalać się przy basenie i pł ywać , usią dź na leż aku o 8 rano, w przeciwnym razie bę dziesz musiał rozł oż yć obok niego rę cznik.
Plaż a nie jest wyposaż ona, wejś cie do morza jest kamieniste. Wszystkie nogi został y odcię te, musiał em wyjś ć do morza od strony są siedniego hotelu. Bar, któ ry znajduje się na plaż y, nie należ y do hotelu i wszystkie napoje w nim są pł atne. Jest dyskoteka, ale dł ugo tam nie bę dzie. Pokoje są posprzą tane, gdybym tylko zdoł ał przed sprzą taniem wrzucić dolara sprzą taczce, a zostanie tak, jak był o.
Generalnie milczę na temat stosunku do goś ci hotelowych, kpiny i to wszystko. Hotel nie zdobywa ani jednej gwiazdki, a co dopiero trzech, a pracownicy hotelu rozdają swoje wizytó wki z czterogwiazdkowym oznaczeniem. W hotelu wypoczywają gł ó wnie obywatele Turcji.
Chcieliś my opuś cić hotel na inny, ale przedstawiciel touroperatora (Trek Travel) ani razu nie przyjechał na cał e wakacje, zaczę li wypytywać innych przewodnikó w, powiedzieli, ż e moż emy opuś cić ten hotel, ale tak nie jest wiadomo, któ ry bę dzie inny. Przez dwa tygodnie szarpaliś my nerwy i pł akaliś my, pró bują c coś naprawić . Walczyliś my z szefami i menedż erami, jest ich duż o, ale nie ma pomocnikó w. W dniu wyjazdu podszedł do nas jeden z szefó w i przeprosił za nasz „wspaniał y” pobyt.
Wypoczę ty z duż ą grupą (20 osó b). Do hotelu dotarliś my o godzinie 12 w nocy, wysiadają c z autobusu, poczuliś my ostry zapach wysypisk ś mieci i zgnił ych alg, a to był y tylko kwiaty...Podczas meldowania się w hotelu pró bowaliś my w pró ż no szukać wody, tł umaczył , ż e jesteś my z samolotu, zmę czeni i spragnieni, ale cał a obsł uga odpowiedział a tylko na jedno, ż e obiad już się skoń czył , a wody nie ma, udał o nam się wybł agać o jedną szklankę , nikt nie zajrzał ż e dzieci był y z nami.
Zarejestrowaliś my się , zaczę li nas hodować wedł ug numeró w. A potem się zaczę ł o, otwieramy drzwi do pokoju i widzimy pię trowe ł ó ż ko jak w obozach pionierskich, przez 30 sekund nie mogł em wymó wić sł owa. Mó j przyjaciel i ja, dziewczyny o niewielkich rozmiarach, staraliś my się wymyś lić , któ ra z nas bę dzie spać na gó rze. Co gorsza, pokó j jest podzielony na dwa pokoje, jeden ma klimatyzację , drugi nie. Wychodzimy na balkon i widzimy ś mietniki, a teraz wyobraź my sobie nieznoś ny upał , klimatyzację , któ ra zaraz się zepsuje, i zapach zgnił ych ś mieci. A jednak, na szczę ś cie, z powodu intensywnych zapachó w u przyjaciela pojawił a się alergia. Pobyt w takim pokoju jest po prostu niemoż liwy, pospieszyliś my na recepcję .
Przyjeż dż amy i obserwujemy nastę pują cy obraz: nasi znajomi, któ rzy zdą ż yli już obejrzeć swoje pokoje, pró bowali wytł umaczyć nierosyjskoję zycznemu personelowi, ż e ktoś nie ma ł ó ż ka w pokoju, ktoś nie ma lodó wki, powietrza klimatyzacji itp. „pokł ó cili się ” z pracownikami hotelu, dostaliś my na jedną noc inny pokó j, tzw.
