Dobry hotel na niedrogi pobyt?

Pisemny: 19 marta 2010
Czas podróży: 28 luty — 7 marta 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 8.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
7 marca przyleciał z Egiptu. Odpoczę ł o nas czworo od 28.02 do 07.03. 2010 w Sol Y Mar Sharming Inn 4*. Ogó lnie wraż enia są dobre, wszyscy byliś my zadowoleni z reszty. Hotel naprawdę w peł ni odpowiada jego 4 gwiazdkom. Ma to oczywiś cie swoje wady, ale ten hotel ma swoje plusy. Ogó lnie należ y pamię tać , ż e jest to 4, a nie 5 gwiazdek. Wię c w porzą dku.
W skró cie: hotel jest cał kiem niezł y, z kompaktowym, zadbanym i dobrze zaplanowanym terenem, dobrym jedzeniem, ponadprzecię tną obsł ugą , normalnymi pokojami, dobrą lokalizacją . Minusy - brak butelkowanej wody pitnej do pokoi, druga linia i okresowe trudnoś ci z dowozem wszystkich na plaż ę i z powrotem autobusem, w barze na plaż y za darmo tylko Pepsi, 7-up, Fanta i buł ki w rano (dowolne jedzenie, piwo, soki - za opł atą ), brak leż akó w na plaż y (dla tych, któ rzy nie przyjechali pierwszym autobusem), wieczorami sł aby program animacyjny.
Teraz wię cej szczegó ł ó w.

W tym roku budż et nie pozwalał na wyjazdy do drogich hoteli pię ciogwiazdkowych (wypoczywaliś my w cał kiem niezł ych hotelach pię ciogwiazdkowych), ale ponieważ nadal chcieliś my odpoczą ć (zwł aszcza po i tak już nudnej pogodzie), postanowiliś my zrezygnować na tydzień w czterogwiazdkowym hotelu. Postanowiliś my skupić się na morzu i nurkowaniu. Nas zainteresował a plaż a w zatoce Ras Um Sid, wię c szukaliś my odpowiedniego hotelu.
Po tygodniu studiowania opisó w hoteli, recenzji i ofert touroperatoró w, a takż e rozmó w z kilkoma biurami podró ż y, zdecydowaliś my się na jeden z hoteli oferowanych przez biuro podró ż y „For Four Seas” (Zaporoż e) – Sol Y Mar Sharming Zajazd 4* hotel, z wyjazdem z Zaporoż a, przez operatora Turtess. Lot był trochę opó ź niony (o pó ł torej godziny), ale potem wylecieli bezpiecznie. Lecieliś my w 3.5 godziny. Brak komentarzy do operatora - wysył ka i spotkanie, przelew - wszystko w porzą dku. Do hotelu dotarliś my w 40 minut, w recepcji rozumieją i mó wią normalnie po rosyjsku, od razu zał oż yliś my hotelowe bransoletki i zjedliś my kolację . Od razu po obiedzie dostaliś my pokoje - na trzecim pię trze gł ó wnego budynku. Pokoje są doś ć przestronne. Meble i hydraulika są stare, ale nie poszliś my na to. Istotną wadą pokoi w budynku gł ó wnym jest brak balkonó w. Widok z obu pokoi (307 i 358) był na drogę , co nas począ tkowo trochę zdenerwował o, ale w praktyce lokalizacja pokoi okazał a się dla nas dogodna - blisko restauracji i wyjś cia z hotelu ( wię kszoś ć czasu spę dzaliś my poza hotelem). Turyś ci w hotelu: 60 proc. Rosjanie i Ukraiń cy, 30 proc. Wł osi i kilku Niemcó w.
Pokoje znajdują się w gł ó wnym trzypię trowym budynku i oddzielnych dwupię trowych bungalowach. Bungalowy posiadają standard (wię kszy niż w budynku gł ó wnym, z tarasem lub balkonem) oraz apartamenty. W gł ó wnym budynku pokoje mają normalną wielkoś ć , są wyposaż one w stare meble i instalację wodno-kanalizacyjną . Mini-bar jest pusty (tylko lodó wka. Sejf w recepcji. W pokoju nie ma suszarki do wł osó w (moż na wzią ć w recepcji). Pokoje są sprzą tane codziennie, normalnie. Leż eliś my na ł ó ż kach ł abę dzi , zają ce codziennie od rę cznikó w ką pielowych (oczywiś cie, gdy są robione rę kami, któ re dopiero co mył y podł ogę …).
Nie moż esz otwierać okna wieczorami - w przeciwnym razie bę dziesz musiał karmić komary przez cał ą noc (z jakiegoś powodu nawet fumigatorzy ich nie biorą ). Komary są tam „trawione” dymem co trzy dni, ale to nie czyni ich mniej. W nocy na dachu nad lewym skrzydł em gł ó wnego budynku (gdzie mieliś my pokó j 358) na dachu szumi klimatyzacja i wentylacja, co jest doś ć denerwują ce. Nie ma czegoś takiego na prawym skrzydle.

