Случайно повезло...
Тур получился с неожиданными нюансами...
JoinUp, авиа - YanAir. Вылет вовремя(туда и назад), но почему-то с дозаправкой в Барсе(хотя другие летают без). Во время стоянки в Барселоне - из самолёта не выпускают - стало плохо женщине, объявили по салону: "Доктора... "Их оказалось аж 2, моя жена (окулист) и я - анестезиолог-реаниматолог( стаж 25+). Коллеги, если читаете - в самолёте есть ОПЛОМБИРОВАННАЯ врачебная аптечка, но вскрывать её или нет - решать Вам, есть ампулированные препараты(хотя кто её комплектовал... хз). Обошлись без инъекций, но удивил вопрос командира: "Летим дальше или вызываем врача из аэропорта? "Да я же ЧАСТНОЕ лицо на борту... Для врачей - условий на борту для оказания медпомощи нет, даже положить человека негде, только в проходе, но во время взлёта - нельзя...
Встретил гид в аэропорту, подвезли под отель, идите, заселяйтесь... и уехал... После неск. стандартных фраз на испанском понял, что, несмотря на улыбки, часто в ответах слышу слово "Проблема". Перешли на английский, да - есть ПРОБЛЕМА.... Мест в отеле(изначально тур в Teide Mar куплен за 2 мес. ранее) нет!!! Предложили переночевать в Masaru. компенсация - бесплатн. завтраки... Пошли в Masaru, поселились и я понял - я отсюда не уйду ( и нафиг завтраки бесплатно): отели однотипные(планировка, территория, бассейн и т. д. ), но Masaru на звезду лучше( хотя тоже 3 ***). В результате, после недолгих переговоров(иногда на повышенных тонах), благодаря Герману(АлександраТур) мы остались в Masaru. Шикарный отель, как для 3***, чистая и ухоженная территория, отзывчивый персонал ( Марко - привет из Украины), вид из номера на океан и цветущие деревья на тихой улочке с кафе и магазинчиками...
На экскурсии ездили тоже с АлександраТур (спасибо Герману за экспрессивный рассказ про остров). Недёшево, но 1.8-местный бусик(нет потери времени на сбор 40 чел. ) и 2), но самое главное, гид - Серж, рот не закрывается, постоянно идёт поток информации, два раза были с Сержем, считаю - повезло...
Вылет домой - тоже удача : JoinUp отменил туры на Тенерифе, за нами прилетел пустой самолёт...
Przypadkowo szczę ś liwy...
Trasa okazał a się nieoczekiwanymi niuansami...
JoinUp, powietrze - YanAir. Wyjazd na czas (tam iz powrotem), ale z jakiegoś powodu z tankowaniem w Barce (choć inni latają bez). Podczas parkingu w Barcelonie - nie wypuszczają ich z samolotu - kobieta zachorował a, ogł osili w kabinie: „Lekarze…” Był o ich już.2, moja ż ona (okulistka) i ja - an anestezjolog-resuscytator (doś wiadczenie 25+). Koledzy, jeś li czytacie - w samolocie jest apteczka SEALED, ale od was zależ y, czy ją otworzycie, czy nie, są leki w ampuł kach (chociaż kto to zrobił...xs). Zrobili bez zastrzykó w, ale pytanie dowó dcy zaskoczył o: „Czy lecimy dalej, czy wzywamy lekarza z lotniska? ” Tak, na pokł adzie jestem osobą PRYWATNĄ … Dla lekarzy na pokł adzie nie ma warunkó w dla zapewniają c opiekę medyczną , nawet nie ma gdzie umieś cić osoby, tylko w przejś ciu, ale podczas startu...
Spotkał em przewodnika na lotnisku, przyjechał em pod hotel, poszedł em, zameldował em się...i wyszedł em...Po kilku.
standardowych zwrotó w w ję zyku hiszpań skim, zdał em sobie sprawę , ż e mimo uś miechó w czę sto sł yszę w odpowiedziach sł owo „Problem”. Przeszliś my na angielski, tak - jest PROBLEM....W hotelu nie ma miejsc (począ tkowo wycieczkę na Teide Mar wykupiono 2 miesią ce wcześ niej)!! ! Zaproponowali, ż e przenocują w Masaru. odszkodowanie jest bezpł atne. ś niadania...Pojechaliś my do Masaru, usadowiliś my się i zdał em sobie sprawę - tu nie wyjadę (a jakie ś niadania są darmowe): hotele są tego samego typu (ukł ad, terytorium, basen itp. ), ale Masaru jest lepszy na gwiazdę (choć też.3 ** *). W efekcie po kró tkich negocjacjach (czasem podniesionym tonem), dzię ki Hermanowi (AlexandraTour) zostaliś my w Masaru. Szykowny hotel, jak na 3***, czysta i zadbana okolica, pomocna obsł uga (Marco - witam z Ukrainy), widok z pokoju na ocean i kwitną ce drzewa na cichej uliczce z kawiarniami i sklepami...
Wybraliś my się też na wycieczki z AlexandraTour (dzię ki niemieckiemu za wyrazistą opowieś ć o wyspie). Nie tani, ale autobus 1.8-miejscowy (bez straty czasu na zebranie 40 osó b)
) i 2), ale co najważ niejsze, przewodnikiem jest Serge, usta się nie zamykają , jest cią gł y przepł yw informacji, był em u Serge'a dwa razy, chyba miał em szczę ś cie...
Lot do domu to takż e szczę ś cie: JoinUp odwoł ał wycieczki na Teneryfie, przyleciał dla nas pusty samolot.. .