Выбрал этот отель, глядя на оценки на других сайтах (жаль, этот не нашел). Теперь недоумеваю: кто это все написал? Ну как можно поставить 4 балла за питание, если каждое утро надо отстоять длиннющую очередь, чтобы только сесть? Если столовые приборы настолько грязные, что на них смотреть противно - даже остатки еды кое-где попадаются. Если выбора практически нет: на завтрак каждое утро яичница, два вида сыра, два вида колбасы, помидоры, огурцы, мюсли. Я не преувеличиваю - больше нет ничего! ! К тому же яичница вообще не солится, а кофе и чай, наоборот, пить невозможно - даже посахарив, чувствуешь омерзительный привкус воды. То ли жутко хлорированная, то ли я не знаю, какая еще. Нас радовало лишь одно - что у нас были оплачены только завтраки. Три раза в день такое издевательство мы бы не выдержали.
Номера тоже "чудесные": кровати - скрипучие пружинные матрацы, я каждый день просыпаюсь с больной спиной. У обшарпанного комода нет пары ручек. Телевизор 14 дюймов подвешен под потолком (смотреть - шею свернешь), пульта нет.
Может, это потому что мы жили на последнем, шестом этаже, а может, так было везде, но у нас уборщица ломилась в номер убираться, когда мы только возвращались с завтрака и даже в теории не могли никуда успеть уйти. А однажды вообще завалилась, когда мы еще не поднялись даже - в 8:35. Нигде такого не видел!
Да, еще тут отвратительно работает вай-фай - слабый сигнал, а логин и пароль не позволяют работать на двух устройствах разом. Если залогинился на компьютере, про смартфон забудь. И наоборот.
В отеле есть детская комната, но она закрыта. Бог с ним, с работником - мы бы сами с ребенком повозились, только пустите.
Пляж не очень далеко - метров 500, но не 50 (!! ! ), как заявлялось. Алямбра - это не первая линия, а вторая. Между этими двумя линиями - две автомобильные дороги и одна железная (надо пройти по подземному переходу). Лежаки и зонтики по 5 евро. Пришел семьей - два лежака и зонтик = 15 евро. Ничего себе! По пляжу хуже чем в Сочи снуют африканцы, торгующие поддельными часами, сумками, очками, и азиатки, предлагающие массаж. Бассейн в отеле микроскопический и лезть в него вообще не хочется из-за сильного запаха хлорки.
В общем, отравленный отпуск. Никому не советую. Похвалить, боюсь, отель не за что. Ну разве что за то, что персонал приветливый.
Wybrał em ten hotel, patrzą c na oceny na innych stronach (przepraszam, nie znalazł em tego). Teraz zastanawiam się : kto to wszystko napisał ? Có ż , jak moż esz dać.4 punkty za jedzenie, jeś li każ dego ranka musisz stać w dł ugiej kolejce, ż eby tylko usią ś ć ? Jeś li sztuć ce są tak brudne, ż e obrzydliwe jest na nie patrzeć , nawet resztki jedzenia natrafiają tu i tam. Jeś li praktycznie nie ma wyboru: na ś niadanie każ dego ranka jajecznica, dwa rodzaje sera, dwa rodzaje kieł basy, pomidory, ogó rki, musli. Nie przesadzam - nie ma nic wię cej! ! Poza tym jajecznica w ogó le nie jest solona, a kawy i herbaty wrę cz przeciwnie nie moż na pić - nawet po sł odzeniu czujesz obrzydliwy smak wody. Albo strasznie chlorowana, albo nie wiem co jeszcze. Cieszył o nas tylko jedno - ż e zapł aciliś my tylko za ś niadanie. Trzy razy dziennie nie mogliś my znieś ć takiej kpiny.
Pokoje też są „cudowne”: ł ó ż ka to skrzypią ce materace sprę ż ynowe, codziennie budzę się z bó lem plecó w. W odrapanej komodzie brakuje pary uchwytó w. Pod sufitem podwieszony jest 14-calowy telewizor (moż na skrę cić kark, ż eby oglą dać ), nie ma pilota.
Moż e dlatego, ż e mieszkaliś my na ostatnim, szó stym pię trze, a moż e tak był o wszę dzie, ale nasza sprzą taczka wpadł a do pokoju, ż eby posprzą tać , gdy wł aś nie wró ciliś my ze ś niadania i nawet teoretycznie nie mogliś my nigdzie zdą ż yć . A raz cał kiem się zawalił , kiedy jeszcze nie wstaliś my - o 8:35. Nigdzie tego nie widział em!
Tak, Wi-Fi też tu dział a obrzydliwie – sł aby sygnał , a login i hasł o nie pozwalają na pracę na dwó ch urzą dzeniach jednocześ nie. Jeś li jesteś zalogowany na komputerze, zapomnij o swoim smartfonie. I wzajemnie.
W hotelu znajduje się pokó j dziecię cy, ale jest on zamknię ty. Niech Bó g bę dzie z nim, z robotnikiem - my sami majstrowalibyś my przy dziecku, po prostu pozwó lcie mu odejś ć .
Plaż a nie jest zbyt daleko - 500 metró w, ale nie 50 (!! ! ), jak wspomniano. Alhambra to nie pierwsza linia, ale druga. Pomię dzy tymi dwiema liniami znajdują się dwie autostrady i jedna linia kolejowa (trzeba przejś ć przez przejś cie podziemne). Leż aki i parasole za 5 euro. Przyjechał em z rodziną - dwa leż aki i parasol = 15 euro. Wow! Afrykanie biegają po plaż y gorzej niż w Soczi, sprzedają c fał szywe zegarki, torebki, okulary, a Azjaci oferują cy masaż e. Basen w hotelu jest mikroskopijny i wcale nie chce się do niego wchodzić z powodu silnego zapachu wybielacza.
Ogó lnie zatrute wakacje. Nikomu nie radzę . Chwał a, obawiam się , ż e hotel to nic. No, z wyją tkiem tego, ż e personel jest przyjazny.