„Apartament” nie znajdował się w gł ó wnym budynku hotelu, ale w innym, któ ry, jak się pó ź niej dowiedzieliś my, był przeznaczony dla goś ci wł aś ciciela hotelu i jego rodziny. Nie moż na tego nawet nazwać luksusem, sufit wył oż ony deskami, niepomalowane ś ciany, zepsuta deska sedesowa, brak prysznica, w podł odze jest dziura, przez któ rą woda powinna odpł ywać , nie ma nawet zasł ony. Ale z drugiej strony jest to pokó j jednoosobowy z duż ym ł ó ż kiem i sofą , klimatyzacją i lodó wką , któ re cał y czas dział ają i nie ma zapachu ś mieci. Jednogł oś nie zdecydowaliś my, ż e nie wyjedziemy stą d! Strasznie chciał em pł akać !
Nastę pny poranek przynió sł nam sporo niemił ych niespodzianek. Kiedy zobaczyliś my restaurację (okazał a się , ż e jest, to też jest bar), czuliś my się jeszcze gorzej, plastikowe krzesł a i stoł y przykryte brudnymi obrusami, kelnerzy, któ rzy obrzydliwie patrzą , a nie to, co jest w pobliż u, ubrani w T -koszule i spodnie, któ re nie są prane przez pię ć tygodni, a potem ś mierdzą . Mró wki peł zają wszę dzie, a muchy latają . Tam nic nie ma! ! ! Poważ nie nic! ! ! Jeś li zupa jest niemoż liwie pikantna, rybno-makrelowa, mię sno-sojowa, ryż trzy razy, był tylko makaron, a wszystko był o podlewane octem, ale z niezrozumiał ym sosem, któ rego nie moż na wzią ć do ust. Dzieci nie mogł y nic jeś ć , a ty nie bę dziesz ich karmić takim jedzeniem. Cał a reszta był a przesią knię ta zieleniną , makaronem, arbuzem i ich zupami budyniowymi, któ re przywieziono z Moskwy. Codziennie chodziliś my do miasta po owoce, bo w hotelu nie był o nic opró cz arbuza. Kelnerzy nie są przeszkoleni, talerze wycią ga się spod nosa, nie masz czasu odł oż yć widelca i noż a, a jeś li jeszcze nie skoń czył eś jeś ć , stoją obok ciebie z garś cią talerze w dł oniach i czekaj. Z alkoholu moż na był o pić tylko piwo i Raki, wszystko inne to rzadkie bł oto, ale z jakiegoś powodu Raki koń czył każ dy wieczó r o ó smej. Szklanki są brudne, do baru musieliś my przynieś ć wł asne kieliszki, któ re sami wzię liś my i wytarliś my. Nie był o wystarczają cej liczby talerzy na lunch i kolację dla wszystkich, kiedy poprosiliś my kelneró w, aby je przynieś li, powiedzieli, ż e wię cej nie ma.
Hotel jest tak zatł oczony, ż e jeś li chcesz opalać się przy basenie i pł ywać , usią dź na leż aku o 8 rano, w przeciwnym razie bę dziesz musiał rozł oż yć obok niego rę cznik.
Plaż a nie jest wyposaż ona, wejś cie do morza jest kamieniste. Wszystkie nogi został y odcię te, musiał em wyjś ć do morza od strony są siedniego hotelu. Bar, któ ry znajduje się na plaż y, nie należ y do hotelu i wszystkie napoje w nim są pł atne. Jest dyskoteka, ale dł ugo tam nie bę dzie. Pokoje są posprzą tane, gdybym tylko zdoł ał przed sprzą taniem wrzucić dolara sprzą taczce, a zostanie tak, jak był o.
Generalnie milczę na temat stosunku do goś ci hotelowych, kpiny i to wszystko. Hotel nie zdobywa ani jednej gwiazdki, a co dopiero trzech, a pracownicy hotelu rozdają swoje wizytó wki z czterogwiazdkowym oznaczeniem. W hotelu wypoczywają gł ó wnie obywatele Turcji.