I jeszcze jedno - lepiej nie wieszać rę cznika w pokoju na parapecie do wyschnię cia - mają tendencję do spadania od powiewu wiatru i oczywiś cie nie wró cą do ciebie (a bę dzie cię to kosztować.10 dolaró w).
Teren hotelu jest mał y, zwarty, dobrze rozplanowany, zielony i zadbany. Na terenie znajdują się dwa nieogrzewane (w tym dziecię ce) i jeden podgrzewany (ciepł y). Nie opalaliś my się przy basenach, ale zgodnie z obserwacjami wszystkie leż aki są zazwyczaj zaję te. Z animacji widzieliś my tylko water polo (moż e był o coś jeszcze, ale nie u nas). Czasami po trawnikach hotelu wę drują mał e czaple.
Sala fitness i kort tenisowy - jedna nazwa. W sali fitness znajdują się cztery symulatory i sztanga, sala jest niewielka. Kort tenisowy z „piaszczystą ” nawierzchnią i siatką , któ ra widział a lato. Rakiety i pił ki tenisowe moż na dostać w recepcji tylko od 9 do 17 (kiedy nie są potrzebne). Wieczorami do Naamy dowozi nas darmowy autobus (o 20.00 tam z powrotem o 23.00) - ale moż na na niego wsią ś ć tylko po wcześ niejszym umó wieniu się (przed obiadem). Jeś li nie ma Cię na liś cie, nie wpuszczą Cię do autobusu. Wieczorami hotel jest nudny, praktycznie nie ma co robić . Spę dziliś my w hotelu dwa wieczory - graliś my w tenisa stoł owego (1 stó ł ) i bilard (2 stoł y). Programy wieczornych pokazó w są rzadkie i nie budzą zainteresowania. Dzieci wieczorami w hotelu wyraź nie się nudzą . Po kolacji nasi rodacy wolą spę dzić czas w barze przy basenie (czynnym do 24.00), a po nim czę ś ć „pł ywa” na dyskotekę (czynną od 24.00 do 2.00) – po czym robią tam „piruety” (nie trzeba iś ć na przedstawienie  ). Pocią g do Lady Gagi na dyskotece to chyba codzienna tradycja. Repertuar jest w 99% taki sam każ dego dnia (dj musi dać nową pł ytę ). Napoje w dyskotece są pł atne (piwo Stella kosztuje 4-5 dolaró w - w zależ noś ci od nastroju barmana (w supermarkecie 5 minut od hotelu to samo piwo kosztuje 10 funtó w)).
Do hotelowej plaż y moż na dojechać autobusem w 5 minut. Plaż a znajduje się na terenie budowanego hotelu, pomię dzy plaż ami hoteli Renessence Golden Viev Beach i Hilton Sharm Waterfalls Resort. Plaż a jest normalna, wejś cie do morza na mał ym pontonie. Na plaż y znajduje się centrum nurkowe. Ale nie widzę sensu nurkowania na plaż y - daleko od najlepszej opcji. Korali i ż ywych stworzeń jest wystarczają co duż o, ale duż o pię kniej jest, jeś li przepł ynie się.500 metró w w prawo lub w lewo (w pobliż u Hiltona i Renaissance). Autobus dowozi na plaż ę (50 miejsc), zgodnie z rozkł adem (rano: tam o 9.00, 9.30, 10.15 i 10.45, z powrotem o 12.30, 13.00, 14.00; po poł udniu: tam o 14.30 i 15.00, powró t o godzinie 17.00). Pierwszy poranny lot jest szturmem - chę tnych jest wielu, a niektó rzy kierowcy (przesiadki) nie biorą stoją cych. A jeś li nie przylecisz pierwszym lotem na plaż ę , moż esz nie znaleź ć leż akó w, ponieważ . plaż a jest pobierana z 4 lub 5 hoteli. Powró t ró wnież o 12.30 - nie przyszedł wcześ niej - moż esz nie wejś ć . Turyś ci zawsze byli z tego powodu bardzo oburzeni. Zwł aszcza, gdy spó ź nisz się na ostatni autobus do hotelu i musisz wzią ć taksó wkę . Ale administrator Julia (Ukrainka, mieszka w Egipcie od okoł o 8 lat) traktuje turystó w tak ostroż nie, ż e nie przejmuje się tym, ani niczym innym - nie weszli, nie spacerowali (40 minut) ani nie brali taksó wka...

