Barcelona moimi oczami...(2)

21 Marta 2014 Czas podróży: z 03 Luty 2014 na 06 Luty 2014
Reputacja: +4035.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Barcelona

A wię c od Plaza Catalunya wzdł uż pię knego bulwaru Passeig de Gr? cia udaliś my się do hotelu. Nawet fakt, ż e na ś rodku jezdni trwał y remonty, nie psuł ogó lnego obrazu atrakcyjnoś ci tej ulicy.

Istnieją jeszcze 2 domy Gaudiego, Casa Batlio i La Pedrera. Ponieważ ten dzień był dla nas dniem Gaudiego, postanowiliś my odwiedzić Casa Batlio.

Casa Batlio.

Chociaż byliś my bardzo zmę czeni, postanowiliś my odwiedzić ten dom-muzeum. Ż adnych kolejek, był o okoł o 18, ani jednej osoby przy kasie. Bilet bez zniż ki kosztuje 21.50 euro/os. Zniż ka od basturistik - 3.00 euro. Nie powiedział bym, ż e jest tanio, ale gdy zajrzymy wszę dzie do ś rodka, no có ż , czerwona cena za ten bilet to 10-12.00 euro, no có ż , wcale nie 21.50. Wejś ć czy nie wejś ć do ś rodka, każ dy sam decyduje. Są takie muzea czy galerie sztuki, do któ rych chce się wracać , ale na pewno nie pojedziemy do tego muzeum ponownie.


Jest audioprzewodnik w ję zyku rosyjskim, ale wszystko jest opowiedziane tak niezbyt ciekawie i bardzo powoli.

W ję zyku rosyjskim, co oznacza dla Rosjan, oznacza to, ż e moż esz mó wić trochę szybciej i niekoniecznie wymawiać każ dą literę w każ dym sł owie, w jednym sł owie, no có ż , bardzo nudno. I znowu, przy ogromnej liczbie drobnych szczegó ł ó w, o któ rych natychmiast się zapomina, wystarczy wspinać się z pię tra na pię tro. Na dach moż na się dostać / zjechać windą .

Jednym sł owem to muzeum nie jest moje, nie olś nił o, nie ogł uszył o, nie zachwycał o...

Niezbyt entuzjastycznie nastawieni do odwiedzenia tego dzieł a Gaudiego, postanowili nie jechać do La Pedrera podczas tej wizyty. Moż e nastę pnym razem bę dę w nastroju.

3. Dzielnica Gotycka i Gó ra Montjuic.

Rano postanowiono udać się do dzielnicy gotyckiej. Tak proste i ł atwe w uż yciu jak metro w Barcelonie, nie podobał o mi się to. Praktycznie nie ma schodó w na zjazd, a czasami nie ma wjazdu, a jakie przejś cia...Moż e za 30-40 lat nikt o tym nie myś li, wszystko jest ł atwe i proste, ale mi to przeszkadzał o.

Schodkó w i schodó w był o mnó stwo, widzą c ró ż ne zabytki w ró ż nych miastach, a tu też trzeba deptać po schodach w metrze, dlatego tam, gdzie był o to moż liwe, jeź dziliś my autobusem.

Oczywiś cie są też windy prosto z ulicy, widzieliś my takie, a nawet kilka razy zjeż dż aliś my w dó ł , oczywiś cie bardzo wygodnie i szybko. A czasami był o tak: gdzieś w metrze weszli do windy, chcieli iś ć na gó rę , ale to dział ał o tylko na zjazd, gdzie nie był o to konieczne. Ale nie zawsze szukaliś my windy, a czasem nawet nie staraliś my się jej szukać , ż eby nie tracić czasu, szczegó lnie rano, wesoł o, wypoczę ci… ale wieczorami tak, to by był o nie zaszkodzi iś ć w gó rę iw dó ł ruchomymi schodami / windą . Ale dobrze dogadywaliś my się z autobusami i przejazdami np. na pl. Hiszpanię zrobiliś my z gó ry, przez sygnalizację ś wietlną . Có ż , jakoś przyjemniej był o iś ć w ten sposó b niż wejś ć do lochu.

