Odpoczywał od 14 do 25 lipca razem z przyjacielem. Organizator wycieczek - Grand Express. Nowe linie lotnicze. Lot do Tunezji był opó ź niony o godzinę , odleciał na czas. W czasie lotu karmiono ich ś niadaniem.
Do hotelu dotarliś my o 9 rano. Zameldowanie o godzinie 14.00. Zapytaliś my w recepcji, czy moż na jakoś przyspieszyć , powiedzieli, ż e nie ma mowy. Przebraliś my się , spacerowaliś my po terenie i poszliś my do SPA, gdzie ś wietnie się bawiliś my aż do obiadu: peeling cał ego ciał a, hammam, body wrap, masaż , jacuzzi, maska na twarz. Być moż e to najprzyjemniejsze wspomnienie tego hotelu. Podzię kowania dla Maxima i cał ego personelu tego centrum SPA!
O HOTELU I POKOJU
Po kolacji dostaliś my pokó j na 3 (4. ) pię trze (inna numeracja w ró ż nych windach) z widokiem na są siedni hotel, morze, lotnisko (nie przeszkadza). Pokó j jest dobry, po remoncie. Nie zapł acili pienię dzy. W pokoju znajdują się.2 ł ó ż ka mał ż eń skie, kanapa, telewizor, oddzielna ł azienka. Lodó wka, suszarka do wł osó w, pilot do telewizora. Na balkonie jest stó ł i 2 krzesł a, ż ał owaliś my, ż e nie wzię liś my liny i spinaczy do bielizny, wygodniej był oby wysuszyć ubrania. Pokó j jest sprzą tany codziennie, rę czniki i poś ciel był y zmieniane tylko 1 raz w cią gu 12 dni. W pokoju wszystko dział ał o, z wyją tkiem kinkietu nad jednym z ł ó ż ek (o tym pó ź niej). Klimatyzator chł odzi tylko w nocy, do 5 rano, potem po prostu brzę czy. W naszym pokoju niczego nie brakował o.
Hole hotelowe są brudne, dywan na korytarzu nigdy nie był odkurzany, zawsze w pobliż u windy zawsze są gó ry brudnych naczyń o odpowiednim aromacie. Winda w naszym skrzydle w ogó le nie dział ał a przez kilka dni. Urlopowicze opowiedzieli, jak w nim utknę li, a potem został cał kowicie wył ą czony. W niektó re dni rano w cał ym hotelu unosił się okropny zapach kanalizacji. WI-FI tylko w recepcji, zawsze są wczasowicze z telefonami tuż przy kasie. Nie korzystaliś my z niego, karty SIM kupiliś my w hotelowym sklepie za 2.5 GB - osobiś cie mieliś my doś ć .
ODŻ YWIANIE
Osobiś cie nie mieliś my ż adnych skarg na jakoś ć jedzenia. Prawda owocu to tylko arbuz lub melon. Ale sama JADALNIA (no có ż , nie moż na tego nazwać restauracją ) - to horror ! ! ! Brud jest wszę dzie, od stoł ó w i krzeseł po naczynia, któ re wydają się po prostu spł ukane zimną wodą . Widział eś kiedyś papierowe kubki w hotelowej restauracji? Najciekawsze jest to, ż e nawet na począ tku ś niadania o 7 rano stoł y są brudne. Stoł ó w nie zawsze był o wystarczają co duż o, czasami, jak w McDonaldzie, trzeba był o stać z talerzami w dł oniach i czekać , aż ludzie skoń czą jeś ć . Kiedy przyjś ć to też pytanie. . . Przychodzisz na ś niadanie o 7 rano - stoisz pó ł godziny i czekasz, aż zaczną gotować jajecznicę i pą czki, przychodzisz o 9 rano - prawie nic nie ma. Filiż anek, szklanek, serwetek zawsze jest za mał o, są też luksusem dla tego hotelu (kiedyś pracownik wstał i rozdał.1 sztukę w rę ku). W ostatnim dniu naszego pobytu zaczę to rozdawać jajecznicę.1 do rę ki, tj. przez 10-20 minut stoisz z cał ą rodziną po jajecznicę , potem tyle samo za pą czki, a jeś li masz szczę ś cie, stoisz i czekasz na filiż ankę lub szklankę . Przygotuj się na to, ż e zostaniesz bez obiadu, jeś li przyjdziesz do jadalni po godzinie 14.00. Przyjechaliś my z trasy o 14.05 - wszystko opró cz chleba został o już usunię te. Przeką ska na ulicy o 16.00 - 2 kawał ki pizzy w rę ku, serwetka zamiast talerza (patrz zdję cie).
