Вкратце для тех, кто едет в этот отель, чтобы знали, к чему нужно быть готовыми. Были в тройках и четверках и в Хургаде, и в Марса Аламе, и в Эль Гуне, так что есть с чем сравнивать:
1) Расположение. Рядом Наама Бей, лавки, кафе. Пляж далеко. Ехать только на автобусе, который отъезжает 3-4 раза в день. До набережной с чужими пляжами тоже нужно идти минут 15, мы проходили без проблем, никто не выгонял.
2) Территория: практически отсутствует. Отель начали расширять, поэтому если вам достанется вид из окон на строительный мусор, не удивляйтесь. Два бассейна, один с подогревом - рядом с ним нужно занимать лежаки часов в 7 утра. После завтрака уже все занято.
3) Отель. Рецепшн сразу говорит о том, что вы попали в "дыру", а не в 4 звезды. Крохотный, не предназначен для вечерних посиделок, только стойка. Номера старые, в том, куда нас заселили были сломаны все три двери - входная, в ванную и на балкон))). Отдали 40 баксов, чтобы обменять стандарт на якобы "люкс", и этим избежали хотя бы проблем с горячей водой.
4) Насекомые. В январе были и куча комаров, и куча мух. Они их распугивают дымарями, но все бесполезно. Зимой везите фумигаторы.
5) Персонал. Типичный арабский сервис. Отношение к русским, как к говну. Русские в отместку начинают себя еще хуже вести. Вот такой порочный круг. Хотя те же самые иностранцы ведут себя не лучше, также бухают, орут и не вылезают вечером из бара. В первую очередь в столовой подходят к итальянцам и англичанам. Особая фишка официантов: попросишь воды - принесут в бутылках, а стаканы "забудут". Сидите и пейте из горла))) Уборка была через раз, даже несмотря на то, что оставляли тугрики ихние на столе.
6) Еда. Обычный шведский стол как во всех местных отелях. Много мяса, овощей, рыба каждый день. В одном лотке постоянно клали вареные овощи и мясо для язвенников)))
7) Воруют по мелочи. Будьте осторожны. Все в сейф кладите, особенно в день выезда, когда разбираться с персоналом уже не будет времени. У нас уборщик сначала стащил пачку презервативов из тумбочки, а потом в конце и очки мои прихватил вместе с футляром)). Очки жалко - были дорогие и любимые.
8) Пляж. Небольшой, но в январе проблем с лежаками не было. Есть риф и куча рыбок. Маски берите обязательно. Один вход в море сразу на глубину, а второй по каменному отрезу с ракушками и остатками кораллов - там даже не вздумайте ходить без тапок, края ракушек очень острые, я один раз залез без тапок и здорово поранил ногу.
9) Анимация. Отсутствует.
10) Интернет. Платный вайфай. На стойке запросили 20 евро за неделю вайфая. Совет - ступайте в соседний отель Крис Ресорт и берите на две недели за 7 долларов)))
Резюме. Плохая старая трешка с удаленным пляжем. Ехать только если путевка не превышает 400-500 баксов за две недели на одного человека с "все включено". Вариант подходящий, если вы планируете весь день валяться на пляже, у бассейна и ездить по экскурсиям. Во всех остальных случаях - нет.
Плюсы: теплый бассейн, бармен Джамайка, дешевые фрукты в соседнем супермаркете, море, море и еще раз море.
Kró tko mó wią c, dla tych, któ rzy przyjeż dż ają do tego hotelu, aby wiedzieli, na co się przygotować . Był y w tró jkach i poczwó rkach w Hurghadzie, w Marsa Alam iw El Gounie, wię c jest coś do poró wnania:
1) Lokalizacja. W pobliż u Naama Bay, sklepy, kawiarnie. Plaż a jest daleko. Jedź tylko autobusem, któ ry odjeż dż a 3-4 razy dziennie. Trzeba też iś ć.15 minut do nasypu z cudzymi plaż ami, przeszliś my bez problemó w, nikt nas nie wykopał .
2) Terytorium: praktycznie nieobecne. Hotel zaczą ł się rozrastać , wię c jeś li masz widok z okien na gruz budowlany, nie zdziw się . Dwa baseny, jeden podgrzewany - obok niego trzeba zabrać leż aki o 7 rano. Po ś niadaniu wszystko jest już zaję te.
3) Hotel. Recepcjonistka od razu mó wi, ż e jesteś w „dziurze”, a nie w 4 gwiazdkach. Malutki, nieprzeznaczony na wieczorne spotkania, tylko stojak. Pokoje są stare, w któ rym się osiedliliś my wszystkie trzy drzwi był y wył amane - wejś cie, ł azienka i balkon))). Dali 40 dolcó w na wymianę standardu na rzekomo „luksus”, a to przynajmniej pozwolił o unikną ć problemó w z ciepł ą wodą .
4) Owady. W styczniu był o kilka komaró w i kilka much. Odstraszają je palaczami, ale to wszystko jest bezuż yteczne. Zimą weź ze sobą fumigatory.
5) Personel. Typowa arabska usł uga. Traktuj Rosjan jak gó wno. Rosjanie w odwecie zaczynają zachowywać się jeszcze gorzej. To takie bł ę dne koł o. Choć ci sami obcokrajowcy nie zachowują się lepiej, to też ł omotają , krzyczą i nie wychodzą wieczorem z baru. Przede wszystkim w jadalni podchodzą do Wł ochó w i Brytyjczykó w. Cecha szczegó lna kelneró w: jeś li poprosisz o wodę , przyniosą ją w butelkach, a szklanki bę dą „zapomniane”. Usią dź i pij z gardł a))) Sprzą tanie odbywał o się co drugi raz, mimo ż e zostawiali tugriki na stole.
6) Jedzenie. Zwykł y bufet jak we wszystkich lokalnych hotelach. Codziennie duż o mię sa, warzyw, ryb. Gotowane warzywa i mię so na wrzody był y stale umieszczane w jednej tacy)))
7) Kradną mał e rzeczy. Bą dź ostroż ny. Odł ó ż wszystko do sejfu, szczegó lnie w dniu wyjazdu, kiedy nie bę dzie czasu na zajmowanie się obsł ugą . Nasz sprzą tacz najpierw ukradł paczkę prezerwatyw ze stolika nocnego, a na koń cu zł apał moje okulary wraz z etui)). Szkoda okularó w - był y drogie i kochane.
8) Plaż a. Mał y, ale w styczniu nie był o problemó w z leż akami. Jest rafa i duż o ryb. Koniecznie zabierz maski. Jedno wejś cie do morza od razu na gł ę bokoś ć , a drugie wzdł uż kamienia pocię tego muszlami i resztkami koralowcó w - nawet nie myś l o chodzeniu tam bez kapci, brzegi muszli są bardzo ostre, ja kiedyś wspią ł em się bez kapci i poważ nie zranił em nogę .
9) Animacja. Jest nieobecny.
10) Internet. Pł atne Wi-Fi. W kasie poprosili o 20 euro za tydzień Wi-Fi. Wskazó wka - idź do pobliskiego hotelu Chris Resort i weź go na dwa tygodnie za 7))))
Streszczenie. Zł a stara treshka z odległ ą plaż ą . Jedź tylko wtedy, gdy bilet nie przekracza 400-500 dolcó w na dwa tygodnie na osobę z „all inclusive”. Opcja jest odpowiednia, jeś li planujesz leż eć cał y dzień na plaż y, przy basenie i jeź dzić na wycieczki. We wszystkich innych przypadkach nie.
Plusy: ciepł y basen, barman Jamajka, tanie owoce w pobliskim supermarkecie, morze, morze i znowu morze.