Palau de la Musica.


Pierwszym był Pał ac Muzyki Kataloń skiej Palau de la Musica. W pobliż u hotelu znajduje się przystanek autobusowy numer 17, usiadł em, podjechał em prawie pod Pał ac.

Nie planowano inspekcji wewnę trznej, na począ tek tylko zewnę trznej. W tym dniu odbył a się tam jakaś impreza, ponieważ był o duż o dzieci w wieku szkolnym okoł o 4-5 klas, a moż e po prostu zabrano ich na wycieczkę , ponieważ odbywają się tu codziennie. Jedna chwila był a bardzo ciekawa i niezwykł a: pod Pał acem, na mał ym „ł atku”, nauczyciele posadzili wszystkie dzieci dookoł a, na mokrym, wilgotnym asfalcie. Dzieci wyję ł y kanapki/buł eczki, zjadł y, popił y, jeden z nauczycieli przekazał duż ą torbę , do któ rej wł oż ył y ś mieci, po czym dzieci wstał y i poszł y dalej do Pał acu. Stoją c pod parasolem oglą dał em to zdję cie i myś lał em: dlatego trzeba był o sadzać dzieci na mokrym chodniku, czy moż na był o jeś ć na stoją co, czy nie? ...

Weszliś my do hali, jest kawiarnia, chodziliś my wszę dzie tam, gdzie moż na był o iś ć , a to wcale nie jest duż o.

A to, co widzieliś my, robił o wraż enie, trzeba tu jeszcze raz wró cić , ż eby to obejrzeć trasą , a raczej kupić bilety na koncert.

Pał ac został zbudowany w ubiegł ym wieku, w 1907 roku, tutaj moż na zobaczyć marmurowe kolumny i schody, wielokolorowe witraż e, we wszystkim czuć luksus.

Chodził em na zewną trz budynku. Szkoda, ż e ​ ​ stoi na wą skiej uliczce, chciał bym to uznać nie wprost, ale z pewnej odległ oś ci, aby zobaczyć cał e pię kno projektu. A pogoda rano nie był a waż na: ponuro, zachmurzenie, deszcz. W grze ś wiatł a sł onecznego wyglą dał by jeszcze atrakcyjniej. Przejdź my dalej.

Katedra Santa Creu i Santa Eul? lia - Katedra Ś wię tego Krzyż a i ś w. Eulalii.

Ta wspaniał a gotycka katedra jest gł ó wną ś wią tynią Barcelony, któ rej budowę zaczę to budować w XIII wieku.

Ś wią tynia poś wię cona jest Ś wię tej Wielkiej Mę czennicy Eulalii, jednej z patronek miasta, któ ra w wieku 13 lat zginę ł a z rą k pogan, nie chcą c wyrzec się wiary chrześ cijań skiej. A teraz 13 gę si pasie się zawsze na centralnym dziedziń cu, gdzie każ da gę ś to rok z ż ycia mę czennicy ś w. Eulalii.


W ten pochmurny, wcią ż deszczowy dzień , zobaczyliś my fasadę Katedry wcale nie taką , jak na pocztó wkach. Był jakoś ponury, szary, ciemny. Pospieszyliś my do ś rodka, zanim zamknię to go na sł uż bę . Wejś cie rano był o bezpł atne, choć wielu pisze, ż e dzieje się to za opł atą .

W katedrze znajduje się ekran, na któ rym wyś wietlane są informacje o tym, co moż na zobaczyć za darmo i za co trzeba zapł acić . Za pienią dze moż na np. wejś ć na taras widokowy, ale ja widział em zdję cia zrobione stamtą d. Dachó w domó w już nie ma, wię c się nie wspinaliś my.

Obeszli ś wią tynię.2 razy, moż na robić zdję cia, na szczę ś cie dla nas był o mał o ludzi, wię c wszystko moż na był o zobaczyć bez zamieszania.

Katedra jest po prostu pię kna, bardzo mi się podobał a. Na dziedziń cu widywano legendarne gę si, ale w tamtym czasie trwał tam remont. Czę ś ciowo wszystko był o zamknię te, rzeź by stał y w jednym miejscu...Myś lę , ż e po odbudowie lub naprawie ten dziedziniec bę dzie wyglą dał po prostu cudownie. Pó jś ć dalej.

Santa Maria del Pi - Katedra Santa Maria del Pi.

Uważ a się , ż e koś ció ł Santa Maria del Pi powstał w XIII wieku, przetrwał trzę sienia ziemi, wojny domowe, poż ary...W latach 2009-2010 koś ció ł przeszedł rozległ e prace konserwatorskie. Charakterystyczną cechą tego koś cioł a jest jedna z najwię kszych na ś wiecie rozeta witraż owa, któ ra znajduje się nad wejś ciem gł ó wnym. Opró cz pię ć dziesię ciu metró w i wię cej dzwonnicy.

Nazwa koś cioł a pochodzi od sosen ("Pi" w ję zyku starohiszpań skim oznacza sosnę ), któ re kiedyś stał y przed koś cioł em. Dziś sosna stoi ró wnież na Piazza del Pi, któ ry jest oczywiś cie znacznie mł odszy niż koś ció ł . Posadzono w 1985 roku.

Opł ata za wstę p, 4.00 euro/os.

Ten koś ció ł jest jakoś smutny, ponury, zimny. Pokó j wydaje się jakoś niewygodny, nie ż yje ...i nie ma ludzi, mó j mą ż i ja, i jeszcze kilka osó b. Nie zauważ ono też szczegó lnej przepychu. Ale mó wią , ż e koś ció ł oż ywa i zupeł nie inaczej jest odbierany, gdy odbywają się w nim koncerty.

Jest też kawiarnia, po prawej, w odległ ym rogu, jak na dobudó wce, wyjś cie na jakiś mał y dziedziniec, otoczony zwykł ymi domami mieszkalnymi i mał ym skarbcem. Widziany, sfotografowany, przeniesiony.


Palau G? ell - Pał ac Guell.

Po zwiedzeniu koś cioł a poszliś my trochę wzdł uż sł ynnej Rambla w drodze do Palau Gü ell.

Ruchliwy deptak, niebezpieczny (jak mó wią ) wcale nie wydawał się , ale wokó ł niego jest tak duż o policji, po Tunezji jest to pierwsze miasto, w któ rym widzieliś my tak wzmoż ony policyjny patrol zatł oczonych miejsc. No có ż , jadą c do dowolnego miasta na wycieczki lub po prostu spacerują c, mam specjalne torby z dł ugim paskiem, któ re nazywam „w broni”, tylko torbę do przodu. Jest to dla mnie bardzo wygodne: rę ce mam zawsze wolne, nie muszę trzymać torby ani regulować jej na ramieniu. Nigdzie go nie zapomnisz, nigdzie go nie zostawisz, a zł odziejom trudno się do niego dostać , bo jest zawsze w zasię gu wzroku, jest dla mnie jakoś spokojniejszy. Dla pierwszego znajomego Barcelona nie wydawał a mi się jakimś bardzo zbrodniczym miastem, moż e po prostu niewiele widzieliś my… Ogó lnie spacerowaliś my po Rambla tylko tutaj, to nie jest duż y kawał ek.

Bardzo lubię aleje dla pieszych i myś lę , ż e gdybyś my przeszli je od począ tku do koń ca, sprawił oby nam to przyjemnoś ć .

Idziemy wię c do Pał acu Gü ell. Pomyś leliś my i zastanawialiś my się , czy wejś ć do ś rodka, czy nie, weszliś my. Bilet kosztuje 12.00 euro/os, zapomniał am o kuponach rabatowych od basturystó w, czy istnieją czy nie do tego muzeum, nie wiem. Có ż , tutaj jest adekwatna cena, no nie wię cej niż.20 euro, jak za muzeum Casa Batlio. Moż e bilet wstę pu do Casa Batlio jest tak drogi, bo dom jest wł asnoś cią prywatną ? ...

