Dzień dobry, chcę zostawić dobrą opinię o hotelu Jeff. Mieszkaliś my z mamą w tym mał ym, przytulnym hotelu od 11 lipca do 19 lipca 2009 roku. W pokoju 211. Ogó lne wraż enia z hotelu i personelu był y pozytywne. Osobiś cie był em bardzo zadowolony z wyboru tego hotelu.
… Już ▾
Dzień dobry, chcę zostawić dobrą opinię o hotelu Jeff.
Mieszkaliś my z mamą w tym mał ym, przytulnym hotelu od 11 lipca do 19 lipca 2009 roku. W pokoju 211. Ogó lne wraż enia z hotelu i personelu był y pozytywne. Osobiś cie był em bardzo zadowolony z wyboru tego hotelu. Hotel jest bardzo dogodnie poł oż ony, blisko przystankó w autobusowych, metra, sklepó w, supermarketu spoż ywczego i wielu ró ż nych kawiarni.
W pokoju znajdował y się : jeden stó ł , dwa krzesł a, dwie szafki nocne, dwa wą skie ł ó ż ka, jedna pojemna szafa z dwoma trempelami, dwa lustra (jedno w pokoju, drugie w ł azience), jeden telewizor pod sufitem (wszystkie 6 kanał ó w po francusku), jeden telefon na stoliku nocnym i lampka nocna, kilka eurogniazd (jedno przy stoliku, drugie za stolikiem nocnym z lampką nocną ). Podobał mi się też obraz w stylu japoń skim na ś cianie. Podł oga w pokoju nie jest wył oż ona wykł adziną , ale dobrym laminatem (a nie wdychamy starego kurzu, a ł atwiej go wyczyś cić ). W pokoju są dwie mał e baterie (jedna w pokoju przy oknie, druga w ł azience), latem to nie ma znaczenia, ale zimą moż e być zimno, nie wiem na pewno.
Nie zauważ yliś my w hotelu ż adnych pluskiew, karaluchó w i innych owadó w.
Ł ó ż ko był o zmieniane kilka razy w cią gu siedmiu dni. Pokó j był codziennie sprzą tany, wszystko był o czyste. Niczego nie brakował o. To prawda, kiedy wró ciliś my, a drzwi do naszego pokoju nie był y zamknię te po czyszczeniu. Ale kosztownoś ci nie zabieraliś my do Paryż a i tam nie był o nic do zniknię cia, zawsze nosiliś my ze sobą dokumenty. Wię c nie obwinialiś my otwartych drzwi.
W ł azience był a wanna, umywalka, toaleta, kilka pó ł ek na akcesoria, suszarka do wł osó w przykrę cona do ś ciany, lustro, popielniczka i kubki do pł ukania. Hydraulika, choć nie nowa, ale wszystko dział ał o idealnie. Rę czniki okazał y się kilka razy stare (prane), ale zawsze był y czyste, nie dziurawe i zmieniane codziennie. Codziennie w ł azience zostawiali nas: kilka nowych mydeł ek, szamponu i nowych szklanek; i dodali rolkę papieru toaletowego 4 razy w tygodniu (co wydawał o się ś mieszne, jak dwie osoby mogą pokonać.6 rolek papieru w tygodniu))))
Zawsze był y ś wież e kwiaty i lś nią ce lustra w hotelowym lobby, czystoś ć . W jadalni znajdują się.4 stoł y i telewizor z rosyjskim kanał em informacyjnym. Proste, ale bardzo obfite ś niadanie (buł ki czekoladowe, rogaliki, pieczywo, masł o, ser topiony, kieł basa, dż em morelowy lub truskawkowy, pł atki z mlekiem, kawa, herbata, sok pomarań czowy, gorą ca czekolada do wyboru). Na ś niadanie zabraliś my pł atki z mlekiem i rogaliki z dż emem, popijają c gorą cą czekoladą lub sokiem; moja mama czasami robił a sobie kawę z mlekiem; i zabraliś my ze sobą buł ki, chleb, kieł basę i ser i jedliś my je podczas spaceru po mieś cie.
Wś ró d niedocią gnię ć zauważ am, ż e winda w hotelu jest bardzo mał a, jeś li wchodził o się do niej plecami, to do ś rodka przy zamknię tych drzwiach nie moż na już się odwró cić , aby nacisną ć przyciski, trzeba był o wchodzić do niej nosem i wyjdź plecami. Wspó lne wejś cie do gorsetu jest cał kiem moż liwe tylko wtedy, gdy jedna osoba schowa się w ką cie, a druga zakryje nos w guzikach i lusterku. Udał o nam się z mamą dostać się do windy z walizką i plecakiem. Ś ciś nię te jak ś ledzie w sł oiku))
A w hotelu nie ma ż elazka, a biuro podró ż y niestety nas o tym nie uprzedził o. Powiedziano nam, ż e ż elazko zostanie podane za kilka euro, ale moż e nie być suszarki do wł osó w. Kró tko mó wią c, na pró ż no wycią galiś my suszarkę do walizki, musieliś my zabrać podró ż ne ż elazko. I mał y minus - ż e nie ma poduszek, zamiast nich są mał e wał eczki bez poszewek, zawinię te w prześ cieradł o i przyklejone do materaca. Kto uwielbia rzucać się i obracać we ś nie i spać przytulają c poduszkę , zrozumie, ż e nie był o to zbyt wygodne.
Ale to wszystko drobiazgi, na któ re nie zwraca się wię kszej uwagi, bo przemił a obsł uga i samo miasto urzekają .
Chciał bym wyrazić moją gł ę boką wdzię cznoś ć Jean-Christophe, ten mł ody przystojny recepcjonista zamó wił nam wycieczki z dostawą z hotelu iz powrotem do zamkó w Doliny Loary taniej niż oferowali rosyjskoję zyczni przewodnicy, wyjaś nił , gdzie znaleź ć dobry supermarket w pobliż u, podpowiadał , gdzie lepiej oglą dać fajerwerki w Ś wię to Niepodległ oś ci Francji, pomagał skopiować moje zdję cia z aparatu na pendrive, a takż e budził nas wcześ nie rano, gdy o to poprosiliś my. O każ dej porze dnia jego responsywnoś ć , uś miech i chę ć pomocy był y bezgraniczne i szczere. I nigdy nie wzią ł ode mnie napiwku. Po rosyjsku rozumie tylko numery pokoi i „dzię kuję ”, „do widzenia”. Ale doskonale mó wi po angielsku i w swoim ojczystym ję zyku. Mó j ł amany angielski wystarczył , ż ebym go zrozumiał . Mił y, sł odki, dobry, uroczy i pomocny kolega Jean-Christophe, dzię kuję za mił o spę dzony czas w hotelu.
Ogromnym minusem nie hotelu, ale gł ó wnie rosyjskoję zycznych goś ci jest brak elementarnej uprzejmoś ci i nieumieję tnoś ć docenienia pracy innych. Jak zgasić papierosy na ś wież ych kwiatach rosną cych na balkonie, czy naprawdę trudno jest zabrać popielniczkę z ł azienki? Ludzie pró bują , dbają o pię kno, czystoś ć i wygodę , a jakaś bogata istota, któ ra kocha tylko siebie, przychodzi i wszystko psuje. Wiele w tym ż yciu zależ y od nas i naszego stosunku do rzeczy. Zadbajmy o tak kruchy ś wiat wokó ł nas i zobaczmy wię cej pozytywó w.
Oczywiś cie we wszystkim moż na znaleź ć jakieś wady, a w poró wnaniu do Georga V czy Ritza taki malutki hotel jak Jeff moż e wydawać się tandetną knajpką , ale uwierzcie mi, za te pienią dze jest to jeden z najlepszych hoteli w Paryż u . Myś lę , ż e Jeff zasł uguje na trzy gwiazdki plus.
Mieszkaliś my z mamą w tym mał ym, przytulnym hotelu od 11 lipca do 19 lipca 2009 roku. W pokoju 211. Ogó lne wraż enia z hotelu i personelu był y pozytywne. Osobiś cie był em bardzo zadowolony z wyboru tego hotelu. Hotel jest bardzo dogodnie poł oż ony, blisko przystankó w autobusowych, metra, sklepó w, supermarketu spoż ywczego i wielu ró ż nych kawiarni.
W pokoju znajdował y się : jeden stó ł , dwa krzesł a, dwie szafki nocne, dwa wą skie ł ó ż ka, jedna pojemna szafa z dwoma trempelami, dwa lustra (jedno w pokoju, drugie w ł azience), jeden telewizor pod sufitem (wszystkie 6 kanał ó w po francusku), jeden telefon na stoliku nocnym i lampka nocna, kilka eurogniazd (jedno przy stoliku, drugie za stolikiem nocnym z lampką nocną ). Podobał mi się też obraz w stylu japoń skim na ś cianie. Podł oga w pokoju nie jest wył oż ona wykł adziną , ale dobrym laminatem (a nie wdychamy starego kurzu, a ł atwiej go wyczyś cić ). W pokoju są dwie mał e baterie (jedna w pokoju przy oknie, druga w ł azience), latem to nie ma znaczenia, ale zimą moż e być zimno, nie wiem na pewno.
Nie zauważ yliś my w hotelu ż adnych pluskiew, karaluchó w i innych owadó w.
Ł ó ż ko był o zmieniane kilka razy w cią gu siedmiu dni. Pokó j był codziennie sprzą tany, wszystko był o czyste. Niczego nie brakował o. To prawda, kiedy wró ciliś my, a drzwi do naszego pokoju nie był y zamknię te po czyszczeniu. Ale kosztownoś ci nie zabieraliś my do Paryż a i tam nie był o nic do zniknię cia, zawsze nosiliś my ze sobą dokumenty. Wię c nie obwinialiś my otwartych drzwi.
W ł azience był a wanna, umywalka, toaleta, kilka pó ł ek na akcesoria, suszarka do wł osó w przykrę cona do ś ciany, lustro, popielniczka i kubki do pł ukania. Hydraulika, choć nie nowa, ale wszystko dział ał o idealnie. Rę czniki okazał y się kilka razy stare (prane), ale zawsze był y czyste, nie dziurawe i zmieniane codziennie. Codziennie w ł azience zostawiali nas: kilka nowych mydeł ek, szamponu i nowych szklanek; i dodali rolkę papieru toaletowego 4 razy w tygodniu (co wydawał o się ś mieszne, jak dwie osoby mogą pokonać.6 rolek papieru w tygodniu))))
Zawsze był y ś wież e kwiaty i lś nią ce lustra w hotelowym lobby, czystoś ć . W jadalni znajdują się.4 stoł y i telewizor z rosyjskim kanał em informacyjnym. Proste, ale bardzo obfite ś niadanie (buł ki czekoladowe, rogaliki, pieczywo, masł o, ser topiony, kieł basa, dż em morelowy lub truskawkowy, pł atki z mlekiem, kawa, herbata, sok pomarań czowy, gorą ca czekolada do wyboru). Na ś niadanie zabraliś my pł atki z mlekiem i rogaliki z dż emem, popijają c gorą cą czekoladą lub sokiem; moja mama czasami robił a sobie kawę z mlekiem; i zabraliś my ze sobą buł ki, chleb, kieł basę i ser i jedliś my je podczas spaceru po mieś cie.
Wś ró d niedocią gnię ć zauważ am, ż e winda w hotelu jest bardzo mał a, jeś li wchodził o się do niej plecami, to do ś rodka przy zamknię tych drzwiach nie moż na już się odwró cić , aby nacisną ć przyciski, trzeba był o wchodzić do niej nosem i wyjdź plecami. Wspó lne wejś cie do gorsetu jest cał kiem moż liwe tylko wtedy, gdy jedna osoba schowa się w ką cie, a druga zakryje nos w guzikach i lusterku. Udał o nam się z mamą dostać się do windy z walizką i plecakiem. Ś ciś nię te jak ś ledzie w sł oiku))
A w hotelu nie ma ż elazka, a biuro podró ż y niestety nas o tym nie uprzedził o. Powiedziano nam, ż e ż elazko zostanie podane za kilka euro, ale moż e nie być suszarki do wł osó w. Kró tko mó wią c, na pró ż no wycią galiś my suszarkę do walizki, musieliś my zabrać podró ż ne ż elazko. I mał y minus - ż e nie ma poduszek, zamiast nich są mał e wał eczki bez poszewek, zawinię te w prześ cieradł o i przyklejone do materaca. Kto uwielbia rzucać się i obracać we ś nie i spać przytulają c poduszkę , zrozumie, ż e nie był o to zbyt wygodne.
Ale to wszystko drobiazgi, na któ re nie zwraca się wię kszej uwagi, bo przemił a obsł uga i samo miasto urzekają .
Chciał bym wyrazić moją gł ę boką wdzię cznoś ć Jean-Christophe, ten mł ody przystojny recepcjonista zamó wił nam wycieczki z dostawą z hotelu iz powrotem do zamkó w Doliny Loary taniej niż oferowali rosyjskoję zyczni przewodnicy, wyjaś nił , gdzie znaleź ć dobry supermarket w pobliż u, podpowiadał , gdzie lepiej oglą dać fajerwerki w Ś wię to Niepodległ oś ci Francji, pomagał skopiować moje zdję cia z aparatu na pendrive, a takż e budził nas wcześ nie rano, gdy o to poprosiliś my. O każ dej porze dnia jego responsywnoś ć , uś miech i chę ć pomocy był y bezgraniczne i szczere. I nigdy nie wzią ł ode mnie napiwku. Po rosyjsku rozumie tylko numery pokoi i „dzię kuję ”, „do widzenia”. Ale doskonale mó wi po angielsku i w swoim ojczystym ję zyku. Mó j ł amany angielski wystarczył , ż ebym go zrozumiał . Mił y, sł odki, dobry, uroczy i pomocny kolega Jean-Christophe, dzię kuję za mił o spę dzony czas w hotelu.
Ogromnym minusem nie hotelu, ale gł ó wnie rosyjskoję zycznych goś ci jest brak elementarnej uprzejmoś ci i nieumieję tnoś ć docenienia pracy innych. Jak zgasić papierosy na ś wież ych kwiatach rosną cych na balkonie, czy naprawdę trudno jest zabrać popielniczkę z ł azienki? Ludzie pró bują , dbają o pię kno, czystoś ć i wygodę , a jakaś bogata istota, któ ra kocha tylko siebie, przychodzi i wszystko psuje. Wiele w tym ż yciu zależ y od nas i naszego stosunku do rzeczy. Zadbajmy o tak kruchy ś wiat wokó ł nas i zobaczmy wię cej pozytywó w.
Oczywiś cie we wszystkim moż na znaleź ć jakieś wady, a w poró wnaniu do Georga V czy Ritza taki malutki hotel jak Jeff moż e wydawać się tandetną knajpką , ale uwierzcie mi, za te pienią dze jest to jeden z najlepszych hoteli w Paryż u . Myś lę , ż e Jeff zasł uguje na trzy gwiazdki plus.
Tak jak
Lubisz
• 12.5
Pokaż inne komentarze …