Nasze letnie wakacje na Lanzarote i Fuerteventura na Wyspach Kanaryjskich
Od wielu lat samodzielnie organizuję wakacje, bez angaż owania poś rednikó w w podró ż y. Nasze zeszł oroczne wakacje okoł o. Fuerteventura podobał a mi się z có rką tak bardzo, ż e już w drodze powrotnej do domu, lecą c samolotem, entuzjastycznie zaplanowaliś my kolejne wakacje/wakacje na Wyspach Kanaryjskich ponownie, ale z wizytą na innej wyspie - Lanzarote, któ ra jest tylko 25 minut z dala. rejs promem z Fuerteventury.
Dlatego z gó ry, a raczej od stycznia 2015 roku, zaczą ł em ś ciś le angaż ować się w przygotowania. W styczniu zakupiono bilety na Vueling na trasie Kijó w-Barcelona-Lanzarote (Arrecife), Fuerteventura-Barcelona-Kijó w. Bilety został y zrealizowane bardzo na czas. w lutym euro zaczę ł o gwał townie rosną ć , a mó j bilet do marca już kosztował UAH. 70% wyż sza niż pł acił em na począ tku stycznia. Potem zaczą ł em decydować o hotelach - bardzo szczegó ł owo podszedł em do poszukiwań i byliś my absolutnie zadowoleni z hoteli, w któ rych się zatrzymaliś my. Byli to: Ojciec Lanzarote –
„Melia Salines 5*”, Costa Tequise; Fuerteventura - „Riu Jandia Palace 4 *”, Morro Jable. Na dł ugiej liś cie hoteli zarezerwował em 6 sztuk (3 na wyspę ), ale ponieważ Monitorował em oferty specjalne i promocje, a gdy tylko je otrzymał em, anulował em rezerwacje we wszystkich innych hotelach. Szczegó ł y dotyczą ce hoteli są nieco niż sze.
Wtedy przyszł a kolej na decyzję o wynajmie samochodu na każ dej wyspie. Trochę wię cej o samochodach, aby pó ź niej nie rozwodzić się nad nimi.
Zamó wił em też samochó d z wyprzedzeniem i odpowiednio wcześ niej rezerwują c w Cicar (na Lanzarote biuro nazywa się jakoś inaczej, wydaje się , ż e Carera Medina jest najprawdopodobniej najwię kszym z biur wynajmu samochodó w na wyspach). Zamó wił em automatyczną Seata Ibizę na obu wyspach, ale w rzeczywistoś ci zaró wno Lanzarote, jak i Fuerteventura jeź dził y samochodami innych marek, ale z automatyczną skrzynią biegó w. Zaró wno na Lanzarote, jak i na Fuerteventurze wypoż yczył em samochó d na 6 dni (ł ą cznie 12 dni), co kosztował o mnie 320 euro!
Na Lanzarote dali mi samochó d znacznie wyż szej klasy – czarnego sedana Volvo ze skó rzanym wnę trzem i peł nym wypeł nieniem (był nawet czujnik parkowania) za te same pienią dze, za któ re zamó wił em prostą Ibizę ! Ponadto Volvo jeź dził o na oleju napę dowym (ró wnież oszczę dzają c)! Volvo to pię kny samochó d o bardzo pł ynnej jeź dzie. Jedyną rzeczą , któ ra nie dział ał a w aucie był a zapalniczka, któ rej uż ywam jako ł adowarki do nawigatora, ale był port USB, z któ rego korzystał em.
Na Fuerteventurze pojawił y się pewne trudnoś ci z samochodem, ponieważ podczas lą dowania w aucie stwierdził em, ż e to na mechanice. Mam doś wiadczenie w prowadzeniu samochodu z manualną skrzynią biegó w, a dokł adniej był o to 6 lat temu, ale pomysł na ponowne przypomnienie sobie jak jeź dzić autem z manualną skrzynią w awaryjnym porzą dku w wakacje nie w ogó le się do mnie uś miechnij, zwł aszcza, ż e zapł acił em coś za samochó d pistoletem, któ ry kosztuje trochę wię cej. W pobliż u nie był o samochodu z automatyczną skrzynią biegó w (w porcie i Corralejo, gdzie przypł yną ł prom z Lanzarote), został em poproszony o przybycie i odbió r samochodu dopiero na lotnisku (okoł o 40-50 km od portu morskiego). Po kró tkim wyjaś nieniu z pracownikami urzę du (wszystko w granicach przyzwoitoś ci, bez kł ó tni) bardzo szybko (w cią gu kilku minut) znalazł się pracownik, któ ry tym samym autem odwió zł mnie i moją có rkę na lotnisko, gdzie czekali już na nas z kluczykami do innego auta z automatyczną skrzynią biegó w.
I znowu nie był to Seat Ibiza, ale Ford Fiesta, co też nie jest zł e. Oczywiś cie po Volvo Ford wydawał się doś ć sł aby, zwł aszcza pod wzglę dem silnika, o pojemnoś ci nie wię kszej niż.1, 2 litra (na podjazdach po krę tych drogach przyczepnoś ć czasami gwał townie spadał a), ale mimo to wszystko w nim dział ał o dobrze (klimatyzacja, radio, zapalniczka itp. ).
Duż o podró ż owaliś my, ale ze wzglę du na to, ż e wyspy są mał e, na każ dej z nich tankował em 2 razy za 20 euro.
Tak wię c polecieliś my z Kijowa na Vueling 12 sierpnia 2015 z godzinnym opó ź nieniem o 7 rano i po 3 godzinach 15 minutach byliś my w Barcelonie, gdzie spę dziliś my okoł o 3 godzin, a nastę pnie polecieliś my na Lanzarote. Lot na Lanzarote był ekscytują cy. odgł os silnikó w samolotu bardzo nas zdenerwował już na samym począ tku podró ż y. Gdy wystartowaliś my nad Morzem Ś ró dziemnym (jak zwykle), silniki, któ re wcześ niej ryczał y, nagle nagle zgasł y, a potem znó w ryczał y…. Rozumiem, ż e reż im startowy najwyraź niej tak bardzo się zmienił … ale to był o bardzo ekscytują ce. Lera był a bardzo przeraż ona, ale wtedy nie był o już tak ostrych zmian sł yszalnych… przez gę ste chmury i ś redni turbofly polecieliś my na Lanzarote w 2 godziny i 45 minut i byliś my na lotnisku okoł o 4 po poł udniu.
Ponieważ Nie musiał em przechodzić kontroli paszportowej (przeszliś my ją z powrotem w Barach), potem dostaliś my walizki (na szybko), wzię liś my taksó wkę (jak zwykle taksó wki czekają na przyjazdy w zorganizowany sposó b przy wyjś ciu z terminal) i po 15 minutach byliś my w hotelu. Taksó wka kosztował a nas 15.5 euro.
Trochę o hotelu. Jak zwykle bardzo starannie wybrał em miejsce zamieszkania. Przestudiował em wiele opinii o hotelach, miastach zamieszkania na Lanzarote iw rezultacie zdecydował em się na 3 hotele w ró ż nych miastach (pł atnoś ć w dniu przyjazdu). W Costa Teguise, gdzie się osiedliliś my, zarezerwował em też inny hotel (4 gwiazdki - Barcelo Tequise Adults Only dopiero po remoncie), ale naprawdę chciał em zamieszkać w 5-gwiazdkowym Melii Salines , któ ry ró wnież znajduje się w Costa Teguise, ale na drugim koń cu miasta, ale kosztem był droż szy niż wszystkie inne opcje. Ale to wł aś nie w tym hotelu bardzo chciał em spę dzić wakacje na Lanzarote, wię c zapisał em się do newslettera na oficjalnej stronie hotelu, a gdy zobaczył em kró tkoterminową promocję na noclegi (-20%) i obliczył em kosztó w pobytu w nim okazał o się , ż e był tylko 20 euro droż szy niż wszystkie inne opcje, któ re zarezerwował em. Chę tnie zarezerwował em w nim pokó j dobrej kategorii (Premier See View) i anulował em rezerwacje we wszystkich innych hotelach bliż ej wakacji.
Na Fuerteventurze zimą.2015 roku zarezerwował em hotel Riu Jandia Pał ac 4* to niemiecka sieć hoteli, któ rą ró wnież znalazł em w recenzjach w Internecie. Zarezerwował em ró wnież przez oficjalną stronę hotelu, ponieważ . nie wystę puje w duż ych wyszukiwarkach Booking i Agoda. Bardzo podobał mi się ten hotel od razu. znajduje się na pierwszej linii (wystarczy przejś ć przez promenadę ), a poza tym był em po prostu zachwycony pokojami, któ re oferuje ten hotel. Leroy i ja odwiedziliś my Morro Jable w zeszł ym roku, kiedy podró ż owaliś my po wyspie i podobał o nam się morze i szerokoś ć plaż y, wię c tym razem zarezerwowaliś my pokó j w hotelu w Morro Jable. Na wszelki wypadek zrobił em jeszcze 2 rezerwacje w Costa Calma, ale potem anulował em je na kró tko przed wakacjami.
Moja opinia na temat hoteli jest taka, ż e oba są niesamowite na swó j sposó b. Hotel Melia Salinas to doś ć stary budynek (wedł ug przewodnika to wł aś nie od niego zaczą ł się biznes turystyczny na wyspie Lanzarote). Hotel został zaprojektowany przy udziale Cesara Manrique i to jest wyczuwalne w jego wnę trzu - biał e ś cież ki przeplatają ce się z ciemnymi wulkanicznymi kamieniami, duż o zieleni - po prostu tropikalny park w atrium. Ogromny pię kny i gł ę boki basen. Ponieważ hotel bardziej nastawiony na dorosł ych (bardzo mał o dzieci został o zauważ onych, w hotelu nic nie jest zapewnione - bez animacji, bez placó w zabaw), niż cisza i spokó j. Dokonują c rezerwacji, w sekcji „specjalne preferencje/ż yczenia” „ż yczył em” pokoju wyż ej iz dala od hał aś liwych miejsc (restauracja, bar, basen). I moje ż yczenia został y w peł ni speł nione. Osiedliliś my się w czę ś ci hotelu, któ ra przechodzi do czę ś ci Level. Ta czę ś ć reprezentuje ogó lnie „Hotel w Hotelu” (tak Melia pozycjonuje Poziom) ogó lnie, tylko dla osó b dorosł ych. Mieliś my ostatnie, 4 pię tro, z dobrym widokiem na morze (och, przepraszam, ocean) (bardzo opustoszał e, ale jednocześ nie bardzo ciche). Bardzo mił o był o zasną ć przy szumie oceanu. 50% goś ci to Hiszpanie, 50% to inne narodowoś ci (wiele Anglikó w, Amerykanó w), przez cał y nasz pobyt nie spotkaliś my nikogo z „rosyjskoję zycznych”! Podczas naszego pobytu rano pł ywy był y niskie, wię c nie moż na był o pł ywać w oceanie do 12:00 z powodu kamieni, ale po 12 ocean zbliż ał się do brzegu z chł odnymi falami. Moż esz przeczytać moją recenzję szczegó ł owo o tym hotelu pod tym linkiem:
http://www.turpravda.com/es/lansarote/Melia_Salinas-h13979-r155738 .html
Riu Jandia Palaca Hotel to znana niemiecka sieć hoteli. Hotel w Morro Jable był rodzinny, wię c jest duż o dzieci, ale ponieważ ? hotel jest duż y, wtedy wczasowicze są rozmieszczeni w taki sposó b, aby ci, któ rzy się spotykają (pary, rodzina z dorosł ymi dzieć mi) byli zakwaterowani z dala od hał aś liwego tł umu dzieci. W naszym skrzydle "C" panował a cisza i spokó j. Spoś ró d wczasowiczó w 90% to Niemcy / Austriacy, a 10% to inne narodowoś ci europejskie (Angielki, Amerykanie, Hiszpanie i my - 2 osoby z UkrainyJ). Spoś ró d „rosyjskoję zycznych” był o kilka dorosł ych par, a nawet wtedy byli to rosyjscy Niemcy, tj. osó b, któ re wyjechał y z Rosji 20 lat temu i od dawna mieszkają w Niemczech.
Jak zwykle w obu hotelach wykupił am nocleg + obiadokolacja (ś niadanie-obiad), któ re tradycyjnie bardzo dobre zaró wno w Melii jak iw Rio. Oba hotele oferują ró wnież all inclusive, ale od dawna nie jesteś my przywią zani do kolacji.
Wię c och. Lanzarote to pierwsza czę ś ć naszej podró ż y (12-20 sierpnia 2015 r. ).
Bardzo mi się podobał o turystyczne miasteczko Costa Teguise. Jest doś ć mał y (na Lanzarote, być moż e stolica Arrecife, jest doś ć duż ym miastem, wszystkie pozostał e to przytulne miejscowoś ci wypoczynkowe i wioski). Tradycyjnie wieś jest bardzo czysta, z doskonał ymi chodnikami i oznakowaniem dró g. Zawsze moż esz znaleź ć miejsca parkingowe. W pobliż u wiele mał ych centró w handlowych (nie sprzedaje się tam znanych marek, coraz wię cej jest potrzebnych na wakacje na plaż y). Wiele supermarketó w spoż ywczych HyperDino. W pobliż u naszego hotelu znajdował y się.2 z nich (bezpoś rednio naprzeciwko i za rogiem, w któ rym znajdował o się Centrum Handlowe). Jest to bardzo wygodne, gdy trzeba kupić wodę pitną , ponieważ . Ponieważ Lanzarote posiada wodę odsoloną , nie zaleca się uż ywania jej do picia. W supermarkecie 2-litrowa butelka wody kosztuje 1 euro. A inne produkty był y w normalnych cenach.