Trochę historii: dwó r został zbudowany w latach 1885-1890 na zlecenie Eusebio Gü ell. Jest to jedno z wczesnych dzieł Antonio Gaudiego w Barcelonie, któ re został o przez niego cał kowicie ukoń czone i niemal w niezmienionej formie dotarł o do naszych czasó w. Ten dom jest obecnie wpisany na Listę Ś wiatowego Dziedzictwa UNESCO.


„W 1944 roku amerykań ski milioner pró bował kupić Pał ac Gü ell, któ ry chciał zdemontować arcydzieł o Gaudiego i przetransportować je „kamyczek po kamieniu” do swojego kraju, ale na szczę ś cie ostatecznie rezydencję przeję ł a rada prowincji Barcelony w maju 1945 r. , któ ra jest wł aś cicielem budynku do dziś. Có rka i dziedziczka pierwszego wł aś ciciela posiadł oś ci, Merce Gü ell, zgodził a się scedować pał ac na rzecz rzą du, ale po pierwsze poprosił a o doż ywotnią emeryturę , a po drugie postawił a trzy warunki : aby budynek nie był poddawany zniekształ ceniom i zniszczeniom, aby sł uż ył celom kulturalnym lub artystycznym i aby utrwalał pamię ć o swoim twó rcy, Gaudim i jego kliencie, pierwszym hrabim Gü ell. (z Internetu)

W Pał acu praktycznie nie ma mebli, dzię ki czemu turyś ci zwracają uwagę na architekturę domu, a nie na przedmioty gospodarstwa domowego rodziny Gü ell.

Jest audioprzewodnik w ję zyku rosyjskim, oglą damy dom, pię tro po pię trze wznosimy się coraz wyż ej: gł ó wna klatka schodowa, pokoje frontowe, hol frontowy z kopuł ą paraboliczną , zł ota kaplica, hol recepcyjny ...apartamenty pana , taras na dachu z fantastycznymi wież yczkami (kominy i szyby wentylacyjne)...tu mi się podobał o, tu był o ciekawie.

Po zwiedzeniu Pał acu wracamy do metra Liceu i udajemy się na Placa d Espanya - Plaza of Spain. Plaza de Españ a to bardzo zapadają ce w pamię ć miejsce, z fontanną i rzeź bami, z dwiema weneckimi wież ami, z pię knym widokiem na Pał ac Narodowy, z magiczną fontanną Font Magica, któ rej tym razem nie widzieliś my i nie tylko. Udajemy się do Centre Comercial Las Arenas, wjeż dż amy na dach szybką panoramiczną windą za 1.00 euro/osobę /podjazd/zjazd, na któ rym znajduje się okrą gł y taras widokowy. W tym czasie deszcz przestał padać , chmury się rozstą pił y, a sł oń ce ś wiecił o jasno. Ż ycie stał o się lepsze.

Moż esz ró wnież wejś ć na gó rę schodami ruchomymi wewną trz areny, najprawdopodobniej za darmo. Kupiony przez nas bilet moż na wykorzystać jako pł atnoś ć w jednej z restauracji znajdują cych się tutaj, na pię trze. Patrzymy na miasto ze wszystkich stron, krą ż ymy po obiekcie w kó ł ko, jak to wspaniale, ż e znó w moż na spojrzeć na pię kną Barcelonę z gó ry.

Castell de Montjuic - twierdza Montjuic.

Po dostatecznym podziwianiu widokó w idziemy szukać przystanku autobusowego numer 150, aby dostać się do twierdzy Montjuic. Na Plaza Españ a są.2 przystanki, jeden obok windy, na mał ej wyspie, a drugi obok prawej wież y. Trasa tego autobusu nie jest duż a, pl. Hiszpania - twierdza Montjuic.

Przyjechaliś my, wspię liś my się na fortecę , no có ż , wiatr był i nie tylko tam, ogó lnie był silny wiatr, ale szczegó lnie tam.


Do XVI wieku tutaj na Montjuic na wysokoś ci 173 metró w znajdował a się wież a straż nicza, potem zamek hrabió w kataloń skich, potem pojawił a się twierdza, a w ostatnim stuleciu otwarto tu muzeum wojskowe, w 2007 roku Twierdza Montjuic przeszł a w posiadanie wł adz miejskich. Interesował nas przede wszystkim taras widokowy z niesamowitymi widokami na Barcelonę .

Na gó rze w fortecy był o zimno, nawet herbata nie nagrzewał a się , wię c pospiesznie zeszliś my na dó ł . Na począ tek chcieliś my zjechać teleferike. Ale kiedy tam dotarliś my, wpadliś my na zamknię te drzwi.

Są dzą c po harmonogramie i trybie dział ania, teleferik powinien dział ać , ale nikogo tam nie ma. Postanowiliś my trochę poczekać , moż e przyjedzie ktoś z doł u, chociaż nie bardzo na to liczyliś my. Nawet jak tu przyjdą budki, to przecież ten pokó j powinien być otwarty, ktoś tutaj powinien je przyją ć ? Podeszli nastę pni, pocią gnę li za drzwi i poszli do domu.

Nasza atrakcja się rozpadł a, nie jeź dziliś my w telewizji, przejechaliś my kilka przystankó w tym samym autobusem numer 150, do hotelu Miramar. Jadą c autobusem cał y czas się rozglą dał em, nie, budki się nie ruszał y. Jak się pó ź niej okazał o, był to wł aś nie okres jego prewencji, od 20 stycznia do 5 marca.

Z przystanku cofnę liś my się nieco w kierunku hotelu Miramar. Jest też ogromny taras widokowy w formie pó ł kola. Idziemy w prawo, jest kawiarnia, a nie jedna, nieduż y plac z ró ż nymi rzeź bami.

Mijamy ten plac do koń ca, obok znajduje się kolejna kawiarnia, a nieopodal wejś cie do ogrodu kaktusowego, lub jak to się sł usznie nazywa: ogrody Mossen Costa i Llobera Jardins de Costa i Llobera, nazwane na cześ ć poety Mikela Costa i Llobera , doką d jedziemy . A raczej ogró d nie kaktusó w, ale kaktusó w i palm, bo tam razem rosną .

Ogró d jest doś ć duż y, ciekawy, kaktusy wszelkich kształ tó w i rozmiaró w.

Nie powiedział abym, ż e jestem zagorzał ą mił oś niczką kaktusó w, ale zawsze z przyjemnoś cią przyglą dam się niezwykł ym, dziwacznym formom tych roś lin. Szliś my i szliś my jedną ś cież ką , aż doszliś my do bramy, któ ra wychodził a na jaką ś ulicę o bardzo duż ym natę ż eniu ruchu. Zeszliś my niż ej, poszliś my drugą ś cież ką w przeciwnym kierunku. Jest tu pusto, zielono i zupeł nie spokojnie. Spotkaliś my kilku spacerowiczó w w cał ym ogrodzie.


Kiedy weszliś my na gó rę , znowu poczuł silny wiatr. Czerwone kabiny nad portem też się nie poruszył y, jak widzieliś my pierwszego dnia. Nie moż na był o wię c ró wnież przejechać starą kolejką linową nad portem.

Wracamy na plac. Hiszpania w tym samym autobusie. Niektó rzy wysiedli z autobusu, druga czę ś ć nadal w nim siedzi, ł ą cznie z nami. Kierowca zwraca się do wszystkich i mó wi: Fenito. Stał o się jasne, ż e to ostatni, a cał a reszta to goś cie Barcelony.

Wszystko, nasz zaplanowany program - co najmniej w 100% zrealizowany. Wcześ niej, gdy byliś my mł odsi, staraliś my się zobaczyć jak najwię cej zabytkó w, wł aś ciwie wszę dzie galopowaliś my. Teraz ten zapał opadł , a tempo nie jest takie samo, teraz wszystko robi się tylko z przyjemnoś cią , jak mó wią „z uczuciem, z sensem, z ukł adem”.

Nie był o czasu na zakupy. W drodze do hotelu zatrzymaliś my się oczywiś cie w niektó rych sklepach i podobał o mi się to, co zobaczył em. Na kolejną wizytę w Barcelonie, moż e za rok lub dwa, trzeba bę dzie zaplanować osobny czas, bo pó ź nym wieczorem po wycieczkach nie krę ci się już nogami w sklepach.

Kolejną i ostatnią z tej podró ż y bę dzie recenzja Pension Mihlton Barcelona. Dodam do niego kilka zdję ć z Pał acu Gü ell i parku kaktusó w, teraz nie ma ich pod rę ką .

To był a goś cinna Barcelona w moich oczach!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Парк кактусов.
Парк кактусов.
Парк кактусов.
Парк кактусов.
Рядом с отелем Мирамар есть вот такой не большой скверик с разными скульптурами.
Рядом с отелем Мирамар есть вот такой не большой скверик с разными скульптурами.
Закрытая станция телеферика.
Виды на Барселону с крепости Монжуик.
Вид на порт.
Виды на Барселону с крепости Монжуик.
Крепость Монжуик.
Виды на Барселону с другой стороны с крепости Монжуик.
Виды на Барселону с крепости Монжуик.
Виды на Барселону, на порт с крепости Монжуик.
Виды на Барселону с крепости Монжуик.
Крепость Montjuic.
Крепость Montjuic.
Идём к крепости Montjuic.
Панорамный лифт.
Площадь испании.
Виды со смотровой площадки Centre Comercial Las Arenas. Своеобразный памятник
Виды со смотровой площадки Centre Comercial Las Arenas по другую сторону от площади Испании.
Виды со смотровой площадки Centre Comercial Las Arenas на площадь Испании.
Виды со смотровой площадки Centre Comercial Las Arenas.
Мы направляемся к Centre Comercial Las Arenas. Справа панорамный скоростной лифт.
На крыше Двореца  Гуэля.
Дворец Гуэля.
Дворец Гуэля.
Дворец Гуэля.
Дворец Гуэля.
Вход во Дворец Гуэля.
После посещения церкви немного прогулялись по знаменитой Рамбле по пути к Дворцу Гуэля.
Santa Maria del Pi - Собор Санта Мария дель Пи. Не большая сокровищница.
Santa Maria del Pi - Собор Санта Мария дель Пи. Не большая сокровищница.
Santa Maria del Pi - Собор Санта Мария дель Пи.
Santa Maria del Pi - Собор Санта Мария дель Пи.
Santa Maria del Pi - Собор Санта Мария дель Пи.
Santa Maria del Pi - Собор Санта Мария дель Пи.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии. Внутренний двор с легендарными гусями.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии. Внутренний двор с легендарными гусями.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Кафедральный собор Святого Креста и Святой Евлалии.
Дворец каталонской музыки снаружи.
Дворец каталонской музыки снаружи.
Дворец каталонской музыки снаружи.
Дворец каталонской музыки снаружи.
Дворец каталонской музыки снаружи.
Дворец каталонской музыки снаружи.
Дворец каталонской музыки.
Дворец каталонской музыки.
Дворец каталонской музыки.
Во Двореце каталонской музыки.
А так выглядел в наш приезд другой дом Гауди - La Pedrera.
 Дом-музей  Casa Batlio. На крыше.
 Дом-музей  Casa Batlio. На крыше.
На крыше.
 Дом-музей  Casa Batlio. Как известно, Гауди не любил прямых линий и остроконечных углов, он предпочитал обтекаемые формы.
 Дом-музей  Casa Batlio.
 Дом-музей  Casa Batlio.
 Дом-музей  Casa Batlio.
Бульвар Passeig de Grаcia.
Бульвар Passeig de Grаcia.
Бульвар Passeig de Grаcia.
Бульвар Passeig de Grаcia.
Бульвар Passeig de Grаcia с домами интересной архитектуры.
Podobne historie
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara