Почему избран: Бюджет ети его в мидель.
"Жити стало краще, жити стало веселіше"
Плюсы:
1.В метрах ста от отеля, налево от входа, прямо на дороге к трассе прекрасная кафешка с прекрасной музыкой, приятными барменами, радушием и атмосферой. Чего внутри отеля я не видел.От слова - Вообще.
2.Уютная территория, прекрасная зелень, закутки и тишина.
3.Прекрасный "немой" камердинер на входе, неунывающий дядька обливающий клиентов врожденной позитивностью и улыбками. Респект ему.
4...Все..
МинусА:
1.Ресепшн - "ни бельмеса ни гугу", ни по английски, ни по "нашенски" ни по татарски. Интернациональный Язык жестов в виде дохлого президента и у нас беструм в комплекте с неработающей пару дней кондишкой, заблокированным сейфом. Потом понятно опять же за "дохлых енотов" починилось.
2.Питание - это НЕЧТО. первые пару дней приходилось наблюдать заваленные грязной посудой столы, между которыми весь в мыле носится ЕДИНСТВЕННЫЙ на весь камбуз уборщик, он же бармен, он же подай принеси - нуббиец с иссиня черной лоснящейся кожей и грустными глазами. Мы просто начали убирать для себя и после себя. Спустя пару дней нуббиец отдал мне честь встав по стойке смирно у входа. На завтра ( видимо отдыхающих достало и те настучали кому то из менеджеров в голову ) в помощь работяге примчались аж трое и все стало чисто аккуратно и приятно. Респект нуббийцу.
3.Бармен на баре у входа. Юное создание лет 17-ти с презрительной ухмылкой ухмылкой, тщательно демонстрирующий свое отношение к публике. Видимо жил в тепличных условиях, не получал по затылку от жизни и просто так. Единственный с кем я пересекался и не дал "на чай". Хотя было желание дать в "чайник". Презрение ему.
4. Пляж - безумно интересные поездки в развозке на пляж в километрах полутора от отеля. Причем иной раз сидя на полу. Водитель хмыкал, терпел и вез. Молодец. Сам пляжик как и кораллы не возбудили, от слова "совсем", посему если "хочется" то надо колоться на поездку в заповедник с аквалангом и не один раз.
5.Вечер - в отличии от того же "Сол-серин" анимации ( а там она БОЖЕСТВЕННА) тут не было вообще. Постреляли их наверное еще в 37-м. Единственный представитель от племени "развлекашек" некий мужчина мрачно карауливший жертвы у края бассейна и вероломно вербовавший в поездки на дискотеки в трущобы Шарма.
"Но у нас с собой было", что спасло пару вечеров.
В сухом остатке : Люди по большей части 99% прекрасны, что и скрасило уют, отдых и все что там было.
Все остальное на совести управляющих отеля.
Вот их надо дубасить баксом по карману.
Второй раз я лучше "переподнакоплю" раза в два, но не вернусь в этот уютный уголок. Аминь.
Dlaczego został wybrany: Budż et w ś rodku.
„Ż ycie stał o się lepsze, ż ycie stał o się przyjemniejsze”
Plusy:
1. Sto metró w od hotelu, na lewo od wejś cia, tuż przy drodze do drogi jest wspaniał a kawiarnia ze ś wietną muzyką , mił ymi barmanami, ż yczliwoś cią i atmosferą . Czego nie widział em w ś rodku. Od sł owa - Ogó lnie.
2. Przytulna okolica, pię kna zieleń , zakamarki i zakamarki.
3. Pię kny „gł upi” lokaj przy wejś ciu, beztroski wujek zalewa klientó w wrodzoną pozytywnoś cią i uś miechami. Szanuj go.
4 ...Wszystko. .
Minus:
1. Recepcja - „bez belmesó w i gugu”, bez angielskiego, bez „naszeń skiego” lub tatarskiego. Mię dzynarodowy Ję zyk Migowy w postaci zmarł ego prezydenta i mamy bestrum wraz z niedział ają cą kilkudniową kandyką , zamknię tą w sejfie. Potem, oczywiś cie, znowu osiedlili się „martwe szopy”.
2. Jedzenie to NIC.
przez pierwsze kilka dni musieliś my patrzeć na stoł y zawalone brudnymi naczyniami, pomię dzy któ rymi JEDYNY sprzą tacz w cał ej kambuzie, barman, któ ry jest ró wnież barmanem, to Nubijczyk o niebieskiej, czarnej, ł uszczą cej się skó rze i smutnych oczach. Po prostu zaczę liś my sprzą tać dla siebie i po. Kilka dni pó ź niej Nubijczyk uhonorował mnie, wstają c pokornie przy wejś ciu. Nastę pnego dnia (podobno wczasowicze dostali się i pukali w gł owę jednemu z kierownikó w) trzech robotnikó w rzucił o się na ratunek i wszystko był o bardzo zadbane i ł adne. Szacunek dla Nubijczyka.
3. Barman przy barze przy wejś ciu. 17-letni mł odzieniec o pogardliwym uś miechu, któ ry skrupulatnie demonstruje swó j stosunek do publicznoś ci. Podobno mieszkał w szklarni, nie zarabiał na ż ycie z tył u gł owy i tak po prostu. Jedyny, z któ rym skrzyż ował em ś cież ki i nie dawał em „na herbatę ”. Chociaż istniał o pragnienie, aby dać „czajnik”. Obrazić go.
4.
Plaż a - bardzo ciekawa wycieczka w transporcie na plaż ę pó ł tora kilometra od hotelu. A czasem siedzą c na podł odze. Kierowca zachichotał , wytrwał i jechał . Bardzo dobrze. Sama plaż a niby koralowce się nie obudził a, od sł owa „absolutnie”, wię c jeś li „chcesz” trzeba się nakł uć na wycieczkę do rezerwatu z nurkowaniem i nie raz.
5. Wieczó r - w przeciwień stwie do samej animacji "Sol-serin" (a tam jest boska) w ogó le tu nie był o. Rozstrzelano ich prawdopodobnie 37-go. Jedyny przedstawiciel plemienia „rozrywkowego”, czł owiek posę pnie strzegą cy ofiar na skraju basenu i podstę pnie zwerbowany do pó jś cia na dyskoteki w gł ę bi Sharm.
„Ale mieliś my to ze sobą ”, co uratował o kilka wieczoró w.
W suchym osadzie: Ludzie są w wię kszoś ci 99% pię kni, co rozjaś nił o komfort, odpoczynek i wszystko, co tam był o.
Reszta leż y na sumieniu kierownikó w hoteli.
Tutaj trzeba ich bić dolcem w kieszeni.
Za drugim razem lepiej "kumuluję " dwa razy, ale już nie wró cę do tego przytulnego zaką tka. Amen.