Chcieliś my opuś cić hotel na inny, ale przedstawiciel touroperatora (Trek Travel) ani razu nie przyjechał na cał e wakacje, zaczę li wypytywać innych przewodnikó w, powiedzieli, ż e moż emy opuś cić ten hotel, ale tak nie jest wiadomo, któ ry bę dzie inny. Przez dwa tygodnie szarpaliś my nerwy i pł akaliś my, pró bują c coś naprawić . Walczyliś my z szefami i menedż erami, jest ich duż o, ale nie ma pomocnikó w. W dniu wyjazdu podszedł do nas jeden z szefó w i przeprosił za nasz „wspaniał y” pobyt.
Tak jak
Lubisz
• ½
W zasadzie normalny hotel. Pokoje był y codziennie sprzą tane. Poś ciel i rę czniki był y zmieniane czę ś ciej niż oczekiwano, jeś li widać , ż e jest brudne. Szkoda, ż e hotel jest mał y. Wszystkie pokoje mają widok na morze.
… Już ▾
W zasadzie normalny hotel. Pokoje był y codziennie sprzą tane. Poś ciel i rę czniki był y zmieniane czę ś ciej niż oczekiwano, jeś li widać , ż e jest brudne.
Szkoda, ż e hotel jest mał y. Wszystkie pokoje mają widok na morze. Ł adne pokoje z duż ymi balkonami. Są ró ż ne drobiazgi (przerwy z okularami itp. ), ale w zasadzie byliś my zadowoleni. Nie doś wiadczyliś my ż adnej nieuprzejmoś ci ze strony personelu.
Jedzenie jest normalne. (To prawda, ż e nie był o mię sa i ryb, a produktó w twarogowych był o niewiele, a raczej prawie ż adnych). Ale nie wyjdziesz gł odny. Owoce są w porzą dku. Soki - rozcień czone - to minus. Dowolna herbata do wyboru.
Nie ma animacji, ale nie jest potrzebna, nie ma gdzie się zatrzymać . Blisko morza. Jest przejś cie podziemne. Leż akó w i parasoli zawsze był o wystarczają co duż o. Wejś cie do morza - kamienie. Trzeba iś ć w lewo lub w prawo - jest piasek. Wszystko to jest bardzo blisko. Wró ciliś my wypoczę ci. Drogie bezpieczne. Dzień - 2 dolary.
Szkoda, ż e hotel jest mał y. Wszystkie pokoje mają widok na morze. Ł adne pokoje z duż ymi balkonami. Są ró ż ne drobiazgi (przerwy z okularami itp. ), ale w zasadzie byliś my zadowoleni. Nie doś wiadczyliś my ż adnej nieuprzejmoś ci ze strony personelu.
Jedzenie jest normalne. (To prawda, ż e nie był o mię sa i ryb, a produktó w twarogowych był o niewiele, a raczej prawie ż adnych). Ale nie wyjdziesz gł odny. Owoce są w porzą dku. Soki - rozcień czone - to minus. Dowolna herbata do wyboru.
Nie ma animacji, ale nie jest potrzebna, nie ma gdzie się zatrzymać . Blisko morza. Jest przejś cie podziemne. Leż akó w i parasoli zawsze był o wystarczają co duż o. Wejś cie do morza - kamienie. Trzeba iś ć w lewo lub w prawo - jest piasek. Wszystko to jest bardzo blisko. Wró ciliś my wypoczę ci. Drogie bezpieczne. Dzień - 2 dolary.
Tak jak
Lubisz
• -½
Zatrzymał em się w tym hotelu w sierpniu 2005 roku. Zasadniczo pokoje są doskonał e, ale kierownictwo zmienił o się ze mną.2 razy, wraz z pojawieniem się nowego kierownika wydawał o się , ż e lepiej się odż ywiają . Był o wielu niezadowolonych.
… Już ▾
Zatrzymał em się w tym hotelu w sierpniu 2005 roku.