PLAŻ A
Przygotuj się na wstawanie o 5 rano, bo o 6 nie ma już materacy i darmowych parasoli. Handlarze chodzą po plaż y, ale nie pasują do leż akó w. Cał y dzień jeż dż ą tam i z powrotem na wielbł ą dzie i okresowo jeż dż ą konno - ambra jest odpowiednia. W weekendy peł no tu mieszkań có w bez bransoletek. Dla nich pracownicy biorą leż aki, któ re nie wystarczają . Kiedy zaobserwowali, jak wczasowiczka wyję ł a materac z bezpł atnego leż aka, natychmiast podbiegł ochroniarz i zabrał go jej. Na plaż y nie ma toalety, trzeba biec do budynku.
BASEN
Nigdy nie poszliś my na basen, wię c nic nie powiem, ale leż aki przy basenie był y imponują ce - obwisł e, podarte (patrz zdję cie). Bar przy basenie był ró wnież rzadki. Widzieliś my, jak myje się szklanki - wystarczy spł ukać pod bież ą cą zimną wodą . Wielu wczasowiczó w poszł o ze swoimi okularami.
ANIMACJA
Nie chodzimy na wieczorną animację , nie chodzimy też na basen, wię c animację widzieliś my 1 raz. 20 lipca wł aś ciciel lub jacyś inspektorzy podobno przyjechali do hotelu i tego dnia wydarzył y się cuda w hotelu)) Rano przeprowadzono animację na plaż y, w jadalni pojawił y się czyste obrusy i czyste naczynia, coś smaż ono na grillu w pobliż u plaż y. Niestety to wszystko trwał o tylko 1 dzień ((Byliś my w szoku, gdy na plaż y, zapraszają c na gimnastykę , jeden animator powiedział do mamy z 2 mał ymi dzieć mi, któ ra odmó wił a mu pó jś cia z nim: „Przyszliś my jeś ć , pić . Squishy Basin! Ostatniego dnia naszego pobytu animatorzy podobno dowiedzieli się , dlaczego stoją przed kolacją w drzwiach restauracji i po raz pierwszy zaprosili na wieczorną animację . Stoisko z informacją o animacji nie jest zapeł nione.
WYCIECZKI
Pojechaliś my tylko do frygijskiego zoo, zwiedziliś my go z przewodnikiem. Lubiliś my. W Sousse (20 minut) i Monastyrze (2 przystanki) pojechaliś my metrem, któ re znajduje się po drugiej stronie ulicy od hotelu. Zał ą czę harmonogram na wypadek, gdyby ktoś go potrzebował . Pamię taj jednak, ż e pocią gi nie zawsze przyjeż dż ają zgodnie z rozkł adem, czasami trzeba poczekać .
PERSONEL
Personel jest najwię kszym minusem hotelu! W recepcji nikt nie mó wi po rosyjsku. Tak chwalona w poprzednich recenzjach rosyjskoję zyczna Oksana to kobieta o wiecznie gniewnej, niezadowolonej twarzy. Skontaktowaliś my się z nią.3 razy, nie sł ychać był o od niej nic poza chamstwem. Pisał em już o chamstwie animatora. Pracownik na plaż y uważ a, ż e jeś li jest kulturalnie odebrany i ze wzglę du na swoje wychowanie nie jest wysył any, gdy mę czy go na co dzień swoimi rozmowami, to są gotowi gdzieś wieczorem z nim iś ć , pyta też jak wiele „spotkań z personelem”, jakie mieliś my. Co wię cej, staraliś my się w każ dy moż liwy sposó b pokazać , ż e jego komunikacja nam przeszkadza, ale jest bezuż yteczna, na dobre nie rozumie. Kiedyś na plaż y zaobserwowano bó jkę straż nika z kupcem. Doszł o też do bó jki w jadalni przy obiedzie, ale nie widzieli, kto z kim walczy. Jak pisał em w pokoju w jednym z kinkietó w ż aró wka był a odkrę cona. Przez 6 dni podchodziliś my do recepcji i Oksany z proś bą o naprawę lampy. Reakcje - zero. Aż sami spotkali elektryka na korytarzu i poprosili go, ż eby wszedł do naszego pokoju i już wkrę cił tę lampę .
Generalnie jeś li jesteś cie gotowi na kolejki, brud i chamstwo personelu - ZAPRASZAMY!
Zacznę od profesjonalistó w:
Cudowny duż y, zadbany teren hotelu, wszystko w zieleni i kwiatach! Budynek hotelu dobrze prezentuje się z zewną trz. Magiczne czyste morze, piaszczysta plaż a, wystarczają co czysta, sprzą tana każ dego ranka. Plaż a posiada cał odobową ochronę . Do dyspozycji są.4 baseny, zjeż dż alnie dla najmł odszych i dla dorosł ych. Animacja dział a idealnie, od 10 rano do 12 rano. Jest coś do zrobienia dla dzieci i dorosł ych. Nie bę dzie nudno. Jedzenie był o urozmaicone i zaspokajał o wszystkie gusta. Moż esz wybrać , nie wyjdziesz gł odny. Mię so i ryby był y zawsze. Ciastka i sł odycze są po prostu niesamowite.
A teraz wady:
Zacznijmy od liczby.
Poś ciel i rę czniki są w kolorze szarym. Pokó j nie był sprzą tany, tylko ś mieci był y usuwane i był papier toaletowy. Ł azienka jest oddzielna, klimatyzator dział ał sł abo. Wyglą da na to, ż e zaoszczę dził y pienią dze i nie dział ał y na peł nych obrotach.
Plaż a i baseny:
Parasole, leż aki i materace nie wystarczą , jeś li hotel ma duż o urlopowiczó w. Na plaż y leż aki trzeba wypoż yczyć już prawie od godziny 5 rano.
Có ż , teraz najbardziej irytują ca rzecz.
Stoł ó wka i bary:
Jadalnia nie jest przeznaczona dla duż ej liczby turystó w.
Miejsc zawsze jest za mał o, zwł aszcza jeś li Arabowie mają duż o odpoczynku.
Naczynia nie był y myte, mył y się same serwetkami, obrusy na stoł ach był y brudne, sztuć có w nie zawsze był o doś ć , trzeba był o czekać , aż przyniosą .
Bardzo zależ y mi na tym, aby kierownictwo hotelu uwzglę dnił o uwagi, a wtedy gwiazdka powró ci do oceny hotelu. Kiedyś hotel miał.4 gwiazdki, teraz ma 3 gwiazdki.
Na zakoń czenie pragnę podzię kować naszemu przewodnikowi z Join Up Anastasia za uwagę i pomoc we wszystkich interesują cych nas sprawach. A takż e przewodnik Sabri na ekscytują cą i interesują cą wycieczkę .
Najprzyjemniejszym wspomnieniem tych wakacji jest lot i transfer.
Przyjechaliś my do hotelu, osiedliliś my się natychmiast, ale za 10 USD (sam sugerował em, ż e nie chcę czekać do 14:00 na rozliczenie - 8 godzin). Nie zaproponowali nawet, ż e przyniosą walizki, gdzie winda nie był a podpowiadana, pracownik udawał , ż e nie rozumie angielskiego, chociaż pó ź niej rozmawialiś my z nim po angielsku, wszystko rozumie! No dobra, na 4 pię trze pieszo z dzieckiem walizki był y ranne. Pokó j z widokiem na morze po lewej stronie i lotnisko na wprost. Był o bardzo pię knie, morze po lewej, przed nami nocne ś wiatł a lotniska. Samoloty w ogó le nie przeszkadzał y, chociaż spaliś my w nocy przy otwartych drzwiach balkonowych (a moż e to dlatego, ż e moje dzieciń stwo spę dził em w pobliż u lotniska)))
Wi-Fi - jedna nazwa, nawet sieć nie ł apie. Kup kartę lokalnego operatora od swojego przewodnika, wystarczy na tydzień - poł ą czenia viber-whatsapp, facebook, instagram nie są ograniczone.