Dlaczego lubię wakacje w Europie (w koń cu Wyspy Kanaryjskie to terytorium Hiszpanii), bo nikt nie pró buje Cię bezwstydnie oszukiwać , jak to miał o miejsce w Tajlandii, w marcu tego roku. Jeś li wsią dziesz do taksó wki, to wszystko jest mierzone, metki z cenami są wszę dzie, czyste i bezpieczne. Ani Lanzarote, ani Fuerteventura nie stanowią zagroż enia kryminalnego.
I oczywiś cie raj dla mił oś nikó w perfum i kosmetykó w: ceny po prostu latają , na Wyspach Kanaryjskich obowią zują specjalne warunki handlowe dla perfumiarzy, wię c ich produkty są o 30-40 proc. tań sze niż nawet w przecię tnym Duty Bezpł atnie.
Zatrzymaliś my się na Lanzarote przez 8 dni i 5 z nich mieliś my wynaję ty samochó d.
Odwiedziliś my wiele ró ż nych ciekawych miejsc na Lanzarote, ale nie wszystkie. Dlatego jest powó d, aby wracać i oglą dać!! !
Wyjeż dż aliś my prawie codziennie, nawet jeś li nie na cał y dzień , to przynajmniej na pó ł dnia (wyspa jest mał a). Odwiedziliś my: Park wulkaniczny Timanfaya, przejaż dż ki na wielbł ą dach, Rancho Texas Park Zoo (2 razy), dom-muzeum Cesare Manrique, miasteczko Teguise podczas targó w, wspię liś my się na gó rę do twierdzy Santa Barbara, zwiedziliś my Cactus Park, plaż e Papagayo. Każ de miejsce był o kochane na swó j sposó b. Rancho Texas Zoo jest pamię tane z biał ych tygrysó w, só w przy wejś ciu i wielu innych egzotycznych peł zają cych stworzeń . Muzeum Dom Cesara Manrique to coś . Zbudowany prawie na polu lawowym, dom ma 2 poziomy, a drugi został zbudowany (wyrzeź biony) wł aś nie w lawie na pię trze -1. Ponownie w domu jest poł ą czenie czarnej lawy, biał ych ś cian i ś cież ek. Podobał o mi się to bardzo! W Ogrodzie Kaktusó w zbiera się wiele ró ż nych gatunkó w kaktusó w, od mał ych do cał ych drzewek kaktusowych z cał ego ś wiata.
Park Timanfaya trzeba zobaczyć ! Muszę przyznać , ż e dotarliś my tam u szczytu wizyt, wię c po jeź dzie na wielbł ą dach staliś my w kolejce jeszcze godzinę , aby wjechać na teren. Nie moż esz chodzić po terenie rezerwatu! Kiedy zatrzymaliś my się w parku, zrobiliś my kolejną.40-minutową wycieczkę autobusem parkowym przez zarezerwowane miejsca lawy. Jak odwiedził eś Marsa! ! ! W niektó rych miejscach był o tak przeraż ają co, ż e zamykał em oczy, gdy autobus jechał po gó rskiej serpentynach – niezapomniane przeż ycie! I wszę dzie wszystko za cał kiem rozsą dne pienią dze: przejaż dż ki na wielbł ą dach – 12 euro od osoby, wizyta w parku – 9 euro. Najdroż sze był o oczywiś cie zoo (22 euro za osobę ), ale ponieważ przyjechaliś my najpierw 2 godziny przed zamknię ciem, potem zaoferowano nam 2 opcje: bilet ze zniż ką lub bilet za peł ną cenę , ale z moż liwoś cią trzykrotnego odwiedzenia parku. Dlatego dwa razy odwiedziliś my park z jednodniowym biletem! Na terenie Rancho Texas opró cz absolutnie zadbanej strefy zoo znajduje się ró wnież strefa rekreacyjna z basenami, zjeż dż alniami, leż akami, czyli tzw. moż esz spę dzić cał y dzień w zoo, zobaczyć zwierzę ta, zjeś ć lunch w fajnej amerykań skiej restauracji w stylu pubu, a nawet opalać się i pł ywać...wszystko jest tak przemyś lane!
Nie planowaliś my chodzić na plaż e Papagayo celowo, ale dlatego, ż e w każ dym razie pojechaliś my do Playa Blanca po bilety na prom na Fuerteventurę , a potem wpadliś my na kilka godzin na plaż e. Te plaż e bardzo przypominał y mi May Beach w Tajlandii. Owszem, jest pię knie, woda czysta i gł ę boko szmaragdowa, ale upał jest nieznoś ny i nie ma cienia (dotarliś my tam okoł o 15:30). Na plaż ę trzeba dostać się polną drogą (15 minut), pł acą c 3 euro za samochó d za wjazd. Nastę pnie stawiasz samochó d na parkingu i schodzisz na jedną z plaż . Dł ugo się nie wybieraliś my (w upale w ogó le nie chcieliś my iś ć na daleką plaż ę ) i poszliś my na plaż ę po lewej stronie, zatrzymaliś my się tam na 2.5 godziny (był o bardzo gorą co, bo plaż a jest ze wszystkich stron otoczona skał ami (nie był o cienia), kupiona w czystej wodzie (nie moż na w niej dł ugo siedzieć - temperatura był a wyraź nie niż sza niż na naszej plaż y w Costa Teguise). idź raz.
Wieczorami, po kolacji, spacerowaliś my wzdł uż wybrzeż a Costa Teguise z wieloma ró ż nymi sklepami i restauracjami i cieszyliś my się resztą . Codzienna rutyna był a przestrzegana doskonale: najpó ź niej zasnę li o 12 w nocy, obudzili się o 8 rano na ś niadanie.
W ten sposó b 8 niesamowitych dni na Lanzarote minę ł o niezauważ enie. I chcę tam wró cić !
Naszym kolejnym przystankiem był ks. Fuerteventura, gdzie podró ż owaliś my szybkim promem Fred Olsen, któ ry kursuje na Fuerteventurę w 25 minut. Bilety dla dwojga kosztują.58 euro. Wymeldowaliś my się z hotelu o 12:00 (w tym dniu poszliś my też opalać się na basen i plaż ę ). Przy rezerwacji (przez oficjalną stronę Hotelu Melia) był mił y bonus - voucher na 15 euro za pokó j na dzień , któ ry moż na był o wydać na zakup ró ż nych napojó w w restauracjach i barach hotelu. Dzię ki temu mił emu bonusowi za wymeldowanie zapł acił am tylko 5 euro ekstra, chociaż każ dego wieczoru zawsze zamawialiś my coś w restauracji, a takż e codziennie piliś my napoje bezalkoholowe i jedliś my lody w barze na plaż y.
Wsiedliś my do naszego pię knego wynaję tego samochodu i pojechaliś my do portu. Aby przejś ć do portu okoł o 35 km, wyspa nie jest duż a. Po przyjeź dzie zaparkował em samochó d, wrzucił em kluczyki do specjalnej skrytki w wypoż yczalni i pojechaliś my czekać na nasz prom Freda Olsena na Fuerteventurę .
Prom odpł yną ł zgodnie z rozkł adem i po 25 minutach byliś my już na Fuercie w porcie Corralejo. Prom jest szybki, a ja prawie cał y czas stał em na otwartym pokł adzie, patrzą c na oddalają cego się Lance'a i zbliż ają cą się Fuertę . Gdzieś w poł owie drogi pogoda zaczę ł a się zmieniać , niebo był o zachmurzone i do Corralejo dotarliś my w pochmurną pogodę .
Zamó wił em też samochó d w porcie, ale jak pisał em powyż ej, był y z nim pewne niespó jnoś ci, wię c Leroy i ja już otrzymaliś my nasz samochó d z automatyczną skrzynią biegó w na lotnisku Fuerta. Na lotnisko jechaliś my okoł o 40 minut, ale Fuerta to 2.5 razy wię cej niż Lance. Minę liś my sł ynne wydmy Corralejo. Po odebraniu auta, już sam jeż dż ą c, pojechał em do Morro Jable w okoł o godzinę (nieco ponad 70 km). Mił o był o zobaczyć już znajome miejsca - minę liś my Elba Carlota w hotelu Calet de Fusto, w któ rym odpoczywaliś my w zeszł ym roku, Oasis Park i inne znajome miejsca, a okoł o 17:00 dotarliś my do hotelu Riu Jandia Palace.
Osiedliliś my się w hotelu doś ć szybko, dojś cie do pokoju zaję ł o nam duż o czasu, ale pokó j oczywiś cie zrobił na nas wraż enie swoją wielkoś cią ! Znajdował się blisko promenady na pierwszym, ale bardzo wysokim pię trze, otoczony ró ż norodną tropikalną roś linnoś cią . Hotel zbudowany jest w tak ciekawy sposó b, ż e nawet z pierwszego pię tra nie widać ś cież ki spacerowej, a samo pię tro, ze wzglę du na skalisty teren w tej czę ś ci Morro Jable, jest bardzo wysokie i tylko wspinacz w peł nym wyposaż eniu moż e osią gną ć to)). Recepcja i basen hotelowy znajdują się znacznie wyż ej, na poziomie 3 lub 4 pię tra. Ogó lnie budowa hotelu jest bardzo ciekawa i wielopoziomowa. Hotel ponownie speł nił wszystkie moje ż yczenia dotyczą ce ciszy i spokoju.
Celem naszego 5-dniowego pobytu na Fuercie (20-25 sierpnia) był a czysto plaż a. A plaż a w Morre Jable jest cudowna, wiatr nie jest silny, ocean jest czysty, turkusowy i ciepł y! ! Jednak nadal odwiedzaliś my miejsca, któ re lubiliś my wcześ niej: zoo Oasis Park, w któ rym spę dziliś my pó ł dnia, dziką oceaniczną plaż ę Cofete i centrum handlowe Rotunda w Puerto de Rosario.
O Kofete: w zeszł ym roku najbardziej pamię tam tę drogę - nieogrodzony gó rski serpartin z wą ską polną drogą . Kiedy po raz pierwszy jeź dził em nim w zeszł ym roku, po tym, jak wyjechał em już na mniej lub bardziej pł aski odcinek drogi, potrzebował em przystanku, aby po prostu odetchną ć (naprawdę trzę sł y mi się kolana), wię c w tym roku, Znowu odł oż ył am tam naszą wyprawę na dł uż ej, ale moja có rka bardzo chciał a znó w skakać na falach, co skł onił o mnie do ponownego pokonania tej okropnej trasy. I oczywiś cie za drugim razem droga wydawał a mi się znacznie ł atwiejsza. Pogoda jednak trochę zawiodł a na Kofete. Niemniej jednak jest to zawietrzna zachodnia czę ś ć wyspy i jako chmura wiszą ca na gó rze nie poruszał a się nigdzie indziej, a przyniosł a ze sobą tylko silny zimny wiatr i piasek. A tym razem ocean był tu zimny. Ogó lnie starczył o nam tylko na godzinę , zebraliś my się i wró ciliś my do Morro Jable, gdzie był o gorą co, sł onecznie i prawie bezwietrznie!
Samo miasteczko Morro Jable jest doś ć zatł oczone i turystyczne, a wieczorami zawsze moż na znaleź ć coś do zrobienia: wiele restauracji, kawiarni, dyskotek, sklepó w.... Bardzo tł oczno wieczorem.
W dniu wyjazdu spę dziliś my czas na plaż y do wymeldowania, wymeldowaliś my się , wsiedliś my do samochodu i pojechaliś my na lotnisko. Cał a reszta przebiegał a wedł ug utartego schematu: lotnisko - samolot do Barcelony (z opó ź nieniem odlotu z Fuerty o 1.5 godziny) - kilka godzin na lotnisku w Barcelonie (ró ż ne zakupy) - samolot do Kijowa i jesteś my w domu! Pogoda dopisał a, samoloty nowe (dź wię k silnika nas nie przestraszył ).
Moja opinia o Lanzarote i Fuerteventurze: widoki to palma Lanzarote (tylko Cesar Manrique i jego architektura są coś warte! ), a plaż e to zdecydowanie Fuertevenura! Nasza plaż a w Morro Jable był a po prostu niesamowita: szeroka, dł uga z pię knym wejś ciem do morza, z czystą szmaragdową wodą i w ogó le bez odpł ywu (moż e mieliś my tyle szczę ś cia, bo byliś my tam tylko 5 dni od 20 sierpnia do 25). W poró wnaniu do zeszł orocznych wakacji Caleta de Fusto, tegoroczne wakacje na plaż y był y znacznie lepsze. Wró cił bym na Fuerteventurę wię cej niż raz i w Morro Jable.