Morze ma wyraź ny odpł yw, z pontonu morze jest oczywiś cie czyste i pię kne, na brzegu jeś li jest się z dzieckiem, wszyscy flą drują w jednej mał ej lagunie i tyle. Jeś li zwró cić uwagę na animację , to nie ma jej przez cał y dzień , trzeba był o wł ą czyć muzykę w telefonie, wieczorem jest program pokazowy i to wszystko. Nie mogę powiedzieć , ż e wakacje był y zrujnowane, nie zatrzymaliś my się w hotelu, przez ostatnie 4 dni jeź dziliś my na wycieczki i pojechaliś my do miasta. Zdecydowanie nie polecam tego hotelu, wnioski wycią gnijcie sami.
Super hotel! Wszystko był o bardzo dobre!!!
Jedzenie - oś miornica, krab, krewetki i kalmary!!!
Super czysty! Wszyscy są mile widziani!!!
Wszyscy pytają , czy wszystko jest w porzą dku!!!!
Hotel 100%!!!! !
Có ż , postanowiliś my zostawić w tym roku opinię o reszcie (9 nocy 20.10-29.10)!
Odpoczywaliś my w Egipcie z dzieć mi 9 i 15 lat nie pierwszy raz, jest do czego poró wnać .
PLUSY: Teren bardzo czysty, zadbany, duż o zieleni. Wspaniał a laguna, duż a plaż a, zawsze są bezpł atne leż aki, gł ó wna restauracja jest przeznaczona nie tylko do zwiedzania z dzieć mi, ale i bez. W drugim nigdy nie ma kolejek, jest cicho i spokojnie. Soki z opakowań , inne napoje nierozcień czone, są koktajle, lody. Jedzenie jest dobre, co drugi dzień owoce morza, kelner przynosi napoje w restauracji, trzeba trochę poczekać .
MINUSY:
Check-in o 14.00, moż na był o się dogadać o 12.00, chcieli oczywiś cie wcześ niej.
Od 4 rano pró bował em spać w holu. Pokoje są zwyczajne, stare, klimatyzator znajduje się w korytarzu pod sufitem podwieszanym, robi duż o hał asu. Nie był o zimno przez kilka dni. Karty z numeru są stale rozmagnesowywane. Na recepcji chodził em czasem 2 razy dziennie na namagnesowanie.
GŁ Ó WNY MINUS: ponton w hotelu nie dział a, widać zatopiony statek na linii koralowej. Nie pozwolono im wejś ć na rafę na są siednim pontonie, ponieważ nasz hotel nie jest obsł ugiwany. Pontonu, z któ rego moż na zejś ć na rafę przez hotel (ponton sieci hoteli jazzowych, spacer ok 30 min, zadeklarowanego transportu na ponton nie widziano.
MEGA MINUS, nigdzie czegoś takiego nie widział eś : nie zdą ż ył eś przyjś ć na obiad przed 18:30, bę dziesz stać w kolejce przez 40-50 minut, a po zwolnieniu miejsca zostaniesz odprowadzony do stoł u , po 19:30 moż na iś ć do gł ó wnej restauracji bez kolejki, ale miejsca na ś wież ym powietrzu - przy odrobinie szczę ś cia.
Z reguł y starali się przychodzić do sprzą tania 17:30-18:00 podczas zabiegó w ką pieli po morzu. Wymiana rę cznikó w plaż owych w pokojach po godzinie 18.00. Nigdy nie został wymieniony. Obsł uga naszego budynku został a zł apana i zmieniona rę cznie.
Wynik:
Zakwaterowanie: 7.8
Moc: 8.2
Morze: laguna 9.5, ponton 5
Ś rednia ocena: 7.6
Globalnie musisz wiedzieć.2 rzeczy:
1) To jest obszar Nabh, gdzie zawsze jest wietrznie. W paź dzierniku był o nam wygodnie, upał + wiatr, ale zimą zdecydowanie nie warto tu jechać
2) ten hotel nie ma mostu do wejś cia do morza, a to jest prawdziwy problem. Zwł aszcza, gdy odpł ywa fala, pł ywanie jest prawie niemoż liwe, gł ę bokoś ć morza się ga do pasa.
