Bardzo dobry hotel?

Pisemny: 26 wrzesień 2011
Czas podróży: 5 — 16 wrzesień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 6.0
1. Rozliczenie. Przyjechał am do hotelu o 3 nad ranem, rozlokował am się od razu, ale bransoletki nie zał oż yli, wię c ś niadania nie dostał am. Nie dał em pienię dzy, kiedy się zameldował em, widok ze wszystkich pokoi był na basen.
2. Liczba. Pokó j jest wystarczają co duż y, czysty, ale meble są trochę stare. Dwa ł ó ż ka, lodó wka, stolik kawowy, telewizor LCD z 1 kanał em rosyjskim (ORT), bezpł atny sejf w szafie (nie korzystał em, bardziej godna zaufania jest walizka z zamkiem szyfrowym). Brak gó rnego oś wietlenia, 2 kinkiety nad ł ó ż kami, lampa podł ogowa w rogu i lampka na stoliku nocnym. Podł oga wył oż ona jest kafelkami i wykł adziną . Na balkonie stó ł i 2 plastikowe krzesł a, jest wieszak na ubrania. W ł azience prysznic z zasł onką , kilka dni po rozliczeniu pojawił o się mydł o, 2 szampony i 2 ż ele w tubkach. Sprzą tanie był o codziennie, 1 raz zostawił dolara - nic się nie zmienił o, zamiast przykrywać watowane koce - najwyraź niej nie moż na z nich wykrę cić ł abę dzi. Klimatyzator jest stary, duż o hał asuje, ale sł abo chł odzi, ustawiał.16 stopni i był o duszno. Posprzą tane niepostrzeż enie, jak tylko wyjdziesz na obiad - wró cisz - już posprzą tane.
3. Odż ywianie. Na ś niadanie sał atka owocowa (melon, jabł ka, banan), jogurt (w sł oikach, w fabrycznym opakowaniu, bez wypeł niacza), croissanty, zimne/gorą ce mleko, dobry ser, wę dzona kieł basa jadalna, kucharz pieczone naleś niki, mieli konfitury (truskawkowe, figowe, miodowe) w indywidualnych fabrycznych opakowaniach, szef kuchni smaż ył jajecznicę , był y ciasta, wytrawne ś niadania.

Na obiad i kolację zawsze był a zupa (zupa puree lub zupa z soczewicy, groszek), zawsze był a ryba (pojedyncza), danie mię sne i kurczak. Mię so był o BARDZO dobre. Szef kuchni ró wnież ugotował makaron tuż przed tobą . Z owocó w zawsze był o 5-6 rodzajó w (arbuz, melon, mał e banany, winogrona, pomarań cze, figi, guawa, dojrzał e daktyle). Napoje we wł asnym zakresie moż na był o zabrać tylko na ś niadanie, a na obiad i kolację - zapytaj kelneró w (sprite, cola, piwo, wino). Na obiad i kolację kelner przynió sł do stoł u butelkę wody pitnej 0.75 litra. (1.5 litra dziennie wystarczył o na wypicie, wyjś cie na plaż ę i umycie zę bó w; cał a lodó wka nimi wypeł niona). Brakował o herbaty (kawy), moż na je był o pić tylko na ś niadanie lub w barze przy basenie, ale był em przyzwyczajony do jedzenia sł odyczy z herbatą na lunch i kolację , a nie z winem lub colą . Obsł uga w restauracji był a dobra - przy wejś ciu otworzyli ci drzwi, kelner od razu podszedł do stoł u, puste talerze został y natychmiast usunię te; kilkakrotnie proszony o wypeł nienie ankiety dotyczą cej jakoś ci usł ug. W pią tki urzą dzili uroczystą kolację , wył ą czyli ś wiatł a, postawili ś wiece na stoł ach, muzyk grał na skrzypcach, był o specjalne menu - na ulicy gotowali mię so na wę glach z krwią , zrobili koktajl alkoholowy. Dwa razy owoce morza - kalmary w czerwonym sosie i ryż z krewetkami.
4. Plaż a. Minibus jedzie na plaż ę , zgodnie z rozkł adem - za 0.5-1 godziny, w poł owie pusty, nie ma problemu z usią ś ć . Moż esz wzią ć taksó wkę za 1 USD, są tam na każ dym kroku, 90% wszystkich samochodó w to taksó wki. Na plaż y bar jest pł atny – zabrał em ze sobą wodę , chociaż przy wejś ciu na plaż ę jest napisane, ż e zabrania się zabierać ze sobą wody i jedzenia, nikt tego nie kontrolował . Przywoż ą na tę plaż ę takż e ludzi z innych hoteli, na przykł ad z Viking Club 4*. Plaż a to duż y biał y piasek, jest duż o leż akó w, rę czniki plaż owe bierzesz w hotelu - zmieniasz je wieczorem. Rafa jest doskonał a, wybrał em się na wycieczkę na wyspę Tiran - są prawie takie same ryby. Zamiast pontonu - schody, a od razu gł ę bokoś ć ponad 10 m. Od drugiego wejś cia - pierwsze cztery metry po kolana, a takż e urwisko. Na są siednich plaż ach są boje i gwiż dż ą ratownicy, nie wolno im pł ywać , nikt nas nie ś ledził . Ludzie widzieli duż ego mureny, ja nie musiał em. Na plaż y znajduje się prysznic na 5 konewek. Są też irytują cy Arabowie, któ rzy oferują masaż e na plaż y pod baldachimem. Czas na plaż ę to 5 minut autobusem i 20 minut pieszo.
5. Rozrywka. Nie ma animacji. We wtorki przychodzą artyś ci, a przy basenie odbywa się przedstawienie – taniec brzucha, fakir z wę ż ami i taniec mę ski ze spó dnicami. W pobliż u znajduje się dzielnica handlowo-rozrywkowa Il Merkato - cał a ulica ze sklepami, bankami, kawiarniami. Po lewej znajduje się rynek Fantasia. Jest kafejka internetowa, 15 funtó w za godzinę (w hotelu 20 funtó w za pó ł godziny). Dolary na funty moż na wymieniać w bankomatach, zaró wno kartą , jak i gotó wką . Jest sklep METRO - duż y supermarket ze stał ymi cenami, samoobsł uga. Tam kupił em mango, chał wę . Istnieje wiele agencji turystycznych.
6. Bez hotelu. BARDZO mał o osó b, choć jest 128 pokoi, to mniej niż jedna trzecia zapeł nienia. Cudzoziemcy (Norwedzy? ) przychodzą i odchodzą tł umnie, a pewnego dnia wyprowadzili się zamiast all inclusive na lunch, przy basenie był posił ek à la carte. 5-6 takich samych rodzin jechał o autobusem na plaż ę (cudzoziemcy siedzieli przy basenie), czasem był am 1 w autobusie, restauracja był a w poł owie pusta, po Turcji, gdzie restaurację trzeba był o zabrać „z bó jką " w ogó le niezwykł e.

Ogó lnie hotel nie jest zł y, cał kiem moż liwe jest podanie 4 *, ale w peł ni uzasadnia to 3 *.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał