Отель стоит на отшибе. Дальше него только поле со стоянкой дальнобойщиков. Очень плохое расположение, до моря с маленькими детьми идти минут 15, дважды проходя мимо рядов вонючих мусорных контейнеров. В номере плохие матрацы, на которых натянутя махровые прорезиннные простыни, а сверху уже просто простыни. Один раз нам застелили простынь с дырками посередине. Очень было неприятно увидеть такое в 4*. Нет первого канала по телеку. Один русский канал, который, видимо, сами испанцы и создали - Сарафан. Смотреть нечего. Уборка номеров так же оставляет желать лучшего. После уборки у нас на полу оставался мусор. Ванна чистая, оборудование хорошее, без претензий. Единственное - нет шторы на ванне, а есть мааааленькая пластиковая стеночка, ограничивающая раковину от места крепления душа. При мытье у вас будет весь пол в ванне мокрый...И еще один огромный минус - звукоизоляции нету вааааааще. Вы живете жизнью ваших соседей (а они - вашей), слышите, как они моются, сморкаются, чистят зубы и ходят, пардон, в туалет (ну и прочие прелести...). В холле отеля (который смотрится не так помпезно, как на фотках на сайте) под потолком прикреплены большие клетки для антуража, в одной из них пылится один изъеденный молями попугай (искусственный, даже не чучело). В ресторане питание однообразное, порой делали мясо на гриле, которое не то что прожевать, ножом отрезать было невозможно. Детское меню - макароны, картофель фри и что-то непонятное, жареное во фритюре. Короче, ребенка кормить не чем. Фруктов много - арбузы, дыни, персики, яблоки, груши, бананы, слывы - всегда были в изобилии, и хорошего качества. Справедливости ради отмечу, что один ужин был великолепен - мидии аж в трех исполнениях, креветки, паэлья, и прочие морские гады. Сыров несколько видов, и белые с плесенью, и дор блю. Детская площадка - убитый пластиковый корпус, имитирующий домик, раздолбанные качели и металлическая горка, обсыпанная песком. Все. Мини-клуб представляет из себя большую комнату, в которой ремонта не было со времен Второй мировой войны...Реально обваливающаяся краска со стен. Из игрушек - стол со сломанными карандашами. Вечернее мини-диско: пара танцев каждый вечер, одно и тоже целую неделю. Но аниматоры старались. Все на испанском языке. Бассейн большой, соприкасается одной стеной с джакузи. Джакузи истошно пищит и свистит, так что понежится и побалдеть у бассейна на лежаке у вас не получится. Лежаков много, но те, что видели мы - обляпанные, грязные, с разводами от пролившихся напитков. Приходилось брезгливо накидывать на них пляжные полотенца...Взрослая анимация на испанском языке, никакая. Так что не ждите развлечений. Один раз за 7 дней было что посмотреть - Киайцы-гимнасты. Если у вас & quot; все включено& quot; , можно напиться в лобби-баре и самому себя как-то развлечь. Из плюсов - хороший теннисный корт, и два half-корта. Поехали в этот отель для сравнения. Получилось, что живя до этого в 3*, имели больше услуг, ели качественнее и распологались удобнее. Вывод: если вы - фанат тенниса, и больше от отпуска вы ничего не ожидаете - этот отель для вас : )
Hotel jest na skraju. Za nim jest tylko pole z postojem dla cię ż aró wek. Bardzo zł a lokalizacja, 15 minut spacerkiem do morza z mał ymi dzieć mi, dwa razy mijane rzę dy ś mierdzą cych ś mietnikó w. W pokoju są kiepskie materace, na któ rych nacią gnię te są gumowane prześ cieradł a frotte, a na gó rze są same prześ cieradł a. Kiedyś przykryto nas prześ cieradł em z otworami poś rodku. Bardzo nieprzyjemnie był o zobaczyć to w 4 *. Nie ma pierwszego kanał u w telewizji. Jeden rosyjski kanał , któ ry najwyraź niej stworzyli sami Hiszpanie - Sarafan. Nie ma co oglą dać . Sprzą tanie ró wnież pozostawia wiele do ż yczenia. Po sprzą taniu na podł odze leż ał y ś mieci. W ł azience czysto, sprzę t dobry, ż adnych skarg. Jedyną rzeczą jest to, ż e na wannie nie ma zasł ony, ale jest mał a plastikowa ś cianka, któ ra odgradza umywalkę od miejsca, w któ rym jest przymocowany prysznic. Podczas mycia cał a podł oga w wannie bę dzie mokra. . . I kolejny ogromny minus - nie ma izolacji akustycznej. Ż yjesz ż yciem swoich są siadó w (a oni - twoich), sł yszysz, jak myją , wydmuchują nosy, myją zę by i idą , przepraszam, do toalety (no i inne rozkosze...). W holu hotelu (któ ry nie wyglą da tak pompatycznie, jak na zdję ciach w serwisie) do sufitu przymocowane są duż e klatki dla ś wity, w jednym z nich kurzuje się jedna zjadana przez mole papuga (sztuczna, nawet nie wypchana ). W restauracji jedzenie jest monotonne, czasami robili mię so na grillu, któ rego nie był o co przeż uć , nie dał o się go odcią ć noż em. Menu dla dzieci - makaron, frytki i coś niezrozumiał ego, smaż one w gł ę bokim tł uszczu. Kró tko mó wią c, nie ma czym nakarmić dziecka. Istnieje wiele owocó w – arbuzy, melony, brzoskwinie, jabł ka, gruszki, banany, reputacje – zawsze był o pod dostatkiem i dobrej jakoś ci. Uczciwie zaznaczam, ż e jeden obiad był ś wietny – aż trzy wersje mał ż y, krewetek, paelli i innych gadó w morskich. Istnieje kilka rodzajó w seró w, zaró wno biał ych z pleś nią , jak i bł ę kitnych. Plac zabaw - martwa plastikowa skrzynka imitują ca dom, rozwalona huś tawka i metalowa zjeż dż alnia posypana piaskiem. Wszystko. Miniklub to duż a sala, któ ra nie był a odnawiana od czasó w II wojny ś wiatowej. . . Naprawdę ł uszczą ca się farba ze ś cian. Z zabawek - stó ł z poł amanymi oł ó wkami. Wieczorna minidyskoteka: kilka tań có w każ dego wieczoru, przez cał y tydzień to samo. Ale animatorzy dawali z siebie wszystko. Wszystko po hiszpań sku. Basen jest duż y, przylega do jednej ś ciany z jacuzzi. Jacuzzi trzeszczy i gwiż dż e rozdzierają c serce, wię c nie bę dziesz mó gł się zrelaksować i bawić przy basenie na leż aku. Jest duż o leż akó w, ale te, któ re widzieliś my, był y brudne, brudne, z plamami po rozlanych napojach. Musiał em ciskać na nich rę czniki plaż owe. . . Animacja dla dorosł ych w ję zyku hiszpań skim, brak. Wię c nie oczekuj rozrywki. Raz na 7 dni był o coś do zobaczenia - chiń scy gimnastycy. Jeś li masz „all inclusive”, moż esz się upić w lobby barze i jakoś zabawić . Z korzyś ci - dobry kort tenisowy i dwa pó ł korty. Poszliś my do tego hotelu dla poró wnania. Okazał o się , ż e mieszkają c wcześ niej w 3*, mieli wię cej usł ug, jedli lepiej i byli wygodniejsi. Wniosek: jeś li jesteś fanem tenisa i nie oczekujesz od wakacji niczego wię cej - ten hotel jest dla Ciebie : )