Klasyczna Hiszpania

29 Październik 2006 Czas podróży: z 05 Wrzesień 2006 na 12 Wrzesień 2006
Reputacja: +14
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

O wycieczce. Wakacje i wypoczynek są zawsze dobre! Nasza wycieczka nazywał a się "Wspaniał a Hiszpania" (okres 8 dni od 23.10. 06 do 30.10. 06. ). Stroną spotkania jest hiszpań ski touroperator „TERRAMAR-TOUR” S. L.

Spotkanie. Wię c. . . Samolot wylą dował bezpiecznie w Barcelonie. Zostaliś my przydzieleni do autobusó w i zabrani do osiedlenia się . I od razu pojawił się pierwszy kł opot: jechaliś my autobusem przez kilka godzin pó ź no w nocy w poszukiwaniu naszego hotelu. Na nasze naturalne pytanie – dlaczego tak jest, otrzymaliś my godną odpowiedzi: „… tylko się spotykam… te pytania nie są dla mnie… zawsze mamy nowych kierowcó w i nie muszą znać lokalizacji wszystkie hotele w Barcelonie. . . ". Ta nocna wycieczka był a dla nas zamiast programu ś piewania fontann i kolacji w hotelu! O 4-30 widać wyraź nie, ż e nikt nie je obiadu i od dawna oglą da szczę ś liwe sny o ś piewaniu fontann. Ale przynajmniej z uprzejmoś ci gospodarz pamię tał o zrealizowaniu programu pierwszego poł udnia wycieczki. A o jakiejś rekompensaty (ani w sensie moralnym, ani materialnym…) nikt nie pamię tał do koń ca trasy.


Program. Nie ma nic zł ego do powiedzenia o samym programie. Jest po prostu zbyt zaję ta. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej nie tak dobrze. Trochę wię cej i tę wycieczkę moż na by nazwać „Hiszpania z okna twojego autobusu”… Chociaż wybierają c wycieczkę myś lę , ż e wiele osó b spojrzał o na mapę i był o mentalnie gotowych na dł ugie kilometry. Drugim minusem był o to, ż e w autobusie był o 60 osó b (58 turystó w + 1 przewodnik + 1 kierowca)! I to nie jest grupa, ale tł um. Chociaż , ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, ten tł um wyró ż nił się na trasie najwyż szą organizacją . I myś lę , ż e koszt wycieczki i komfort grupy dla naszego touroperatora nawet nigdzie się nie krzyż ował y (jeś li jakoś grupa został a nagle zredukowana do rozsą dnej liczby osó b).

Przewodniki. W programie reklamowym touroperatora rysuje się serce i tekst do niego: „Kochamy naszych klientó w! ”. Chociaż w odniesieniu do naszej grupy odniosł o się takie wraż enie, ż e touroperator „kocha tylko pienią dze” dla swoich turystó w. Drugie serce w ogł oszeniu to tekst: „Profesjonalny przewodnik Terramar w autobusie na cał ej trasie! ” Tak. Nasza przewodniczka (Elena 689060702) jest profesjonalistką , ale nie jest osobą ż yczliwą . Odniosł em wraż enie, ż e organicznie nienawidzi turystó w. A nasza obecnoś ć w autobusie tylko ją denerwuje. Rzeczywiś cie, nie ma innego sposobu na zakwalifikowanie jej niewł aś ciwego zachowania (jeś li przewodnik powie, ż e wezwie policję , aby „uchronić się ” przed turystami lub… po prostu wysią ś ć z autobusu! ) Trzecie serce mó wił o: „Lokalni przewodnicy są na strony! ". Rzeczywiś cie, na niektó rych stronach pojawiał y się „lokalne” przewodniki, a Elena nawet nam je przedstawił a. Ale z jakiegoś powodu wszyscy mó wili po angielsku lub hiszpań sku. Nigdy nie otrzymaliś my jednoznacznej odpowiedzi (dlaczego nie ma rosyjskoję zycznych przewodnikó w? ). Wł aś nie pracę tych cichych przewodnikó w przeją ł nasz przewodnik z autobusu. Wtedy nie jest do koń ca jasne: dlaczego program mó wił o jakichś „lokalnych” przewodnikach, skoro wszystkie został y zastą pione jednym (tekst z programu) „… profesjonalnym przewodnikiem Terramar w autobusie na cał ej trasie! ” ? Z pewnoś cią tutaj znowu koszt wycieczki i komfort grupy są w konflikcie. Wiadomo jednak, ż e w Europie rezerwacja usł ug przewodnickich w odwiedzanych miejscach oscyluje w okolicach 100 USD/godz. ! W zwią zku z tym oś mielam się jeszcze raz przypomnieć , ż e nikt nawet nie pomyś lał o zaoferowaniu nam rekompensaty za niespeł nienie programu moralnie lub finansowo.