Pokó j niezł y, wszystko dział ał o, hydraulika ok, klimatyzator stary, ale dobrze schł odził , materac jak nowy (nie sprawdzał em, ale bez ugię ć ), poś ciel jest czysta, ma 100 lat stary w porze lunchu, po prostu ż ó ł ty. I zrobili ostatnią zmianę - wszystko jest poplamione! Chociaż co drugi dzień zostawiał em 1 dolara na sprzą tanie (1 dinar tam wystarczy). Sprzą tanie codziennie, zmiana rę cznikó w i poś cieli codziennie.
Wyż ywienie - powiedzmy, ż e restauracja nie przekrę ca ję zyka. Obrusy nie są brudne, są BARDZO BRUDNE! ! ! Nawet nie pró bują ich usuną ć ! Chciał em jeś ć na stoją co! ! ! Talerze są brudne (wycieraliś my je serwetkami, sztuć ce z resztkami jedzenia. Czę sto na talerz i widelec trzeba był o czekać.15 minut, podczas gdy kelnerzy chodzili, zbierali ze stoł ó w, myli, a potem przynosili „do czysta” Tak, nie licz na snack bar, ze ś niadania jest tylko gó rka croissantó w i to jest limitowane. bę dziesz gł odny. A w barze moż esz być gł upio ignorowany, udają c, ż e nie rozumieją , ż e ty widział em kobietę proszą cą o kieliszek wina - on nie rozumie "wino", nie rozumie "wino " albo, a potem odwró cił się do niej cał kowicie plecami.
Hotel w strefie turystycznej tj. w pobliż u nie ma ż adnego lokalu, w któ rym moż na by zjeś ć , z wyją tkiem hotelu - bez restauracji, bez kawiarni, bez targu.
Jedzenie jest bardzo rzadkie i ostre. Odpoczywają gł ó wnie Europejczycy, ale ich to nie obchodzi. Mam wraż enie, ż e wró cił am z anemią . Owoce podawano tylko na obiad, a potem tak mał o, ż e czę sto nie mieli czasu. Arbuz, melon, brzoskwinie - wszystko!
Terytorium jest pię kne, bardziej zadbane niż nie.
Baseny - NIE PŁ YWAJ W NICH!! ! ! Na moich oczach, o 6:30 rano, kiedy szedł em na plaż ę , pracownik hotelu wlał do basenu wiadro wybielacza! ! ! Pó ł godziny pó ź niej dzieci już pluskał y się . Jako lekarz czuł em się ź le patrzą c na to! Czy muszę mó wić , ż e ani ja, ani moja có rka nie chodziliś my na baseny i zjeż dż alnie? )
Plaż a jest sama, pierwsza linia, piasek nie jest czyszczony, jeś li burzy i powoduje glony - nie oczekuj, ż e zostaną szybko usunię te. Parasole są stare, leci z nich kurz (bezpł atnie). Leż aki są stare, popę kane (bezpł atnie). Rę czniki plaż owe - kaucja 10 dinaró w za 1 w recepcji. Owoce są sprzedawane wzdł uż plaż y - ś miał o się targuj. Tak, droż sze niż w medynie czy na targu, ale przywieziono je prosto na plaż ę ! Jeś li jest chę ć - do miasta niedaleko, moż na pojechać i kupić . ALE! W pokojach NIE ma lodó wek! Dokł adniej, są , sam widział em - są spię trzone na zapleczu.
Sejf - recepcja, depozyt 30 dinaró w za klucz, zuż ycie 3 dinaró w dziennie.
Suszarka do wł osó w - depozyt.
Pilot do telewizora - kaucja.
Wycieczki - weź to ś miał o, zwł aszcza jeś li przewodnikiem jest Shakid (doskonale mó wi po rosyjsku, opowiada bardzo ciekawe rzeczy).
Monastir to pię kne miasto, jedź ś miał o.
