Weekend w Barcelonie
Doś ć niespodziewanie pojawił się wolny poniedział ek i wtorek,
a bilety do niego kosztują.80 euro za zwrot. Postanowiono wię c pojechać do Barcelony na dł ugi weekend.
Ponieważ był to ó smy wyjazd w roku na „odpoczynek”, budż et był nieco ograniczony, a minus na karcie kredytowej nie podoba mi się.
Znalazł em hotel za okoł o 50 euro za pokó j za dobę ze ś niadaniem (czyli jest to cena dla dwojga), był jakaś zniż ka na rezerwację , bez tego to jak 60-70, ale moim zdaniem mają zniż ki cał y czas))
Pokó j przypomina lokalny junior suite, czysty i przestronny, z jednym duż ym ł ó ż kiem (są też dwa lub trzy osobne)
Ogó lnie wzią ł em najtań szy z przyzwoitego)) Jeś li zarezerwujesz hotel nie kilka dni przed podró ż ą , prawdopodobnie znajdziesz coś bliż ej centrum.
Hotel jest studencki, gł ó wnie mł odzi ludzie; Są też ludzie starsi i starsi, ale jest ich niewielu.
Są też tań sze pokoje niż wspomniał em, sprzą tanie raz w tygodniu (mieliś my codziennie), są też bardzo tanie, nie do koń ca rozumiał em, albo z udogodnieniami na podł odze, albo z duż ą iloś cią ł ó ż ek w pokoju, jak hostel.
Sam hotel jest dobry, poł oż ony na wzgó rzu,
a powietrze jest tam niesamowite, zupeł nie inne niż na wybrzeż u iw mieś cie.
Ten sam hotel w centrum kosztował by ponad 100 euro dziennie.
Ś niadania - stosunkowo duż y wybó r, jest wszystko co powinno być - jogurty, buł ki, mleko, soki, herbata, kawa, musli, pieczywo, jajecznica, dż emy, mió d, sał atki, sery, wę dliny, sł odycze, croissanty, trochę innych mię s nadziewać kilka rodzajó w - ale nie jest to zbyt smaczne. Umieś cił bym szó stkę na dziesię ć (wszystko jest ś wież e).
Z minusó w - do centrum 20-30 minut metrem, do morza - 40 minut.
Hotel nazywa się Residencia Agora, trzygwiazdkowy, poł oż ony w pobliż u stacji metra.
Plan był taki, ż eby wypoż yczyć rowery i jeź dzić na nich.
Niestety ś cież ki rowerowe nie są wszę dzie, a dojazd do hotelu jest problematyczny, zwł aszcza ż e trzeba iś ć pod gó rę.
Jechaliś my metrem, najwygodniej kupić karty na duż ą iloś ć przejazdó w, taniej (jeś li dobrze pamię tam to 10)
Zabytkó w Barcelony nie bę dę opisywał - miejsca jest za mał o, pod tym wzglę dem wyjazd zakoń czył się sukcesem.
Morze był o jeszcze ciepł e, okoł o +20+22, powietrze w cią gu dnia do +25, wieczorem był o już chł odniej, okoł o +17+18. Z przyjemnoś cią pł ywam, nie lubię się opalać , ale ludzie się opalali, chociaż na plaż y nie ma zbyt wielu ludzi.
Wypoż yczyliś my rowery na dwa dni i jechaliś my wzdł uż nasypu i centrum, do zabytkó w, prawie wszę dzie w centrum są ś cież ki rowerowe.
Resztę czasu - pieszo i autobusem turystycznym, pię trowym, są ró ż ne trasy, iloś ć wejś ć i wyjś ć nie jest ograniczona, jest też bardzo wygodna.
Jest coś dziwnego w jedzeniu w Barcelonie.
Co jest w restauracjach, co jest w kawiarniach, co jest w tanich jadł odajniach, gdzie jedzą miejscowi,
ż e na wybrzeż u - wszystko jest jakoś bez smaku. I wyglą da ś wież o
i gotowane normalnie...to nie tylko my zauważ yliś my.
Có ż , w koń cu nie przyszliś my jeś ć , tylko ten czynnik bardzo mnie zaskoczył.
Wię c i tak ma sens jeś ć tam, gdzie przyzwoicie i niedrogo
W miejscach gdzie jest droż ej nie bę dzie smaczniej.
Gł ó wny powó d, dla któ rego przyjechali – zobaczyć miasto – są w 100 procentach zadowoleni, wraż eń jest duż o i tak, dla Barcelony 5 dni to za mał o. Wię c pojadę ponownie.
Od dawna marzył em o ż ywych domach Gaudiego - miał em wraż enie, ż e dom ż yje. A w Sagrada Familia uczucie jest jak na statku kosmicznym.
Zakochał em się w tym mieś cie od pierwszego razu))
Wszystkim, któ rzy zamierzają odwiedzić - przyjemna i produktywna podró ż !