Zasadniczo pokoje są doskonał e, ale kierownictwo zmienił o się ze mną.2 razy, wraz z pojawieniem się nowego kierownika wydawał o się , ż e lepiej się odż ywiają . Był o wielu niezadowolonych.
Zjeż dż alnia dział a tylko dwie godziny dziennie, mogą ją pó ź niej wł ą czyć , ale bę dzie dział ać dokł adnie do wyznaczonego czasu. Naczynia są sł abo myte, filiż anki, spodki są rozwiedzione, są cią gł e kolejki po jedzenie, jeś li nie stoisz za owocami, to nie dostaniesz… niestety.
Bar to koszmar! Za nic nie pij lokalnego wina z baru - od razu się zatrujesz (testowane na wł asnych i doś wiadczeniach innych goś ci)!
Hotelowa plaż a jest peł na kamieni, do wody nie moż na wejś ć , szliś my w prawo i w lewo przez 50 metró w, nie ma falochronó w, wię c są stał e fale.... .
Zasadniczo pokoje są doskonał e, ale kierownictwo zmienił o się ze mną.2 razy, wraz z pojawieniem się nowego kierownika wydawał o się , ż e lepiej się odż ywiają . Był o wielu niezadowolonych.
Zjeż dż alnia dział a tylko dwie godziny dziennie, mogą ją pó ź niej wł ą czyć , ale bę dzie dział ać dokł adnie do wyznaczonego czasu. Naczynia są sł abo myte, filiż anki, spodki są rozwiedzione, są cią gł e kolejki po jedzenie, jeś li nie stoisz za owocami, to nie dostaniesz… niestety.
Bar to koszmar! Za nic nie pij lokalnego wina z baru - od razu się zatrujesz (testowane na wł asnych i doś wiadczeniach innych goś ci)!
Hotelowa plaż a jest peł na kamieni, do wody nie moż na wejś ć , szliś my w prawo i w lewo przez 50 metró w, nie ma falochronó w, wię c są stał e fale.... .
Tak jak
Lubisz
• 1.5
Chcę powiedzieć , ż e jak na 3-ki to bardzo dobrze! ! Owoce, szczegó lnie w sierpniu, wrześ niu nad morzem! Pokoje też są dobre, ale nieprzyjemnie jest spać na ł ó ż kach (skł adanych)! jeś li podró ż ujesz z dzieć mi, poproś
… Już ▾
Chcę powiedzieć , ż e jak na 3-ki to bardzo dobrze! !
Owoce, szczegó lnie w sierpniu, wrześ niu nad morzem! Pokoje też są dobre, ale nieprzyjemnie jest spać na ł ó ż kach (skł adanych)! jeś li podró ż ujesz z dzieć mi, poproś o pokó j z ł ó ż kiem pię trowym, w przeciwnym razie Twoje dzieci nie bę dą się wyspać !
Animacja jest dobra, na pewno bę dziesz miał coś do zrobienia! Jedynym minusem jest jedzenie (mę ż czyź ni, któ rzy wymagają duż o mię sa, nie bę dą zbyt dobrzy)!
A wię c, powiedział em ci, wszystko odpowiada 3-ke!
Owoce, szczegó lnie w sierpniu, wrześ niu nad morzem! Pokoje też są dobre, ale nieprzyjemnie jest spać na ł ó ż kach (skł adanych)! jeś li podró ż ujesz z dzieć mi, poproś o pokó j z ł ó ż kiem pię trowym, w przeciwnym razie Twoje dzieci nie bę dą się wyspać !
Animacja jest dobra, na pewno bę dziesz miał coś do zrobienia! Jedynym minusem jest jedzenie (mę ż czyź ni, któ rzy wymagają duż o mię sa, nie bę dą zbyt dobrzy)!
A wię c, powiedział em ci, wszystko odpowiada 3-ke!
Tak jak
Lubisz
Pokaż więcej »