W przeciwnym razie typowe egipskie 5 gwiazdek. Przestronne pokoje, 2 baseny, duż o monotonnego jedzenia, okropny alkohol, zł e wi-fi.
Jednocześ nie widać , ż e starają się zrobić wszystko, co w ich mocy dla goś ci.
Cudowne wakacje, jeś li znasz specyfikę Egiptu)
O pokoju: liczba pokoi, jak wszystko dookoł a, jest już zmę czona, odrapana. Mieliś my pokó j rodzinny na pię trze - nam się podobał o. Widok z „balkonu” (bardziej przypomina mał y taras ze stolikiem i dwoma krzesł ami, bez barierek) - cał kiem normalny: obserwowaliś my bieganie i tereny zielone.
Sam numer skł ada się z:
1. korytarz, w któ rym znajduje się szafa - skrzypią cy, jest sejf gratis;
2. ł azienka (w ł azience rozważ niedział ają cą suszarkę do wł osó w - dla kogo jest potrzebna weź wł asną , szczoteczki do zę bó w, pasty, myjki - nie (chociaż trzeciego lub czwartego dnia i tak przynieś li ż el pod prysznic w osobnym pojemniku Ż el pod prysznic i szampon wlewa się do dozownika zawieszonego pod prysznicem). Z akcesorió w do ką pieli: balsam do ciał a, balsam do wł osó w, czepek, 1 kostka mydł a i torebka.
Był o nas troje (dwie osoby dorosł e i dziecko), ale przez dwa dni sumiennie dostawaliś my tylko dwa rę czniki - zaczę li opuszczać trzy, dopiero po proś bie pracownika, któ ry faktycznie uporzą dkował pokó j i zmienił rę czniki . Woda pod prysznicem ze sł abym ciś nieniem, szczegó lnie wieczorem (czę sto prawie niemoż liwe był o wyregulowanie temperatury wody: albo wrzą cej, albo pł yną cej zimnej, ale nie ciepł ej).
3. pokoje z dwiema sofami. W cał ym pokoju uł oż one są pł ytki, a sofy doś ć wysokie - wkł adamy poduszki na wypadek, gdyby dziecko z przyzwyczajenia wyskoczył o z ł ó ż ka.
4. pokoje z duż ym ł ó ż kiem: jest telewizor, do któ rego pilot nie dział ał . Osobną kwestią są gniazdka - wszystkie nasze sprzę ty ł adowaliś my w ł azience - tam był o najbezpieczniej z wyglą du. Z tego samego pokoju wyjś cie na balkon przez przesuwane drzwi - zawsze dokł adnie sprawdzaj, czy są one dokł adnie zamknię te, kiedy wychodzisz.
Wnę trze to rodzaj dyskretnego beż owo-brą zowego projektu. Zapach w pokoju albo daje wilgoć , albo „pachnie jak babcie”.
Dla nas duż ym minusem jest centralny klimatyzator - bardzo gł oś ny i prawie nieregulowany.
Pod wzglę dem czystoś ci: sprzą tanie pokoju jest przecię tne, w prowadnicach drzwi przesuwnych był y ś mieci, a jak przyjechaliś my i cał y czas tam byliś my, podł oga - moż e ktoś cią gną ł miotł ę . Zasł ona jest w niektó rych miejscach i plamach, poś ciel wydaje się czysta, ale jakoś zuż yta, czy coś . Na terenie jest duż o ptakó w - dlatego balkon jest stale trochę zanieczyszczony.
