Отдыхали с мужем и дочкой 7 лет (второй раз в Шарме). Всегда приезжаем из отпуска с прекрасными впечатлениями и никогда не верили в негативные отзывы. Но.... вот наш негативный опыт:
Перелёт - к отелю не имеет отношения, но общие впечатления очень подпортил - Браво Эйрвей мало того что перенес рейс на 10 часов позже (с утра на вечер, чем украли день отпуска. ю так ещё и в аэропорту перенесли рейс и ещё задержали; и вместо того, чтоб в 12 дня плавать в бассейне, мы в 12 ночи только сели в Шарме.
Заселение - достаточно быстро в пол второго ночи нас заселили, когда уже с ног валились, номер дали жуть - грязно, в ванной натоптано, на подушках черные пятна как от плесени, гул комаров стоял в номере кошмарный. Ребенок упал и уснул, а муж пошел менять номер. Дали без проблем, но тоже на первом этаже, но почище, поуютнее и без комаров. Номер стандартный, всё в номере работало, кондиционер можно было регулировать.
На утро пошли изучать инфраструктуру отеля - и новый шок - в отеле 80-90 % составляло арабское население. (совпало с окончанием . Ромодана)Территория большая, ухоженная, зелень есть, но большая часть под открытым солнцем, а летом в Египте и в 7 утра жарко уже. Ходили от тенька к теньку.
Питание - второй шок. В главном ресторане места почти хватало, но то как разбирали местные еду - ужас, ассортимент не очень, сравнивать можем только с Отелем Рехана в Шарме, там было гораздо разнообразней и чище. Тарелки реально грязные и чашки тоже. Ели минимальное количество блюд, старались отхватить мясо (курица) овощи и выпечку. Если речь о мясе или рыбе, то всё сильно зажарено во фритюре или в кляре. Омрачало в питании больше всего, что всегда в ресторане дурдом, шум, крик, грязь, очереди.
Пляж, понтон, риф - главное огорчение. Пляж огромный чистый, но море по косточки, рифа нет вовсе, как такое может быть, не могу понять. Песок, заросший мелкими водорослями. И километровый понтон, который не планируют достраивать до глубины и до конца рифа, рыб нет вообще. Они посредине понтона расчистили водоросли и сделали зону для купанию, в которой колбасятся все и каламутят воду. А ещё постоянно причаливают сюда же лодки и воняют топливом - до слёз обидно было. У всех соседних отелей рифы, рыбки, а тут нет. На понтоны соседних отелей не пускали, приходилось ходить в 7 утра, пока небыло охраны, чтоб поплавать нормально с маской. Ходили два раза в Альбатрос. Понтон тоже километровый. Реально дойти туда уходило 15-20 минут пешком(((
За территорией только несколько магазинов, до цивилизации нужно подъезжать на маршрутке, которые мотаются круглосуточно.
Ещё прикол - нам оператор сказал, что в подарок идёт мини круиз (прогулка на катере часовая) Гид в отеле сказал, что скорее всего группа не наберется, а лучше купить на целый день со скидкой. И замял тему с круизом.
Аквапарк - на уровне, много горок, работают не все сразу, частями - пол дня одни, пол дня вторые. Шезлонгов хватало. Детская зона отличная. Но без приключений не обошлось, муж с дочкой на круге перевернулись и ударились сильно об горку. Потом пришлось спускаться пешком с горки, а за ними сразу неслись двое детей и муж упал на них. Кошмар. Персонала хватает, но банально нет понимания безопасности, рускоговорящие только аниматоры или на ресепшене и то не все.
Интернет на ресепшене нулевой, но вот на пляже возле фуд корта, ловил.
Анимация - то, за что хотелось поставить максимальный бал отелю - на высоте. Ребята в жару пашут весь день - дневные развлечения + вечерние шоу, много всего для деток. Как они выдерживают - непонятно. Общий итог - друзья, только не сюда, любой другой отель. Мы на 5 день переселились в Парк Инн, читайте наш контрастный отзыв о нём.
Odpoczywaliś my z mę ż em i có rką.7 lat (drugi raz w Sharm). Zawsze wracamy z wakacji z super doś wiadczeniami i nigdy nie wierzyliś my w negatywne recenzje. Ale....oto nasze negatywne doś wiadczenia:
Lot - nie ma to nic wspó lnego z hotelem, ale ogó lne wraż enie był o bardzo zepsute - Bravo Airway nie tylko przeł oż ył lot 10 godzin pó ź niej (z rana na wieczó r, niż ukradli dzień urlopu. Przeł oż ył em też lot na lotniska i opó ź niał o to bardziej, a zamiast tego, aby popł ywać w basenie o 12 w poł udnie, po prostu usiedliś my o 12 w nocy w Sharm.
Zameldowanie - doś ć szybko o wpó ł do drugiej w nocy usiedliś my, gdy już upadaliś my, pokó j przeraził - brudny, wydeptany w ł azience, czarne plamy na poduszkach jak pleś ń , dudnienie komaró w koszmar w pokoju. Dziecko upadł o i zasnę ł o, a mą ż poszedł zmienić pokó j. Dali to bez problemó w, ale też na pię trze, ale czyś ciej, wygodniej i bez komaró w. Pokó j standardowy, wszystko w pokoju dział ał o, klimatyzację moż na był o regulować .
Rano poszliś my zbadać infrastrukturę hotelu - i nowy szok - w hotelu 80-90% stanowili ludnoś ć arabska (zbiegł o się to z koń cem Romodanu) rano jest już gorą co. Przeszli od cienia do cienia.
Jedzenie to drugi szok. W gł ó wnej restauracji był o prawie wystarczają co duż o miejsca, ale sposó b uporzą dkowania lokalnego jedzenia był okropny, asortyment niezbyt dobry, moż emy go tylko poró wnać z hotelem Rehana w Sharm, był znacznie bardziej ró ż norodny i czystszy. Talerze są naprawdę brudne, a kubki też . Jedli minimalną liczbę potraw, pró bowali zł apać mię so (kurczak), warzywa i ciastka. Jeś li mó wimy o mię sie lub rybach, to wszystko jest mocno smaż one w gł ę bokim tł uszczu lub w cieś cie. Ciemne w jedzeniu przede wszystkim, ż e zawsze w restauracji jest dom wariató w, hał as, krzyki, brud, kolejki.
Plaż a, ponton, rafa - gł ó wne rozczarowanie. Plaż a jest ogromna, czysta, ale morze jest po koś ci, w ogó le nie ma rafy, jak to moż e być , nie rozumiem. Piasek poroś nię ty drobnymi glonami. A kilometrowy ponton, któ rego nie planują dobić do gł ę bokoś ci i do koń ca rafy, ryb w ogó le nie ma. Oczyś cili glony na ś rodku pontonu i stworzyli miejsce do pł ywania, w któ rym wszyscy robią kieł baski i naś miewają się z wody. A ł odzie cią gle tu cumują i ś mierdzą paliwem - szkoda był o ł ez. Wszystkie są siednie hotele mają rafy, ryby, ale nie tutaj. Na pontonach są siednich hoteli nie wolno był o chodzić , musiał em chodzić o 7 rano, gdy nie był o ochrony, ż eby normalnie pł ywać w masce. Udaliś my się dwa razy do Albatrosa. Ponton ma ró wnież kilometr dł ugoś ci. Dotarcie tam zaję ł o 15-20 minut.
Poza granicami terytorium jest tylko kilka sklepó w, do cywilizacji trzeba podjechać minibusem, któ ry kursuje przez cał ą dobę .
Kolejny ż art - operator powiedział nam, ż e w prezencie był mini rejs (godzinna wycieczka ł odzią ) Przewodnik w hotelu powiedział , ż e najprawdopodobniej grupa nie wystarczy, ale lepiej kupić na cał y dzień o godz. zniż ka. I uciszył temat rejsem.
Park wodny jest na poziomie, jest duż o zjeż dż alni, nie wszystkie dział ają na raz, w czę ś ciach - pó ł dnia samotnie, pó ł dnia sekunda, leż akó w był o wystarczają co duż o. Strefa dla dzieci jest ś wietna. Ale nie obył o się bez przygó d, mą ż i có rka odwró cili się na kole i mocno uderzyli w wzgó rze. Potem musiał am zejś ć ze wzgó rza na piechotę , a dwoje dzieci natychmiast rzucił o się za nimi i mó j mą ż rzucił się na nie. Koszmar. Jest wystarczają co duż o personelu, ale po prostu nie ma zrozumienia bezpieczeń stwa, tylko rosyjskoję zyczni animatorzy lub na recepcji, a nawet nie wszyscy.
Internet w recepcji to zero, ale na plaż y w pobliż u food courtu zł apał em.
Animacja - coś , za co chciał em dać maksymalną ocenę hotelowi - w najlepszym wydaniu. Chł opaki cał y dzień orają w upale - dzienna rozrywka + wieczorne pokazy, duż o rzeczy dla dzieci. Jak przetrwają , nie jest jasne. Ogó lny wynik - przyjaciele, ale nie tutaj, ż aden inny hotel. Pią tego dnia przenieś liś my się do Park Inn, przeczytaj naszą kontrastują cą recenzję na ten temat.