Od zimy do lata!

Pisemny: 3 luty 2011
Czas podróży: 16 — 23 styczeń 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 6.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Witam! Wró cili z Tiran Island Hotel 23 stycznia 2011 r. , jak się okazał o, uciekli stamtą d na czas ze wzglę du na rozgrywają ce się tam ostatnie akcje rewolucyjne, choć jak zwykle nie chcieli odlatywać . Kupiliś my bilet w paź dzierniku, nie mogliś my się doczekać , począ tkowo rekiny został y zwiedzione, ale zdecydowaliś my się pojechać i wcale nie ż ał owaliś my, nigdy ich tam nie widzieliś my. Hotel odpowiada swojej cenie, co wię cej, koszt jest bardzo rozsą dny jak na tę klasę hotelu, moż e dlatego, ż e mieliś my wczesną rezerwację , ale standardowy pokó j dwuosobowy kosztował.22500 rubli (~750 USD) za 7 dni / 8 nocy. Moż na by umieś cić.5 gwiazdek, gdyby nie odległ oś ć do plaż y 500m, ale mi to nie przeszkadzał o. Odpoczywał am z moim chł opakiem. Lecieliś my z Charkowa z Pegas, wię c nie był o opó ź nień z odlotem i przylotem. Szybko rozsiedli się w pokoju, choć z widokiem na drogę , chcieli przenieś ć się na widok na basen, ale powiedziano nam 10 USD dziennie za każ dy dzień dopł aty, tj. za 7 dni musieliś my zapł acić.70 $, odmó wiliś my. Dlatego jeś li chcesz od razu dobry pokó j, wrzuć pienią dze do paszportu przy odprawie, wtedy bę dzie to po stawce hotelu, a nie w ich kieszeni. Mieliś my przewodnika hotelowego od Pegaza, Jurija, bardzo mił ego mł odzień ca, uprzejmego, taktownego, mó wi dobrze po rosyjsku, mieszka w tym hotelu, wię c nie bę dzie trudno go tam znaleź ć , ale w zasadzie zawsze moż na go znaleź ć na recepcji, a on udzieli ci wszelkich porad.
Jeś li chodzi o hotel, to hotel jest wspaniał y, nowy, szykowny. Był em w Sharm po raz czwarty, wię c mam coś do poró wnania. Jedynym minusem hotelu jest jego daleko od centrum miasta Naama Bay i wszystkich rozrywek, ale o tym pó ź niej.
Mieliś my jedzenie - ś niadania, obiadokolacje, czyli tzw. fioletowe bransoletki. Mieliś my wszystkiego doś ć . Co piszą w recenzjach, panowie byli gł odni, nie wierzcie, mó j pan uwielbia jeś ć , najlepiej mię so, kł adł sobie duż e porcje i problem został rozwią zany. Jedzenie jest bardzo ró ż norodne, talerze stawialiś my tylko na pó ł godziny, a potem jedliś my przez godzinę . A all inclusive był oby dla nas generalnie zbyteczne, z wyją tkiem oczywiś cie alkoholu, ale mó j chł opak wyszedł z sytuacji - nasi bracia Sł owianie poczę stowali go alkoholem. Nie chciał em jeś ć na plaż y w porze lunchu, braliś my ze ś niadania kanapki i owoce, mieliś my doś ć i znowu bracia Sł owianie pomagali z napojami. Jedzenie jest monotonne: codziennie kurczaki, kiedyś paluszki woł owe, czę sto ryby, a ostatniego dnia naszego pobytu kalmary. Na pewno nie wyjdziesz gł odny. A wypieki sł odkie, nie da się opisać sł owami, wszystko ś wież e, urozmaicone, smaczne, na pewno był o 15 rodzajó w ró ż nych ciast i wypiekó w. Z owocó w był y pomarań cze, mandarynki, melon, guawa, banany. Wybraliś my się na Stare Miasto po truskawki.