Druga plaż a (pł atna, 2 USD (jeś li pł acisz w hotelu) i 4 USD (jeś li pł acisz przy wejś ciu na plaż ę )) znajduje się.5-10 minut spacerem od hotelu, w okolicy hotelu Shores Aloha. Nie mogę nic za niego powiedzieć , ponieważ . nie poszliś my na to.
Jedzenie w hotelu jest naprawdę dobre - wybó r z pewnoś cią nie jest tak duż y jak w dobrych pią tkach, ale jedzenie jest wysokiej jakoś ci i nigdy nie bę dziesz gł odny. Ś niadanie od 07.00 do 10.00 (zawsze jeden asortyment), obiad od 13.00 do 15.00 (normalny asortyment, zawsze jest normalna zupa, ziemniaki, makaron, kurczak, woł owina, ryby, warzywa, owoce (daktyle, melony, banany, guawa), sł odycze), obiadokolacja od 10.00 do 22.00 (codziennie starają się zmienić menu, spę dzają dni z kuchnią narodową , rybną , wł oską ). Oczywiś cie soki z proszkó w, herbata, kawa są normalne, wytrawne czerwone wino jest cał kiem niezł e, piwo takie jak nasze rozcień czone wodą w stosunku 1:1 (jak wszę dzie w Egipcie). W zasadzie ż ywienie moż na ustawić na 5-.
Woda pitna moż e być butelkowana w lodó wce w restauracji gł ó wnej. Aby to zrobić , wystarczy mieć butelkę (zakup wodę w supermarkecie lub zabierz z domu 1.5 litrową butelkę wody).
Wieczory spę dzaliś my gł ó wnie poza hotelem - w Naama (kawiarnie z morską egzotyką (pyszna zupa z owocó w morza kosztuje tylko 25-30 funtó w), sklepy), na Starym Rynku (taksó wką za 2$, kupiliś my truskawki, miechunka, kumkwat (kinkan ), pamią tek itp. , a po prostu spacerował em) a w Fantazji - tzw. „Tysią c i jedna noc” (spacer wolno przez 10 minut). Fantasia ma bardzo pię kny dziedziniec z fontannami (wejś cie za darmo). Potem trzeba zapł acić za każ dą strefę (w zależ noś ci od tego, na co ma się ochotę – muzeum historii Egiptu, taniec brzucha, pokaz laserowy, dyskoteka…). Oglą daliś my taniec brzucha (dla amatora! - daleko od chudych kobiet. Sytuację uratował tylko wystę p tancerek w spó dnicach (pię kne)). Oczywiś cie tam, jak wszę dzie, miejscowi bę dą pró bowali się z tobą rozwieś ć . Jeś li usią dziesz, aby obejrzeć taniec brzucha, zostaniesz zaproszony, aby „zdecydować ” kupić coś w barze (na przykł ad piwo (ta sama Stella) za 10 USD) lub przenieś ć się do „innego miejsca”. Ale jeś li po prostu uporczywie zignorujesz tę ofertę , nikt cię nie wyrzuci.

Nie kupowaliś my wycieczek u operatora, ale taniej w firmach wycieczkowych w Naama (na gó rę Mojż esza i intro-diving (bez certyfikatu, z instruktorem)). Nie gorzej, ale za mniejsze pienią dze. Co wię cej, nie chcieliś my spę dzać cał ego dnia na nurkowaniu, jak wszyscy sugerują (na ł ó dce). Z dotychczasowych doś wiadczeń wiedzieliś my, doką d te ł odzie pł ywają , wię c od razu zgodziliś my się na indywidualne nurkowanie z brzegu, na plaż y hotelu Club Phanara. W rezultacie każ dy z nas zapł acił.55 USD za 2 nurkowania po 20 minut z rosyjskoję zycznym instruktorem centrum nurkowego Blue Lagoon, Gamal. Zaję ł o to tylko pó ł dnia, a przyniosł o wię cej przyjemnoś ci niż ostatnim razem z ł odzi!
Kto pojedzie na dł ugie wycieczki, kupione nie w hotelu, od razu ostrzegam - trzeba zadbać o "suchą rację " - obiad lub ś niadanie (w zależ noś ci od tego, za czym tę sknisz) przed wyjazdem. mił a dziewczyna Julia (administratorka), któ ra to zapewnia, ze wzglę du na to, ż e wycieczkę wykupił eś nie w hotelu (od przedstawicieli touroperatoró w), ró wnie sł odko, z uś miechem na twarzy, odpowie: „Mogę w niczym ci nie pomoż e”.
Jeś li kogoś interesują pianki neoprenowe (jeś li pł ywasz dł ugo i daleko z maską i fajką , to nie jest gorą co), pł etwy / maski normalnej jakoś ci i w normalnej stał ej cenie, to lepiej udać się na Stary Rynek, aby sklep Metro (znają taksó wkarze). Na lewo od metra znajduje się sklep ze sprzę tem. Zbadaliś my wszystko w Naama i na Starym Rynku, gdzie sprzedają sprzę t - ten sklep jest najlepszy zaró wno pod wzglę dem ceny, jak i jakoś ci sprzę tu.
Ogó lnie pomimo wszystkich wymienionych wad (hotel nadal nie jest 5*), byliś my cał kowicie zadowoleni z reszty! i pojechalibyś my do tego hotelu ponownie. Stosunek ceny do jakoś ci jest w peł ni zgodny.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał