Вдруг собрались посреди морозного января 2010 года на море. Отпуск уже заканчивался. Времени выбирать и что-то читать по отзывам не было. Так что согласились буквально на первое предложение нашего турагента. И НЕ ПОЖАЛЕЛИ НИ РАЗУ!
Нас и встретили хорошо. И разместили сразу в хороший номер № 14105 (я наслушалась рассказов в автобусе, когда ехали из Минска в Москву, о том, что надо сразу брать быка за рога и платить за другой номер и т. п. ). Со стороны персонала, в отличие от Турции, не было никакого негатива и хамства. По-моему и к русским, и к немцам, и к французам, и к англичанам относились одинаково приветливо. Нам тоже нужно уметь относиться к людям по-человечески, даже если они убирают твой номер или моют за тобой грязную посуду.
На балконе цветочки, под балконом пальмы. Все весело-зелено кругом. Все исправно работало. В номере - электронный сейф. Убирали регулярно и качественно. Песок под ногами не хрустел. Пыли не было. Никто ничего не украл. Оставляли через день доллар на кровати в виде чаевых. Может быть это было каким-то стимулом : ). Никаких клопов-тараканов не видели ни разу. Мини-бар в номере-платный.
В ресторане еда была вкусная, разнообразная. Голодными оттуда невозможно было уйти. Вообще, я куску мяса предпочту фрукты или овощи. Даже не все перепробовала, что предлагали. Да и муж тоже был доволен питанием. Сладостей было такое разнообразие, что фигура пострадала : ). По утрам блинчики маленькие. Ням-ням.
Думается мне, что многие соотечественники проводят много времени с белым другом не только от того, что чем-то отравились. Это ж столько жрачки! ! ! И алкоголя! ! ! И платить не нужно! ! ! Как же не натолкать пузо до треска. А это, господа, тоже не самым лучшим образом сказывается на пищеварительной системе. То, что готовили на барбекю пробовали один раз. Рыба была какая-то. Ничего особенного. Если выезд на экскурсию был ранний, нам в дорогу всегда давали еду, фрукты и воду. На территории отеля в барах все было бесплатно в течение дня. В баре на лобби в том числе.
Ладно. Что я все про еду. Пляж. Песок. Кораллов мало (до них нужно было доплыть). Чистый. Лежаков всегда хватало. Полотенца хорошие. Всяких развлекух тоже хватало. И для взрослых и для маленьких. Анимация хороша. Танцы-аэробики-конкурсы-дискотеки.
Даже книги были на русском языке! Иногда брала почитать на пляже что-то пустое и незатейливое, типа Донцовой. Есть и горки водные. И гамаки на травке, если нет охоты на пляже лежать. В бассейне не купались. Днем-глупо, когда море в двух шагах. А вечером-нельзя. В 19.00 засыпали что-то для очистки воды. И это правильно.
Про торговцев в магазинах отеля отдельная песня. Они там просто зажравшиеся до безобразия. Ну и плюс навязчивый арабский сервис. Не успеешь подойти, на тебя тут же набрасывают все имеющиеся шарфы-купальники-майки-очки-тапки. Не хочешь брать-вслед летят проклятия. И все вдруг знают русский : ). Вот за это я их и не люблю...Хотя, серебро покупала в магазине на лобби. Ездили в Хургаду к подруге, походили с ней по магазинам там. Выбор лучше, но цены у нас были не очень высокие (это по серебру). Должна заметить, что долгие заезды в магазины во время экскурсий просто доводили до бешенства.
Так что, скажу я вам, отелем мы остались очень довольны. Наверно поехала бы туда еще раз. И стало как-то грустно, когда посмотрела отзывы об этом отеле за последний год. Как-будто мы были в другом месте. Надеюсь, что Carribean World Resort по-прежнему такой-же хороший, каковым он остался в наших воспоминаниях.
Nagle zebrane w ś rodku mroź nego stycznia 2010 na morzu. Wakacje już się skoń czył y. Nie był o czasu na wybó r i przeczytanie czegoś z recenzji. Tak wię c dosł ownie zgodziliś my się na pierwszą propozycję naszego biura podró ż y. I NIGDY NIE Ż AL!