Morze i plaż a: podczas przypł ywu w najgł ę bszym punkcie, przy wzroś cie 165 cm, był em gdzieś do klatki piersiowej, podczas odpł ywu - do pasa. Oznacza to, ż e morze tutaj jest tylko opcją dla dzieci, jeś li chcesz, aby dziecko nauczył o się pł ywać - nie ma fal, stosunkowo niezbyt gł ę bokiej, sł onej wody.
Nie ma tu rafy (jest miejsce, w któ rym pł ywa dosł ownie 10-15 mał ych rybek i to wszystko, ale są mureny i duż o mię czakó w w muszlach - nie radzę ich dotykać ). Dno usiane jest fragmentami martwych koralowcó w, poruszanie się boso nie jest zbyt przyjemne, miejscami moż e nawet traumatyczne.
Sama plaż a jest ogromna - moż na cał kowicie wybrać miejsce dla siebie i w promieniu 5 metró w nie bę dzie ludzi - to plus, ale jednocześ nie nie ma wielkiej potrzeby, bo jest bardzo gorą co i dosł ownie siedzieliś my w wodzie od rana do popoł udnia.
Polecam zabrać ze sobą korale (my ich nie mieliś my, tam je kupiliś my. Cena w Arkadach (są to sklepy wewną trz hotelu) to 4 dolary za parę , ale jeś li mocno się targujecie, moż na wzią ć trzy pary za 10. Ich jakoś ć jest przecię tna, ale wykonują swoją pracę ).
Na plaż y znajdują się dwa bary (jeden z sokami i alkoholem, drugi to bar z przeką skami) W barach z przeką skami, jeś li jesteś przyzwoitą osobą i zapytasz, czy moż esz zabrać talerz do pokoju, aby zjeś ć , bę dziesz nie wolno, ale ci, któ rzy są bardziej bezczelni, po prostu brali i nosili tam, gdzie potrzebują.
Terytorium hotelu: doś ć duż e, zielone, duż o pię knie kwitną cych roś lin. Na terenie znajdują się dwa baseny dla dzieci o gł ę bokoś ci 45 cm (jeden kryty ze zjeż dż alnią ), 4 baseny o gł ę bokoś ci okoł o 140 cm, z ł agodnym wejś ciem, basen czynny jest od 8 rano do, jak się wydaje, 18 lub 19:00 (zasady wskazują : do zachodu sł oń ca). Terytorium jest oczyszczane z komaró w za pomocą jakiejś zasł ony dymnej (samochó d jeź dzi i dymi), a coś jest wdmuchiwane do wł azó w irygacyjnych. Uką szono nas tylko raz, a potem niewiele.
Są zjeż dż alnie wodne, ale mają tam wstę p tylko dzieci od 10 roku ż ycia!
Animacja tak naprawdę nam nie przeszkadzał a - czy istnieje, czy nie, w zasadzie nie obchodzi nas to. Naszemu dziecku podobał a się wieczorami muzyka na ż ywo.
Jedzenie: przez 7 dni pobytu 2 razy krewetki, bo kalmary był y, ryby prawie codziennie. Jedzenie nie jest szczytem kulinarnych umieję tnoś ci, ale w zasadzie jest pyszne. Czy jest zró ż nicowana? Nie powiedział bym. Bardzo podobał y mi się desery, chociaż wcale nie jestem ł asuchem.
Zawsze jedliś my przy tym samym stole, a rę ce cią gle przyklejał y się do niego pod koniec - te stoł y był y przetarte bardzo przecię tnie. Przy okazji wejś cie i pobyt w restauracji i przez cał y czas bez maski.
Teraz o dniu wyjazdu: mieliś my wczesne wymeldowanie, transfer był wskazany o 1:10 w nocy, po zapytaniu obsł ugi, czy dostarczy nam bagaż - powiedzieli, ż e personel odbierze go 20 minut przed transfer, w koń cu czekaliś my prawie godzinę i sami go pojechaliś my (jakoś wrzucanie rzeczy pod numer to nie bardzo pomysł ). O 1:10 autobus transferowy nie przyjechał , poprosiliś my recepcję - powiedziano nam, ż e spó ź nienie się tutaj jest prawie normą.
No ok, odczekaliś my 15 minut (jest to czas wskazany na karcie informacyjnej odlotó w Join UP) i zaczę liś my dzwonić do przedstawiciela firmy (tu chciał bym wspomnieć o naszym PRZEWODNIKU - któ ry, jak się okazał o, na nic się nie przyda wszystko - nie ostrzegł , ż e nasz lot opó ź nił się o godzinę , a co za tym idzie i transfer).
W rezultacie transfer dotarł o 2 w nocy. Cał y czas siedzieliś my w holu, w któ rym znajduje się recepcja. I nie tylko dział ał tam konder, ż e chciał em zał oż yć kurtkę , ale też był zadymiony, ż eby nie był o czym oddychać . Swoją drogą to był dla mnie szok kulturowy, ż e ludzie palą tam na plaż y, na tarasie restauracji i, jak się okazał o, w pomieszczeniach - to po prostu okropne.
Po drodze hotel dał nam „ś niadania”: butelkę wody, sok i kilka kanapek – dzię ki oczywiś cie, ale po co, jeś li pł ynu w takim pojemniku nie da się przewieź ć na lotnisko, a go zjeś ć w pó ł godziny jadą c na lotnisko w ś rodku nocy to wcią ż hazard.
Reasumują c o hotelu: obsł uga jest bardzo ż yczliwa, nawią zuje kontakt i stara się rozwią zać zadawane im pytania, iloś ć pokoi pozostawia wiele do ż yczenia, jedzenie w zasadzie pyszne. Po wizycie w tym hotelu nie spodziewaliś my się niczego fantastycznego i w zasadzie byliś my z hotelu zadowoleni.
A teraz polecam lekturę tym, któ rzy nie byli w Egipcie i zastanawiają się , czy warto tam lecieć:
Przelot: dotarliś my do Sharm czasu lokalnego okoł o 3 nad ranem i przeszliś my odprawę celną do 5 rano!! ! Jedno okno!! ! 2 godziny! Jednorazowo przyleciał y 3 lub 4 samoloty, po prawie 200 osó b, a cał y ten tł umek z mał ymi dzieć mi stał (nie ma tam siedzieć ) przez DWIE godziny (byliś my w wielu miejscach i nigdzie nie był o takiej schizofrenii).
W tym czasie musisz przedstawić test PCR (patrzą na to w ogó le nie sprawdzają c nawet tego, co tam jest napisane, po prostu osoba wyglą da tak, ż e masz kartkę ), nastę pnie wypeł niasz kartę migracyjną , potem ty idź do kolejki, któ ra prawie się nie rusza, bo wszyscy są fotografowani, zeskanuj paszporty i palce, jeś li nie wypeł nił eś poprawnie karty migracyjnej, to wstajesz i przepisujesz. A po 2 godzinach nadal moż esz się stamtą d wydostać.
Ale najciekawsze jest to, kiedy wystartujesz! To generalnie bł ahostka: aby dostać się do stanowiska odprawy, trzeba okazać bilety lub karty pokł adowe, paszporty, przejrzeć ramę , polerować bagaż , jest się obmacywanym (nie ma znaczenia, czy rama skrzypi, czy nie), nawet nasze 5-letnie dziecko został o oszukane.
Dalej odprawa, gdzie to tylko jakiś bazar i farsa (mę ż czyzna za ladą wystawił bilety, potem wstał , poszedł do drugiego, któ ry wystawił bilety - rozproszył się i zaczą ł się razem ś miać - trwał o to okoł o 5 minuty - po prostu ś mieci). Nastę pnie należ y wypeł nić kartę migracji wyjazdowej, nastę pnie staną ć w kolejce do kontroli paszportowej i ponownie zeskanować palce.
Dalej ciekawsze: ł ań cuch kolejek do „ramki”, gdzie (dosł ownie 10 metró w od kontroli paszportowej) znowu jest osoba, któ ra tylko patrzy na paszport, potem kolejka do ramki i (!!! ) osobno dla kobiet dla mę ż czyzn osobno. Tutaj jak zwykle zdejmuje się wszystko i BUTY wszystkich!
Po kadrze (nie ma znaczenia, czy piszczysz, czy nie) znó w są klaskane od stó p do gł ó w, przy okazji w tym momencie odebrano mojemu mę ż owi 50-gramową minzurkę whisky (moż esz nosić to na wszystkich lotniskach - widzisz, tutaj nie moż esz), jeś li masz laptopa, otworzą go, wł ą czą , krę ci się po nim jakiś gó wno, wtedy musisz wypeł nić swoje imię i paszport numer w jakimś podartym, nę dznym czasopiś mie (normy higieniczne i antyepidemiologiczne są oczywiś cie „przestrzegane” w postaci jednego dł ugopisu dla wszystkich! ) i dopiero po tym wszystkim moż na zejś ć na dó ł i poczekać na lą dowanie.
Powiem szczerze, ż e po takich procedurach przyjazdu i wyjazdu nie ma już ochoty odwiedzać tego kraju.
Byliś my w wielu miejscach i pierwszy raz to widzieliś my i doś wiadczyliś my.
Bardziej szczegó ł owo opiszę nasze wakacje. Moja rodzina i ja jesteś my w Sharm po raz trzeci i wybraliś my nowy hotel w okolicy Nabq. Kto wie, a kto nie, w tej okolicy bardzo trudno znaleź ć normalną plaż ę , na któ rej moż na by pł ywać , tylko solidne koralowce, pł ytką wodę i dł ugie pontony.
Ale są wyją tki:
1) hotel Barcelo, najdalszy ze wszystkich, jest naturalna laguna z ł agodnym wejś ciem
2) hotel Jaz Mirabel, w któ rym znajduje się sztuczna laguna do pł ywania. W czasie przypł ywu gł ę bokoś ć morza wynosi 1.5 m (przypł ywy są dwa razy dziennie). Plaż a jest szeroka, od pokoi do plaż y ZWYKŁ A, nie trzeba skakać po schodach. W przeciwień stwie do Barcelo, leż aki są wię cej niż wystarczają ce dla wszystkich. Trzeba przyznać , ż e sieć Jaz wykonał a kawał dobrej roboty, przezwycię ż ają c zwykł e niedocią gnię cia egipskich hoteli, obsł uga i jedzenie był y na odpowiednim poziomie dla pierwszej pią tki.
Wię c plusy:
1) Morze. Plaż a z moż liwoś cią pł ywania nie tylko z pontonu.
2) Terytorium. Zielony, zadbany, pię kny.
3) Restauracja. Ś wietna obsł uga kelnerska, pyszne (! ) jedzenie, ś rednia ró ż norodnoś ć . Przestrzegane są ograniczenia Covid, a to jest nawet plusem, gdy sam nie moż esz ł apać tego, czego ktoś chce.
4) Wieczorami muzyka na ż ywo.
5) Idealny klub dla dzieci i najlepsza animatorka Masza z Ukrainy!
6) Park wodny - klasa.
7) Nie zawracaj sobie gł owy kupowaniem sł onia
8) Wysokiej jakoś ci zespó ł animatoró w - ogień !
9) Wygodnie jest wypoczywać z dzieckiem, przy basenach zawsze jest bezpł atne leż aki pod baldachimem
10) Eleganckie bary i food courty, ś wietne piwo i drinki.
11) Otrzymaliś my numer bardziej gwał townie niż nasz Standard ZA DARMO.
12) Ż adnych problemó w z bagaż em, zameldowanie/wymeldowanie, wszystko wygodnie.
13) Wi-Fi (bezpł atne) jest zaskakują co znoś ne, nawet wykoń czone na plaż y!
14) Moż emy kontynuować w nieskoń czonoś ć , najlepszy hotel, w jakim kiedykolwiek byliś my w tej klasie.
MINUSY:
1) Jakoś ć dź wię ku mogł aby być lepsza. Realizator dź wię ku potrzebny do muzyki na ż ywo i amfiteatru!
2) Jedzenie na lotnisko mogł o być lepsze!
Dobra animacja, zawsze są jakieś zaję cia (ć wiczenia, aerobik w wodzie, taniec, siatkó wka itp. ), a ź le - to wszystko po 10.00 i pod sł oń cem. Dla dzieci jest pokó j dziecię cy (nawet w tym okresie dział ał ), wieczorem jest dyskoteka.
Jedynym minusem jest pł ytkie morze, ponton przy hotelu nie dział a, ale dł ugoś ć samego pontonu to okoł o 1 km, co nie jest zbyt dobre. Dlatego hotel jest bardziej dla tych, któ rzy mają dzieci lub nie lubią pł ywać .
Mieszkaliś my w pokoju rodzinnym. Remont nie jest nowy, ale wszystko jest czyste i zadbane. 2 pokoje, jeden z nich jest przechodni. Mieszkaliś my na 1 pię trze. Taras z widokiem na basen, stó ł i krzesł a.
Internet czasem ł apie w pokoju, czasem nie, jeś li potrzebujesz niezawodnego poł ą czenia, musisz udać się albo do recepcji, albo do jednego z baró w. Swoją drogą jest ich duż o. 2 na plaż y, 3 przy basenach. Moż na tam zjeś ć ś niadanie i lunch z widokiem na morze. Do tarasu restauracji gł ó wnej przylega staw, wokó ł któ rego spacerują biał e czaple, warto je oglą dać . Plaż a jest bardzo duż a. Mnó stwo leż akó w i parasoli. Wejś cie do morza to delikatny, gruboziarnisty piasek. Bardzo mał ostkowy. Ryb jest mał o, dla lubią cych oglą dać podwodny ś wiat Morza Czerwonego bę dzie nudno. Maksymalna gł ę bokoś ć metra to 1.5.
Na plaż y znajduje się klub do wypoż yczania i nauki windsurfingu. Bardzo dobrzy instruktorzy, spró bował em pierwszy raz - nauczyli mnie w 30 minut)!
Minusy. Rafa jest daleko od wybrzeż a. Metró w 500-600. Aby się do niego dostać trzeba pł yną ć dł ugim pontonem. Hotelowy ponton jest zamknię ty z powodu remontu. Należ y udać się nasypem do pontonu są siedniego hotelu. Okoł o 1 km. Samochody elektryczne jeż dż ą za darmo. Ponton otwiera się do pł ywania o 9 rano. Za pó ź no. Zamyka się o 17.
Najwyraź niej hotel znajduje się w bardzo wietrznej okolicy. Prawie cał y czas silny wiatr. Ponton jest zamknię ty. Czerwona flaga. Z 8 dni przez jeden dzień nie był o wiatru. Kilka razy pozwolił mi odpł yną ć z pontonu. Rafa jest taka sobie.
Stó ł do ping ponga stoi w sł oń cu i wietrze. Kiedy sł oń ce zachodzi, a wiatr trochę ucichnie, zamyka się . Czy naprawdę nie moż na pomyś leć o jakimś pawilonie, któ ry chroni przed wiatrem za pomocą oś wietlenia?
Chciał bym wyrazić moją najgł ę bszą wdzię cznoś ć Panu dyrektor hotelu, pan Emad. Na naszą proś bę , biorą c pod uwagę wietrzną pogodę , zorganizowano kilka wycieczek na wspaniał ą bezwietrzną plaż ę z doskonał ą rafą koralową i bogatym podwodnym ś wiatem! Dzię ki )!