Nie zauważ ył em ż adnej ró ż nicy mię dzy kolorami bransoletek pod wzglę dem nastawienia i obsł ugi personelu, wszyscy byli traktowani jednakowo. Dla Europejczykó w z czerwonymi bransoletkami obsł uga zajmował a stoliki, ale zawsze moż na był o znaleź ć miejsce.
Teraz o sprzą taniu pokoju. Ona jest ż adną . Posprzą tali pokó j bez entuzjazmu, chyba nigdy nawet nie wytarli podł ogi, nie mó wią c już o kurzu na szafkach nocnych, pozostał nietknię ty od począ tku przyjazdu do koń ca, nie obchodził o nas to, bo. nie siedzieliś my w pokoju, tylko spaliś my i myliś my się , wię c wszystko nam odpowiadał o. Raz zostawił em 1$, wię c oś lepili nas z poduszek sł onia, a nastę pnego dnia ł abę dzia. Mieliś my w pokoju dwa ł ó ż ka, moż na był o poprosić o zamianę pokoju na jedno duż e, nie mieliś my. Bardzo pię kna wanna z duż ym lustrem i wanną , a nie brodzik jak w innych hotelach, suszarka do wł osó w, lusterko powię kszają ce, a co najważ niejsze nie ma przerw w gorą cej wodzie i bardzo silnego ciś nienia o każ dej porze dnia. W pokoju jest bezpł atny sejf, trzymaliś my tam wszystkie kosztownoś ci, ale biorą c pod uwagę ostatnie wydarzenia, prawdopodobnie trzeba go pilnować w pokoju, ponieważ nie bę dzie trudno go zabrać .
Teraz o wycieczkach poza hotel. Jak pisał am powyż ej, jedyną wadą tego hotelu jest oddalenie od centrum miasta i wszelkich rozrywek. A codzienne podró ż owanie do ró ż nych centró w rozrywki jest drogie. Hotel miał wł asną animację codziennie wieczorami, ale w sumie trwa to okoł o 40 minut, aw cią gu dnia na plaż y taniec brzucha i latynoski. Tatu ogromne cześ ć ! Fajny animator. Bardzo dobrze uczy tań ca brzucha i ś wietnie się rusza, nauczy każ dego tań ca z hukiem! ! ! Mistrz swojego rzemiosł a. Rozproszył em się wię c, jeś li wolisz bawić się na terenie hotelu, wieczorem nie bę dzie nudno. Nie jestem przyzwyczajony do siedzenia wieczorami w hotelu, wię c każ dego wieczoru jeź dziliś my gdzieś taksó wką na spacer i robienie zakupó w: na Soho Square, w Naama Bay, na Starym Rynku. Te przejazdy taksó wką są drogie. Po pamią tki ostatniego dnia wybraliś my się na Stary Rynek, bo. na terenie hotelu znajduje się sklep z T-shirtami i rę cznikami (25 dolaró w zepsuł się ) na trzy sposoby, jest też bardzo arogancki i draż liwy sprzedawca, zobaczył Arafata i koszulkę , któ rej nie kupił em od niego i Zaczę liś my być dla nas niegrzeczni cał y czas, już do niego nie chodziliś my. Targuj się z taksó wkarzami, nie wsiadaj od razu do ich samochodu, obniż cenę , oni nadal bę dą za Tobą podą ż ać i ustą pią . W Soho - $5 za dwie w jedną stronę , Naama Bay udał o nam się za $6 za dwie w jedną stronę , Old Town (Old Market) - pojechaliś my za $6 do Naama, a potem przesiadł yś my się na ich lokalnego blue bassa i za 1 funt pojechaliś my na stary rynek, ich lokalny, gdzie wszystko jest tań sze i gorsze. Taksó wka na Stary Rynek kosztuje 25 dolaró w, wię c ró ż nica jest zauważ alna.
Z hotelu do morza kursuje bezpł atny autobus, ale moż na przejś ć przez ulicę i przejś ć.500 metró w w zaledwie 5 minut wzdł uż pię knego terenu hotelu Melia Sinai, są tam wspaniał e tł a do zdję ć . Bez problemu wjechaliś my na teren tego hotelu i wspię liś my się na latarnię morską , aby zrobić zdję cia. Morze jest cudowne, ciepł e, ponton nie jest dł ugi, ze wzglę du na niebezpieczeń stwo rekinó w, pł ywał em ostroż nie, trochę nurkował em, pię kno jest nie do opisania. Gł ę bokoś ć z pontonu od razu przyzwoita - 20 m. Odgrodziliś my się od pontonu metr szerokoś ci w morzu, wię c pł ynę liś my w pobliż u pontonu, a pod pontonem cał e pię kno i ogromna ró ż norodnoś ć ryb.

Spoś ró d wycieczek w Kairze, na piramidach, w muzeum, któ re Moradowie już splą drowali, nie mogę w to uwierzyć . Bardzo mę czysz się w autobusie i wracasz do siebie z wycieczki na kolejny dzień . Piramidy, tł umy, tysią ce turystó w przeznaczono bardzo mał o czasu, wszystko jest skompresowane, nawet nie masz czasu na odpowiednie zdję cia. Jechaliś my quadami przez pustynię , nagrali pł ytę z filmem za 20 dolaró w. Podobał o mi się to bardziej niż Kair, chociaż piramidy warto zobaczyć chociaż raz. Poszliś my też do popularnej dyskoteki Dolche Vita, poczekaliś my na przewodnika w recepcji i zaczę ł a się ulewa z burzą , zgasł y ś wiatł a w cał ym hotelu, strumienie pł ynę ł y przez lobby bar. Dla Egiptu deszcz to bzdura, zdarza się raz w roku, chociaż był o to w grudniu 2010 roku. W tym roku moż e nie być . Wię c znaleź liś my cud natury. Już wtedy chę ć pó jś cia na dyskotekę zniknę ł a, bo. to był o na ś wież ym powietrzu i wszyscy byliś my w letnich sandał ach, zadzwoniliś my z pokoju do ś pią cego przewodnika Yury, ale nikt nie zamierzał nam zwró cić pienię dzy, wię c musieliś my iś ć . Dyskoteka nam się podobał a, ale był o trochę chł odno. Nastę pnego dnia zrobił o się chł odniej, nie mieliś my okazji się opalać , ale nastę pnego dnia pogoda się poprawił a.
Ogó lnie podobał a mi się reszta, hotel jest wspaniał y, rozumieją rosyjski w recepcji,
personel nie jest nachalny, moż e dlatego, ż e był em z mł odym mę ż czyzną . Gdy poszł am sama (3 razy) poczuł am się jak kró lowa, poczucie wł asnej wartoś ci spadł o, Arabowie obsypywali mnie prezentami. I tak elementarne zasady dobrych manier, uś miech i Arabowie odpowiedzą ci tak samo.
Ż yczę wszystkim mił ego wypoczynku. Chociaż w najbliż szej przyszł oś ci nie są dzę , ż eby ktoś odważ ył się tam polecieć w ś rodku Rewolucji.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał