Nasz pokó j był doś ć ekonomiczny, ale na poziomie basenu był o wygodnie. Brak klimatyzacji, lodó wka na ż yczenie - 3 euro dziennie, sejf - 2, ż elazko - 2, suszarka do wł osó w - 2. Nie ma okna - tylko drzwi na dziedziniec, ż e tak powiem. Rę cznikó w był o wtedy pię ć , potem trzy, ale nie zawracał em sobie tym gł owy. Jeś li masz obiadokolację - za dodatkowe 10 euro dziennie dostajesz "all inclusive". kawę , soki mię so, ryby, kurczak do obiadu codziennie: frytki, trzy rodzaje sał atek, trzy rodzaje wytrawnego wina, piwo, sosy, pomidory, ogó rki, wszelkiego rodzaju marynaty, pepsi i inne napoje gazowane - tylko dla all inclusive, reszta - woda, jeś li tylko pijesz Banany - cał y czas na obiad: melon, kiwi, ś liwka, papaja - w ró ż nych kombinacjach, na sł odko - tylko musy i "drż enie", a takż e ró ż ne wypieki Jest toster i mikrofala (samoobsł uga). Bez specjalnych ozdobnikó w, ale obfite i cał kiem smaczne - nie ż ał owaliś my, ż e wzię li obiadokolację .
Był y komary, otwierają ce drzwi do nocnego wietrzenia, tak samo gł oś ne i szkodliwe jak rosyjskie.
Ogó lnie do spę dzenia nocy, mycia, gryzienia - miejsce jest cał kiem odpowiednie. Basen jest normalny, gł ę bokoś ć od 1.20 do 3.00 m, w pobliż u jest bar.
Na przyję ciu - dwó ch sę dziwych wujkó w, choć nie mó wią po rosyjsku, zawsze pomagali w pojawiają cych się pytaniach, najlepiej jak potrafili - bardzo podobał a mi się ich postawa. Był o też kilka dziewczyn, ale jakoś nie miał y z nimi kontaktu.