Hotele. Wszystkie hotele klasy turystycznej są podzielone na: dobre, normalne i hotele, za pobyt, w któ rym hotel powinien po prostu dopł acić do goś cia. Taki dostarczono nam w Granadzie. Pę knię cia na suficie w pokoju był y takie, ż e wydawał o się , ż e trzeba iś ć cicho, bo inaczej cał y ten tynk się zawali. Wielkoś ć pokoju dwuosobowego jest nieco wię ksza niż kuchnia Chruszczowa. Przeszedł em mię dzy zagł ó wkiem a ś cianą , ale walizka nie przeszł a. Myś lę , ż e to dlatego, ż e ktoś ma bardzo duż e walizki? Pod naszym balkonem był wycią g z kuchni. I cał y ten duch trafił prosto do naszego pokoju. Nieszczę ś ni są siedzi z naszej grupy mó wią , ż e wcześ nie rano radoś nie obudzili się , gdy zaczę li gotować w kuchni. To był o jak kuchnia we wspó lnym mieszkaniu w Odessie, tylko po hiszpań sku. Na nasze naturalne odczucia przewodnik odpowiedział : „Tyu… tylko jedna noc” Jak – w czym problem? !

Flamenco. Z pewnoś cią każ dy z nas przynajmniej raz widział ten taniec w telewizji. Być w Hiszpanii i nie widzieć jej na ż ywo, to po prostu zbrodnia przed tobą . I jakie był o nasze rozczarowanie, kiedy zaprowadzono nas na mał y dziedziniec w wą skiej uliczce Granady, gdzie w dwó ch niewymiarowych szopach odbywał o się w tym samym czasie przedstawienie. Paryski "Moulin Rouge" jest po prostu relaksują cy! Taki jasny i zapalają cy taniec natychmiast zamienia się w tani cygań ski hack o wartoś ci 35 euro.


Wyjazd. Nie wydarzył o się nic nieoczekiwanego. O ustalonej godzinie grupa wymeldował a się z pokoi i godzinę od wyznaczonej godziny na walizkach w hotelowym lobby czekał a na autobus z osobą towarzyszą cą . Kiedy pojawił się ż ał obnik i ludzie pró bowali do niego wysuwać pretensje, odpowiedział , ż e jest tylko ż ał obnikiem (czyli za nic nie odpowiada! ). Ten przewodnik opowiedział nam o czasie wolnym w Barcelonie i powiedział , ż e autobus przyjedzie we wskazane miejsce na transfer na lotnisko dopiero o 15:00 i 19:00. Nasz lot jest o 23-55 i widzicie, tak naprawdę nie chciał em siedzieć na lotnisku przez 5 godzin zamiast w pię knym mieś cie. Pró bowaliś my argumentować , ż e dla nas jest za wcześ nie, ale od razu otrzymaliś my przygotowaną odpowiedź : „… moż esz zostawić bagaż w autobusie spacerują c po mieś cie … dzień pracy kierowcy koń czy się o 19-00?...pó ź niej nikt nie przyjdzie. . . "!!!? ? ? Jeden z turystó w wysiadają c z autobusu gorzko zaż artował : „Dzię kuję , ż e przynajmniej nie dali walizek na spacer po Barcelonie…”

Kraj Hiszpania. Nie ma wą tpliwoś ci, ż e ten pię kny kraj trzeba odwiedzić ! To bardzo pię kny i kolorowy kraj. Jego historia i kultura są interesują ce nie tylko w koncepcji turystycznej. Myś lę , ż e nasza grupa miał a po prostu pecha z organizatorem wycieczek.

Organizator wycieczek. Ogó lnie rzecz biorą c, obliczenia „TERRAMAR-TOUR” S. L. proste: grupy są duż e i ró ż nobarwne (wszyscy rosyjskoję zyczni z był ego ZSRR) i jest mał o prawdopodobne, aby niektó re problemy podczas trasy mogł y odpowiedzieć na masowe niezadowolenie w grupach.

Moralnoś ć . Ostatni raz wpadł em w taką zł ą trasę koncertową jak ta okoł o 20 lat temu. I nie chodzi tylko o szczę ś cie. Po prostu nie miał em wtedy takiego doś wiadczenia jak teraz. Stą d (znó w z doś wiadczenia) rada: przyjrzyj się bliż ej wyborowi przyszł ego touroperatora. Tym razem po prostu zrelaksował em się i liczył em na rosyjskie „moż e”, wybierają c hiszpań skiego touroperatora „TERRAMAR-TOUR” S. L. W Internecie jest wiele foró w podró ż niczych, opowieś ci znajomych i tak dalej. Szanse na normalne wakacje są wię ksze, jeś li pojedziesz ze znanym (już sprawdzonym na rynku tych usł ug) krajowym organizatorem wycieczek. Kochaj siebie. W koń cu euro w rę kach Rosjanina czy Niemca, Amerykanina czy Francuza jest takie samo. Pamię taj - to TWOJE wakacje!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (1) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara