В Испанию не возможно не вернуться. После 3 лет отсутствия в Барселоне выходишь на Площади Каталунии и понимаешь, что только отсюда уехала. В этот раз выбрали Калею, как самое минимальное расстояние до Барсы. Билет на электричку лучше брать на 10 поездок, если вы не одни, или поедете еще раз туда. Выходит дешевле. Отель обычный, без наворотов. Территории нет. Но стоит на набережной. Только подземный переход, и пляж. Море сразу глубокое( в отличие от Салоу и Росеса). Питание-нормальное. Все не попробовали. Из минусов(если есть фанаты хамона)-его дали 1 раз на ужин, в праздник Каталунии. На завтрак всегда был жареный бекон. Второй минус- слышимость 100-процентная. Берите номер максимальноудаленный от лифта по коридору на любом этаже. Иначе с 7 утра уже не поспите. В отеле половина отдыхающих- это русские , украинцы и поляки. Сейф в номере- 17 евро за неделю. В сентябре не сгоришь, вода еще теплая, дети не раздражают, их мало. Выбор магазинов невелик в Калее, поэтому за шопингом(не гламурным)-в Лорет и Барселону. За хорошими вещами- в Ла Рокку(возят отдельно, там все мировые бренды дешевле). Но самое главное-это экскурсии. В этот раз -все, что связано с Дали. Один раз это надо увидеть. Нельзя рассказать в 2 словах. Надо слушать экскурсовода и посмотреть его "сокровищницу" в Фигеросе. А потом взять машину за 50 евро и проехать в Порт-Льигат, где самому захочется писать стихи или картины, постоять на мысе Креус, поехать дальше по серпантину во Францию, поужинать на берегу моря.....И не забыть это никогда.
Nie da się nie wró cić do Hiszpanii. Po 3 latach nieobecnoś ci w Barcelonie wychodzisz na Plaza Catalunya i uś wiadamiasz sobie, ż e wł aś nie stą d wyjechał eś . Tym razem wybraliś my Kaleę jako najkró tszą drogę do Barki. Lepiej wzią ć bilet kolejowy na 10 przejazdó w, jeś li nie jesteś sam lub jeś li jedziesz tam ponownie. Wychodzi taniej. Hotel jest prosty, bez dodatkó w. Nie ma terytorium. Ale jest na nabrzeż u. Tylko przejś cie podziemne i plaż a. Morze jest od razu gł ę bokie (w przeciwień stwie do Salou i Roses). Jedzenie jest normalne. Wszyscy nie pró bowali. Z minusó w (jeś li są fani szynki) dali mu 1 raz na obiad, w ś wię to Katalonii. Ś niadanie zawsze był o smaż one na bekonie. Drugi minus to sł yszalnoś ć.100 proc. Wybierz pokó j jak najdalej od windy wzdł uż korytarza na dowolnym pię trze. W przeciwnym razie nie bę dziesz spać od 7 rano. Poł owa goś ci w hotelu to Rosjanie, Ukraiń cy i Polacy. Sejf w pokoju - 17 euro za tydzień . We wrześ niu się nie spalisz, woda jeszcze ciepł a, dzieci nie irytują , jest ich niewiele. Wybó r sklepó w jest niewielki w Calais, wię c na zakupy (nie glamour) - w Loret i Barcelonie. Na dobre rzeczy udaj się do La Rocca (niosą je osobno, wszystkie ś wiatowe marki są tam tań sze). Ale najważ niejsze są wycieczki. . Tym razem wszystko zwią zane z Dali. Trzeba to raz zobaczyć . Nie moż na powiedzieć w 2 sł owach. Trzeba posł uchać przewodnika i zobaczyć jego „skarbiec” w Figueros. A potem weź samochó d za 50 euro i jedź do Port Lligat, gdzie sam bę dziesz chciał pisać wiersze lub obrazy, staną ć na Cape Creus, pojechać dalej serpentynami do Francji, zjeś ć obiad nad brzegiem morza..... I nigdy tego nie zapomnij.