Zostaliś my dobrze przyję ci. I od razu umieś cili mnie w dobrym pokoju numer 14105 (w autobusie sł yszał em tyle historii, kiedy jechaliś my z Miń ska do Moskwy, ż e trzeba byka natychmiast wzią ć za rogi i zapł acić za kolejny pokó j itp. ). Ze strony personelu, w przeciwień stwie do Turcji, nie był o negatywnoś ci i chamstwa. Moim zdaniem Rosjanie i Niemcy, Francuzi i Brytyjczycy byli ró wnie przyjaź ni. Musimy ró wnież być w stanie traktować ludzi jak istoty ludzkie, nawet jeś li sprzą tają dla ciebie pokó j lub zmywają brudne naczynia.
Na balkonie kwiaty, pod balkonem palmy. Wszystko jest zielone i wesoł e. Wszystko dział ał o dobrze. W pokoju znajduje się elektroniczny sejf. Czyszczone regularnie i skutecznie. Piasek nie chrzę ś cił pod stopami. Nie był o kurzu. Nikt niczego nie ukradł . Co drugi dzień zostawiali na ł ó ż ku dolara w formie napiwku. Moż e to był a jakaś zachę ta : ). Nigdy nie widział em ż adnych robakó w ani karaluchó w. Mini-bar w pokoju za opł atą .
Jedzenie w restauracji był o smaczne i urozmaicone. Nie moż na był o wyjś ć tam gł odnym. Generalnie wolę owoce lub warzywa od kawał ka mię sa. Nawet nie pró bował em wszystkiego, co sugerowali. A mó j mą ż też był zadowolony z jedzenia. Był a taka ró ż norodnoś ć sł odyczy, ż e postać ucierpiał a : ). Rano mał e naleś niki. Mniam mniam mniam.
Wydaje mi się , ż e wielu rodakó w spę dza duż o czasu z biał ym przyjacielem, nie tylko dlatego, ż e coś ich otruł o. To tyle bzdur! ! ! I alkohol! ! ! I nie musisz pł acić ! Jak nie pchać brzucha dorsza. A to też , panowie, nie jest najlepszym sposobem wpł ywania na ukł ad pokarmowy. Raz spró bowano tego, co ugotowano na grillu. Był o trochę ryb. Nic specjalnego. Jeś li wyjazd był wcześ niejszy, zawsze dostawaliś my jedzenie, owoce i wodę w drodze. Na terenie hotelu w barach wszystko był o za darmo w cią gu dnia. W lobby barze.
OK. Ż e chodzi mi tylko o jedzenie. Plaż a. Piasek. Jest kilka koralowcó w (trzeba był o do nich dopł yną ć ). Czysto. Zawsze był o wystarczają co ł ó ż ek. Rę czniki są dobre. Nie zabrakł o też rozrywki. Zaró wno dla dorosł ych, jak i dla najmł odszych. Animacja jest dobra. Tań ce-aerobik-konkursy-dyskoteki.
Nawet ksią ż ki był y po rosyjsku! Czasami brał em coś pustego i bezpretensjonalnego do czytania na plaż y, jak Dontsova. Są też zjeż dż alnie wodne. I hamaki na trawie, jeś li nie masz ochoty leż eć na plaż y. Nie pł ywał em w basenie. W dzień jest gł upio, gdy morze jest dwa kroki dalej. Ale wieczorem nie moż esz. O 19.00 napeł nili coś do oczyszczenia wody. I to jest sł uszne.
O kupcach w sklepach hotelowych to osobna piosenka. Są tam po prostu chichoczą c, ż eby zhań bić . Có ż , plus obsesyjna arabska obsł uga. Zanim zdą ż ysz wymyś lić , wszystkie dostę pne szaliki-stroje ką pielowe-t-shirty-okulary-kapcie są natychmiast rzucane na ciebie. Jeś li nie chcesz tego brać , nastę pują przekleń stwa. I nagle znają rosyjski : ). Dlatego mi się nie podobają … Chociaż srebro kupił em w sklepie w holu. Pojechaliś my do Hurghady spotkać się z koleż anką , poszliś my z nią na zakupy. Wybó r jest lepszy, ale nasze ceny nie był y zbyt wysokie (dotyczy to srebra). Muszę powiedzieć , ż e dł ugie wyprawy do sklepó w podczas wycieczek był y po prostu irytują ce.
Wię c powiem ci, byliś my bardzo zadowoleni z hotelu. Prawdopodobnie wró cę tam ponownie. I zrobił o się trochę smutno, gdy spojrzał em na recenzje o tym hotelu w cią gu ostatniego roku. Jakbyś my byli w innym miejscu. Mam nadzieję , ż e Carribean World Resort nadal jest tak dobry, jak jest w naszych wspomnieniach.