Sousse to nora (wybacz miejscowym, ale jak tu mieszkać?? ? ), spę dziliś my tam pó ł dnia i ani jednego zdję cia! Po prostu nie był o gdzie to zrobić . Ró wnież przypadkowo poszedł em na ich lokalną plaż ę - nie ró b tego, nie opuszczaj centrum turystycznego! Naprawdę (dwie kobiety z dzieckiem) przestraszyliś my się , jakby weszli do czarnej dzielnicy Nowego Jorku (((Uciekliś my stamtą d na peł nych obrotach.
A co najważ niejsze, miejscowi i Algierczycy przyjeż dż ają na weekend. Hotel zamienia się w Szanghaj w najgorszym tego sł owa znaczeniu. Krzyczą ce matki, ź le wychowane dzieci, któ re mogą po prostu podnieś ć i rzucać w ciebie piaskiem (widział am to, bardzo nieprzyjemny obrazek). Zbudowali tam cał e obozy cygań skie - parasol na parasolu, stoł y z jedzeniem i piciem, na gł owach sobie nawzajem, jednym sł owem poż egnanie pokoju.
Tylko morze pozostawił o przyjemne wraż enie (czego nie dotknę ł a ludzka rę ka) - rano proste biał e, po poł udniu lazurowe, a wieczorem po prostu bł ę kitne! Absolutnie pię kne, czyste. Chociaż po inwazji Arabó w spotkał y się ró wnież wilgotne chusteczki i plastikowe okulary.
SPA w hotelu - super chł opaki dział ają . Ś wietna zabawa! Poznał em wł aś ciciela (u nas Maxima) - okazał się nim mó j kolega, dermatolog. SPA polecam, naprawdę zrelaksuj się !
Jeś li zdecydujesz się pojechać , wł ą cz „syndrom Polyanny”, jak to nazywam) Szukaj plusó w i ciesz się morzem.
Podsumowują c - nie wierzcie, jeś li udowodnią , ż e hotel 4* to bardzo sł aba tró jka! Nie dał bym nawet tró jki. Nie rozumiem, jak mogł em uwierzyć i pó jś ć tutaj. A ja bynajmniej nie jestem snobem i nie mam korony na gł owie! Ale takiego raż ą cego braku szacunku dla turysty (przepraszam, oni na nas zarabiają ) nigdzie nie widział em!
Dzię ki Bogu, ż e 4 dnia przysł ał mi dziewczynę , z któ rą się poznaliś my i spę dziliś my resztę wakacji - pojechaliś my razem do Sousse i spę dzaliś my postowe wieczory nad morzem.
Zacznijmy od pozytywó w ; )
Cudowny duż y, zadbany teren hotelu, wszystko w zieleni i kwiatach! Jeś li poró wnamy te trzy w Turcji i to, to jest to niebo i ziemia, w Turcji nie ma terytorium jako takiego w tych trzech!
Magiczne czyste morze. Bliż ej obiadu zaczyna mienić się pię knymi odcieniami turkusu (nigdy czegoś takiego nie widział am! ! ) Ś wietne miejsce dla rodzin z dzieć mi, bo morze jest zdecydowanie pł ytkie. Plaż a piaszczysta, doś ć czysta. Osobiś cie widział em, jak rano czyszczą grabiami, oczywiś cie lepiej z siewnikiem, ale…)) Leż akó w i materacy jest doś ć , ale za mał o cienia od parasoli (niektó re są mał e).
Doskonał e jedzenie, podobał o mi się . Na obiad i kolację zawsze był o mię so: woł owina i indyk, a takż e co najmniej dwa rodzaje ryb. Pieczyli bardzo smaczną pizzę , codziennie dawali lody na lunch, arbuza i melona. Bardzo smaczny pilaw, duszone warzywa i grillowane warzywa są pyszne)) Wszystko był o doś ć , szybko się podnieś li, jeś li się skoń czył o. I pomimo ogromnej liczby ludzi (hotel był peł ny), nigdy czegoś takiego nie był o. przegapić niektó re dania. Kiedyś przyjechaliś my 10 minut przed koń cem ś niadania, nie był o jogurtu, zapytał em i od razu go przyniosł em))
Bardzo blisko lotniska, po drugiej stronie ulicy, wygodne, ż e po locie nie trzeba jechać autobusem. Pojechaliś my na lotnisko, aby wymienić dolary, gdzie kurs był wyż szy niż w hotelu. W pobliż u miasta Monastir (10 minut autobusem lub metrem). Cena wynosi 0.55 dinara (1 dolar - 2.87 dinara). Podobał o mi się miasteczko, moż na się przespacerować : byliś my w mauzoleum, twierdzy, na skarpie i poszliś my na rynek. Kupuj owoce tylko w Monastirze (kupiliś my na rynku General i Monoprix), ponieważ ró ż nica w cenie u kupcó w na plaż y jest prawie 10 razy!! ! ! Na plaż y winogrona kosztują.20-25 dinaró w, na rynku 3.29 dinaró w kg)) Brzoskwinie figowe są bardzo smaczne, mał e kupowane na ogó ł za 1.7 dinara, duż e za 2.5 dinara))
Teraz minusy. . .
Zacznę od zapachu, przywitał nas ten okropny zapach nawet na przejś ciu samolotu (zakł adam, ż e gdzieś w pobliż u jest wysypisko, a jeś li wiatr jest z lą du, to nie sł ychać go nawet na plaż y. Chociaż niektó rzy ludzie, z któ rymi rozmawiał em, mó wili, ż e nic nie sł yszeli)) ten smró d Utrzymywał się przez jeden dzień , a potem znikną ł
Nas (trzy osoby dorosł e) umieszczono w pokoju dwuosobowym i dostarczono ł ó ż eczko. Nie udał o się osią gną ć normalnej liczby, na wszystko jedna odpowiedź - "pani jutro" (postanowili wię cej nerwó w i cieszyli się morzem). W pokoju wszystko w porzą dku, ł azienka jest oddzielna, klimatyzator dział ał , w nocy moż na bez niego, z otwartym balkonem. Generalnie wieczory był y cał kiem wygodne, nie był o gorą co, po 18:00 moż na spokojnie opalać się bez parasoli. I moż na przebywać na morzu tak dł ugo, jak chcesz (plaż a się nie zamyka, w przeciwień stwie do Egiptu), obsł uga jest na plaż y nawet pó ź no w nocy, patrol jeź dzi codziennie. Sprzą tanie codziennie (ale trudno to nazwać sprzą taniem, wydaje mi się , ż e podł oga nie był a myta)) technik nie rozumie rosyjskiego i angielskiego : / Rę czniki był y zmieniane codziennie, ś mieci był y wynoszone i posypywane aromatem) ))
Poś ciel jest stara, a rę czniki po prostu szare, czas zmienić materac.
W jadalni naczynia nie był y myte (był o bardzo oburzone, sama mył am je serwetkami ((a obrusy miał y szczę ś cie, sztuć có w na obiad nie zawsze był o doś ć , trzeba był o poczekać , aż przyniosą ). tak samo i trzeba był o czekać na stolik jak w McDonald's))) Maszyna z cola-fanta, kolejka jest ogromna. . .
Postawa obsł ugi jest obrzydliwa, szczegó lnie przy barze! ! ! udają , ż e nie rozumieją i ż e Cię tam nie ma, przede wszystkim sł uż ą miejscowym. Musisz być dla nich ró wnie bezczelny, ź le to zrobił em.
Duż o miejscowych przyjechał o na weekend, a na wieczó r nie wpuszczono ich na naszą plaż ę (no, poza tymi, któ rzy mieszkali w naszym hotelu), ale mię dzy plaż ami hoteli jest odległ oś ć.10 metró w - tam jest znajdowali się i biegali tł umnie po plaż y, wieczorem po godzinie 20:00 duż o się bawili, ś piewali, tań czyli. To był o trochę niewygodne, ale wszystko jest w porzą dku)
Internet - moż na powiedzieć , ż e go nie ma)))) ale to chyba bardziej plus dla mnie)) najważ niejsze był o dzwonienie do moich krewnych raz dziennie, wystarczy.
To wszystko) To do Ciebie należ y decyzja, co bę dzie przeważ ać nad zaletami lub wadami. Wiem na pewno, ż e to morze bę dzie dł ugo wspominane z podziwem, wszystko inne zostanie zapomniane))
Do hotelu dotarliś my o 6 rano. Był em mile zaskoczony, ż e natychmiast usiedliś my! W przeciwień stwie do Egiptu. To prawda, poprosili o 10&. Ale nadal nie rozumieliś my, czy chodził o o szybkoś ć , czy był to podatek za pobyt w Tunezji (wtedy tego podatku nikomu nie zapł aciliś my). Pokó j miał doskonał y widok na morze. Leż ysz w ł ó ż ku i widzisz turkusowy kolor wody! Bardzo mnie to ucieszył o. Reszta pokoju jest raczej sł aba: brak suszarki do wł osó w, lodó wki, pilota, plaż y. rę czniki - za kaucją . Conder dział a bardzo sł abo. Arkusze są szare. Hydraulika w dobrym stanie. Sprzą tane codziennie. Mydł o był o zawsze dostarczane.
Posił ki: gotowane pyszne, zupy nie są ostre jak w Turcji. Nie ma kolejek na jedzenie. Chł opaki pró bują umyć naczynia, wielu komplementuje (przynieś cie kwiaty do stoł u, napoje. . . ) Rano jajecznica, rogaliki, jogurty. . . Obiad, kolacja - mię so: jagnię cina, kurczak, indyk, woł owina; ryba; niewiele sał atek; pyszny makaron, kuskus; owoce - arbuzy, melony, czasem nektarynki, pomarań cze. Poszliś my na targ, kupiliś my owoce morza i poprosiliś my kucharzy o gotowanie (za 5 dinaró w).
W pobliż u hotelu znajduje się lotnisko. O dziwo, w ogó le nie ma hał asu. W pobliż u miasta Monastir Pojechaliś my taksó wką na 2&. Oglą daliś my Ribat, Mauzoleum. . .
Plaż a. Nieduż y, ale z jakiegoś powodu zawsze był o wystarczają co duż o leż akó w. Ochrona był a zawsze w pogotowiu, nieznajomym nie wpuszczano, nawet w nocy utrzymywali porzą dek. Dla dzieci to idealne miejsce.
Teren hotelu jest duż y, powiedział bym, ż e lepiej niż na pokazanych zdję ciach.
Nie rozumiem ludzi, któ rzy chodzili w podartych szortach z kwaś ną miną . Chł opaki, problem moż na ł atwo rozwią zać ! )) Kup 5* i wyjdź ****. )) A tutaj, na jego poziomie, wszystko jest bardzo godne.
Jedzenie - pierwszego dnia wszystko wydawał o się niezbyt smaczne, a nawet coś bardzo specyficznego. Przyprawione. . ale drugiego dnia zaczę li się do tego przyzwyczajać , czę ś ć jedzenia stał a się faworytem. Na stronach o tym hotelu a w biurze podró ż y podali informację , ż e kolacja jest do 22.00, tak nie jest, bo po dł uż szym spacerze, wchodzą c do restauracji na 2-3 minuty do 21.00, przed nami nie był o nic do jedzenia i ostatnie tace z jedzeniem wyję to nam prosto spod nosa - to był o nieprzyjemne, bo mó wili, ż e nie jedzą obiadu do 22.00, ale do 21.00, czę ś ć naszego towarzystwa był a generalnie gł odna. pojechał em do miast po poł udniu, naprawdę wygodnie był o dostać się do Sousse i Monastir, 50 metró w od hotelu znajduje się przystanek szybkiego pocią gu w jednym kierunku. 20-25 minut, kolejne 7-9 minut ( bardzo wygodne) temu targowaliś my się z taksó wkarzami, ponieważ ich warunkowe „metro” dział a do godziny 19.00 czy coś...? ! Oczywiś cie jest wiele hoteli, któ re są bezpoś rednio zlokalizowane w samych miastach, to pytanie wcale nie jest tego warte Plaż a jest doskonał a? t!!! ! PRZYJEDNO!! ! duż o miejsc, morze jest czyste, fajne, piasek biał y, woda czysta, leż akó w zawsze jest wystarczają co duż o, bez rę cznikó w, któ re został y rozdane na plaż y, mają stają się już przestarzał e. . i na dł ugo. . ; -)