Я ездила с двумя детьми (11 и 15 лет). Испания нам понравилась очень, а вот отель, увы, не понравился, если не сказать больше. Отель старой постройки, ремонтировался последний раз в 2009 году. Видимо никому не нужен, чтобы в него вкладывать. Начну с номера, в номере убирали, а постель ни разу не меняли за 12 дней, наверно посчитали не нужным. С водой в душе проблемы, перепады давления, бежала то горячая, то холодная, теплая вода - это редкостное чудо. Шторка в ванной периодически падала, так как висела на алюминиевой трубке, которая не крепилась, а лежала на дверном наличнике и вентиляционной решетке. Детям попадало по голове несколько раз. Лифт, про это тоже хочу сказать. Он открывался и закрывался когда захочет. Заходим, нажимаем на этаж, лифт закрывается и тут же открывается, только спустя несколько минут, после того как лифт закроется и откроется раз пять, он может поехать. И так практически каждый раз. Про ресторан в отеле, о, это особая тема. Первые дни было нормально, спустя 2-3 дня вместо сока апельсинового нас стали давать просто окрашенную в оранжевый цвет воду. Посуда, а именно столовые и чайные ложки, ножи и вилки были грязные, не промытые. Фрукты нам приходилось вытирать салфеткой, прежде чес их есть. Арбуз, порезанный кусочками, был частенько кисловат, мне казалось, что его поливали лимонным соком. Никому не советую останавливаться в этом отеле. У меня остались только негативные воспоминания об отеле.
Podró ż ował em z dwó jką dzieci (11 i 15 lat). Hiszpanię bardzo nam się podobał o, ale niestety hotel nam się nie podobał . Hotel mieś ci się w starym budynku, ostatnio odnowionym w 2009 roku. Najwyraź niej nikt nie musi w to inwestować . Zacznę od pokoju, pokó j był sprzą tany, a ł ó ż ka nigdy nie zmieniano przez 12 dni, prawdopodobnie uznali to za niepotrzebne. Był y problemy z wodą pod prysznicem, spadki ciś nienia, czasem gorą ca, czasem zimna, leciał a ciepł a woda - to rzadki cud. Kurtyna w ł azience okresowo opadał a, gdyż wisiał a na aluminiowej rurce, któ ra nie był a zamocowana, ale leż ał a na oś cież nicy drzwi i kratce wentylacyjnej. Dzieci został y kilkakrotnie uderzone w gł owę . Podnieś , też chcę o tym porozmawiać . Otwiera się i zamyka, kiedy chce. Wchodzimy, klikamy na podł ogę , winda zamyka się i natychmiast otwiera, zaledwie kilka minut pó ź niej, po pię ciokrotnym zamknię ciu i otwarciu windy moż e jechać . I tak prawie za każ dym razem. O restauracji w hotelu, och, to szczegó lny temat. Pierwsze dni był y normalne, po 2-3 dniach zamiast soku pomarań czowego zaczę li dawać nam po prostu pomarań czową wodę . Naczynia, a mianowicie ł yż ki i ł yż eczki, noż e i widelce był y brudne, nieumyte. Przed zjedzeniem owoce trzeba był o wycierać serwetką . Arbuz pokrojony na kawał ki czę sto był kwaś ny, wydawał o mi się , ż e polano go sokiem z cytryny. Nie polecam nikomu pobytu w tym hotelu. Mam tylko negatywne wspomnienia z hotelu.