Wakacje z dużą rodziną

Pisemny: 5 wrzesień 2008
Czas podróży: 6 — 13 sierpień 2008
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
W sierpniu 2008 był a nas pią tka (3 dzieci w ró ż nym wieku). Zajmowaliś my 2 pokoje obok siebie. Duż a rodzina cieszył a się z wakacji, nikt nie miał ż adnych problemó w. Wszystko, co jest napisane, jest prawdą , nie ma potrzeby tego powtarzać . Zakwaterowanie, sprzą tanie, wyż ywienie, czystoś ć terenu - wszystko jest w porzą dku. Aby wzią ć leż ak przy basenie - trzeba wstać o 6-00. Na morzu (nie w pierwszej linii) cał y czas bezpł atne leż aki. Hotel jako cał oś ć jest godny ZA PIENIĄ DZE, potwierdza to znaczna liczba obcokrajowcó w. Ale jedna chwila lekko zepsuł a resztę : drinki do obiadu i kolacji. Wino, piwo, coca-colę moż na był o zamó wić tylko u kelneró w, z któ rymi oczywiś cie nie moż na się przedostać . Zamó wienie i odbió r zaję ł o okoł o 15 minut, w najlepszym wypadku obiad trzeba był o popijać . Wypicie ł yka PRZED rozpoczę ciem jedzenia nie wchodził o w rachubę . Ale przystosowaliś my się : przed obiadem poszliś my do baru na piwo i colę (wino wytrawne w barach - tylko za pienią dze). I poszli już w okularach do restauracji. To szaleń stwo, ale nic nas nie obchodził o: oszczę dzaliś my czas i piliś my kiedy chcieliś my. Ale ogó lnie - przyzwoita klasa ekonomiczna w systemie „all inclusive”. Na niektó rych drinkach w 40-stopniowym upale zaoszczę dziliś my sporo pienię dzy. Dla nas był o to waż niejsze niż zwykł e mocne drinki - przezornie zaopatrzyliś my je w bezcł owe. Chociaż lokalna brandy, gin, wó dka, rum dostę pne są w barach.
Korzystają c z okazji, chciał bym poprosić wczasowiczó w w mał ych firmach, aby nie zajmowali duż ych stolikó w w restauracji. Takich stolikó w w Sonest był o niewiele i czę sto czekaliś my, aż stolik się zwolni.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał