Отдыхали в этом отеле в июле 2007 года. Замечательный отель, вполне потянет на 4 звезды. Отдыхают в основном англичане, испанцы, французы, ну и немцы конечно, куда без них. Питание в принципе как везде, завтраки однообразные, но на ужин есть, из чего выбирать. Больше всего порадовал персонал отеля, который абсолютно во всем шел навстречу и с большим вниманием относился к просьбам и желаниям своих гостей, русскоговорящего персонала на ресепшен не было, но по-английски объясниться удавалось. Очень советую посетить этот отель. Прямо у выхода из отеля подземный переход к морю, очень близко (метров 50 максимум и вы на пляже). Вид из номеров в обе стороны хороший. Мы оказались сбоку, видно было и море, и главную улицу. Люди, жившие в номерах с видом на бассейн тоже не жаловались, даже могли смотреть с балкона иногда неплохие вечерние развлекательные шоу. Пинеда де Мар тихий городок, не очень многолюдный, не так застроен отелями, как близлежащая Калелья, в которой просто отель на отеле. Смотреть в городе, конечно, особо нечего. НО на пляже вполне свободно и достаточно зеленый городок, особенно, если уйти вглубь, там где частные виллы. Впечатления остались замечательные.
Mieszkaliś my w tym hotelu w lipcu 2007 roku. Wspaniał y hotel, doś ć wcią gają cy 4 gwiazdki. Odpoczywają c gł ó wnie Brytyjczycy, Hiszpanie, Francuzi i oczywiś cie Niemcy, gdzie bez nich. Jedzenie jest w zasadzie takie samo jak wszę dzie, ś niadania monotonne, ale na kolację jest z czego wybierać . Przede wszystkim ucieszył a mnie obsł uga hotelu, któ ra we wszystkim był a absolutnie przychylna i z wielką uwagą traktował a proś by i pragnienia swoich goś ci, w recepcji nie był o personelu rosyjskoję zycznego, ale udał o im się wytł umaczyć po angielsku . Gorą co polecam odwiedzenie tego hotelu. Tuż przy wyjś ciu z hotelu znajduje się przejś cie podziemne do morza, bardzo blisko (maksymalnie 50 metró w i jesteś na plaż y). Widok z pokoi jest dobry w obie strony. Byliś my z boku, mogliś my zobaczyć zaró wno morze, jak i gł ó wną ulicę . Ludzie, któ rzy mieszkali w pokojach z widokiem na basen też nie narzekali, mogli nawet czasem oglą dać dobre wieczorne programy rozrywkowe z balkonu. Pineda de Mar to spokojne miasteczko, niezbyt zatł oczone, nie tak oblegane hotelami jak pobliska Calella, któ ra jest po prostu hotelem na hotel. Oczywiś cie w mieś cie nie ma wiele do zobaczenia. . ALE plaż a jest doś ć bezpł atna i cał kiem zielona, zwł aszcza jeś li wejdzie się gł ę biej, gdzie znajdują się prywatne wille. Wraż enia był y cudowne.