Приехали в отель своим трансфером в 12 часов дня. Летели 5 человек. Просили 2 номера рядом, причем один нужен был с раздельными кроватями. На ресепшене сказали, что таких номеров не бывает и дали нам номера на 2й линии, 2 номера через один.
Удивило то, что в этом отеле заселяют 2 человека. Один показывает номер, а другой носит чемоданы. Поэтому платить чаевые требуют обоим, потому что у каждого по пятеро голодных детей.
Номера уставшие, но относительно чистые, если не считать грязных занавесок и поджаренных плафонов бра.
Но особенным сюрпризом оказалось то, что за то время, пока мы сходили на пляж, в чемодане поселилась мышь, которая успела испортить шоколад.
Когда позвали уборщика, мышь успела спрятаться и он её не нашел, после чего спокойно удалился. Потом мы видели её снова, но никто даже и не подумал предпринять никаких мер. Так что, кому посчастливится попасть в номер 7143, захватите с собой капкан, или какую-нибудь отраву для мышей.
Еще одним неприятным моментом стал бармен на пляже по имени Sam. Он постоянно был чем-то недоволен и у него раньше всех заканчивалось пиво, хотя при этом видели, что за 2 доллара пиво было в банках.
Шезлонги почти все поломанные, матрасы порванные.
На фоне этих минусов можно отметить, что питание вкусное, хотя и с небогатым ассортиментом, территория зеленая и ухоженная, бассейны чистые, хотя и холодные. Ну и конечно же пляж и море отличные, хотя это и не заслуга отеля.
Do hotelu dotarliś my naszym transferem o 12 w poł udnie. Poleciał o 5 osó b. Poprosiliś my o 2 pokoje obok siebie, a jeden był potrzebny z osobnymi ł ó ż kami. W recepcji powiedzieli, ż e takie numery nie istnieją i dali nam numery na 2 linii, 2 numery do jednego.
Zaskoczony, ż e ten hotel jest zajmowany przez 2 osoby. Jeden pokazuje numer, a drugi niesie walizki. Dlatego oboje są zobowią zani do pł acenia napiwkó w, bo każ dy ma pię cioro gł odnych dzieci.
Pokoje są zniszczone, ale stosunkowo czyste, z wyją tkiem brudnych zasł on i smaż onych kinkietó w.
Ale szczegó lną niespodzianką był o to, ż e w czasie, gdy poszliś my na plaż ę , w walizce zadomowił a się mysz, któ ra zdoł ał a zepsuć czekoladę .
Kiedy wezwano sprzą tacza, mysz zdoł ał a się schować i nie znalazł jej, po czym spokojnie odszedł . Potem znowu ją zobaczyliś my, ale nikt nawet nie pomyś lał o podję ciu jakichkolwiek dział ań . Wię c kto ma szczę ś cie dostać się do pokoju 7143, weź ze sobą puł apkę lub jaką ś truciznę na myszy.
Kolejnym nieprzyjemnym momentem był barman na plaż y o imieniu Sam. Cią gle był z czegoś niezadowolony i jako pierwszy zabrakł o mu piwa, choć jednocześ nie widzieli, ż e za 2 dolary piwo był o w puszkach.
Prawie wszystkie leż aki są poł amane, materace podarte.
Na tle tych wad moż na zauważ yć , ż e jedzenie jest smaczne, chociaż przy ubogim asortymencie, teren jest zielony i zadbany, baseny są czyste, choć zimne. I oczywiś cie plaż a i morze są doskonał e, chociaż nie jest to zasł uga hotelu.