Отдыхали с друзьями в начале июля. Приехали в отель поздно вечером. Несмотря на то что пропустили ужин, нас покормили. После дороги это было то что надо. На рецепции всегда готовы ответить на вопросы не только по отелю, но и по городку - что где находится, как пройти и т. д. С английским - без проблем. Номер у нас был на 4 этаже, выходил на бассейн. Нас было трое и места всем хватало. Для "стандарта" есть все что нужно. Фена нет, его брали на рецепции под депозит. Уборка каждый день, в номере чисто, полотенца всегда меняли, когда их оставляли на полу, а вот постель по-моему не меняли за 10 дней, но я на этом не особо сосредотачивалась. Телевизор не смотрели - испанский не знаем, да и неохота было на него тратить время. Питание брали 3-х разовое, все 5 человек нашей компании были довольны, сыты. Особенно радовали пятница, суббота и воскресенье - были блюда национальной кухни и морепродукты. Кстати было вкуснее, чем в ресторанчиках в городе. Разная рыба и мясо, приготовленное разными способами было каждый день + гарниры, овощи, фрукты, что-то сладкое и очень вкусное мороженое. В общем с питанием все в порядке. Единственное, питьевой воды в отеле нет. Мы покупали в магазине - 5л за 0.50 евро. Вечером и ночью на территории отеля тихо, днем возле бассейна играет музыка, но если закрыть балкон - не мешает. Вечером была детская анимация, плавно переходящая в танцы для взрослых. Мы тоже танцевали, было интересно т. к. это были бальные танцы под испанскую музыку - ликбез в общем. Один раз было фламенко-шоу, нахлопались до боли в руках)Если хотите потанцевать - в Тоссе есть ночной клуб Элли - недалеко от отеля, а также чудный бар с живой музыкой Таити. Сам городок просто влюбил в себя с первого взгляда. По-моему-это самое красивое место на побережье. Еще мы облюбовали кафе ЛаЛуна. Если подниматься на крепость, доходите до женской статуи и идете прямо в улочку, там и увидите ЛаЛуну-там все вкусно, уютно, по-домашнему (кофе очень вкусный). Наш отдых удался! Отель понравился, от Тоссы - в восторге! На вопросы отвечу.
Byliś my u znajomych na począ tku lipca. Do hotelu dotarliś my pó ź nym wieczorem. Pomimo tego, ż e przegapiliś my obiad, zostaliś my nakarmieni. Po drodze to był o to, czego potrzebowaliś my. W recepcji zawsze są gotowi odpowiedzieć na pytania nie tylko o hotel, ale takż e o miasto - co jest gdzie, jak się tam dostać itp. Z angielskim - nie ma problemu. Nasz pokó j był na 4 pię trze z widokiem na basen. Był o nas trzech i był o wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich. Do „standardu” jest wszystko, czego potrzebujesz. Nie ma suszarki do wł osó w, został a zabrana w recepcji z kaucją . Sprzą tanie codziennie, pokó j jest czysty, rę czniki zawsze był y zmieniane, gdy leż ał y na podł odze, ale ł ó ż ko moim zdaniem nie był o zmieniane przez 10 dni, ale tak naprawdę nie skupił em się na tym. Nie oglą daliś my telewizji - nie znamy hiszpań skiego i nie chciał o nam się marnować na to czasu. Posił ki przyjmowano 3 razy dziennie, wszystkie 5 osó b naszej firmy był o zadowolonych, peł nych. Szczegó lnie podobał y się pią tki, soboty i niedziele - nie zabrakł o dań kuchni narodowej i owocó w morza. Swoją drogą był o smaczniej niż w restauracjach w mieś cie. Ró ż ne ryby i mię sa codziennie przygotowywane na ró ż ne sposoby + dodatki, warzywa, owoce, coś sł odkiego i bardzo smaczne lody. Ogó lnie jedzenie jest w porzą dku. . Jedyną rzeczą jest to, ż e w hotelu nie ma wody pitnej. Kupiliś my w sklepie - 5 litró w za 0.50 euro. Wieczorem iw nocy w hotelu jest cicho, w cią gu dnia muzyka gra przy basenie, ale jeś li zamkniesz balkon, to nie przeszkadza. Wieczorem odbył a się animacja dla dzieci, pł ynnie przechodzą ca w taniec dla dorosł ych. Tań czyliś my też , był o ciekawie, bo to był taniec towarzyski do muzyki hiszpań skiej - ogó lnie program edukacyjny. Kiedyś był pokaz flamenco, klaskał do bó lu w dł oniach) Jeś li chcesz tań czyć - w Tossa znajduje się klub nocny Elli - niedaleko hotelu, a takż e wspaniał y bar z muzyką na ż ywo Tahiti. Samo miasto po prostu zakochał o się od pierwszego wejrzenia. Moim zdaniem to najpię kniejsze miejsce na wybrzeż u. Wybraliś my ró wnież kawiarnię LaLuna. Jeś li wejdziesz na fortecę , dojdziesz do kobiecego posą gu i wyjdziesz prosto na ulicę , tam zobaczysz LaLunę - wszystko jest pyszne, przytulne, domowe (kawa jest bardzo smaczna). Nasze wakacje zakoń czył y się sukcesem! Hotel mi się podobał , jestem zachwycona Tossą ! Odpowiem na pytania.